Jump to content
Dogomania

Figa W Afrykańskim Klimacie - JUZ SZCZESLIWA W SWOIM DOMKU!!!


Recommended Posts

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

mam nadzieję ze Figunia miała udaną podróż z Grodziska do Wawy i nie wymiotowala.
To był taki dobry szczeniak jak była u mnie! Nie gryzła niczego, nie szczekala co 5 minut! Nie wynosiła klocków Lego i nie usiłowała ich połknąć....
Aha, zginął mi kot, szara Bajka. Ale... Znalazł się. Obszukalam wszystkie lumopiarsie podworza w okolycy a mój durny kot cały ten czas siedział na podwórku wciśnięty w kąr. I widziała nas! Cóż, ona jest sprawana inaczej przez tę padaczkę.

Posted

Witajcie ciocie o ile mogę tak do Was mówić. Wy mnie nie znacie, a ja was tak :razz:. Zamieszczam niepublikowane dotąd zdjęcia "gwiazdy"

[IMG]http://img294.imageshack.us/img294/2443/dscn7212lm9.jpg[/IMG]

Posted

Puchatku, jakie sliczne to nasze "malenstwo" Urosła niesamowicie, taka jest jak "łania" dlugie ciało nogi, sliczna psica z naszej gwiazdeczki wyrosła.
A czy Puchatek mogłby się bardziej zidentyfikować?
Obejrzalam jeszcze raz- w zyciu bym jej nie poznała, tak urosła, niczym nie przypomina tego zachudzonego biedactwa z pierwszych stron......

Posted

jest...piekna. taka zgrabn, dziewczyna jak strzała.... aż nie mogę uwierzyć że to ona. Urosła niesamowicie i wysubtelniala. No i to filozoficzne spojrzenie...
Haniu, Puchatku, dziękujemy za cudowną niespodziankę!

Posted

ale cudo :loveu:
i pomyslec, ze jeszcze pare miesiecy temu nie wiedzielismy czy przezyje taka była mizerniutka i schorowana. Jak sobie ją przypomne w tej łazience ledwo zywą.....:-(
ale dała rade, silne babsko :loveu:

a dzieki komu??????????

dzieki naszej Agnie-koty najwspanialszej :multi:

Posted

Ojej, jaka sliczna jest Figunia- jestem pod wrazeniem- wyrasta z niej prawdziwie arystokratyczna psina! :loveu:

Dziekujemy za zdjecia- moglismy sobie pieknośc popodziwiac :multi:

Agnie--> Twoje pociechy tez piekne i jakie puchate!!! widac ze paniusia o nie dba i chucha :cool3:

Posted

Witajcie ciotki :loveu:
A co? Poznałyście Fiśkę:evil_lol: Czy naszły Was wątpliwości :evil_lol:
Shrekuś jest jednak dużo większy sądząc z opisu jego pańci Agnieszki ( waga dwa razy większa) ale podobne są to fakt.
Agnie cieszę sie,że Bajka się znalazła..
Puchatek nie zamieścił niektórych zdjęć bo... nie wyszły najlepiej..Figa była tak szybka ,że rozmazywała się na zdjęciach.. ...:crazyeye: :evil_lol:
Biedna Fizia miała nie najlepszy weekend:placz: Nie bojąc sie gwarnych ulic w wawie a i w samym Grodzisku chodząc ładnie po ulicach na deptaku ( po którym chadzała z Agnie) dała popis ( hmmm..może moderator nie wytnie?).
Rozpłaszczała się ze strachu co minutę wiec musiałam ją praktycznie nieść ( a widziałyście jakie babsko z niej wyrosło:diabloti: ). Chyba sie bała ,że znowu coś zmieni się w jej życiu:placz: :shake: Musiała po prostu MUSIAŁA przypomnieć coś sobie:roll:
No i na zakończenie jak wracaliśmy od brata biedna Fizia przeżyła napaść ze strony 2 boksero-amstafów, które nagle wypadły zza ogrodzenia. Pańcia agresorów okazała się znacznie gorsza niż jej pociechy (:crazyeye: :angryy: ) bo nakrzyczała NA MNIE ,że mam trzymać psa ( Fiżia szła na smyczy). Na szczęście obroniliśmy naszego psa obronnego i na strachu Fini się skończyło ale weekend miała zepsuty tym bardziej ,że Kita nadal nie chciała się z nią bliżej zaprzyjaźnić:shake: :evil_lol:
Agnie.. wracałyśmy pociągiem i było dużo lepiej tzn. nie było haftowania ( bo w autobusie pomimo restrykcyjnej głodówy znów było niestety sprzątanko).
Tyle ,że Fiśka panikuje przy wchodzeniu do środka lokomocji ( no do pciągu to nawet gdyby nie panikowała też wniosłabym ją) więc musimy poćwiczyć na pętlach autobusowych;)

Posted

kurcze, ja wiem dlaczego ona się tak bała na deptaku. Ja jej sie przypomniałam, cholera. Nie na darmo mąż mówi że działam na dzieci histerycznie, pewniE i to na psy się rozciąga, :evil_lol: . Oczywiście mowa o swoich dzieciach, cudze nawet mnie lubią...:cool3:
A CO DO TEJ PANNICY Z AMSTAFAMI DLA UBOGICH TO BARDZO ŻAŁUJĘ ZE MNIE PRZY TYM NIE BYŁO. :mad:
Lulka, nie chwal mnie bo tego nie lubię. to była praca zespołowa. A to że teraz taka jest to zasluga Hani i jej rodziny. Widać, ze cholernie zadbana, :loveu: . Aż mi się łezka zakręciła, no, prawie.
Ta hienka która jest teraz u mnie, jest inna. Jeżeli można Figę przyrównac do gazeli to Kiwi przypomina ciężką lwicę. Trochę taka kartoflana jest, pszenno-buraczana ale też kochana. Hm, moja siostra mówi, ze ja tez jestem burakiem zatem pasujemy o siebie:evil_lol:

Posted

Agnie.. zasługa co do Fizi największa Twoja , bo po prostu gdyby nie Ty to nie byłoby pewnie tego wątku:placz:
A ja już miałam z górki..:evil_lol:
E tam jaki tam z Ciebie straszak? Nie pochlebiaj sobie:evil_lol: ... na deptaku to ona sobie przypomniała ,że ja ją porwałam i tak jej się to pomieszało:diabloti:
Ale na poważnie to myślę ,że to miejsce kojarzyc sie będzie jej zawsze ze zmiana domu..a może trochę wspomnienia z Grodziska ( u Ciebie) nakładają się na schronisko? Bo ( jeszcze przed atakiem tych dużych psów) wystraszyła się większej liczby psów za ogrodzeniem i mój brat skomentował jej zachowanie w taki sposób, że jemu TEŻ skojarzył sie ten widok ze SCHRONISKIEM ( kraty i duża liczba psów):shake:
Pewnie ,że jakbyśmy we dwie furie runęły na tamtą pańcię to nie miałaby szans:diabloti: Tyle tylko ,że ona jakaś taka myśląca inaczej była..

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...