Jump to content
Dogomania

Schronisko w Radomsku - Ruszamy z adopcjami! Prosimy o pomoc.


Recommended Posts

Posted

poczekajcie..ogarniam bo dawno mnie tu nie było, ale mam z tym duże trudności. O co do jasnej cholery znowu im chodzi.!

Ps. Czytam kolejny raz wszystkie posty - mógłby mi to ktoś na PW dokładnie w skrócie wytłumaczyć?? Dzięki z góry!

  • Replies 2.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

W skrócie to Aduś przeczytaj ostatnie pisma.
Miasto Radomsko jest anty dla zwierząt, a ludzi, którzy chcą pomóc traktuje się gorzej jak wrogów.
Tu nie idzie o zwierzęta, tylko o kasę i stołki.
Zwierzęta są pionkami w grze politycznej.
Kiedyś może gospodarze tego miasta byli ludźmi, bo teraz zostali już tylko politykami.

Posted

[B][COLOR=red]"do Was, wszystkich miłośników zwierząt: co zrobiliście w ostatnich dniach, żeby pomóc psom w schroniskach?"[/COLOR][/B]


Oj, teraz to mnie ktoś wkurzył, nie obchodzi mnie to czy jest Pani tą osobą o której wszyscy myślimy, co my zrobiliśmy dla tych psów. !????
Pomimo tego że chcemy jak najlepiej dla nich - że pomimo tego, że mamy zakaz doraźnego pomagania im - inaczej tego nie da się nazwać- zamykając przed nami drzwii, my wchodzimy oknem. I niech się pani nie martwi na zapas - nie zostawimy TAK TEGO !!!!!!!!

PS. Dzięki Temidko za wytłumaczenie ;)

Posted

[quote name='Madlene'][B][COLOR=red]"do Was, wszystkich miłośników zwierząt: co zrobiliście w ostatnich dniach, żeby pomóc psom w schroniskach?"[/COLOR][/B]


Oj, teraz to mnie ktoś wkurzył, nie obchodzi mnie to czy jest Pani tą osobą o której wszyscy myślimy, co my zrobiliśmy dla tych psów. !????
Pomimo tego że chcemy jak najlepiej dla nich - że pomimo tego, że mamy zakaz doraźnego pomagania im - inaczej tego nie da się nazwać- zamykając przed nami drzwii, my wchodzimy oknem. I niech się pani nie martwi na zapas - nie zostawimy TAK TEGO !!!!!!!!

PS. Dzięki Temidko za wytłumaczenie ;)[/QUOTE]

Strony niemieckie tez juz zaczely sie interesowac sprawa radomszczansko/piotrkowskich powiazan psich - nie jest to wiec juz tylko lokalna afera . I dobrze.
[URL]http://www.tierwelt-im-schatten.de/0000009f51118ef03.html[/URL]
Niech rozglos bedzie jaknajwiekszy !
Niech i zagranica sie dowie jakie handle miedzyschroniskowe sie odbywaja, kto za to odpowiada i jacy urzednicy sobie na lewo dorabiaja kosztem psiego nieszczescia:angryy:

A gdzie tu US ???

Posted

Zaraz poleca informacje na wielkie fora niemieckie typu VP itp., wprawdzie tez , tak jak wszystkie przesiakniete 'zylka handlowa', ale proceder zostanie tak opisany ze nie pozostawi zadnych watpliwosci co do jego haniebnosci i nikczemnosci :angryy:
Dramatis personae beda mogly sie z latwoscia rozpoznac :diabloti:

