NataliaJ. Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 Jestem z Sierakowic, ok. godzina drogi od Gdańska, pół godzinki drogi od Kartuz lub Lęborka. Zapraszam serdecznie, choćby jutro. :smile: Quote
Charly Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 Poczekajmy na ES:) Pewnie się pojawi wkrótce. Teraz weekend. Wstępnie mozna zobaczyć, kogo na wizytę wysłać. Z Sierakowic nikogo nie znam. Idę na mapę. Natalia tak glupio spytam, ale zdajesz sobie sprawę z tego, że ona może przez jakiś czas zalatwiać sie w domu? może będzie zupelnie czysta, a może trzeba będzie ją uczyć. Ja od razu podam przykłady moich własnych psów. Starszy ze schroniska, załatwiał się miesiąc w domu; sikał wtedy na lodowkę, zakupy, sciany, kanapę itd. Suczka zaadoptowana w wieku 3 miesięcy załatwiała się bite 8 miesięcy w mieszkaniu. Siku jak i kupkę. Kupkę robiła na podlogę, ale i do szafy, na łóżka, sikala także na łóżko tzn. na kanapę, której nie używałam; zrobiła sobie na niej toaletę.... Balbinka może być mądrutką wychowaną sunieczką. Ale moze byc inaczej. Na to ( oraz wszelkie inne "dziwactwa" )trzeba być przygotowanym i zawsze lepiej na najgorsze i naprawdę szczerze zadać sobie pytanie czy tego wlasnie chcemy. Bo najgorsze, co może psiaka spotkać, to powrót do schroniska. No i pozostaje jeszcze m.inn. na pewno kwestia kastracji. Ale nie będę uprzedzać ES. Quote
NataliaJ. Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 Jestem świadoma tego oczywiście że może załatwiać się w domu... Jeśli nie będzie umiała, to poradzę sobie myślę. Mam sporo czasu, cierpliwości. Może to troszkę zając, bo mieszkam na trzecim piętrze, najpierw będę musiała ubrać córcię, siebie i mykać na dół. :) Ale przecież są ludzie którzy mieszkają na 20-stym piętrze, też mają psy, i sobie radzą... Mieszkanie jak pisałam mamy małe, jest jedna kanapa, na której śpię, i jeden dywan, więc najwyżej będą wyszorowane :) Szukałam pieska małego, spokojnego. Z opisu Balbinka jest idealna. A za sterylizacją jestem jak najbardziej za, i oczywiście jak najszybciej. Quote
Charly Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 [quote name='NataliaJ.']Jestem świadoma tego oczywiście że może załatwiać się w domu... Jeśli nie będzie umiała, to poradzę sobie myślę. Mam sporo czasu, cierpliwości. Może to troszkę zając, bo mieszkam na trzecim piętrze, najpierw będę musiała ubrać córcię, siebie i mykać na dół. :) Ale przecież są ludzie którzy mieszkają na 20-stym piętrze, też mają psy, i sobie radzą... Mieszkanie jak pisałam mamy małe, jest jedna kanapa, na której śpię, i jeden dywan, więc najwyżej będą wyszorowane :) Szukałam pieska małego, spokojnego. Z opisu Balbinka jest idealna. A za sterylizacją jestem jak najbardziej za, i oczywiście jak najszybciej.[/QUOTE] Dzięki za odpowiedz:) Niby takie banalne pytania, ale naprawdę spotkałam się z ludzmi, którzy po adopcji byli oburzeni, że psiak ze schroniska nie jest nauczony czystości...Może być i tak, ze Balbisia już wszystko potrafi:) Quote
LadyS Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 Dałam znać E-S, że jest chętna na Balbinkę, ale Ewa mocno zawalona robotą i nie wiem, czy radę wpaść tutaj. NataliaJ, próbowałaś dzwonić? Był podany nr w ogłoszeniu? Myślę, że możemy szukać kogoś na wizytę, nigdy nie zaszkodzi :) Quote
NataliaJ. Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 Pisałam wczoraj meila do E-S, dzisiaj mi odpisała że najlepiej mam się zgłosić tutaj, więc jestem. :) Quote
