Jump to content
Dogomania

Przerażona, wychudzona Pierwsza cieczka=pierwsze dzieci pseudo stoi otworem!


sunshine

Recommended Posts

[INDENT] [IMG]http://img851.imageshack.us/img851/3933/p1040438.jpg[/IMG]

[IMG]http://img59.imageshack.us/img59/7789/p1040435l.jpg[/IMG]

[IMG]http://img694.imageshack.us/img694/9035/p1040434g.jpg[/IMG]

[IMG]http://img703.imageshack.us/img703/3811/p1040433.jpg[/IMG]

Suczynkę krótko widziałam dzieci w ogóle bo były gdzieś indziej. Sunia słodka, liże po rękach, młodziutka. Pewnie jej pierwsza cieczka to była....
Strasznie męczy się w zamknięciu, chodzi w kółko i płacze...tyle na razie wiem.

Acha i od soboty idzie do adopcji...:/ więc gdyby coś działać to do soboty mamy na nią rezerwę!


Czego potrzeba?
Potrzeba DT...pomocy:(
[/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

Tak, z Panem Irkiem da radę się dogadać tak jak z pelą gadałam, jeśli na milion procent w połowie tygodia będzie dom i ją zabiorą to załatwie to dzisiaj, mogę też ją umówić na sterylkę u zaprzyjaźnionego weta. Koszt ok 220 zł.

Tak było z Lenką, była wycięta i po nią przyjechali po zabiegu;)

Link to comment
Share on other sites

Więc tak: suczka siedzi jeszcze tydzień, jeśli nie zgłosi się po nią właściciel (oby nie).
[B]Fizycznie:[/B]
Jest maleńka coś koło 40 cm w kłębie, delikatna i lekka na łapach.
Chuda jak patyk, nawet na zdjęciach widać żebra... Pkieł nie ma na szczęście. Po szczeniakach już niemal nie ma śladu bo jak na moje oko one mają już coś pod 3 miesiące :-o.
Jak się uczyć anatomii psa to tylko na niej:(
[B]Psychicznie:[/B]
Weszłam do boksu po nią i spontanicznie chciałam założyć obrożę. Cofneła się i "namarotała" mi na rękę. Nie chciała ugryźć ale się wystraszyła i skuliła. Postanowiłam spróbować "od dołu" suńka ze spokojem pozwoliła na zakładanie i dopasowywanie obroży.
Była wystraszona, jak wyszłyśmy z boksu chodziła jak pająk po ziemi, bała się szczekania psów.

Na wybiegu odżyła, widać że całe życie spędziła w kojcu... biegała po wybiegu "w kółko" jak w kojcu...bez przerwy, aż sama kręćka dostałam.
Boi się biegnięcia w jej kierunku, błyskawicznie kładzie się na ziemię i brzuchem do góry. Moim zdaniem była po prostu łapana gdy uciekała i bita za to.

A teraz dobre jej strony:) To co wcześniej opisałam to rzeczy do wyeliminowania. Mała ma typowo haszczy charakter. Jak usiadłam i wołałam aż dwa razy:evil_lol: przybiegła do mnie i się lelała całowała i śpiewała mi pięknie :diabloti:. Jest bardzo czujna i dosłownie chłonie świat za ogrodzeniem, nie potrafi chodzić na smyczy, aczkolwiek obroża nie jest jej obca. Wygląda na to że ona dopiero poznaje świat... aż się boję pomyśleć gdzie ją trzymano.

Suńka chętnie dotrzymuje kroku podczas biegania, interesowała się piłeczką. W boksie z psami jest spokojna, nie interesują ją zaczepki. Można jej oglądać uszy zęby przednie łapy... wisi jej to ale ogon i tylne łapki są nietykalne. Nie szczerzy kłów ani nie warczy ale "gada" do rąk i ucieka przed dotykiem.
Gwałtowne ruchy od góry z zaskoczenia też ją dezorientują.
Po za tym to mała indywidualistka, dominantka która wlezie na głowę jeśli się jej na to pozwoli.
Przez pierwsze chwile wyraźnie badała mnie i "próbowała" później nie podskakiwała :evil_lol:
Czyli zdobyła zaufanie;)

zdjęcia i filmik:
[IMG]http://www.youtube.com/watch?v=AYaUkePE1rs[/IMG][video=youtube;AYaUkePE1rs]http://www.youtube.com/watch?v=AYaUkePE1rs[/video]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg822/scaled.php?server=822&filename=p1040461i.jpg&xsize=640&ysize=640[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg101/scaled.php?server=101&filename=p1040443z.jpg&xsize=640&ysize=640[/IMG]

