misiaczek Posted August 20, 2005 Share Posted August 20, 2005 Może dołączą...czym więcej tym lepiej.No i wtedy większe szanse,że nas oddzielą i zrobią osobne podforum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted August 20, 2005 Share Posted August 20, 2005 Dobrywieczór Misiaczek, tak masz rację, takie forum bardzo byłoy mile widziane, tylko forum całkowicie niezależne, w żadnym przypadku przy jakiejś hodowli. Narazie jest nas niewiele, ale mam nadzieję, że dzięki kontaktom Anutki, będzie nas przybywało Moloska przepraszam, ale dopiero teraz przeczytałam twój post. Możesz do mnie pisać na pv, gdy tylko masz ochotę, a jeśli chcesz, to możesz nawet zadzwonić, czy napisać na prywatnego meila. Moje telefony i prywatny mail są na mojej stonie [URL]http://www.draczyn.com[/URL], nie krępuj sie. chętnie w miarę możliwości coś poradzę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moloska Posted August 20, 2005 Share Posted August 20, 2005 Draczyn napisze Ci jutro, z mila checia. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted August 20, 2005 Share Posted August 20, 2005 Fajnie, czekam jutro Już chyba zrobiło się póżno, tak żę zaczę te w tym temacie problemy postarmy się rozwiązywać jutro, a może nas przybędzie - czas pokaże Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anutka Posted August 20, 2005 Author Share Posted August 20, 2005 Mam nadzieje, że jednak ktoś z tych osób, które dostały ode mnie wiadomość pojawi się. Jeszcze zaraz znajomym wyślę tą wiadomość. Zobaczymy jaki będzie odzew Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted August 20, 2005 Share Posted August 20, 2005 Musi nam się udać Anutko. Ja wciąż jestem niepoprawną optymistką Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anutka Posted August 20, 2005 Author Share Posted August 20, 2005 Wysłałam własnie wszystkie wiadomości - więcej znajomych już nie posiadam. Przyznam, że ja też optymistycznie na to patrze. Przecież wiele osób właśnie czekało na forum niezależne. Teraz takie jest , więc musi się udać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted August 20, 2005 Share Posted August 20, 2005 Minimolos jst zajęty, bo razem z bratem zmieniają u siebie w domu rury centralnego ogrzeania, Burboniki wczoraj wyjechąli na rowerową wycieczkę do Kazimierza, renaT też jeszcze nie wróciła z podróży po Polsce. Ja też myślę, że niedługo się ruszy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
matrix..... Posted August 20, 2005 Share Posted August 20, 2005 na pewno się uda czego Wam serdecznie życzę, teraz trochę ludzi na wakacjach jeszcze ale za parę dni powinni się pojawić... a gdzie Elzbietarusos? Jakoś dawno nic nie pisała! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anutka Posted August 20, 2005 Author Share Posted August 20, 2005 Z moich znajomych też wielu jeszcze nie wróciła. właściwie to niewiele kto jest. Ja już będe się zbierała spać. Dobranoc! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted August 20, 2005 Share Posted August 20, 2005 Dobranoc Anutko. Elarusos odezzwała się dzisiaj na kłótniach hodowców. Dlugo jej nie było, bo miała popsuty komputer Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elżbietarusos Posted August 20, 2005 Share Posted August 20, 2005 Hej , jestem , czuwam. Od czasu do czasu wchodzę i czytam , ale nie mam czasu na pogaduchy. Jutro wystawka w Toruniu ( nie tak prestiżowa jak Sopot , ale za to bliska ) Piorę więc pieski , częszę , no i co tu dużo mówić nastawiam się na miejsca medalowe. Sędziuje pan Ostrowski. Zobaczymy . Oczywiscie buldogów nie biorę, dla nich jest teraz jeszcze za ciepło , a ja mam autko bez klimy. Pozdrawiam , szczególnie Matrixa . Dziękuję za wsparcie na " kłótniach " Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted August 20, 2005 Share Posted August 20, 2005 Elarusos będziemy trzymać kciuki, aby wszystko dobrze oszło. POchwal się jak wrócisz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
