*Magda* Posted May 15, 2016 Author Posted May 15, 2016 Duszek Theodor :D Mały przystojniak :) Duży przystojniak :D Quote
marta1624 Posted May 15, 2016 Posted May 15, 2016 Nathanek jest ślicznotek, ale.... Kurcze, włosy Theosia są genialne! Super wygląda <3 Rośnie niezły przystojniak :) Quote
*Magda* Posted May 15, 2016 Author Posted May 15, 2016 Dzięki Marta :* Jeszcze takie małe info odnośnie Tory ;) Pan doktor pochwalił Torę, a ja obrosłam w piórka :D Otóż, pan doktor powiedział, że dawno w swojej karierze, nie spotkał tak zrównoważonego psa, a w dodatku owczarka niemieckiego Tak to połechtało moje ego, że wyszłam z gabinetu jak na skrzydłach :D Dostaliśmy też pochwałę, za wagę, bo przez ostatnie półtora roku (poprzednie rtg) waga się nie zmieniła :) Co do samego rtg, to pan doktor zrobił też zdjęcie kręgosłupa, odcinek lędźwiowy i tam wszystko jest w jak najlepszym porządku ;) Problemem są stawy :/ Jak widać na poniższym zdjęciu, panewki stawowe są osadzone bardzo płytko. Przez to też, jej mięśnie są trochę słabe :( Widać zresztą różnicę w wielkości mięśni między lewą i prawą łapą :/ Ruch ma mieć nadal, ale w większości mają to być spokojne spacery ;) Dobrze zrobiliśmy, że po poprzednim rtg przestała biegać przy rowerze, za co też zebrałam pochwały :) Aportować może, ale nie za często, nie za długo i jak najmniej ostrych zrywów. Na chwilę obecną dostałam 8 tabletek przeciwbólowych, gdyby nagle dopadł ją ból. Do tego przez 6 tyg. dostaje 3 tabletki dziennie Caniviton Fort Plus. Potem będzie dostawać połowę dawki, prawdopodobnie już do końca życia :/ Jeśli choroba nie będzie postępować, to wystarczą tylko te tabletki ;) Jeśli będzie coraz gorzej, to można zastosować tarapię komórkami macierzystymi, ale pan doktor tej metody nie poleca. Można też "przeciąć nerwy", żeby nie czuła bólu, ale nad innymi metodami będziemy myśleć, jeśli stan będzie się pogarszał :/ Quote
marta1624 Posted May 15, 2016 Posted May 15, 2016 Kurcze, biedna Tora :( Oby się nie pogarszało... Co do pierwszej części- nie dziwię się doktorowi ze był w szoku :D Bądź co bądź Onki są ześwirowane, na wczorajszym dogtrekkingu było około 5 owczarków i żaden normalny, każdy się na psy siepał (nie, nie piszę tego w kontekście "omamciu mam genialnego psa w typie ONa"... Moja też się zalicza do tych 5 :P). ONki są strasznie popsute, niestety, to wielka szkoda :( To takie genialne psy... Quote
*Magda* Posted May 15, 2016 Author Posted May 15, 2016 Ja też na to liczę, ale nie ma się co oszukiwać :/ Tora ma już ponad 6 lat, więc wkroczyła w drugą połowę życia i lepiej na pewno nie będzie :( Najważniejsze, żeby jak najdłużej nie było "gorzej". Musimy obecny stan ciągle monitorować i utrzymać na obecnym poziomie, najdłużej jak się tylko da ;) Pan doktor specjalnie sprowadził mi preparat, który bez problemu mogę kupić też tutaj ;) Bo najgorsze co można teraz zrobić, to kombinować z lekami, czy też zaprzestanie leczenia :/ U Bogdana na wsi, na jego ulicy pojawił się piękny DONek i jest właśnie taki jak piszesz, że są ONki :/ Quote