Posted

Poziom dyskusji na tym wątku jest odwrotnie proporcjonalny do poziomu frustracji co niektórych spowodowany niewpuszczeniem do schroniska (a innych owszem). No cóż, trzeba się odgryźć. Ale nie powinno to dziwić, jeżeli ktoś firmuje swą osobę przynależnością (lub nie??) do takiej organizacji jaką jest ŁTOnZ. Inni wyrazili już swoją opinię na ten temat.
[URL]http://expressilustrowany.pl/w-lodzkim-towarzystwie-opieki-nad-zwierzetami-znow-goraco-ochrona-strzegla-zebrania,artykul.html?material_id=4e6150a4b564da334d000000[/URL]
[URL]http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/897187,cyrk-trwa-czyli-znow-policja-w-lodzkim-towarzystwie-opieki,id,t.html[/URL] -
(polecam lekturę komentarzy...)
To poddaje również w wątpliwość oskarżenia skierowane przez taką organizację w stosunku do HHP. (dla mnie to jakby pszczółka Maja starała się dowieść przyczyn powstania długu publicznego w Burikina Faso - zupełnie bez sensu..)
Prośba do Wellington - przetłumaczcie informacje z w/w linków dla naszych zachodnich sąsiadów i zamieście na stronie cytowaną w poście 2105 - tak by mieli pełny obraz sytuacji ..... Byłoby to chyba uczciwe prawda?

Co do "doraźnego" pomagania. Przypominam, że pies co dzień musi zjeść , co dzień zrobić kupę, co dzień wysikać się, co dzień trzeba po nim posprzątać itd.... Doraźnie można iść do kina albo na kawę do kawiarni... Wpadanie do schroniska od czasu do czasu czy na to forum i organizowanie awantur nie jest żadną formą pomagania zwierzętom.
Choć wątek ten ładnie się zaczął i mógłby wiele wnieść ... no cóż - wyszło jak wyszło.

Jest to mój ostatni post na tym pseudo forum. Łatwiej rozbić atom niż przekonania co niektórych tu ludzi.


[CENTER] [LEFT]I jeszcze jedno spostrzeżenie:

Zaczerpnięte z tego forum i a linku z postu 2105:
[/LEFT]
[LEFT][B]"...() Odpowiedź na pismo z dnia 22.08.2011r. Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, Łódź, ul. Piotrkowska 117[/B][/LEFT]
[/CENTER]
Podczas wizyt przedstawiecielek TOnZ w Polsce - Oddział w Piotrkowie Tryb., a zarazem Schroniska dla Zwierząt w Piotrkowie Tryb w kwietniu 2011r. - w celu polepszenia bytu zwierząt oraz zmniejszenia ich populacji przebywającej w naszej, przepełnionej placówce - ze strony członkiń TOnZ zaproponowana została pomoc w adopcjach psów przez niemiecką fundację Hundehilfe Polen." ()...

[B]"...() Antwortschreiben des PGK an den TSV Lodz 22.08.2011
[/B]Anlässlich eines Besuches von Vertreterinnen des TSV Lodz , der Orts-Gruppe Piotrkow Trybunalski und gleichzeitig des TH in P.T. im April 2011, der zum Zweck hatte die Lebensbedingungen der Tiere zu verbessern sowie die Population in unserem überbelegten TH zu reduzieren, wurde von Seiten der Mitgliedsdamen des TSV der Vorschlag gemacht die Hunde durch die deutsche Organisation Haustierhandel Polen adoptieren zu lassen." ()...

Czy Hundehilfe Polen - niemiecka nazwa- to w tłumaczeniu na niemiecki Haustierhandel Polen?? Czy to pomyłka w " tłumaczeniu" czy [B]prowokacja? [/B](Takiej "pomyłki" nie ma w piśmie oskarżającym ze strony ŁTOnZ.)
Osoby nie znające niemieckiego - zastanówcie się dwa razy zanim Was wciągną w tą prowokację........

A teraz już żegnam.

Posted

Zaszczytnym jest za to szanowna pani firmowanie się TOZ'em w Polsce, organizacją fikcją dla kasy
i działanie w taki sposób, że zachodnie fora okrzykują pewną panią zwykłą handlarą zgodnie z prawdą.

Informacje masz mało wiarygodne bo tu nikt nie jest sfrustrowany i nikt tu nie ma zakazu wstępu do schroniska wręcz przeciwnie.
Pomoc jaką udzieliłyśmy w dwie organizacje jest ogromna. A to co ty uznajesz za pomoc jest zwykłym bestialstwem.

