ayshe Posted October 16, 2006 Author Share Posted October 16, 2006 [quote name='AM'][B]ayshe,[/B] to nie chodzi o to, że trzeba startować na zawodach "wyższej półki" lub mieć takie zapędy, żeby oceniać. Ja oceniam to co mi się podoba lub nie i chyba mam do tego prawo :cool3: Tak samo jak "oceniam" psy na wystawach - podobają mi się albo nie i nie patrzę tu na zgodność ze wzorcem ... ;) Wiem, że ten zwycieski ONek miał piękne posłuszeństwo. Szkoda, że nigdzie nie ma filmiku z części B... :placz: Jako całość to oczywiście, że jestem pełna podziwu dla psa (i pracy przewodnika), że osiągnął tytuł MŚ w tak młodym wieku.[/quote]AM-przeca rozumiem:cool3: .moj post nie byl krytyka twojej krytycznej uwagi:evil_lol: .jesli tak to odebralas -to sorry:p .mam taki uraz do polskiego krytykanctwa wogole ze moze sie czasem zagalopowac o pare foules za daleko:roll: .znam przewodnika tego psa-mialam przyjemnosc uczestniczyc w pracy pod jego kierunkiem.nazwiska nie kojarzylam[troche lat minelo]ale skojarzylam twarz.jestem w stanie przyjac do wiadomosci ze pelny chwyt jest do pracy i mozna sie czepnac.ale 2latek z takim B,na takim poziomie....mnie osobiscie i tak najbardziej podobal sie....conner.dlaczego to ....nie powiem:evil_lol: .lubie ta pare i juz.merlin....no lubie go i pewne rzeczy robi super a w pozostalych jest tylko blyskotliwy-za to bardzo.a ja mam do niego sentyment bo to tatus mojej suni no i milo wspominam ujrzenie go pierwszy raz["rany jaki paskudny booorkowaty onek":roll: :lol: ].dobrze ze chita poszla raczej w mamusie z wygladem:cool1: bo bym kanalami chodzila:evil_lol: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted October 16, 2006 Author Share Posted October 16, 2006 [quote name='shida']chodzilo mi raczje o to ze az tak przegieli ze przy czyms co mialo byc nagroda pies chcial zwiac od czlowieka tylko sie bal :( to dla mnie troche za moooocno:( co bedzie z takim zachowaniem za rok? dwa lata? itd...[/quote]shida-raczej sie nie martwilabym o to ze ten pies mial ochote zwiac.troszke inaczej to wyglada.poza tym motywacja pracy jest tak wysoka ze ....no nie martwialabym sie ze za bardzo i takie tam;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shida Posted October 16, 2006 Share Posted October 16, 2006 wiesz no...ja patrze przez pryzmat suk i delikatniejszych psow :))) heh a tak OT to...no heh... bedzie taki mooooooocno uzytkowy miot w energizerze... takie robole totalne... po obu rodzicach mooocno robolowatych... heh... i nawet hodowca sie smial ze mi ladnie na raty rozlozy ;) dobra ja nic nie mowilam ;) ale whoo ma dosc - musze zwolnic bo za bardzo sie wyautowala po weekendzie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted October 17, 2006 Author Share Posted October 17, 2006 raczej jest szczenior zwyczajnie zmeczony.na wyautowana to ona w niedziele nie wygladala-na zmeczona a i owszem;) a tak w temacie bardziej-to ze pies jest uzytkowy[linia]nie znaczy ze bedzie mial genialne popedy;).to nie produkcja klonow choc moze sie tak niektorym wydawac.no i uzytkowa do czego?:).normalnie to jest proste jak konstrukcja cepa:IPO i takie tam.w borderach uzytkowa tzn.?:).to inny swiat:):). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shida Posted October 17, 2006 Share Posted October 17, 2006 hihii no wlasnie wyautowana do cwiczenia - czyli pt mamusiu to ja sie pokrece w okolicy ale jak mnie zawolasz to nie przyjde bo bedziesz cos chciala odemnie a ja chce sobie poniuchac ;)) co do miotu... to ma byc po rodzicach z silnym wrodzonym aportem... duza pasja pasterska - oboje rodizce pasa... ogolnie duuuza checia do pracy... no fakt ze w ONkach wybiera sie po linii innej pracy... u borderow troche rudniej... tu raczje patrzy sie na prace jako caloksztalt - np ze psiak woli pracowac jakkolwiek chocby ta pilke po raz setny nosic niz lazic sobie ot tak ;))) no i tu tez sporym wyznacznikiem jest wlasnie nieszczesne pasterstwo ;))) w koncu egzaminy pasterskie maja pozdawane... nie jest to IPO ale tez praca ;))) a whoo po karnitynce w pascie powoli odzyskuje sily...i nawet po tym deszczu sie nie rozwalila tak ze pyyycha pasta ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted October 19, 2006 Author Share Posted October 19, 2006 shida-dla kazdego cos dobrego.dla onkarza-ipo ,dla borderomaniaka-agility i takie tam.;) . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shida Posted October 19, 2006 Share Posted October 19, 2006 oj za bardzo generalizujesz ;) poza granicami naszego milego kraju to i bordery na ipo laza ;) u nas niestety tylko 1 sztuka byla ;) hehe tak ze nie tylko ONkarze ipo ;) a bordery nie tylko agility ;) w koncu to pastuchy a nie skoczki ;) no nie tylko w kazdym razie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted October 20, 2006 Author Share Posted October 20, 2006 shida-onki tez startuja w agility:roll: .rozne sa zboczenia.ale nadaja sie do tego jak bordery do ipo:cool1: .mozna tylko po co?:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shida Posted October 20, 2006 Share Posted October 20, 2006 po to ze jak nie mozna miec ONka to probuje sie robic z tym co sie ma ? ;) albo jak ma sie bordera ktory jest troche dziiiwny to sie chce cos probowac innego ;) hehe... widzisz...ja bym bardzo chciala ONka ale nie mam bo mieszkam z rodzinka... i tego sie nie zmieni :( a sama wiesz ze ONka w klatce nie zamkne .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted October 20, 2006 Author Share Posted October 20, 2006 shida-na milosc bossska,posiadanie bordera i nie robienie ipo nie jest dyshonorem.a co zlego jest w nieposiadaniu onka?nie kazdy chce lub moze miec onka i nie kazdego ipo kreci.i co w tym ujmujacego?mozna robic ipo z borderem a z onkiem agility:roll: .mozna rowniez grac siekiera na fortepianie tyle ze muzyka z tego srednio dobra a i fortepian ze tak sie wyraze nie moze pokazac pelni swoich mozliwosci:evil_lol: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szira/Gosia Posted October 20, 2006 Share Posted October 20, 2006 [quote name='ayshe']mozna rowniez grac siekiera na fortepianie tyle ze muzyka z tego srednio dobra a i fortepian ze tak sie wyraze nie moze pokazac pelni swoich mozliwosci:evil_lol: .[/QUOTE] :shiny: :shiny: :shiny: :biggrina: :biggrina: :mdrmed: :mdrmed: dowciapna jesteś:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shida Posted October 20, 2006 Share Posted October 20, 2006 no wlasnie hihi ;) mozna tez zameczyc bordera bo sie chce z nim pracowac na codzien ;) wlasnie dlatego jednak chcialoby sie miec np. ONka ;) zeby moc zrobic ipo ;) ja teraz mam klopot - whoo jak popracuje w weekend to w tygodniu koniec ;) pobawic sie to jeszcze ale pracowac nie... hehe jak tak dalej bedzie to wykoncze bordera ;) a agility ? coz... nuda ;) i no w niektorych momentach troche za latwe sie wydaje :) ale moze po prostu nie kreci mnie to i tyle :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shida Posted October 20, 2006 Share Posted October 20, 2006 a moze ktos zna sposob na szybki sposob odnawianai psa po szkoleniu ? taka super regeneracja ??? no