alicja77 Posted September 17, 2006 Posted September 17, 2006 Wszystko w porządku:lol: niedawno wróciłyśmy z działki...mała:loveu: wyszalała się co niemiara...chociaż i tak cały czas nie odstępuje Nas na krok...zdjęcia wstawimy później...:lol: pociecha z niej...:loveu: Quote
alicja77 Posted September 17, 2006 Posted September 17, 2006 Przez dwa dni Fraszka szalała na działce. To kilka zdjęć: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img167.imageshack.us/img167/4204/200509170015jp5.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img166.imageshack.us/img166/1807/200509170019fq6.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img182.imageshack.us/img182/2775/200509170020bw6.jpg[/IMG][/URL] Quote
alicja77 Posted September 17, 2006 Posted September 17, 2006 Jak wcześniej pisałam, Fraszeńka bardzo żywo reaguje na dzieci. Akurat na działce mieliśmy gości z 4 letnim dzieckiem i mix onkiem. Fraszce bardzo przypasowała ta wizyta. biegała z Zuzą a z mix onkiem po prostu szalała. Za wyjątkiem jednej sytuacji, kiedy miała dość a on ją zaczepiał i gdy zbliżył się do jej jedzenia, wtedy musiałam interweniować, bo podejrzewam, że zrobiłaby psiakowi krzywdę. Ruszyła na niego naprawdę ostro Tutaj to tylko tak groźnie wygląda, ale to tylko zabawa, wzajemnne szczypanka i szalone gonitwy po całym ogrodzie [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img228.imageshack.us/img228/6020/200509170042jy8.jpg[/IMG][/URL] A tu narada z Zuzką Najpierw ja Tobie coś powiem [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img513.imageshack.us/img513/1577/200509170027jd7.jpg[/IMG][/URL] A potem Ty mnie [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img319.imageshack.us/img319/1540/200509170028un4.jpg[/IMG][/URL] Razem zabawa, to i odpoczynek wspólny [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img72.imageshack.us/img72/9503/200509170043ct7.jpg[/IMG][/URL] A tu pilnuję domku. Nie pozwolili w domku na kanapę, to tu na poduszce sobie poleżę [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img46.imageshack.us/img46/1976/200509170069zf4.jpg[/IMG][/URL] W domu bez niespodzianek, załatwia się na polku, no i strasznie kochana z niej przylepka. Quote
malawaszka Posted September 17, 2006 Posted September 17, 2006 ale cudownie :laola: bardzo bardzo się cieszę, że Fraszeczka zamieszkała z Wami :multi: :loveu: Quote
la_pegaza Posted September 18, 2006 Posted September 18, 2006 U mnie też bardzo broniła jedzenia, czy to kość czy karma, bez znaczenia że bokser czy owczarek. Bardzo się cieszę, że tak szybko się zaaklimatyzowała :multi: :D Quote
Archiesa Posted September 18, 2006 Posted September 18, 2006 Pierwsze spotkanko zaliczone.:loveu: :loveu: Fraszunia jest zdecydowanie ladniejsza niz na zdjeciach. A jaka ma piekna i delikatna siersc. jakie piekne oczka, jakie cudnie stojace uszka. Pieknota:loveu: Przy okazji to bestia szkoleniowa. Cudnie sie trzyma przy nodze, umie siad, lezec. Bezbledna.:loveu: Pierwsza chwilka z Rosiulka nie byla zbyt fortunna, bo mala sie przestraszyla prosiaka i zaczela warkolic, a Rojka jak to na stara babe przystalo postanowila pokazac malej, ze sie nie warkoli.:razz: Oczywiscie dziewczynki zaraz zostaly pouczone jakie zasady obowiazuja: Fraszulka! tu jest smakolyczek dla grzecznych dziewczynek.:loveu: Rosiulka! Tu jest smakolyczek dla grzecznych bab :loveu: Pozniej juz bylo z gorki. No prawie, bo Rosia sie lekko obrazila, ze ja zakochalam sie w malej i relacje sa neutralne, ale bedzie dobrze:cool3: Alez ona jest sliczna:loveu: :loveu: Quote
malawaszka Posted September 18, 2006 Posted September 18, 2006 ahhh Fraszko ale Ci się doemczek cudny trafił :loveu: Quote
