Jump to content
Dogomania

BASSET+ JAMNIK = jak BRACIA SYJAMSCY, znalezieni razem w lesie - wrócili do domu.


Recommended Posts

  • Replies 210
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Isadora7']Ja im zrobie allegro, parokrotnie zdarzyło mi się ze właściciele odnaleźli w ten sposób zagubione psiaki. Była nawet jamniczka którą właściciele odnaleźli po ponad roku. Wylądowała w Opolu z Tuszyna pod Łodzią.[/QUOTE]

Oby nasz cudowny Duecik mial tyle samo szczescia! Zgadzam sie z tym calkowicie, im wiecej info w eterze tym wieksza szansa na pomyslny final

Posted

[quote name='truskawa144']Częstochowskie schronisko nic nie musi, to państwo w państwie. Afera za aferą.
Najlepiej "adoptować" bo z wydawaniem na dt to różnie mają, raz się zgodzą raz nie, zależnie od humoru.[/QUOTE]

Dzieki za porade, dobrze wiedziec czego mozna sie tam spodziewac... Mozna tylko miec nadzieje na ogloszenie pozytywnych wynikow dot. przetragu na przyszly rok i zmianie ekipy zarzadzajacych

Posted

Wątpię, dokąd TOZ i prezes będą mieć schronisko pod opieką to dalej będzie tam tak źle jak jest, to, że zmienili kierowniczkę to tylko kosmetyka, każdy kierownik tam jest marionetką prezesa TOZu. A chętnych na prowadzenie schroniska też ciężko znaleźć bo zawsze do przetargu stawał tylko TOZ.
To jest chyba jedyne schronisko w Polsce które uważa, że wolontariusz to szkodnik który jeśli nie sprząta boksów i terenu schroniska to na nic się nie przydaje.

Posted

[quote name='truskawa144']Wątpię, dokąd TOZ i prezes będą mieć schronisko pod opieką to dalej będzie tam tak źle jak jest, to, że zmienili kierowniczkę to tylko kosmetyka, każdy kierownik tam jest marionetką prezesa TOZu. A chętnych na prowadzenie schroniska też ciężko znaleźć bo zawsze do przetargu stawał tylko TOZ.
To jest chyba jedyne schronisko w Polsce które uważa, że wolontariusz to szkodnik który jeśli nie sprząta boksów i terenu schroniska to na nic się nie przydaje.[/QUOTE]

Ale w tym roku TOZ ma konkurencje, za ktora moooocno trzymam kciuki! :)

Posted

[quote name='Isadora7']Zaczynam się martwić żeby psiaki dobrze trafiły i razem. Mają już 7 obserwatorów.[/QUOTE]

Tez sie tym bardzo martwie... Zainteresowani moga bezposrednio kontaktowac sie ze schroniskiem i nie bedziemy miec wplywu na ich ewentualne rozdzielenie... a z tego co widac to ze schroniskiem bedzie ciezko sie dogadac w tej sprawie... macie jakis pomysl?

Posted

Trochę przesadzacie w opiniach o schronisku. To prawda było różnie, ale jestem tam już 4 rok i wszelkie stosunki bardzo się zmieniły. Nie wiem czy schronisko wyda pierwszej lepszej osobie psa do DT ale ja jako wolontariuszka wyciągłam stamtąd już wiele psów, i od początku było wiadomo że psiak idzie do DT. Wystarczy współpracować, niczego nie ukrywać i byc w stosunku do nich fair. Nie sądze żeby był prablem z wydaniem tych psiaków także do DT.

Posted

[quote name='magiraf']Elpis zlozyl swoja kandydature[/QUOTE]
:roll: Tyle powiem.

[quote name='Mika31']trzeba je wyciągnąć ze schronu i adoptować po naszemu do dobrego domu [/QUOTE]
Otóż to. Chociaż kiedy taka opcja poszła już w eter może być z tym problem.

[quote name='olalolaa']Trochę przesadzacie w opiniach o schronisku. To prawda było różnie, ale jestem tam już 4 rok i wszelkie stosunki bardzo się zmieniły. Nie wiem czy schronisko wyda pierwszej lepszej osobie psa do DT ale ja jako wolontariuszka wyciągłam stamtąd już wiele psów, i od początku było wiadomo że psiak idzie do DT. Wystarczy współpracować, niczego nie ukrywać i byc w stosunku do nich fair. Nie sądze żeby był prablem z wydaniem tych psiaków także do DT.[/QUOTE]
To zmienili przepisy i osoby poniżej 18 roku życia przyjmują? Za moich czasów mowy nie było i wielu chętnych odeszło z kwitkiem.
Chyba nie znasz historii od początku ale dokąd pan S. będzie prezesem TOZu to tam się nic nie ma prawa zmienić a wszelkie kosmetyczne zmiany są pod publiczkę bo już im zbyt wiele osób/instytucji patrzyło na ręce.
Ja tam byłam dziesiątki razy w przeszłości w różnych sprawach i długo bym mogła opowiadać o beznadziejności tych ludzi. Teraz może masz wrażenie, że jest lepiej ale wierz mi że gdyby nie media, prokuratura i szum wokół nich to by Was wszystkich wyrzucili na nie powiem co bo najgorzej nienawidzą wolontariuszy bo oni za dużo widzą.
Moje schronisko jest 10 razy biedniejsze od Częstochowskiego ale przynajmniej ludzie godni zaufania bo nikt nie kręci na tym swoich lodów. Taka prawda.