matrix..... Posted August 20, 2005 Share Posted August 20, 2005 dziekuję za pozdrowienia :D i czekamy na relację z wystawy !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted August 20, 2005 Share Posted August 20, 2005 Myślę El że zajżysz do buldożków.Minimolos będie Ci wdzięczny jak przywiezisz mu wyniki z Buldożków do SBF Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted August 21, 2005 Share Posted August 21, 2005 [quote name='Moloska']Draczyn- powiedz jak zaradzic by pies nie warczal jak go glaszczesz gdy je z miski? Wraczal...hmmm-gryzl i atakowal[/quote] [b] Moloska,[/b] Nie jestem Draczyn ;), ale pierwsza i najprostsza rada jaka przychodzi mi do glowy to: od dzisiaj podawaja psu pokarm tylko z reki. Nie tylko kosci (jesli podajesz, to trzymaj je w rece, a pies niech je gryzie, okreslony przez Ciebie czas. Po tym czasie kosc zabierasz. Podczas gryzienia kosci chwal psa pod niebiosa :-)), ale rowniez pokarm podstawowy, ktory codziennie podajesz. Gdy pies podczas takiego karmienia bedzie sie spokojnie zachowywal (Ty caly czas chwalisz milym glosem), mozesz wprowadzic delikatne glaskanie psa druga reka. Pamietaj, aby nie zaczynac glaskania od kufy, czy glowy psa, tylko z boku, ponizej lopatek :-) Powinno pomoc :-) A warczenie nad micha moze sie zdazyc kazdemu psu. Nie tylko owczarkowi, dobermanowi, ale rowniez yorkowi, buldozkowi czy mopsowi. I nie wazne czy ma rodowod czy tez nie ;) :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted August 21, 2005 Share Posted August 21, 2005 Wind, czy pies którego nauczymy jeść tylko z ręki będzie póżniej chciał jeść z miski? U buldożków często zdarzają się niejadki, które jak nauczysz jeść z ręki, to już tak zostanie do końca życia i co wtedy? Ten piesek Moloski rzuca się na domowników , nie tylko przy misce Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted August 21, 2005 Share Posted August 21, 2005 [quote name='Draczyn']Wind, czy pies którego nauczymy jeść tylko z ręki będzie póżniej chciał jeść z miski? U buldożków często zdarzają się niejadki, które jak nauczysz jeść z ręki, to już tak zostanie do końca życia i co wtedy? Ten piesek Moloski rzuca się na domowników , nie tylko przy misce[/quote] [b] Draczyn,[/b] Molosek napisal, ze pies jest agresyany tylko przy misce, wiec odnioslam sie do tego problemu :-) Jesli jest agresywny w innych sytuacjach, to nalezaloby dociec od kiedy (od jakiego/jakich wydarzen) i dlaczego. Widzisz, sama jestem wlascicielka malej rasy i nazbyt czesto obserwuje wsrod malutkich psow i ich wlascicieli, jak z pozoru niewinne blyskawiczne podniesienie psa na rece (bez chocby jednego sygnalu informujacego go, ze nastapi podniesienie), niby delikatne ale nachalne mizianie po pysku i glowie, lub nie daj Boze ciagniecie za siersc, lub w przypadlu "krnabrniaka" przyduszanie psa do ziemi (bo niby taki dominant :lol: ), czyni z tego psa albo strachliwego szczekacza, albo wrecz przeciwnie, psa ktory zaczyna gryzc wszystko i kazdego bo dosc ma juz tego kochajcegeo "zlego dotyku" :( A co do jedzenia ... yorki tez sa niejadkami ;) Zaden zdrowy pies nie zaglodzi sie nie smierc. Nie ma wiec co rozpaczac, jak przez kolejne dni w porze karmienia pies bedzie pozostawial zarcie. Coz ... micha wraca z powrotem i czekamy do dnia nastepnego ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted August 21, 2005 Share Posted August 21, 2005 Wind, masz rację. Do kliniki przy ydziale Weterynarii przyprowadzono do uśpienia spaniela, który rzucał się na wszystko i wszystkich. Po dłuższej dyskusji z właścicielem, zgodził się on aby psa nie usypiąć, tylko oddać go w dobra ręce. Znależliśmy mu nowy dom i potrzech miesiącach pobytu spaniel zrobił się normalnym psem. I to wcale nie był dom kynologów, tylko spokojny dom starszych ludzi kochających psy. kazało się póżniej, że właściciel poprzedni popijał i wtedy stawał się po wódce agresywny. Broń Boże nie bierz tego do siebie Moloska. To tylko taka opowieść - jak charakter psa różnie się kształtuje w różnych warunkach, ale wsód psów mogą się trafiać również psychole, z którymi nic się nie da zrobić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
resuruss Posted August 21, 2005 Share Posted August 21, 2005 Z tego co ja wiem na temat "niejadkowosci " u psow - a moge was zapewnic,ze mam spore doswiadczenie z krolem Harleyem- twierdze,ze im wiecej sie pupilkom dogadza tym niestety gorzej... Oczywiscie nalezy sprawdzic czy brak apetytu nie jest objawem chorobowym,a jesli nie jest to znaczy ,ze to tylko kaprysy a kaprysom nie nalezy poblazac. Ja dochodzilam do utraty zmyslow z Harleyem...on potrafil przez 5 dni nie tknac nic,a ja jak wariatka gotowalam rybke,cielecinke,wolowinke,indyczka,kurczaczka,makaronik,ryzyk...,probowalam najlepsze karmy,w koncu zamawialam diete weterynaryjna z Hill's-a dla anorektykow....ect,ect...na wystawie w Ustroniu nawet Malawaszka widziala jak pies potrafi uciekac przed pysznym lodem...po prostu koszmar. W koncu sie zbuntowalam - dostawal normalne jedzenie- tak jak wszystkie moje psy-a jak sie nie tknal przez 10 min. miska wedrowala do gory...rygorystycznie przestrzegalam zakazu dawania przekasek miedzy posilkami... Teraz pies je w miare normalnie- nawet znienawidzona sucha karme...nie widac co prawda entuzjazmu,ale je...a wczesniej biegalam za nim po mieszkaniu i kazdy kasek polkniety byl cudem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted August 21, 2005 Share Posted August 21, 2005 Ja też miałam już trzy takie przypadki i było zupełnie tak jak u Ciebie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorotal Posted August 21, 2005 Share Posted August 21, 2005 Je tez mam problem z jednym Kingiem niejadkiem. Ostatnio wyglada to tak, że kupiłam karmę wysookoenergertyczną, robię dla pieska papkę i karmię łyżeczką. Papke musze zrobić taką, aby pies mial problem z jej wypluwaniem. Oczywiście też gotuję specjalnie dla Mandy (tak sie nazywa ten niejadek), dostaje środek na apetyt, itp. I bałabym się odstawić jej to wszystko. Jak jej dodatkowo sama nie dokarmiałam, to zaczęła wyglądać jak kościotrup ;-(. Po moim dokarmianiu widać lekką poprawę, ale pies jest nadal bardzo chudy. A jak jej nie piluje to mam wrażenie, że je tylko tyle, aby przeżyć i nic więcej. Pozdrawiam Dorota Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted August 21, 2005 Share Posted August 21, 2005 DorotaL jest taki syrop nazywa się Citropepsin. Kupić go można w aptece bez recepty. Podaje się 3 łyżeczki dziennie. Przeważnie pomaga niejadkom. WWarto spróbować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorotal Posted August 21, 2005 Share Posted August 21, 2005 Draczyn dziękuję. Na pewno spróbuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Draczyn Posted August 21, 2005 Share Posted August 21, 2005 Mam nadzieę, że pomoże, buldożki po kilku dniac podawania syropu zaczynają normalie jeść. Warto spróbować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.