kasia93 Posted October 18, 2010 Share Posted October 18, 2010 Był w schronisku od x czasu, jest w nim nadal. Jednak była przerwa. Tragiczna. Został adoptowany. Kiedyś.... Trafił do... Piekła? To za mało powiedziane. Ząbek trafił na walki psów, gdzie był wykorzystywany jako worek treningowy... Można sobie tylko wyobrazić, jak cierpiał... Kiedy przestał być użyteczny, jego adopcyjny właściciel - kat odprowadził go do schroniska z powrotem... W jakim stanie??? Ząbek mieszkał w boksie ze Skarpo. Zawsze zaszyty w budzie. Teraz Skarpo został przeniesiony, Ząbek mieszka sam. Chyba choć troszeczkę odzyskał poczucie bezpieczeństwa, bo teraz czasami z tej budy wychodzi. Je to, co mu zanosimy, patrzy nieobecnym wzrokiem, tak jakby już się poddał, jakby już nic nie chciał. A na pewno chce: choć iskierkę nadziei. Ząbek jest w podeszłym wieku. Kto wie, ile czasu mu zostało... Czy ma odejść w boksie, jak cień? On potrzebuje uwierzyć w człowieka. Musimy mu pokazać, że homo sapiens sapiens to coś więcej, niż przemoc i ból... Oby w tym przypadku miłość przewyższyła człowieka... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/339/cad70cf472342817.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia93 Posted October 19, 2010 Author Share Posted October 19, 2010 Potrzebujemy pomocy!!! Zostało mało czasu.... On musi zdążyć przekonać się jeszcze o dobru człowieka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia93 Posted October 19, 2010 Author Share Posted October 19, 2010 Ząbek, hopsaj na pierwszą.... Po szansę dla siebie... Po szanse dla nas, żebyś nam przebaczył... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia93 Posted October 20, 2010 Author Share Posted October 20, 2010 Nikt nie pomoże ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia93 Posted October 21, 2010 Author Share Posted October 21, 2010 W górę. Może ktoś jednak da Ci szansę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ini Posted October 22, 2010 Share Posted October 22, 2010 Cześć, spróbuj może porozsyłać linka do tego wątku po innych watkach. W ten sposób ściągniesz tu inne osoby. Tylko w ten sposób możesz mu pomóc. Strasznie mi szkoda tego psiaka, pytam znajomych, czy nikt nie mógł by go przygarnąć, ale kiepsko to jakoś idzie. Napisz proszę coś więcej o nim. Jaki jest jego stosunek do psów. Czy ktoś próbował zabrać go na spacer. Pozdrawiam, Ini Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
.blueberry. Posted October 22, 2010 Share Posted October 22, 2010 Jestem na wątku. Napewno jeszcze wrócę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niebieska713 Posted October 22, 2010 Share Posted October 22, 2010 Zapisuje..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ini Posted October 22, 2010 Share Posted October 22, 2010 [FONT=Tahoma]Właśnie kupiłam mu budę ocieplaną. Powinna być już w schronie w połowie przyszłego tygodnia. Ja postaram się do niego pojechać w przyszłą sobotę i spróbuje z nim popracować. Może uda mi się z nim nawiązać kontakt i postanowi wyjść na spacer. [/FONT][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT][FONT=Tahoma][/FONT] [FONT=Tahoma] [/FONT] [FONT=Tahoma]Buda wygląda tak:[/FONT] [FONT=Tahoma] [URL="http://allegro.pl/buda-dla-psa-xl-ocieplana-i1267702104.html"][COLOR=#800080]http://allegro.pl/buda-dla-psa-xl-ocieplana-i1267702104.html[/COLOR][/URL][/FONT] [FONT=Tahoma] [/FONT] [FONT=Tahoma]Nie mogę o nim przestać myśleć. Jedno wiem na pewno strasznie chcę mu pomóc i nie zostawię go samego.