Posted

Mam skończone 18 lat, dawniej akurat tak trafiłam że przyjeli mnie bo nie było jeszcze przepisów że od 18, albo 16 za zgodą rodziców. Wprowadzono to około dwa lata temu, pamiętam że kilka miesięcy musiałam się wstrzymać z chodzeniem do schronu bo nie miałam 16.
Podkreśle że keidyś mieliśmy wiele zażyłosci z była Pania dyrektor, nie zawsze było tak jak byc powinno.
Ale teraz nie interesuje mnie kto jest prezesem TOZu i kto kieruje schroniskiem - ja mam dobre wrażenie i relacje, od dłuższego czasu staram się współpracować jak najlepiej.
Mam nadzieje że zarząd schroniska także. Chodzi tylko o dobro zwierząt, braki i błędy mozna wytykac na każdym kroku, ale chyba nie o to chodzi... W schronisku źle się nie dzieje, tak jak pisałam współpraca z wolontariuszami jest raczej dobra, są przyjęcia nowych osób itd.

Nie chcę tutaj na wątku psiaków offować, można je jakoś nazwiemy? Moim zdaniem właściciel już by je znalazł, minęło prawie 2 tygodnie, chyba zadzwoniłby do schroniska gdyby bardzo ich szukał. Nawet jesli zostaną zaadoptowane, nie będa w schronisku to za jakiś czas gdyby się ktos zgłosił to przeciez będą pamiętali taką parkę. Teraz priorytetem to wydaje mi się znalezienie im domu, chocby tymczasu, ciepłego i spokojnego.. schronisko dla takich psów to trauma.

Posted

Właśnie dawniej nie było mowy o tym aby osoba niepełnoletnie była wolontariuszem (byłam przy ustalaniu tego, kłóciłam się o to) dlatego się zdziwiłam jak napisałaś, że działasz tam 4 rok. Ty zapewne współpracujesz jak najlepiej ale schronisko gdyby mogło to by zamknęło przed Wami drzwi, zresztą już zamykali tylko zostali zmuszeni do wycofania się - pewnie to wiesz.
Właśnie to kto jest prezesem TOZu i kto kieruje schroniskiem ma kolosalne znaczenie bo od tego zależy współpraca, faktycznie rządzi schroniskiem i traktuje go jak swój prywatny folwark prezes a kto jest kierownikiem to mało ważne bo to tylko na papierze, decyzje są podejmowane na górze, zawsze tak było. Gdybyś znała prezesa to byś wiedziała. Zwodzą młodych wolontariuszy pozorami współpracy, "starzy" wolontariusze wiedzą jak było i jest, dlatego wielu musiało odejść, dlatego zamykali drzwi. Te wszystkie zarzuty, które były pod adresem schroniska to prawda, myślisz, że czemu Wam teraz ustępują? Bo się boją. Dobrze, że tam jesteś bo jesteś osobą rozsądną z tego co Cię poznałam dlatego proszę Ci nie daj sobie tam wciskać kitu i nie ufaj nikomu kto pobiera tam pensje.

Najlepiej dla nich by było w tej chwili gdyby poszły na dt - jeśli jest opcja, że ktoś ich szuka, ale właśnie minęły 2 tyg więc pewnie by je już w schronisku zlokalizował. Pewnie komuś przeszkadzały przez świętami. Mają allegro - są o nie jakieś konkretne zapytania?

Posted

[quote name='Mika31']może Maks i Reks[/QUOTE]
Fajnie :) Reks dałabym bassetowi ;)

Ludzie w schronisku mnie nie obchodzą, nie dla nich tam chodze przecież. Jestem zadowolona że nie robią problemów, zgadzaja się na DT itd, nie mi tutaj walczyć, nie mam na to czasu i chęci. na pewno Truskawa masz racje, że sa dla Nas mili bo po prostu sie boją, albo maja dość walki z wolontariuszami.