LadyS Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 [quote name='NataliaJ.']Pisałam wczoraj meila do E-S, dzisiaj mi odpisała że najlepiej mam się zgłosić tutaj, więc jestem. :)[/QUOTE] Skoro tak odpisała, to szukamy kogoś do wizyty przedadopcyjnej :) Quote
Charly Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 jakie napięcie hihi;) Byłam na mapie, ale tam tylko z pomorskiego jest Trójmiasto, nic bliżej Natalii Quote
as_ko Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 Napisałam na wątku jednego z piesków z pomorza, ze szukamy kogoś...może ciotki podpowiedzą jakąś osobę z tych okolic. Quote
E-S Posted November 20, 2010 Author Posted November 20, 2010 Witam, ja nawet w weekend pracuję, bo muszę zrobić lubelską robotę z powodu wyjazdów służbowych w ciągu tygodnia, niedawno wróciłam z pracy, witaj Natalio, cieszę się, że dogomania wpuściła Cię w swe progi :) Rozmawiałam z Matrioszką - nie ma mowy, aby Balbinka została wysterylizowana w schronisku, kierownika czeka rozmowa z weterynarzem, Misia, która została przez weta wysterylizowana - przeszła właśnie reoperację i chirurg jest oburzony fuszerką i krzywdą, jaką wyrządzono temu psu. Od poniedziałku do 2 grudnia jeżdżę służbowo między Warszawą, Wrocławiem a Chełmem - nie będe mieć możliwości korzystania z komputera, ani nie będę w stanie niczym osobiście się zająć do 3 grudnia, kiedy już będe czas jakiś pracować w Lublinie, co prawda też po 12 h dziennie, ale przynajmniej z kilkoma godzinami snu, a nie noc za kierownicą. Balbince tak strasznie zależy na uwadze i akceptacji człowieka - że nawet jeśli nie jest nauczona czystości, to nie sądzę, aby nauka trwała dłużej niż u Bugiego, który był totalny matoł obojętny na ludzi i mający ich gdzieś i nigdy przez 2 lata życia nie mieszkał w domu (nauczył się czystości w 1 dzień). Przed wyjazdem - Balbinkę zabieramy, kąpiemy, żeby przyjechała czyściutka i pachnąca, obczajamy celem poznania jej w warunkach mieszkania i dopiero jedzie. Co ze sterylką - przyznam, jestem w kropce. Coś proponujcie. Jak wiecie kierownik pokrywa koszty do 200 zł przy zewnętrznych sterylkach, ale kto by się tym zajął i przetrzymał ją "po" ? Ja jej na swoje osiedle wziąć nie mogę - bo mnie nie będzie fizycznie a mąż sobie z 3 psami, w tym Bugim, nie poradzi sam nawet czasowo z uwagi na pracę (6 spacerów z wywlekaniem psów na inne osiedle). Radźcie coś. Please. Quote
Charly Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 A zewnętrzna sterylka w DS nie wchodzi w grę? Czy ma iśc tylko i wyłącznie po? Albo sterylka u weta poza schroniskiem i powrót do schroniska.potem adopcja? Nie wiem co u Was jest możliwe, u nas tak robilismy, kiedy mielismy ogrom suk czekających na sterylkę. Quote
as_ko Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 [quote name='Charly']A zewnętrzna sterylka w DS nie wchodzi w grę? Czy ma iśc tylko i wyłącznie po?[/QUOTE] My takiej sterylki w żaden sposób nie jesteśmy w stanie dopilnować :( Quote
Charly Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 tak. tak. masz rację. Pies jedzie daleko itd. Nie pomyslalam o tym. Quote
E-S Posted November 20, 2010 Author Posted November 20, 2010 [quote name='Charly']A zewnętrzna sterylka w DS nie wchodzi w grę? Czy ma iśc tylko i wyłącznie po?[/QUOTE] Nie wiem jakie Natalia ma doświadczenie z suniami po sterylce ... wiesz jak jest ... Chyba, że Natalia na ten stres przez 1 dobę się zdecyduje, wszystko jej opiszemy co i jak, kiedy nie panikować, kiedy można zacząć się niepokoić, co robić, czego nie robić. Ostatnio mój znajomy swoją kotkę nakarmił ledwo się wybudziła po sterylce bo jego zdaniem musiała być głodna skoro 12 godzin przed nic nie jadła ... no niestety [*] Poza tym - jak wyadoptowuję psa gdzieś blisko mnie - dopilnuję, znajdę najlepszego chirurga no i fizycznie jestem jakby co - a w miejscu zamieszkania Natalii raczej nie jestem w stanie niczego zorganizować. Ani tym bardziej osobiście dopilnować - zostanie sama z tym całym staffem. Quote