[/FONT] [FONT=Tahoma] [/FONT] [FONT=Tahoma]Dowiedziałam się, że ten gość który go ze schronu adoptował już nie żyje, ktoś go chyba zamordował. [/FONT][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT][FONT=Tahoma] Ząbek po tygodniu u tego faceta, sam wrócił do schronu, albo był przywiązany do ogrodzenia. W schronisku prawdopodobnie spędził całe swoje życie. Jest tam na pewno od jakiś 8 lat, a ma jakieś 10.[/FONT] [FONT=Tahoma] [/FONT] [FONT=Tahoma]Ini :)[/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ini Posted October 22, 2010 Share Posted October 22, 2010 [FONT=Tahoma]Właśnie kupiłam mu budę ocieplaną. Powinna być już w schronie w połowie przyszłego tygodnia. Ja postaram się do niego pojechać w następną sobotę (30.10) i spróbuje z nim popracować. Może uda mi się z nim nawiązać kontakt i postanowi wyjść na spacer. [/FONT][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT] [FONT=Tahoma]Buda wygląda tak:[/FONT] [FONT=Tahoma][URL="http://allegro.pl/buda-dla-psa-xl-ocieplana-i1267702104.html"][COLOR=#800080]http://allegro.pl/buda-dla-psa-xl-ocieplana-i1267702104.html[/COLOR][/URL][/FONT] [FONT=Tahoma]Nie mogę o nim przestać myśleć. Jedno wiem na pewno strasznie chcę mu pomóc i nie zostawię go samego.[/FONT] [FONT=Tahoma]Dowiedziałam się, że ten gość który go ze schronu adoptował już nie żyje, ktoś go chyba zamordował. [/FONT][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT][FONT=Tahoma] Ząbek po tygodniu u tego faceta, sam wrócił do schronu, albo był przywiązany do ogrodzenia. W schronisku prawdopodobnie spędził całe swoje życie. Jest tam na pewno od jakiś 8 lat, a ma jakieś 10.[/FONT] [FONT=Tahoma]Ini :)[/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia93 Posted October 22, 2010 Author Share Posted October 22, 2010 Ząbek ciągle siedzi w boksie. Boi się psów, gdyż, wtedy kiedy mieszkał w boksie z innym psem, nie wychodził z budy. Nie zabieraliśmy go na spacer, bo ucieka do budy, a jak nie ucieka, to uchyla się przed dotykiem. Nie wiem nawet, jak reaguje. I wg mnie (pewnie ludzie z fundacji podzielą moją opinię) to nie jest dzień pracy, tylko długie miesiące. Ale nie chcę podcinać skrzydeł... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BasiaD Posted October 22, 2010 Share Posted October 22, 2010 Ząbek wracaj na początek ,pomoc potzrebna na cito... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ini Posted October 22, 2010 Share Posted October 22, 2010 [FONT=Tahoma]Spoko nie podcinasz mi skrzydeł, bo na nic się nie nastawiam. [/FONT][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT][FONT=Tahoma] [/FONT] [FONT=Tahoma]Pasjonuje się behawiorem i kocham jak nic psy. [/FONT] [FONT=Tahoma]Pracowałam już troszkę z psami skrzywdzonymi. Sama wyciągnęłam dwa, skrajnie wychudzone ze schronów i znalazłam im domy. Pół roku temu adoptowałam dziką ONkę 1,5 roczną, kompletnie nie zsocjalizowaną. Po ciężkiej 0,5 rocznej pracy zaczyna być normalnym, szczęśliwym psem. Chcę spróbować mu pomóc, spróbować wyjść z nim na spacer. Może być tak, że nic mi się nie uda zrobić. Nic nie tracę. Przyjadę tam na własny koszy z Wawy. Chcę po prostu spróbować, bo ten piernik strasznie utkwił mi w głowie. Sama mam zresztą w domu takiego dziadka (13 lat). [/FONT] [FONT=Tahoma] [/FONT] [FONT=Tahoma]Gdyby nie to, że mam już 2 ONki, to zabrałabym go do siebie. :( [/FONT] [FONT=Tahoma] [/FONT] [FONT=Tahoma]Póki co zakupiłam dziadkowi ciepłą budę. Dajcie proszę znać jak przyjedzie do schronu. Mam nadzieję, że kolor mu się spodoba ;)[/FONT] [FONT=Tahoma] [/FONT] [FONT=Tahoma]Pozdrawiam,[/FONT] [FONT=Tahoma]Ini[/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niebieska713 Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 Zabek na spacerek.