Świetnie, że to twój ostatni post, bo to ,,pseudo'' forum jak to określasz jest dla miłośników zwierząt, a ty się tu nie odnajdujesz bo jesteś miłośnikiem z przedrostkiem pseudo.

Posted

Najważniejsze, że dzięki akcji Temidy i naszej pomocy psiaki miały co jeść, jak nie miały w tym wzorowo prowadzonym schronisku!!! Reszta psom koło ogonków lata i poziomy dyskusji i wypowiedzi, brednie, ambicyjki i tłumaczenia niemieckie, a nawet z języka trulu-srulu. Szkoda, że nadal w schronisku pełno psiaków, zdjęcia kicha na stronie, pożal się boszeeeee, wolontariat niechciany i idzie zima, więc pewnie, Dogomaniacy, czeka nas znowu ratowanie żołądków tych bid we wzorowo prowadzonym schronisku! Czyli 'pieskie życie' odcinek 2011:(

Posted

[quote name='wilczasta']Poziom dyskusji na tym wątku jest odwrotnie proporcjonalny do poziomu frustracji co niektórych spowodowany niewpuszczeniem do schroniska (a innych owszem). No cóż, trzeba się odgryźć. Ale nie powinno to dziwić, jeżeli ktoś firmuje swą osobę przynależnością (lub nie??) do takiej organizacji jaką jest ŁTOnZ. Inni wyrazili już swoją opinię na ten temat.
[URL]http://expressilustrowany.pl/w-lodzkim-towarzystwie-opieki-nad-zwierzetami-znow-goraco-ochrona-strzegla-zebrania,artykul.html?material_id=4e6150a4b564da334d000000[/URL]
[URL]http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/897187,cyrk-trwa-czyli-znow-policja-w-lodzkim-towarzystwie-opieki,id,t.html[/URL] -
(polecam lekturę komentarzy...)
To poddaje również w wątpliwość oskarżenia skierowane przez taką organizację w stosunku do HHP. (dla mnie to jakby pszczółka Maja starała się dowieść przyczyn powstania długu publicznego w Burikina Faso - zupełnie bez sensu..)
Prośba do Wellington - przetłumaczcie informacje z w/w linków dla naszych zachodnich sąsiadów i zamieście na stronie cytowaną w poście 2105 - tak by mieli pełny obraz sytuacji ..... Byłoby to chyba uczciwe prawda?

Co do "doraźnego" pomagania. Przypominam, że pies co dzień musi zjeść , co dzień zrobić kupę, co dzień wysikać się, co dzień trzeba po nim posprzątać itd.... Doraźnie można iść do kina albo na kawę do kawiarni... Wpadanie do schroniska od czasu do czasu czy na to forum i organizowanie awantur nie jest żadną formą pomagania zwierzętom.
Choć wątek ten ładnie się zaczął i mógłby wiele wnieść ... no cóż - wyszło jak wyszło.

Jest to mój ostatni post na tym pseudo forum. Łatwiej rozbić atom niż przekonania co niektórych tu ludzi.


[CENTER] [LEFT]I jeszcze jedno spostrzeżenie:

Zaczerpnięte z tego forum i a linku z postu 2105:
[/LEFT]
[LEFT][B]"...() Odpowiedź na pismo z dnia 22.08.2011r. Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, Łódź, ul. Piotrkowska 117[/B][/LEFT]
[/CENTER]
Podczas wizyt przedstawiecielek TOnZ w Polsce - Oddział w Piotrkowie Tryb., a zarazem Schroniska dla Zwierząt w Piotrkowie Tryb w kwietniu 2011r. - w celu polepszenia bytu zwierząt oraz zmniejszenia ich populacji przebywającej w naszej, przepełnionej placówce - ze strony członkiń TOnZ zaproponowana została pomoc w adopcjach psów przez niemiecką fundację Hundehilfe Polen." ()...

