Jump to content
Dogomania

Z psem w góry


Ania i Salma

Recommended Posts

[quote name='Asti']Na wakacje z psem lepsze Karkonosze czy Bieszczady? Polecacie jakieś tanie i fajne noclegi i trasy?:razz: To będą moje pierwsze normalne wakacje z psem, bo wcześniej to na obozy agility jezdziłyśmy:evil_lol:[/quote]
W Karkonoszach nie byłam, Bieszczady suuuper (wszędzie poza Parkiem Narodowym - nie dość, że zakaz to tłoczno)... a najfajniesze noclegi to pod namiotem :oops::lol:

Link to comment
Share on other sites

My dwa lata temu bylismy w Szklarskiej i tamtejsze rejony byly po prostu wspaniale jesli chodzi o wędrówki z psem :loveu: Dlatego też w te wakacje wybieramy się niedaleko - a mianowicie do Karpacza. Mam tylko nadzieję ze od tego czasu nic się nie zmienilo i z psami na szlaku dalej nie ma problemu.

Polecam też słowackie Tatry - zaliczylismy je w zeszlym roku. Nocowalismy w Kralovanach w osrodku z basenem wewnętrznym i zewnetrznym za naprawdę niewielkie pieniądze :multi: Wadą bylo jedynie to, że do wiekszosci szlakow byl spory kawalek i musielismy dojeżdzać tam samochodem :roll:

Link to comment
Share on other sites

---> Asti

Co lepsze - Karkonosze czy Bieszczady ? To trudne pytanie. Wszystko zależy od punktu widzenia. Latem wszędzie dużo ludzi (dlatego nie jeździmy latem). Osobiście wielokrotnie byłem i tu i tu. W Karkonoszach z psem, w Bieszczadach nie (mimo, iż mogłem wprowadzić psa nawet do BPN - proszę nie pytać jak i dlaczego ;) ). A zatem polecam Wam coś "pomiędzy" ale ... Izerami i Karkonoszami (wspaniały punkt wypadowy na dwa pasma górskie, samochodem można wszędzie podjechać, i do Świeradowa, i do Szklarskiej i do Karpacza). Powyższy adres to sprawdzony Gościniec "Leśniczówka" w Jakuszycach. Byliśmy, tam z naszym czernyszem - było super. Tylko uważaj, jeśli pupil rozbrykany, do szosy 20m, w budynku o dziwo cisza absolutna i chłód (nawet latem). Poza tym do Karkonoskiego PN (PL i CZ -> paszport dla psa) możesz wprowadzić psa (ob. smycz i kaganiec), zaś w Izery - bez zakazów i nakazów. Kobinacji tras turystycznych - bez liku. Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam!
W czwartek wróciłam z wycieczki szkolnej, która miała miejsce w Górach Stołowych/Wrocław i okolice. Naprawdę polecam te góry, ponieważ jeśli dobrze się oriętuję, Błędne Skały znajdują się w Parku Narodowym Gór Stołowych i tam bez problemu wchodzi się z psem, jedyny warunek to smycz. Nie wiem czy za wejście z psem pobierana jest jakaś opłata, ale wiem, że można z nim tam wchodzić, bynajmniej tak jest na bilecie i widziałam tam pewną panią z pieskiem. Tylko mam jedno pytanie, a mnianowicie, przy wejściu na Błędne Skały był znak ostrzegawczy, iż jest to teren występowania żmiji zygzakowatej. Ja się osobiście nie bałam, że spotkam ją na szklaku, ponieważ była brzydka pogoda, a żmije ogólnie lubią wygrzewać się na gorących miejscach/kamieniach itp. Mam zamiar pojechać w te góry całą rodziną(piesek też należy do rodziny), ale mam obawy co do tego występowania żmiji, gdyż boję się o zdrowie moje i mojej rodziny, dlatego moje pytanie brzmi: CZY SPOTKAŁ SIĘ KTOŚ Z WAS Z UKĄSZENIEM PSA PRZEZ ŻMIJĘ? I CO WTEDY ZROBIĆ?
Proszę o odpowiedź.
Serdecznie pozdrawiam:
Ewelina&Amber:loveu:

Link to comment
Share on other sites

---> ewka1[FONT=Arial]22[/FONT]
[FONT=Arial][/FONT]
[FONT=Arial]Ogólnie rzecz biorąc - nie panikuj! Patrz tylko dobrze gdzie stawiasz stopy i psa prowadź na smyczy. Co do ratunku dla psa. Nie ma surowicy tak jak w przypadku ludzi. Najlepiej zapytaj weterynarza, generalnie podaje się leki przeciwwstrząsowe. Jeśli potrafisz robić zastrzyki, to jest już pełnia szczęścia. Ja w miesiącach letnich mam dla swojego przyjaciela taki "pakiet". Ale jak wspomniałem - porozmawiaj z weterynarzem, dla każdego psa inna dawka. Po podaniu niestety można tylko czekać, aż psi organizm przezwycięży toksynę. Ot tyle. Co do Stołowych - zwędrowaliśmy i Park Narodowy (za psa się nie płaci, czy to Błędne Skały, Sczeliniec czy inne szlaki - obowiązkowo smycz i kaganiec) i czeskie Broumovskie Steny i obowiazkowo Skalne Miasto (Teplickie i Adrszpaskie Skały - tu płacisz za psa, ale w zamian dostajesz torebkę, wiadomo na co) i nigdzie nie spotkaliśmy zygzakowatej gadziny, ale ostrożnym trzeba być. Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Czy macie sprawdzone miejsce noclegowe w górach stołowych? Wybieramy się z duuuzym psem stąd lepiej mieć pewne namiary.
Co do żmij, nasze wetka też kazała nie panikować, bo ryzyko, że pies nadepnie na żmiję jest minimalne, ale gdyby coś, to należy mieć namiary na najbliższą lecznice.

Link to comment
Share on other sites

---> Czarna Żaba

Polecam "Zacisze" w Karłowie ( [url=http://www.sudety.info.pl/zacisze]Zacisze - Informator turystyczny, noclegi - www.sudety.info.pl[/url] ).
Byliśmy tam kiedyś z naszym czernyszem, raczej nie mały ;) piesiu. Ta kwatera, to doskonały punkt wypadowy ... wszędzie, i w Stołowe, i Bromovskie na Czechach oraz Skalne Miasto. Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.

Link to comment
Share on other sites

Rzeczywiście niemałym:diabloti: pozwoliłam sobie odwiedzić Waszą stronę - piękne zdjęcia, filmy i piękny model:) Widziałam też, że wędrowaliście z dzieckiem masz wiec pewnie doświadczeni w ocenie poziomu trudności opisanych tras, czy którąś z nich odradził byś kobiecie w 3 miesiącu ciąży?:lol: Na kondycję ogólnie nie narzekam, ale z racji odmiennego stanu zrobiłam sie jakby bardziej męczliwa:):razz:

Link to comment
Share on other sites

---> Czarna Żaba

Cóż, odradzę wędrowanie po Białych Skałach, Radkowskie Skały i Broumovskie Ściany (np. Kovarove Rokle) na Czechach. Fort Karola, Skalne Grzyby do zaakceptowania, zaś Błędne Skały i Szczeliniec możesz "zaliczyć" ale tutaj ze względu na Twój stan lepiej by psa prowadził ktoś inny (niezły tłumek). Skalne Miasto do zaakceptowania ale z podziałem na Teplickie i Adrszpaskie. Zatem życzę zdrowia, pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.

Link to comment
Share on other sites

---> Czarna Żaba

Wtącę jeszcze może kilka zdań na temat szlaków, które przemierzyliśmy w Parku Narodowym Gór Stołowych i w jego sąsiedztwie. Do samego parku można wprowadzić pupila ale tylko w kagańcu i na smyczy. Za wejście czworonoga na teren parku nic się nie płaci. Lepiej psa nie spuszczać, liczne szczeliny i urwiste krawędzie dla rozbrykanego pupila mogą stanowić poważne niebezpieczeństwo. Ponadto proszę pamiętaj o zabraniu zapasu wody dla swojego piesia, bowiem teren ten nie obfituje w żadne strumienie. W zasadzie do każdego szlaku da sie podjechać samochodem (liczne parkingi). I tak, przewędrowaliśmy (pies na linie, dziecko na plecach ;) ):