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Punisher Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 zaznaczam narazie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted October 25, 2010 Share Posted October 25, 2010 Zapisuję sobie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lidka_park Posted October 27, 2010 Share Posted October 27, 2010 Ząbek został dziś adoptowany, a właściwie zabrany do "nowego domu" przez Fundacje Rottka. Ciężko mi cokolwiek pisać, bo jestem zaskoczona całą sytuacją. Pies miał umówionego behawioryste na sobotę, została dla niego zakupiona buda, był też ...dla niego potencjalny dom... a tu niespodzianka. Po prostu brakuje mi słów... Załatwiając adopcje za plecami nie wiem co Fundacja Rotka chciała pokazać... Może dodam, że przy okazji pojechał także drugi pies ze schroniska w typie rotka... Gdzie? Niestety nie wiem... W sumie to nawet nie wiem, gdzie Ząbek pojechał... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted October 27, 2010 Share Posted October 27, 2010 Czyli wątek nieaktualny? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Punisher Posted October 27, 2010 Share Posted October 27, 2010 [quote name='lidka_park']Ząbek został dziś adoptowany, a właściwie zabrany do "nowego domu" przez Fundacje Rottka. Ciężko mi cokolwiek pisać, bo jestem zaskoczona całą sytuacją. Pies miał umówionego behawioryste na sobotę, została dla niego zakupiona buda, był też ...dla niego potencjalny dom... a tu niespodzianka. Po prostu brakuje mi słów... Załatwiając adopcje za plecami nie wiem co Fundacja Rotka chciała pokazać... Może dodam, że przy okazji pojechał także drugi pies ze schroniska w typie rotka... Gdzie? Niestety nie wiem... W sumie to nawet nie wiem, gdzie Ząbek pojechał...[/QUOTE] Dziś mailem zadałem pytanie fundacji gdzie zabrali psa. Jak dostane odpowiedz to umieszczę ja na wątku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niebieska713 Posted October 28, 2010 Share Posted October 28, 2010 [quote name='lidka_park']Ząbek został dziś adoptowany, a właściwie zabrany do "nowego domu" przez Fundacje Rottka. Ciężko mi cokolwiek pisać, bo jestem zaskoczona całą sytuacją. Pies miał umówionego behawioryste na sobotę, została dla niego zakupiona buda, był też ...dla niego potencjalny dom... a tu niespodzianka. Po prostu brakuje mi słów... Załatwiając adopcje za plecami nie wiem co Fundacja Rotka chciała pokazać... Może dodam, że przy okazji pojechał także drugi pies ze schroniska w typie rotka... Gdzie? Niestety nie wiem... W sumie to nawet nie wiem, gdzie Ząbek pojechał...[/QUOTE] To dobrze,ze pies ma dom...Ale z drugiej strony,troche nieladnieze FUNDACJA nie ma zamiaru oficjalnie informowac gdzie pies jedzie...Cos chyba jest nie tak... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczek007 Posted October 29, 2010 Share Posted October 29, 2010 u nas jak kiedys ktos nie gadal gdzie jedzie pies to znaczyło ze nie jest juz nigdzie. Mam jednak nadzieje że domek jest ok i że Ząbek będzie miec tam dobrze,bo to nie jest łatwy przypadek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Punisher Posted October 29, 2010 Share Posted October 29, 2010 [quote name='lidka_park']Ząbek został dziś adoptowany, a właściwie zabrany do "nowego domu" przez Fundacje Rottka. Ciężko mi cokolwiek pisać, bo jestem zaskoczona całą sytuacją. Pies miał umówionego behawioryste na sobotę, została dla niego zakupiona buda, był też ...dla niego potencjalny dom... a tu niespodzianka. Po prostu brakuje mi słów... Załatwiając adopcje za plecami nie wiem co Fundacja Rotka chciała pokazać... Może dodam, że przy okazji pojechał także drugi pies ze schroniska w typie rotka... Gdzie? Niestety nie wiem... W sumie to nawet nie wiem, gdzie Ząbek pojechał...