AnkaW Posted November 11, 2008 Share Posted November 11, 2008 Ojej, jaki ma smutny pysio :-(:-( Trzymaj się babulinko i zdrowiej szybciutko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agama Posted November 11, 2008 Share Posted November 11, 2008 wracaj do zdrowia,przesylamy moc energii:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza. Posted November 11, 2008 Share Posted November 11, 2008 I ja trzymam kciuki za Tosieńke ! Na pewno będzie dobrze ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
resuruss Posted November 11, 2008 Author Share Posted November 11, 2008 Dzięki dziewczyny .Na pewno kciuki się przydadzą . Całą noc siedziałam z Tosią na kroplówkach ...tzn sama jej podaje w domu ,ale ze względu na jej serducho musza "schodzic " bardzo bardzo powoli i trzeba stale kontrolować czy jej to za bardzo nie obciaża. Rano byłyśmy u weta na kontroli...podobno jest lepiej ,ale .....tfu tfu... Dostałyśmy kolejna porcje kropłowek na dziś i chyba będe musiała zrobic nowe wkłucie na wenflon ,bo juz ta wczorajsza łapinka taka obolała jest . No i kolejna nocka czuwania przed nami ... Tosia chyba lepiej ...piszę chyba ,bo nie chcę zapeszyć ....wyniki nawet w normie ,czyli powoli można wykluczyc jakąś ostra niewydolnosc ...raczej zatrucie ......słabiuteńka jest ta moja babinka :-( duzo spi ,ale reaguje juz fajnie .....bo wczoraj wogole kontakt był urwany ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
meta Posted November 12, 2008 Share Posted November 12, 2008 ress trzymaj tosie za obolala lapke :-( na pewno wszystko bedzie dobrze !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
resuruss Posted November 12, 2008 Author Share Posted November 12, 2008 Dzięki :calus: Zostało mi jeszcze z jakies 150 ml kroplówki ...a juz zasypiam ....ze stresu chyba tak oklapłam ..... Ok 22 dałam jej łyzeczke kleiku ryzowego z piersia z indyka ...no i czekam czy bedzie jakas sensacja czy przejdzie :roll: Ale chyba jakby miało wyleciec to juz by poleciało :roll: Z dobrych wiesci juz probowała kombinowac przy wenflonie ..więc prawidłowy tok myslenia wraca :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
am-elle Posted November 12, 2008 Share Posted November 12, 2008 Dobrze słyszeć że juz jakby lepiej... dużo zdrówka dla Tosieńki :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maga18 Posted November 12, 2008 Share Posted November 12, 2008 to fajnie ze lepiej :) :angel: i oby takdalej! trzymam kciuki :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza. Posted November 12, 2008 Share Posted November 12, 2008 Dobrze słyszeć takie wieści, ze lepiej ! Tosia silna jest i to bardzo i na pewno sobie poradzi z choróbskiem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted November 12, 2008 Share Posted November 12, 2008 Tosienko tak trzymaj :kciuki: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
resuruss Posted November 12, 2008 Author Share Posted November 12, 2008 Tosieńka dostała takiego apetytu ,ze mało mi palców nie odgryzła ...i to powaznie ...jak chapneła to az mi sie gwiazdki pokazały .... Wymiotów brak ...biegunki też :multi: jak na razie przynajmniej :roll: Dziś poszły dwie kroplówki PWE i Glukoza ..ale mysle ,ze jak je to juz bedzie można wyjąc te koszmarne wenflony .....ma takie since na łapkach :-( W pierwszym dniu była tak odwodniona ,ze nie mozna sie było wkłuc...trzeba było szukac naczynia bedąc juz iglą w srodku :-( ...no i sie krwiaczki porobiły biduni .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dada Posted November 12, 2008 Share Posted November 12, 2008 Trzymam mocno kciuki za Tosieńkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ilka21 Posted November 12, 2008 Share Posted November 12, 2008 Dobrze słyszeć,że już Tosieńka wraca do sił:multi:Babunia nie daje się:loveu::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