1. Błędne Skały (niezła gimnastyka i niezły tłumek),
2. Radkowskie Skały i Baszty (parking Stroczy Zakręt, cisza i spokój),
3. Szczeliniec Wielki (podejście od drugiej strony Karłowa, brak tłumku, powrót na parking przy drodze do Pasterki na około Szczelińca Małego), w samym labiryncie tłok,
4. Wielkie Torfowisko Batorowskie (płaski szlak na około "ukrytego" rezerwatu, pustki na szlaku, zielono, że aż strach, zero panoram),
5. Białe Skały (w jednym miejscu pies nie podejdzie, skała za wysoka, dla ludzi belka-drabinka o szer. 20 cm z wyciosanymi stopniami, pupilkowi trzeba pomóc), Skały Puczacza, Narożnik, Fort Karola, (generalnie brak żywej duszy),
6. Skalne Grzyby (od parkingu w Batorówku można wytyczyć sobie szlak w kształcie ósemki) trochę ludzi się spotyka,
7. Czechy - Teplickie Skały (odradzam stanowczo wciąganie psa na Zamek Strmen - schody, schody, schody ...), zależy od pogody, czasem pustki, czasem ludzi więcej,
8. Czechy - Adrszpaskie Skały (są pochyłe drabinki, zatem psy nieobyte z tego typu utrudnieniem mogą mieć kłopoty, a nie zawsze uda się im przejść obok), na pływanie łódką po jeziorku wpuszczane są pieski do 30cm wysokości, choć jeden z "operatorów" łódki podziwia duże psy i nam udało się popływać (trzeba podejść na przystań końcową, może zabierze) poza tym za wprowadzenie psa do Skalnego Miasta się płaci, dostając w zamian torebkę, wiadomo na co. Czesi puszczają psy luzem, ale my szliśmy zdyscyplinowani. W Adrszpaskich generalnie trochę ludzi jest, ale bez przesadnego ścisku,
9. Czechy - Broumovske Steny: Hvezda, Kovarove Rokle i powrót szlakiem przez Supi Hnizdo, totalny luz na szlaku,
10. Czechy - Broumovske Steny: (z Pasterki) na Bozanowski Spicak i Junacką Vychlidkę i z powrotem, na szlaku nie spotkasz żywej duszy.

Zaś jeśli nie chcesz szczególnie się przemęczać, proponuję krótki wypad (z parkingu 10 min.) do Fortu Karola nieopodal Karłowa, doskonały plener na sesję zdjęciową dla naszego czterołapego modela na tle Szczelińca Wielkiego.

A jeśli przejeżdżasz niedaleko Wrocławia polecam na deser wpaść do Sobótki i skoczyć na Ślężę (lekki tłumek), a z Przełęczy Tąpadła na Radunię (puściutko ale strome podejście).

To tak po krótce. Miłego wędrowania. Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.

Link to comment
Share on other sites

Chcemy sie wybrac z psina w Bieszczady i spelnic swoje mini marzenie:razz:Zasnanawiam sie tylko, czy sa przyjazne psom. Gdzie mozna spedzic noc, chodzi o kamping, gdzie zjesc, oczywiscie gdzie wpuszczaja psy i w ogole jak to wszystko wyglada...Ech, juz sie nie moge doczekac...:multi:

Link to comment
Share on other sites

Nie uważam już niestety Bieszczad za przyjazne psom. Jest całkowity zakaz wstępu do Bieszczadzkiego Parku Narodowego, ale co więcej oficjalnie również przepis zabraniający psom przebywania nawet poza granicą parku- wolno tylko na asfalcie i terenie zabudowanym. Trasa na Rybia Skałe wiodąca granicą parku został nam również odradzona przez straż leśną u której zasięgałam informacji. To jawne kpiny i totalna bzdura. My spędziliśmy pobyt poza granicami parku ( polecam piękny szczyt Dwernik - Krzemień) głownie na ścieżkach dydaktycznych, ale to pozbawia Cie możliwości zobaczenia najpiękniejszych skarbów Bieszczad - połoniń, Bukowego berda, Rawek itd. Jeśli macie małego pasa możecie nieść go w torbie. W przypadku przyłapania w ubiegłym roku - 100zł i nakaz natychmiastowego zawrócenia ze szlaku. Pewnie dużo zależy od wyrozumiałości strażników, ale dla mnie po tych rewelacjach każde wyjście do lau wiazało sie ze stresem. Co ciekawe jeszcze 2 lata temu wpuszczano nas na każdy szlak...

Link to comment
Share on other sites

A co sądzicie o tym, żeby pies zamiast zwykłego kagańca miał kantarek, czy wtedy wpuszczą na szlak, tam gdzie obowiązuje smycz i kaganiec? Do tej pory byliśmy z naszymi dwoma psami (trzeciego jeszcze rok temu nie mieliśmy) tylko w Tatrach, głównie w Dolinie Chochołowskiej (nocleg na dole u wlotu do doliny, bez problemu), można spacerować, ponieważ Dolina Chochołowska należy do związku wsi a nie TPN, polecam. Doszliśmy do schroniska PTTK, tam jest obostrzenie, ale my przywiązaliśmy psy i nikt się nie czepiał. Poza tym w jednym miejscu straznik pozwolił nam wejść na szlak, nie pamiętam który, w drodze do Niedzicy, ale tylko na spacer i zawrócić.
No i co z tymi kantarkami?