alicja77 Posted September 20, 2006 Posted September 20, 2006 Maluda troszkę się rozkręca:evil_lol: jak sie nie wybiega wystarczająco to zaczyna ja nosić i wszystko co jest dookoła;) (szczotki,poduszka czasem koc)...Teraz właśnie wróciłyśmy ze spaceru i odsypia godziną przechadzkę;) zobaczymy jak długo:loveu: Quote
la_pegaza Posted September 20, 2006 Posted September 20, 2006 A szczeka? bo u mnie to był pies zaczepno-obronny?;) no i zapraszam do pomocy [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=30629[/url] Quote
alicja77 Posted September 20, 2006 Posted September 20, 2006 Szczeka, szczeka!:evil_lol: Potrafi w środku nocy ujadać przy podejrzanych dla niej z zewnątrz odgłosach. Dziś szczekała na.....mikser, gdyby dała radę wskoczyłaby na blat szafki, tak ujadała. Apetyt jej dopisuje, energia ją rozpiera, czyli wszystko ok :loveu: Bardzo podoba mi się u niej to, że: 1. Nie żebrze przy stole jak się je. Jest jej pora na posiłki i jest nasza pora. 2. Śpi na swoim posłaniu, próbowała kilka razy wskoczyć na tapczan, ale delkatnie ją zsuwałam i było wszstko ok, no i nie brudzi w domku:multi: Nadal chdzi za nami krok w krok, już przymierzamy się by zacząć ją powolutku przyzwyczajać do bycia samej, bo i tak czasami może być Quote
la_pegaza Posted September 21, 2006 Posted September 21, 2006 [quote name='alicja77'] już przymierzamy się by zacząć ją powolutku przyzwyczajać do bycia samej, bo i tak czasami może być[/quote] ja ją zostawiałam na próbę po 10-15 minut- lament na początku okropny, jak by mordowali, ale potem spokój. Jak jeszcze miała kość do gryzienia to świata nie widziała :evil_lol: Quote
alicja77 Posted September 23, 2006 Posted September 23, 2006 Myślę, że Fraszka zaaklimatyzowała się . Na spacerach rozpiera ją energia i chęć do zabawy, dziś na polku nie było raczej piesków, więc ganiała sama, dosłownie jak zając, wokoło mnie, bliższe lub dalsze kręgi, roznosiła ją energia. Na działce bliskie spotkanie z kotem. Odniosłam wrażenie, że ona chciała się z nim bawić, pewnie, gdyby kot nie prychał na nią to bawiłyby się. A tak kot prychnął gdy była za blisko i w nogi, a Fraszka za nim, roślinki nie miały szans na prztrwanie Tutaj zapoznanie: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img138.imageshack.us/img138/96/20050923navara0032yi7.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img291.imageshack.us/img291/329/20050923navara0033yf0.jpg[/IMG][/URL] Tutaj Fraszka chciała się pobawić z nim [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img169.imageshack.us/img169/5002/20050923navara0035ho1.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img76.imageshack.us/img76/8340/20050923navara0036pm0.jpg[/IMG][/URL] Kot fuknął i ... na drzewo. Fraszka więc cierpliwie pod drzewem [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img291.imageshack.us/img291/9375/20050923navara0026jb0.jpg[/IMG][/URL] Quote
alicja77 Posted September 28, 2006 Posted September 28, 2006 Kilka zdjęć , jeszcze cieplutkich z dzisiejszego spaceru. Fraszka zawarła nowe psie znajomości. Spacer na pobliskie polko oznacza biegi i szaleństwa na maxa. Nieważne mały czy duży byle nadawał się do biegania.:evil_lol: Po takich szaleństwach, Fraszka pada jak kamień w domu i śpi. W drodze powrotnej , często kładzie się w wysokiej trawie i jest problem, trzeba podstępem ją stamtąd wywoływać. Wogóle to uwielbia wszelkie zarośla, wysokie trawy A oto kumple Fraszki: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img155.imageshack.us/img155/7239/200509280039et4.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img165.imageshack.us/img165/2443/200509280042up0.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img155.imageshack.us/img155/9316/200509280052mm5.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img168.imageshack.us/img168/7399/200509280053za5.jpg[/IMG][/URL] Quote