[B]"...() Antwortschreiben des PGK an den TSV Lodz 22.08.2011
[/B]Anlässlich eines Besuches von Vertreterinnen des TSV Lodz , der Orts-Gruppe Piotrkow Trybunalski und gleichzeitig des TH in P.T. im April 2011, der zum Zweck hatte die Lebensbedingungen der Tiere zu verbessern sowie die Population in unserem überbelegten TH zu reduzieren, wurde von Seiten der Mitgliedsdamen des TSV der Vorschlag gemacht die Hunde durch die deutsche Organisation Haustierhandel Polen adoptieren zu lassen." ()...

[B]Czy Hundehilfe Polen - niemiecka nazwa- to w tłumaczeniu na niemiecki Haustierhandel Polen??[/B] Czy to pomyłka w " tłumaczeniu" czy [B]prowokacja? [/B](Takiej "pomyłki" nie ma w piśmie oskarżającym ze strony ŁTOnZ.)
Osoby nie znające niemieckiego - zastanówcie się dwa razy zanim Was wciągną w tą prowokację........

A teraz już żegnam.[/QUOTE]

[QUOTE]Czy Hundehilfe Polen - niemiecka nazwa- to w tłumaczeniu na niemiecki Haustierhandel Polen??[/QUOTE]Niemiecka nazwa w tlumaczeniu na niemiecki !
Niebywałe :shake:
Germaniści wszystkich krajów - pomooocy !

Posted

[quote name='wellington']Niemiecka nazwa w tlumaczeniu na niemiecki !
Niebywałe :shake:
Germaniści wszystkich krajów - pomooocy ![/QUOTE]

Niby jestem germanistką, ale z niemieckiego na niemiecki nie miałam jeszcze okazji tłumaczyć, więc raczej nie pomogę:lol:

[quote name='wilczasta']
To poddaje również w wątpliwość oskarżenia skierowane przez taką organizację w stosunku do HHP.[/QUOTE]
Myślę jednak, że więcej wątpliwości budzi postawa pań z PT - p. Fałek i Mrozińskiej (swoją drogą przedstawicielek TOZ-u), które - dla przypomnienia - podważyły opinię [B]Wojewódzkiego Lekarza Weterynari[/B]i odnośne warunków panujących w schronisku, nie mając do tego żadnych kompetencji. Już wówczas wiarygodność tych osób spadła do 0.

[quote name='wilczasta']Prośba do Wellington - przetłumaczcie informacje z w/w linków dla naszych zachodnich sąsiadów i zamieście na stronie cytowaną w poście 2105 - tak by mieli pełny obraz sytuacji ..... Byłoby to chyba uczciwe prawda?[/QUOTE]
Bardziej uczciwe byłoby, gdyby HHP wyjawiła informacje na temat rzeczywistej liczby psów wywiezionych z Polski oraz informacje na temat dalszego losu [B]KAŻDEGO[/B] z nich. W odpowiedzi HHP w stylu "Pies trafił pod opiekę starszego małżeństwa, które nie posiada ani aparatu, ani komputera, więc nie posiadamy zdjęć z nowego domu..." nikt już nie wierzy, takie odpowiedzi nikogo już nie przekonają, bo to stara, przebrzmiała i mało wiarygodna śpiewka.
Niemniej nieuczciwe są informacje podawane przez PGK na ich stronie na temat rzekomych adopcji psów do Niemiec. Znajdziemy tam zdjęcia 6 psów wywiezionych do Reichu z pięknym nagłówkiem "PO ADOPCJI" Po jakiej adopcji? Z tych 6 psów rzekomo 2 znalazły DS, pozostałe trafiły do innych schronisk, przytulisk, DT. To nazywają ADOPCJĄ? Czy kierownik schroniska posiada rzetelne informacje na temat, gdzie trafiają psy? Czy wie o tym, że są przerzucane niczym ogórki z jednej sortowni do drugiej? Czy to może pośrednicy sprzedają niepełne informacje co do dalszego losu tych zwierząt?