nie tylko fizyczna ?? ok wiem - miec wiecej niz 1 psa do cwiczenia ...ale to na razie niewykonalne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted October 20, 2006 Author Share Posted October 20, 2006 shida -ja ci nie pomoge.odnawianie sie psa po szkoleniu nie bardzo bowiem mnie dotyczy.hmmm.zastanowmy sie.10 minut lezenia w domu?:evil_lol: gosiu-no zly przykladzik dalam?:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAWA Posted October 20, 2006 Share Posted October 20, 2006 No ,niestety ,ale te sprawy sa związane z głową i motywacją :mad: ,a nie z kondycją. Odpoczynek na kanapie nic ,a nic nie da :evil_lol: .Widocznie trafił ci się leń i cwaniak.:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Glonek Posted October 20, 2006 Share Posted October 20, 2006 [quote name='ayshe'][CIACH]mozna robic ipo z borderem a z onkiem agility:roll: .mozna rowniez grac siekiera na fortepianie tyle ze muzyka z tego srednio dobra a i fortepian ze tak sie wyraze nie moze pokazac pelni swoich mozliwosci:evil_lol: .[/quote] No to muszę zapewnić Bublowi wygodniejszą kanapę. I częściej ją prać.:evil_lol: A nie ciągać po zajęciach. :diabloti:Złośliwy Glonek.:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szira/Gosia Posted October 20, 2006 Share Posted October 20, 2006 [quote name='ayshe'] gosiu-no zly przykladzik dalam?:diabloti:[/QUOTE] No co Ty mnie się bardzo podobał:razz: ubawiłaś mnie:razz: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aneczka Posted October 20, 2006 Share Posted October 20, 2006 Rany, ale problemy:crazyeye: Fakt że czasami ciężko pogodzić się z tym że ma się to co się ma, ale jak już mamy psa takiego a nie innego to może trzeba w końcu sobie powiedzieć że on jest super ze swoimi wadami i zaletami i możliwościami i pójść w jego kierunku a nie własnych ambicji i marzeń (zajeło mi to ponad rok:oops: ). Shida jeżeli kupowałaś bordera jako subtytut On-ka to szkoda mi Ciebie i suni, bo nigdy nie dojdziesz z nią do porozumienia, bo ona w magiczny sposób w On-ka się nie zamieni, albo zaakceptujesz ją taką jaka jest, albo nigdy nie będziesz zadowolona i problemów będziesz miała coraz więcej i więcej. Glonek, nie zapomnij że musisz Bublowi jeszcze basen wybudować, jak ma być szczęśliwa to w 100%:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Glonek Posted October 20, 2006 Share Posted October 20, 2006 [quote name='Aneczka'][CIACH] Glonek, nie zapomnij że musisz Bublowi jeszcze basen wybudować, jak ma być szczęśliwa to w 100%:loveu:[/quote] Bubel ma tylko leżeć i ładnie pachnieć a nie pływać.:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shida Posted October 20, 2006 Share Posted October 20, 2006 [quote name='Aneczka']Rany, ale problemy:crazyeye: Fakt że czasami ciężko pogodzić się z tym że ma się to co się ma, ale jak już mamy psa takiego a nie innego to może trzeba w końcu sobie powiedzieć że on jest super ze swoimi wadami i zaletami i możliwościami i pójść w jego kierunku a nie własnych ambicji i marzeń (zajeło mi to ponad rok:oops: ).