łamAga Posted May 15, 2016 Posted May 15, 2016 Jeju jakie mega fotki , normalnie bym tych przystojniaków schrupała <3 :* :* :* :* i te spodenki Nathana z guziczkiem z łapką psa <3 mega <3 Quote
*Magda* Posted May 15, 2016 Author Posted May 15, 2016 2 minuty temu, dOgLoV napisał: Jeju jakie mega fotki , normalnie bym tych przystojniaków schrupała <3 :* :* :* :* i te spodenki Nathana z guziczkiem z łapką psa <3 mega <3 Trzeba było przyjechać do Opola i ich schrupać :P A spodenki dostał w prezencie od znajomych ;) Nie wiem czy psia łapka była zamierzonym zakupem, ale nawet jeśli to przypadek, to i tak mi się podoba :) Quote
łamAga Posted May 15, 2016 Posted May 15, 2016 Magda ja nie mam kiedy do miasta jechac a co dopiero do Opola :P Quote
łamAga Posted May 15, 2016 Posted May 15, 2016 7 minut temu, *Magda* napisał: A co mnie to obchodzi :P Mogła byś mi chociaż troche współczuć :P Quote
*Magda* Posted May 15, 2016 Author Posted May 15, 2016 Trochę Ci współczuję, ale to nie zmienia faktu, że Twój brak czasu mnie nie interesuje :P Quote
kalyna Posted May 15, 2016 Posted May 15, 2016 Ooooo byliście w PL :O Genialne zdjęcia chłopaków, widać, że się dogadują ;) A co do Tory to super wieści, ważne aby choroba była pod kontrolą. Rewelacja z kręgosłupem, bo i z tym ONki mają problemy... Ona ma zwyrodnienie stawów, tak? Serio, wieeeeem, że sukę muszę prześwietlić, ale tak się boję, że odwlekam i odwlekam... obym na jesień zebrała dupę w troki... ONki to psy współpracujące z człowiekiem, a nie mają kochać wszystkie pieski.I często dlatego mają z tym problemy. Chodź ja wolę walnąć kolcami i mieć spokój niż pozytywnie się bujać z tym tematem. Bo za długo to trwało i pieseł nabrał złych nawyków. Tak, zmieniałam światopogląd i życie stało się piękniejsze <3 Quote
łamAga Posted May 15, 2016 Posted May 15, 2016 Mój brak czasu nawet mojego kierownika nie interesuje a co dopiero Ciebie :D Quote
Aleksa. Posted May 15, 2016 Posted May 15, 2016 Super foteczki! Nawet Ty się załapałaś..wow! ;* Moja kolezanka podawala komorki macierzyste. Quote
*Magda* Posted May 16, 2016 Author Posted May 16, 2016 9 godzin temu, kalyna napisał: Ooooo byliście w PL :O Genialne zdjęcia chłopaków, widać, że się dogadują ;) A co do Tory to super wieści, ważne aby choroba była pod kontrolą. Rewelacja z kręgosłupem, bo i z tym ONki mają problemy... Ona ma zwyrodnienie stawów, tak? Serio, wieeeeem, że sukę muszę prześwietlić, ale tak się boję, że odwlekam i odwlekam... obym na jesień zebrała dupę w troki... ONki to psy współpracujące z człowiekiem, a nie mają kochać wszystkie pieski.I często dlatego mają z tym problemy. Chodź ja wolę walnąć kolcami i mieć spokój niż pozytywnie się bujać z tym tematem. Bo za długo to trwało i pieseł nabrał złych nawyków. Tak, zmieniałam światopogląd i życie stało się piękniejsze <3 Tak Alinko, byliśmy w PL ;) Ale już wróciliśmy :P Pan doktor tłumaczył mi, że ONkom na kręgosłupach, robią się takie szpice na końcach kręgów. Tora póki co, ma wszystkie kręgi na końcach prawidłowo zaokrąglone, więc szansa jest duża, że z kręgosłupem nie będziemy mieć problemów ;) Tak, Tora ma zwyrodnienie stawów. Jesteśmy pod kontrolą lekarza poleconego przez moją wetkę z PL. Ona nie ma RTG, a wiele lat