[quote name='wilczasta'] Łatwiej rozbić atom niż przekonania co niektórych tu ludzi.[/QUOTE]
I tu się mylisz. Łatwiej rozbić atom niż przekonania PRZYTŁACZAJĄCEJ WIĘKSZOŚCI ludzi na tym forum i chwała im za to. Cały proceder związany z wywozem psów za zachodnią granicę pozostawia wiele znaków zapytania, wątpliwości, podejrzeń, brakujących odpowiedzi, w takiej sytuacji ciężko będzie Ci przekonać kogokolwiek. Nie znalazłaś tu popleczników, więc uciekasz. Nie uciekaj, walcz w imieniu HHP, może to my się mylimy..., ale nie używaj do tej walki takich argumentów jak wewnętrzne spory w ŁTOZ-ie, to nikogo nie przekona, a już z pewnością nie przekona nikogo co do uczciwych działań HHP.

Posted

[quote name='felkanowakowa']Niby jestem germanistką, ale z niemieckiego na niemiecki nie miałam jeszcze okazji tłumaczyć, więc raczej nie pomogę:lol:


Myślę jednak, że więcej wątpliwości budzi postawa pań z PT - p. Fałek i Mrozińskiej (swoją drogą przedstawicielek TOZ-u), które - dla przypomnienia - podważyły opinię [B]Wojewódzkiego Lekarza Weterynari[/B]i odnośne warunków panujących w schronisku, nie mając do tego żadnych kompetencji. Już wówczas wiarygodność tych osób spadła do 0.


Bardziej uczciwe byłoby, gdyby HHP wyjawiła informacje na temat rzeczywistej liczby psów wywiezionych z Polski oraz informacje na temat dalszego losu [B]KAŻDEGO[/B] z nich. W odpowiedzi HHP w stylu "Pies trafił pod opiekę starszego małżeństwa, które nie posiada ani aparatu, ani komputera, więc nie posiadamy zdjęć z nowego domu..." nikt już nie wierzy, takie odpowiedzi nikogo już nie przekonają, bo to stara, przebrzmiała i mało wiarygodna śpiewka.
Niemniej nieuczciwe są informacje podawane przez PGK na ich stronie na temat rzekomych adopcji psów do Niemiec. Znajdziemy tam zdjęcia 6 psów wywiezionych do Reichu z pięknym nagłówkiem "PO ADOPCJI" Po jakiej adopcji? Z tych 6 psów rzekomo 2 znalazły DS, pozostałe trafiły do innych schronisk, przytulisk, DT. To nazywają ADOPCJĄ? Czy kierownik schroniska posiada rzetelne informacje na temat, gdzie trafiają psy? Czy wie o tym, że są przerzucane niczym ogórki z jednej sortowni do drugiej? Czy to może pośrednicy sprzedają niepełne informacje co do dalszego losu tych zwierząt?


I tu się mylisz. Łatwiej rozbić atom niż przekonania PRZYTŁACZAJĄCEJ WIĘKSZOŚCI ludzi na tym forum i chwała im za to. Cały proceder związany z wywozem psów za zachodnią granicę pozostawia wiele znaków zapytania, wątpliwości, podejrzeń, brakujących odpowiedzi, w takiej sytuacji ciężko będzie Ci przekonać kogokolwiek. Nie znalazłaś tu popleczników, więc uciekasz. Nie uciekaj, walcz w imieniu HHP, może to my się mylimy..., ale nie używaj do tej walki takich argumentów jak wewnętrzne spory w ŁTOZ-ie, to nikogo nie przekona, a już z pewnością nie przekona nikogo co do uczciwych działań HHP.[/QUOTE]

Oj, felkonowakowa, co to z Ciebie za germanistka ...:placz:
Z niemieckiego na niemiecki sobie nie mozesz poradzic :eviltong:

Zgadzam sie z wszystkim co napisalas, jedynie nie mam zadnych watpliwosci co do przyczyn wywozu psow do Reichu, bo wiadomo ze chodzi o pieniadze.
Zarowno szmatkom niemieckim jak i polskim :angryy:

Arka bardzo slusznie napisala na fb ze
[QUOTE]Ciekawe jakby wprowadzic obowiazkowe oplaty przy adopcji psa poza Polske: 200-250euro ile tych "wspanialych pan",handlar z Niemiec,dalej pomgaloby w szukaniu domkow w Niemczech? Hmmm[/QUOTE]
[url]https://www.facebook.com/event.php?eid=221481047878200[/url]

Posted

Popieram!!!!!!! Niechaj sobie Niemcy innym tak pomagają, Włosi podziękowali za męczenie psów za pieniądze. Ostatecznie można tłumaczeniami dorobić...;) Nawet z polskiego na polski: wzorowo prowadzone schronisko = zero wolontariatu, głodzone psy, kiszasta strona netowa, pole do popisu prowincjonalnym polityczynom.
Tylko psów żal...:( One jak zwykle ucierpią najmocniej.

Posted

[quote name='wellington']Oj, felkonowakowa, co to z Ciebie za germanistka ...:placz:
Z niemieckiego na niemiecki sobie nie mozesz poradzic :eviltong:

Zgadzam sie z wszystkim co napisalas, jedynie nie mam zadnych watpliwosci co do przyczyn wywozu psow do Reichu, bo wiadomo ze chodzi o pieniadze.
Zarowno szmatkom niemieckim jak i polskim :angryy:

Arka bardzo slusznie napisala na fb ze

[URL]https://www.facebook.com/event.php?eid=221481047878200[/URL][/QUOTE]

Ano miernota ze mnie straszna, jeżeli chodzi o te tłumaczenia:roll:
A co do wypowiedzi Arki to pewnie święta racja, w takim wypadku zainteresowanie polskimi psiakami spadłoby wprost proporcjonalnie do wzrostu ceny za ich wykup.
Dzięki za link na fb, można się sporo dowiedzieć, chociaż z drugiej strony ta wiedza mnie tak przytłacza, że odechciewa się wszystkiego:-(

Posted

Wprowadzenie oplaty za adopcje psow byloby calkiem normalna rzecza to obowiazuje przeciez w calej Europie.Pieniadze za wyadoptowane psiaki przeznaczane sa na utrzymanie psow ktore zostaja w schroniskach.W Hiszpani wyadoptowanie psa ze schroniska kosztuje okolo 200 Euro wczesniej kosztowalo 90.Dlaczego psy z Polski sprzedawane sa za grosze.Oplata adopcyjna pomoglaby w finansowaniu pobytu psow w schroniskach.

Posted

Jeśli opłata byłaby tak wysoka to już nikt nie chciał by wziąć psa ze schroniska. Mało to psów się rodzi? Mieć psa za darmo to też nie problem :(

Posted

[quote name='wilczasta']Poziom dyskusji na tym wątku jest odwrotnie proporcjonalny do poziomu frustracji co niektórych spowodowany niewpuszczeniem do schroniska (a innych owszem). No cóż, trzeba się odgryźć. Ale nie powinno to dziwić, jeżeli ktoś firmuje swą osobę przynależnością (lub nie??) do takiej organizacji jaką jest ŁTOnZ. Inni wyrazili już swoją opinię na ten temat.
[URL]http://expressilustrowany.pl/w-lodzkim-towarzystwie-opieki-nad-zwierzetami-znow-goraco-ochrona-strzegla-zebrania,artykul.html?material_id=4e6150a4b564da334d000000[/URL]
[URL]http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/897187,cyrk-trwa-czyli-znow-policja-w-lodzkim-towarzystwie-opieki,id,t.html[/URL] -
(polecam lekturę komentarzy...)
To poddaje również w wątpliwość oskarżenia skierowane przez taką organizację w stosunku do HHP. (dla mnie to jakby pszczółka Maja starała się dowieść przyczyn powstania długu publicznego w Burikina Faso - zupełnie bez sensu..)
Prośba do Wellington - przetłumaczcie informacje z w/w linków dla naszych zachodnich sąsiadów i zamieście na stronie cytowaną w poście 2105 - tak by mieli pełny obraz sytuacji ..... Byłoby to chyba uczciwe prawda?