[/quote] wow.. ale przemowa ... nie no malutka sie robie ze taka burze wywolalam .... [quote]Shida jeżeli kupowałaś bordera jako subtytut On-ka to szkoda mi Ciebie i suni, bo nigdy nie dojdziesz z nią do porozumienia, bo ona w magiczny sposób w On-ka się nie zamieni, albo zaakceptujesz ją taką jaka jest, albo nigdy nie będziesz zadowolona i problemów będziesz miała coraz więcej i więcej. [/quote] eee wiesz tu mi szczeka opadla bo: 1. kupowalam bordera jako bordera i mial byc 100% borderem z charakteru, zachowania, wygladu itd.... 2. ze trafilmi sie nietypowy border to inna sprawa ... ale na sile nie mam zamiaru go zmieniac ;) 3. nigdy nie myslalam o niej jako o substytucie ONka - raczje jako o pewnej rasie ktora moze w niektorych typach zachowan czasem go przypomina - czyli np nie leci sobie niewiadomo gdzie skoro stado tu jest ;) 4. co do akceptacji jej wad i zalet wiesz... jakbym jej nei akceptowala to na sile probowalabym z nia codziennie cwiczyc, sluchalabym sie informacji typu border musi caly czas podczas spacerow pracowac, nie wolno mu bawic sie z innymi psami czy podchodzic do ludzi... i wiele tego typu...a wiesz co jest u nas na normalnym spacerku ? najwyzej kilka rzutow pilka bo wiem ze whoo ma dosc po weekendzie..i nie moge jej dawac weicej pracy bo ona akurat taka jest i trudno... jak ja chce sobie wiecej popracowac z psem to moj problem i albo wezme kolejnego psa do pracy albo pogodze sie z tym ze whoo woli sobie posiedziec obok mnie i poobgryzac kostke a nie cwiczyc ;) nie bede na sile jej zmieniala - ona jest typem leniucha kokietki i trudno... taka byla jej babka i widac onapo niej to odziedziczyla -nie jest typowym pracocholicznym borderem i taka bedzie dlatego by sobie poszalec weekendowo na sladach i na szkoleniu w tygodniu jest lenistwo...nawet juz w srody nie przyjezdzam czesto dlatego... 5. gdybym nie myslala o niej to jutro bylabym grzecznie na zajeciach a nie dreptala na seminarium frisbee ;) i nie wciskala sie na sile do grupy - bo wiesz ona to kooocha ;) ja moze mneij ale wystarcyz mi to jak ona szaleje ze dyskiem :) 6. klopoty z psem ? obecnie brak :) jedynie moze to ze za szybko sie meczy ;) hihi :))) a reszta ? oj pomarudzic juz sobie nie wolno ? 7. jedyne klopoty jakie mam psa nie dotycza :) a to ze nie cwiczymy jakby sie chcialo ? to jedynie moja wina ze mam 2 lewe lapki i nozki i nie umiem :) ale sie naucze kiedys :) a w kazdym razie bede sie starala ;) inne klopoty ? moze to ze czasem zapominam jak jestem tylko z whoo i maxem na spacerze ze whoo to nie max i ze nie musze sie martwic jak mi odbiegnie i sie czyms zawacha...ale to jeszcze ciezko jak sie mialo przez ponad 1,5 roku uciekiniera ... i jak sie ma taka zerowa orientacje ze sie drze wolajac psa ktory stoi obok ;) moze teraz troche lepiej widac ze jednak nie bralam bordera by miec substytut ONka bo dokladnie wiedzialam ze to niemozliwe :) i ze nie probuje na sile cos robic... to ze sobie ostatnio zartowalam z rekawem i ipo ? a czemu nie? w koncu w czechach bordery chodza na ipo ;) a pobawic sie to juz nie wolno? trzeba tak na powaznie pracowac? ja tam wole czasem te 10 minut powyglupiac sie nawet z borderem i rekawem :) a moze kiedys sie to przyda do czegos zupelnie innego? tak samo jak bawilam sie tu pojade z mala na agility kiedys... jak bedzie wieksza i bedzie mogla skakac do woli i jak ja bede miala kase na kurs... a jak bede miala mozliwosc to zobacze moze kolejnego bordera ? tylko juz z seri mooocno pracocholicznych ;) bo wiesz baaaardzo kocham te psy mimo ze niektore wady mnei denerwuja ;) ale tez zastanawiam sie bo gdzies zawsze bedzie mi sie marzyl ONek... z jego podejsciem do swiata;) nabozowaniem i tym jaki ogolnei jest :) chociaz wiem ze dla mnie border jest duuuuzo bardziej komfortowa rasa - nie musze pilnowac by nie robila zadym , nie musze sie martwic ze jej nie utryzmam albo ze bede musiala lapac sie plotu jak cos zobaczy... ze beda klopoty z rodzinka bo sobie nie poradza... border jest jaki jest - wkurzajacy czasem ale tez mneijszy a do tego