resuruss Posted November 12, 2008 Author Share Posted November 12, 2008 Dzięki :loveu: Polepsza się .Jeszcze raz zrobie biochemie dla pewnosci ,ale jesli wynik sie nie pogorszy to znaczy ,ze się polepsza... Na pocieszenie syneczek : [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img377.imageshack.us/img377/8366/dsc06939lz0.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://g.imageshack.us/img377/dsc06939lz0.jpg/1/][IMG]http://img377.imageshack.us/img377/dsc06939lz0.jpg/1/w600.png[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kate_m. Posted November 12, 2008 Share Posted November 12, 2008 Dalej trzymam kciuki za Tosieńkę. Niech wraca do zdrowia jak najszybciej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted November 12, 2008 Share Posted November 12, 2008 Tosia dzielna dziewczynka :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dada Posted November 13, 2008 Share Posted November 13, 2008 Synek śliczny! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maga18 Posted November 13, 2008 Share Posted November 13, 2008 Rotuś jak zwykle super :loveu: i cieszę się ze z Tosieńką już lepiej :angel: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
resuruss Posted November 13, 2008 Author Share Posted November 13, 2008 Dziś pierwszy dzien bez kroplówy!!!!!!!!!:multi::multi::multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dada Posted November 13, 2008 Share Posted November 13, 2008 Bardzo się cieszę!!!!!!!!!!!!:multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
resuruss Posted November 13, 2008 Author Share Posted November 13, 2008 [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img368.imageshack.us/img368/2053/dsc06987wc5.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://g.imageshack.us/img368/dsc06987wc5.jpg/1/][IMG]http://img368.imageshack.us/img368/dsc06987wc5.jpg/1/w600.png[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kate8828 Posted November 13, 2008 Share Posted November 13, 2008 Trzymam mocne kciukaski za Tosinie, trzymaj sie malutka! Roteczek cudo a jaki ma ładny kubraczek, gustowny kawaler:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
resuruss Posted November 13, 2008 Author Share Posted November 13, 2008 To może ja tez coś dołoże [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img513.imageshack.us/img513/9454/dsc07046xl7.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/img513/dsc07046xl7.jpg/1/"][IMG]http://img513.imageshack.us/img513/dsc07046xl7.jpg/1/w600.png[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img355.imageshack.us/img355/1782/dsc071712hy0.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://g.imageshack.us/img355/dsc071712hy0.jpg/1/"][IMG]http://img355.imageshack.us/img355/dsc071712hy0.jpg/1/w400.png[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agama Posted November 13, 2008 Share Posted November 13, 2008 CIESZE SIE I JESZCZE RAZ CIESZE:multi::multi::multi::multi::multi:CALUJE WAS NAJMOCNIEJ JAK POTRAFIE:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: sliczne foty, jak zawsze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
resuruss Posted November 13, 2008 Author Share Posted November 13, 2008 Dzięki kobitki :loveu: Naprawde chwile grozy .....ale juz za nami ( tfu tfu) ... Jesli Wam napiszę ,ze stan był juz taki ,ze w drodze do kliniki miałam podjęta decyzje o eutanazji to chyba przedstawi Wam cały obraz tego jak to wszystko wyglądało :placz::placz::placz: Na szczęście wchodząc do gabinetu powiedziałam : walczymy ,bo czułam ,ze jeszcze nie czas . Z okresu wieku podeszłego to trzecie wywinięcie sie z łap smierci .....Brrrrrrrrrrr... Na dzień dzisiejszy : obrzęk watroby zaczyna znikać ,nie ma juz wymiotów ani ostrej biegunki .Tosia jest kontaktowa ..ma apetyt ( aż nad to ) ,mocznik i kreatynina w normie ( uffff) nieco zawyżone AlAt i Aspat ale to w takim stanie normalne . Morfologia 3 x z rzędu jak u młodego zdrowego psa . Wenflony wyjęte ...siniaki powoli znikają . Jutro dla swojego spokoju dam jeszcze raz krew na biochemie i chyba pójde dać na msze normalnie :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.