Jest tutaj ktos od bassetów?? Musimy wsp.ólnymi siłąmi cos zacząć działac, najwyzszy czas.

Posted

Z allegro to jest tak, że pytania poprzez allegro bywają ale najczęściej około dzień, dwa przed zakończeniem aukcji. No a poza tym w aukcji podane są dane schroniska. Więc jak ktoś dzwoni, pyta to na dane kontaktowe schronu. Dlatego napisałam że martwi mnie to. A mają 4 aukcje, wszystkie zwykłę, bez żadnych wyróżnień. A jednak na jednej wejść ponad 60 na dwóch po powyżej 100 to bardzo dużo jak na aukcje niewyróżnione. No i na obecną chwilę jest 8 obserwujących osób. A my nie mamy na nic wpływu.

Posted

[quote name='olalolaa']
Ludzie w schronisku mnie nie obchodzą, nie dla nich tam chodze przecież.
[/QUOTE]
Słusznie ale mimo wszystko w jakimś sensie musisz z nimi pracować, poza tym oni pracują ze zwierzętami. W każdym razie dziel przez co najmniej 4 to co Ci mówią, zwłaszcza o zgonach itd, znani są z kombinowania ze statystyką, dziś pies jest, jutro znika itd. I uważaj co się dzieje wokół Ciebie bo lubią zrzucać winę za różne sprawy na wolontariuszy. Ogólnie uważaj na to całe towarzystwo:)

Była jakaś super ciotka od bassetów, pamiętam, że kiedyś nam pomagała przy jednym tylko mi uciekło kto to, kurcze. Wiem, że ktoś z Basset SOS [URL]http://www.basset-sos.pl/[/URL]

Isadora7 - Właśnie poniekąd szkoda, że jest namiar na schronisko bo jednak bardzo ograniczone godziny pracy itd. Ja mam tel. adopcyjny naszego schroniska i większość ludzi dzwoni pod wieczór i ja mam bardziej czas żeby pogadać niż pracownicy w godzinach pracy. Najlepiej jakby był namiar na kogoś kto poznał te psy i mógłby udzielać informacji o nich jak i o formalnościach schroniskowych itd.

Posted

[quote name='truskawa144']Słusznie ale mimo wszystko w jakimś sensie musisz z nimi pracować, poza tym oni pracują ze zwierzętami. W każdym razie dziel przez co najmniej 4 to co Ci mówią, zwłaszcza o zgonach itd, znani są z kombinowania ze statystyką, dziś pies jest, jutro znika itd. I uważaj co się dzieje wokół Ciebie bo lubią zrzucać winę za różne sprawy na wolontariuszy. Ogólnie uważaj na to całe towarzystwo:)

Była jakaś super ciotka od bassetów, pamiętam, że kiedyś nam pomagała przy jednym tylko mi uciekło kto to, kurcze. Wiem, że ktoś z Basset SOS [URL]http://www.basset-sos.pl/[/URL]

Isadora7 - Właśnie poniekąd szkoda, że jest namiar na schronisko bo jednak bardzo ograniczone godziny pracy itd. Ja mam tel. adopcyjny naszego schroniska i większość ludzi dzwoni pod wieczór i ja mam bardziej czas żeby pogadać niż pracownicy w godzinach pracy. Najlepiej jakby był namiar na kogoś kto poznał te psy i mógłby udzielać informacji o nich jak i o formalnościach schroniskowych itd.[/QUOTE]

Wiem że szkoda, ale innego kontaktu tu nie ma. Ja nawet nie przypuszczałam że psiaki będą miały takie powodzenie. Ale warto się zastanowić nad tematem, może dane kontaktowe zmienić. Może wyciągać je.

na bassecim jestem tutaj [url]http://forum.bassety.net/[/url] i nawet gdzieś wstecz ktoś tam sie wpisał. Ale może ktoś sie zarejestruje na tym co podałaś. Trzeba na głowie stanac aby poszły razem do adopcji.

Posted

Watek jest tez u mnie na forum , pomagalam tez w adopcji basseta z Czestochowy , ale nie wiem czy to o mnie chodzi. Bassety -sos sa Agaty , ktora jest bardzo aktywna w adopcjach, wszystko o tych psach wiemy, caly czas szukam DT.Jutro bede wiedziala czy jest domek i na jakich warunkach..

Posted

[quote name='lucySxy']Watek jest tez u mnie na forum , pomagalam tez w adopcji basseta z Czestochowy , ale nie wiem czy to o mnie chodzi. Bassety -sos sa Agaty , ktora jest bardzo aktywna w adopcjach, wszystko o tych psach wiemy,[B] caly czas szukam DT.Jutro bede wiedziala czy jest domek i na jakich warunkach..[/B][/QUOTE]

I oby się udało i oby razem

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...