Charly Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 [quote name='Charly']A zewnętrzna sterylka w DS nie wchodzi w grę? Czy ma iśc tylko i wyłącznie po? Albo sterylka u weta poza schroniskiem i powrót do schroniska.potem adopcja? Nie wiem co u Was jest możliwe, u nas tak robilismy, kiedy mielismy ogrom suk czekających na sterylkę.[/QUOTE] to jest jeszcze opcja, którą stosowalismy u nas. Quote
NataliaJ. Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 Nigdy nie miałam doświadczenia z pieskiem po sterylce. U mnie w miasteczku jest dwóch weterynarzy. Oby dwoje dobrzy. Jeden wg.mnie lepszy.. Ma swój śwetny, czysty sterylny gabinet, byłam u niego kilka razy z królikiem. Drugi to taki dziadek... Przyjezdza do pieska gdy coś się dzieje, lub ktoś przyjechać nie może... Quote
E-S Posted November 20, 2010 Author Posted November 20, 2010 Natalio, a czy któryś z nich jest chirurgiem? Quote
NataliaJ. Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 Jeden wet: Profilaktyka zwierząt, chirurgia mięka zwierząt (ale niewiem co to)... A ten drugi to niewiem, musiałabym zadzwonić.. Quote
E-S Posted November 20, 2010 Author Posted November 20, 2010 Chirurgia miękkia, to od macic m.in. :evil_lol: Trzeba ustalić, czy jest dobry, jakie nici stosuje (jeśli lniane - odpada, zbyt wiele psów ma uczulenie na takie nici i leczenie potem trwa kilka miesięcy + reoperacje). Ja zastanawiam się, czy nie dałoby się jej ciachnąć na zewnątrz, przetrzymać kilka dni u którejś z nas i weterynarz u Ciebie już by jej zdjął szwy tylko. Szczerze mówiąc nie chciałabym po sterylizacji odwozić Balbinki do schroniska. Hm ... Quote
NataliaJ. Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 [B]E-S[/B] to co teraz dalej proponujesz? Wyjeżdżasz jutro, długo Cię nie będzie a Balbincia czeka smutna... :( Quote
E-S Posted November 20, 2010 Author Posted November 20, 2010 Natalio, no właśnie, sama nie jestem w stanie zaproponować niczego - bo fizycznie mnie nie będzie, dlatego tak czekam - mam nadzieję, że nie jest to naiwność z mojej strony - na pomysły dziewczyn. Sama jedyna i w dodatku mając do przebycia trasy po 1400 km na dobę jako kierowca jak się domyślasz niczego nie zwojuję a propozycje mogę mieć dopiero po 2 grudnia, nie prędzej i szkoda mi Balbinki. Quote
matrioszka2 Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 Nie wiem, co napisać... Może zdecydowałybyśmy się na Stefczyka ? Tam by została dobę, półtorej po sterylce, trochę odżyła.Swoją suczkę tam sterylizowałąm i jestem bardzo zadowolona.No, ale gdzie potem ją zabrać.O powrocie do schronu mowy nie ma. A moja brzuszek miała taki, zaraz po zabraniu; żadnych szwów nie zdejmowali. [URL=http://img440.imageshack.us/i/pocitybrzusio.jpg/][IMG]http://img440.imageshack.us/img440/3420/pocitybrzusio.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote
NataliaJ. Posted November 21, 2010 Posted November 21, 2010 Dziewczyny kochane liczę na Was, mam nadzieję że jakoś da sie to wszystko zorganizować... :-( I mam nadzieję że znajdzie się ktoś na wizytę u mnie.... Quote
LadyS Posted November 21, 2010 Posted November 21, 2010 Ja niestety od jutra bądź wtorku mam u siebie szczyle, piątek/sobota jestem w Wawie, także odpadam jako DT posterylkowy... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.