[COLOR=red]Co do "doraźnego" pomagania. Przypominam, że pies co dzień musi zjeść , co dzień zrobić kupę, co dzień wysikać się, co dzień trzeba po nim posprzątać itd.... Doraźnie można iść do kina albo na kawę do kawiarni... Wpadanie do schroniska od czasu do czasu czy na to forum i organizowanie awantur nie jest żadną formą pomagania zwierzętom. [/COLOR]
Choć wątek ten ładnie się zaczął i mógłby wiele wnieść ... no cóż - wyszło jak wyszło.

Jest to mój ostatni post na tym pseudo forum. Łatwiej rozbić atom niż przekonania co niektórych tu ludzi.



[LEFT]I jeszcze jedno spostrzeżenie:[/LEFT]



[LEFT]Zaczerpnięte z tego forum i a linku z postu 2105:[/LEFT]



[LEFT][B]"...() Odpowiedź na pismo z dnia 22.08.2011r. Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, Łódź, ul. Piotrkowska 117[/B][/LEFT]


Podczas wizyt przedstawiecielek TOnZ w Polsce - Oddział w Piotrkowie Tryb., a zarazem Schroniska dla Zwierząt w Piotrkowie Tryb w kwietniu 2011r. - w celu polepszenia bytu zwierząt oraz zmniejszenia ich populacji przebywającej w naszej, przepełnionej placówce - ze strony członkiń TOnZ zaproponowana została pomoc w adopcjach psów przez niemiecką fundację Hundehilfe Polen." ()...

[B]"...() Antwortschreiben des PGK an den TSV Lodz 22.08.2011[/B]
Anlässlich eines Besuches von Vertreterinnen des TSV Lodz , der Orts-Gruppe Piotrkow Trybunalski und gleichzeitig des TH in P.T. im April 2011, der zum Zweck hatte die Lebensbedingungen der Tiere zu verbessern sowie die Population in unserem überbelegten TH zu reduzieren, wurde von Seiten der Mitgliedsdamen des TSV der Vorschlag gemacht die Hunde durch die deutsche Organisation Haustierhandel Polen adoptieren zu lassen." ()...

Czy Hundehilfe Polen - niemiecka nazwa- to w tłumaczeniu na niemiecki Haustierhandel Polen?? Czy to pomyłka w " tłumaczeniu" czy [B]prowokacja? [/B](Takiej "pomyłki" nie ma w piśmie oskarżającym ze strony ŁTOnZ.)
Osoby nie znające niemieckiego - zastanówcie się dwa razy zanim Was wciągną w tą prowokację........

A teraz już żegnam.[/QUOTE]

Według mnie to 'doraźne' pomaganie w zupełności co innego oznacza - ale to twoja już sprawa. Zresztą, przecież można zamknąć najlepiej ten wątek i zostawić te wszystkie bidy - zwłaszcza teraz przed zimą- co nie??
Wiecie co, skomentowała bym tą wypowiedź inaczej ale jakoś nie mam ochoty dłużej takiej dyskusjii ciągnąć - fakt możemy ją dalej kontunuować - ale ja bym wybrała to 'doraźne' pomaganie.

Szczerze powiem, że zaczyna mnie to już bardzo wkurzać i irytować takie zachowanie - bo nie nawidzę, jak ktoś kto nic nie wie, i do tego uznaje się za wielkiego obrońce zwierząt - zwłaszcza, że fakty mówią co innego. Nie twierdzę, że ja dużo wiem - no cóż ale przynajmniej się starałam - i będę się starać -im pomagać, na tyle na ile będzię mnie stać.

Posted

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/214904-List-otwarty-w-spr.-wstrzymania-transportu-ps%C3%B3w-z-mieleckiego-schroniska-do-Niemiec/page2[/URL]

:angryy: :angryy: :angryy:

[url]http://www.dogomania.pl/threads/89321-Co-powinnismy-wiedzie%C4%87-wyadoptowuj%C4%85c-poza-granice-Polski!!!?p=17662730#post17662730[/url]
:angryy: :angryy: :angryy:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...