temu (jeszcze przy Tiamat) poleciła nam tego weta z Opola i z poważniejszymi sprawami jeżdżę do niego ;) Alina, nie odwlekaj, bo co Ci dużo mówić, skoro sama dobrze wiesz, że lepiej mieć czarno na białym co się dzieje ze stawami ;) Szczerze? Żaden mój pies nie był wychowywany tylko i wyłącznie metodami pozytywnymi ;) Wiem, wiem. Według większości dogomaniaków, powinnam oddać mój zwierzyniec, bo do niego nie dorosłam. Ale mam w dupie co inni myślą :P Dla mnie jest ważny efekty, jaki mam jeśli chodzi o zachowanie psa ;) 9 godzin temu, dOgLoV napisał: Mój brak czasu nawet mojego kierownika nie interesuje a co dopiero Ciebie :D No widzisz :D 9 godzin temu, Aleksa. napisał: Super foteczki! Nawet Ty się załapałaś..wow! ;* Moja kolezanka podawala komorki macierzyste. Ano, załapałam się ;) Pan doktor nie jest całkiem przeciwko komórkom macierzystym. Jednak podkreślił, że metoda jest bardzo droga, a efekt końcowy nie jest adekwatny, do tego co on kosztował czasu i pieniędzy. Bo początkowe efekty są bardzo duże i zadowalające, ale z czasem problem wraca. Nie w takim stopniu jak przed terapią, ale jednak ;) Quote
*Magda* Posted May 16, 2016 Author Posted May 16, 2016 Godzinę temu, Aleksa. napisał: No niestety troszke kosztuje :/ Wetowi bardziej chodziło o sam efekt niż o koszty ;) Bo wiadomo, że nie każdego stać na takie leczenie. Jednak bardziej chodziło o to, że jeśli ktoś chce wydać tyle kasy na leczenie psa, to musi się liczyć z tym, że zaraz po podaniu komórek, efekt jest bardzo dobry ;) Jednak z czasem problem powraca i trzeba się z tym liczyć, niestety. Nie jest to leczenie, które cudownie wyleczy psa. Prędzej czy później problem powróci :/ Quote
Aleksa. Posted May 16, 2016 Posted May 16, 2016 2 godziny temu, *Magda* napisał: Wetowi bardziej chodziło o sam efekt niż o koszty ;) Bo wiadomo, że nie każdego stać na takie leczenie. Jednak bardziej chodziło o to, że jeśli ktoś chce wydać tyle kasy na leczenie psa, to musi się liczyć z tym, że zaraz po podaniu komórek, efekt jest bardzo dobry ;) Jednak z czasem problem powraca i trzeba się z tym liczyć, niestety. Nie jest to leczenie, które cudownie wyleczy psa. Prędzej czy później problem powróci :/ Dokładnie :) Quote
marta1624 Posted May 16, 2016 Posted May 16, 2016 Hejka :) Co do wychowania- też mi daleko do pozytywisty :P Raczej metody prób i błędów, ale są rzeczy, których nie pozwolę robić psu choćby nie wiem co i mało mnie przy nich obchodzi metoda pozytywna, ma działać ;) Aczkolwiek ja jak nie karzę mojej suczy loffciać pieski, to ale... Sorry, zjadać bez powodu też nie może, po krzakach się chować nie zamierzam (byli tacy!) bo ktoś idzie z psem. Może jej się coś nie podobać, może nie pozwalać na spouchwalanie i skakanie, ale ma tolerować psa w odległości choćby metra od siebie ;) I nie, nie oznacza to że mam idealne pieski, moje rude są wredne, ale jak mi pies na dogtrekkingu ząbki pokazał do pieska bo ten sobie szedł, to dostał(a) opr z mojej strony, a potem koło pieska miała stać spokojnie :) Co nie znaczy że była potem super extra- oberwał od niej Drago, bo ją wąchał :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.