Link to comment
Share on other sites

---> mamanabank

Nie sądzę by kantarek załatwił sprawę. Kaganiec, to kaganiec i już. Z regulaminem PN nie wygrasz, tymbardziej że wyraźnie jest to określone.

---> ...

Co do BPN - nawet kiedyś planowałem zabrać ze sobą swojego czarnego kumpla, ale po licznych dyskusjach z pracownikami PN dałem sobie spokój. To samo tyczyło się BABIOGÓRSKIEGO PN - dyskusja z dyrekcją jak głową w mur - ustawa jest jak święta krowa - nie do ruszenia. Ale tu znalazłem furtkę od strony słowackiej (normalny naród i przyjazne prawo) i wędrówka odbyła się "legalnie" i bez zgrzytów. Jeśli chodzi o TPN, to nawet nie myślę o tym regionie, szkoda psa i moich nerwów. Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='czarna_zaba']Nie uważam już niestety Bieszczad za przyjazne psom. Jest całkowity zakaz wstępu do Bieszczadzkiego Parku Narodowego, ale co więcej oficjalnie również przepis zabraniający psom przebywania nawet poza granicą parku- wolno tylko na asfalcie i terenie zabudowanym. Trasa na Rybia Skałe wiodąca granicą parku został nam również odradzona przez straż leśną u której zasięgałam informacji. To jawne kpiny i totalna bzdura. [/quote]
Do Parku wiedzialam, ze nie ma niestety wstepu. Szukajac noclegu, zauwazylam jednak, ze jest malo miejsc, w ktorych nie chca widziec zwierzat. Dlaczego zatem szlaki nie moga byc przez nie uczeszczane...

Link to comment
Share on other sites

---> martita

Dlaczego nie wolno ? Odpowiedź jest prosta. Tak profilaktycznie. Niektóre dyrekcje parków narodowych zasłoniły się skutecznie ustawą o ochronie przyrody przed niestety zdecydowaną większością niezdyscyplinowanych właścicieli i ich psami. Pies to drapieżnik i potecjalne zagrożenie dla "tubylczego" ekosystemu. Zostawia swój ślad i ślady akustyczno-materialnej bytności ;) Bo tak prawdę mówiąc, ile to osób widziałaś na szlaku prowadzących swoje psy na smyczy i w kagańcu lub lepiej, w specjalnych uprzężach, na linie amortyzującej i w kagańcu ? Bo ja jedną - siebie. Podczas każdej wędrówki spotykam brykające luzem rozszczekane pieski i ich beztroskich wlaścicieli. W dostępnych parkach narodowych, o zgrozo, też (!). Zatem nie dziwię się, że gospodarze tych terenów niechętnym okiem patrzą na czterołapych turystów. Poza tym zakaz wstępu do niektórych parków podpowiada sama logika. Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='martita']Do Parku wiedzialam, ze nie ma niestety wstepu. Szukajac noclegu, zauwazylam jednak, ze [B]jest malo miejsc, w ktorych [COLOR=Red]nie[/COLOR] chca widziec zwierzat.[/B] Dlaczego zatem szlaki nie moga byc przez nie uczeszczane...[/quote]

Wlaśnie jest duzo miejsc, gdzie chetnie przyjmuja zwierzeta...
Na tereny poza parkiem psiaki moga wchodzic???

Masz rację,ja w ogole nie lubie biegajacych luzem psiakow, ale chyba zaryzykuje i wezme młodą na szlak.Pozdrowionka!

Link to comment
Share on other sites

Rctr w pełni się z Tobą zgadzam, że to "beztroska" niektórych właścicieli zmusza dyrekcję parków do stawiania zakazów. Ja wybieram sie z psami na szlaki, bo w Karkonoskim wolno chodzić z psami, ale na pewno będę je trzymac na smyczy!!!(no raczej bez kagańca, bo to mini pudle;)). Ale na smyczy i wolałałabym spotykać na szlaku tylko osmyczowane psiaki:cool3:

Może ktoś wie gdzie warto wybrać się z psiakami, żeby nie było trudne wejście dla nich, jedziemy do Karpacza?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...