typowy border ma duuuuzy power, ruchliwosc i chec by ciagle cos robic ;))) przy tym slodkim wzroku i przekrzywianiu lepka...i tym ze ciagle ma jakies pomysly...i koncepcje... tak ze moze teraz troche lepiej widac o co mi chodzilo - o to ze podziwiam i marze o czyms ale jednoczesnie kocham to co mam:) a jak mam dolka to marudze ;) a ze probuje roznych rzeczy ? a czemu nie ? zabawa z rekawem krzywdy psu nie robie tak samo tym ze zabieram ja na frisbee (ONka tez moznaby zabrac nie? ) zow wyszlo to samo nieporozumienie co kiedys na sladach - to nie chodzi o to ze whoo nie chce sie czyms bawic ze mna caly czas...chodzi o to ze ja musze akceptowac to ze ona nie jest typowym borderem i musi miec czas by sie ponudzic kiedy nie bede z nia nic robic ;) bo ja moge ja zmusic by zgodnie z "wymogami" pracowala caly czas ale ona nie bedzie szczesliwa i nie da rady tak przez wiecej niz kilkanascie/kilkadziesiat minut gdy powinna tak np z 2h - bo potrzebuje czego innego i juz :) dlatego jak jestesmy gdzies to sobie lazi i szweda sie... i nic nie robi :) a ja tylko mam fobie ze cos spsoci lub gdzie wlezie i dlatego czasem jej szukam bo potem mi glupio ze np dorwala sie do worka z karma (nie przypuszczalam ze takei rzeczy moga stac w dostepnym miejscu... ) oj rozpisalam sie....ale moze troche mneij nieporozumien bedzie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szira/Gosia Posted October 20, 2006 Share Posted October 20, 2006 [quote name='shida'] ale tez zastanawiam sie bo gdzies zawsze bedzie mi sie marzyl ONek... z jego podejsciem do swiata;) nabozowaniem i tym jaki ogolnei jest :) [/QUOTE] Kasia ale to wcale nie prawda:roll: nie każdy ONek ma takie podejście jak Ty mówisz:roll: spójrz na Szirę, której prawie nic sie nie chce:roll: najlepiej to ONa by sobie leżała, trochę za piłką pobiegała, ale praca to nie to:roll: (tylko pozorant i rękaw to fajna zabawa a niestety IPO nie zdamy samą obroną) nabuzowanie?? to nie Szira:shake: ja też bym chciała psa jak Chita czy Shado czy Barosz, Max, ale to nie możliwe, mam Szirę i muszę się pogodzić że "mistrzem świata" nie będzie:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted October 20, 2006 Author Share Posted October 20, 2006 jesu ludzie spokojnie:evil_lol: . shida-nie dziw sie ani bo ogolnie jojczysz bez przerwy na mala i niektorym nerwy zaczynaja puszczac.z onkiem bys sobie nie poradzila-to nie sa psy dla ciebie tak jak nie dla kazdego jest border czy bubel[ups...sorrry...mialo byc bernenczyk:diabloti: ]. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szira/Gosia Posted October 20, 2006 Share Posted October 20, 2006 Ja jestem bardzo spokojna:roll: no może nie:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted October 20, 2006 Author Share Posted October 20, 2006 po kims szira musi byc kluchom nie?:diabloti: . dobra.wracajmy moze do tematu co?:evil_lol: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shida Posted October 20, 2006 Share Posted October 20, 2006 przeciez wiem i ONka nie kupilam nie ? ;) gdybym miala wszystko w nosie to bym zamiast whoo miala teraz ONka ;) co nie znaczy ze nie chcialoby sie ;) ale to inna sprawa ze mi "czegos" w borderach brakuje ;) hehe ;) a za jojczenie ostatnio to przepraszam :( miala troche sporo klopotow i juz nie wyrabialam :( a umnie niestety tak to sie glupio objawia :( i jeszcze mnie dobilo to ze nie wiem czy bede miala autko na weekend :(((( a teraz juz zamykam sie i siedze ciiicho bo jeszcze znow cos zle powiem :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.