Ulka18 Posted September 28, 2006 Posted September 28, 2006 Fraszka jak widac dogaduje sie z wszystkimi psami...... :p mysle tylko glosno, czy nie za wczesnie na spuszczanie ze smyczy :???: Quote
la_pegaza Posted October 1, 2006 Posted October 1, 2006 [IMG]http://img155.imageshack.us/img155/9316/200509280052mm5.jpg[/IMG] o mamo jakie super pieski !! :) ja mam słabość do mopsików :roflt: Quote
alicja77 Posted October 1, 2006 Posted October 1, 2006 Ulka! Ze smyczy spuszczamy ją na tym polku, jeśli widzimy znajome pieski, lub jeśli nie ma innych piesków. jeśli na horyzoncie pojawia się nieznajomy, zaraz Fraszka wędruje na smyczkę. A te biegi to biegi wokoło nas, właścicieli piesków. La Pegaza! Mamy za sąsiadów aż 3 mopsiki, na zdjęciu to jeden z nich. Fraszka sprawiła, że mopsik wziął się za bieganie, razem z nią. Czasami muszę interweniować, boję się , żeby mu krzywdy nie zrobiła, strasznie go tarmosi za skórę, a że mopsik skóry ma dużo , więc jest po czym:diabloti: Tak sobie myślałam nad tym określeniem "skorpionowaty ogonek", to chyba oznaku charakterku, Fraszka ma charakterek, oj ma! Ostatnio wyszłam z nią przed pracą, po 5 rano , a ona wytargała mnie w najwyższe trawy na polku, a że rosa rano była, więc zanim się przdarłam przez trawę, spodnie mokre do kolan, ale dziarsko szłam, bo niech sunieczka załatwi się tam gdzie chce. A ten małpiszon położył się w samym środku trawy i ani rusz dalej, łypała na mnie swoimi ślepskami, żadne prośby, żadne groźby, ponad 20 min, przeleżała sobie. Biegusiem na autobus , żebym do pracy zdążyła. Innym razem zastrajkowała , nie chciała wejść do klatki schodowej. Ponieważ drzwi wejściowe były zamknięte i nie mogła sama wyjść, wzięłam się na sposób. Puściłam smyczkę i ruszyłam sama do windy. Fraszka w kilka sekund była przy mnie. To wszystko przez ten jej skorpionkowaty ogonek pewnie:diabloti: Pozdrawiam Mama Alicji Quote
alicja77 Posted October 1, 2006 Posted October 1, 2006 I jeszcze jedno odkrycie! Fraszka bardzo lubi poziomki i sama sobie je z krzaczka ściąga. Fajnie jak Pańcia odsłoni listki, jak nie to też sobie radzi, sama je wyszukuje i ściąga. Ma smaczek dziewczyna! Truskawki( teraz owocują poraz drugi) już jej tak nie smakują! Quote
la_pegaza Posted October 4, 2006 Posted October 4, 2006 Ona się bradzo pilnuje, ale może nadejśc moment gdzie stwierdzi, że psy są ciekawsze ;) U Bazyla wtedy piłka i smakołyki średno działały jak pojawiał się inny pies na horyzoncie. Jak coś macie Archie, która wam zrobi domowe PT ;) Quote
alicja77 Posted October 15, 2006 Posted October 15, 2006 Minął miesiąc, odkąd Fraszka jest u nas. Jest przekochanym psiakiem:loveu: . Na spacerach rozpiera ją energia, w domu jest wielką przylepką. Ma komplet szczepień, teraz czekamy około 3-4 tygodni od ostatniego szczepienia, czyli od piątku 13 i sterylka. Wstępnie już uzgodniłam co i jak. w związku z tym , podpowiedzcie mi proszę, gdzie można kupić ubranko, takie , żeby zabezpieczyć psinkę po zabiegu? Pozdrawiamy Pańcie Fraszki Quote
szmaja Posted October 15, 2006 Posted October 15, 2006 Ja dostałam moje od weterynarza... Może w gabinetach poszukaj? Quote
szmaja Posted October 15, 2006 Posted October 15, 2006 I cieszę się niezmiernie, że wszystko jest dobrze :) Poczochraj kudłacza, co mnie ohaftował :) Quote
Ulka18 Posted October 15, 2006 Posted October 15, 2006 Ja dostałam od weta. Wiec moze i dla Fraszki wet, u ktorego bedziesz robic zabieg, bedzie mial jako wyposazenie pooperacyjne ;) Moja sunia byla naprawde grzeczna i ranki nie ruszala. Wszystko ladnie sie zagoilo. I oby Fraszce tez sie wszystko ladnie zroslo. Trzymam kciuki ! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.