[IMG]http://img130.imageshack.us/img130/9895/p1040460ub.jpg[/IMG]

[IMG]http://img148.imageshack.us/img148/766/p1040455l.jpg[/IMG]

[IMG]http://img857.imageshack.us/img857/9792/p1040454.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img405.imageshack.us/img405/8344/p1040450k.jpg[/IMG]

[IMG]http://img59.imageshack.us/img59/511/p1040442qm.jpg[/IMG]

[B]A teraz szczyle.
Niebieskooka suczka[/B]
Wycofana, ciekawią ją ludzie ale trzyma się z daleka, po chwili podchodzi się przywitać ale raczej stroni od ludzi za to chętnie leje się z rodzeństwem :evil_lol:
Ludzi się boi...nie bardzo wie co o nich sądzić:(
[IMG]http://img163.imageshack.us/img163/694/p1040493c.jpg[/IMG]

[IMG]http://img138.imageshack.us/img138/7538/p1040496r.jpg[/IMG]

[IMG]http://img192.imageshack.us/img192/8641/p1040507j.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[B]Piesek[/B]
Największy i najsilniejszy, kocha się lelać z człowiekiem, zawsze pierwszy pod ręką :diabloti: Pastwi się nad siostrami i potrafi wleźć wszędzie:eviltong:
[IMG]http://img818.imageshack.us/img818/8662/p1040512p.jpg[/IMG]

[IMG]http://img687.imageshack.us/img687/5761/p1040504e.jpg[/IMG]
[B]Czarna suczka[/B]
Podejrzewam że najbardziej wdała się w ojca, bardzo kontaktowa. Całuje i całuje bez przerwy, po za tym mała pirania...gryzie wszystko i wszędzie :evil_lol:
Jest najposłuszniejsza i najszybciej rearguje na głos człowieka. jest też najbardziej uległa.
[IMG]http://img12.imageshack.us/img12/2108/p1040502y.jpg[/IMG]

[IMG]http://img696.imageshack.us/img696/8837/p1040509k.jpg[/IMG]
Wszystkie szczyle mają coś koło 3 mieszków do tego wielkie brzuszki (robale) i żebra na wierzchu...

Link to comment
Share on other sites

Będe dzisiaj rozmawiać...nie wiem czy cos z tego wyjdzie... ludzie mieszkają niedaleko, maja piekny dom, po poludniu jadą do Plocka po 1,5 rocznego amstaffa, ktorego wlasciciel wyjedża za granicę. Piesek jest spokojny, wesoly, nieagresywny. Ponieważ mają dużą powierzchnię może dadzą tez dom Mili, zobaczymy albo ktorejs malutkiej.
Sunshine, jest mozliwośc sterylki w schronie?

Link to comment
Share on other sites

Piesek już odebrany ! zgłosil sie chętny z Warszawy, że chcialby go do walk !!! niech sam się nadstawia, gnój[URL=http://img196.imageshack.us/i/19919113909707615850010.jpg/][IMG]http://img196.imageshack.us/img196/4560/19919113909707615850010.jpg[/IMG][/URL]
teraz będziemy rozmawiac o Mili

Link to comment
Share on other sites

Mam kontakt z dziewczyna z Żyrardowa, podeslalam jej foty, problem tylko w tym, że nie wiemy jak do kotow a ona ma adopcyjnego kociznę. Może daloby radę sprawdzić ją na koty? Dziewczyna boi się aby kotu nie stala sie krzywda, niby optowala za jakimś szczylem, żeby mial czas przyzwyczaić się. Gdyby wiadomo bylo, że Mili nie zazre kota to może bylaby szansa dla niej?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...