[/QUOTE] Wklejam dwie odpowiedzi jakie dostałem mailem z fundacji. Czy ktoś może kojarzy fundacje Rottka z Krakowa? Pierwsza [COLOR=#003366] [/COLOR][COLOR=#003366][B][FONT=Verdana][SIZE=4]Odpowiedź na pytanie[/SIZE][/FONT][/B] [FONT=Verdana][SIZE=2] Witam Pana serdecznie! niestety obawiam się, że zaszła pomyłka. Nie my zabraliśmy psa z Ostrody, ani rottka, ani w typie. Może zrobiła to Fundacja Rottka z Krakowa/Warszawy? [url]www.rottka.org[/url] My nie mamy w zwyczaju działać z zaskoczenia i w ukryciu :). W razie pomocy dla rottków zawsze mozna do nas pisać lub dzwonić. Pozdrawiam serdecznie Katarzyna Tomasik Prezes Zarządu [/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#003366][FONT=Verdana][SIZE=2] [/SIZE][/FONT][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Punisher Posted October 29, 2010 Share Posted October 29, 2010 Druga [COLOR=#003366][B][FONT=Verdana][SIZE=4]Odpowiedź na pytanie[/SIZE][/FONT][/B] [FONT=Verdana][SIZE=2] Witam Powracając do tematu...Nam Fundacja ROTTKA z Krakowa zrobiła coś dosłownie identycznego... Mieliśmy umówionych wolontariuszy, miejsce w hotelu, transport i natychmiastową kastrację dla psa LEGO ze schroniska w Legnicy... Mało tego, mieliśmy założony przez wolontariuszki na dogomanii bazarek dla Lego. Zbieraliśmy pieniądze na akcję i zaangażowało się wiele osób... Dzień przed planowaną "akcją" dowiedzieliśmy się że LEGO pojechał do nowego domu znalezionego przez krakowską ROTTKĘ. Byliśmy wściekli. Do tej pory nie wiemy co to za dom, czy pies został wykastrowany, co z nim... Na dodatek był to pies, który w schronisku zagryzł kota, nie chcieliśmy dawać go od razu do domu, mieliśmy umówionego pana który prowadzi hotel dla psów, który zajmuje się ! szkoleniem, miał zająć się psem i sprawdzić na ile rzeczywiście jest agresywny. Nic z tego nie wyszło i pies został nam "sprzątnięty sprzed nosa"... proszę poczytać w wątku psa i na naszym forum... oto linki: [url]http://www.dogomania.pl/threads/191837-tamat-nieaktualny-!!!-Rottweiler-Lego-szansa-na-hotel-lub......pomóżmy-mu-!!!/page5[/url] i nasze forum: [url]http://www.rottka.pl/forum/lego-w-legnicy-vt2006.htm[/url] Może Pan wkleić innym do poczytania... Pozdrawiam Marta Pogorzelska [/SIZE][/FONT][COLOR=#003366][FONT=Verdana][SIZE=2] [/SIZE][/FONT][/COLOR][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Elżbieta481 Posted October 29, 2010 Share Posted October 29, 2010 Znalazłam na stronie [url]www.rotka.org[/url] takie informacje: Ząbek jest ok. 15-letnim psem w typie rasy owczarek niemiecki. Wiele lat spędził w schronisku, tak naprawdę nie wiadomo, jak wiele… Z krótką, ale tragiczną przerwą… Ząbek został adoptowany – trafił do… piekła? To za mało powiedziane… Ząbek trafił na walki psów, gdzie był wykorzystywany jako "worek treningowy"... Można sobie tylko wyobrazić, jak straszliwie cierpiał... Kiedy przestał być użyteczny, jego adopcyjny właściciel-kat odprowadził go do schroniska z powrotem... Ząbek jest zupełnie nieagresywnym psem. Jadł to, co przynosili mu pracownicy schroniska, patrzył nieobecnym wzrokiem, tak jakby już się poddał, jakby już niczego nie chciał. Uchylał się od dotyku ludzkiej ręki. Teraz, dzięki zaangażowaniu ludzi, którym jego los nie jest obojętny, Ząbek został zabrany ze schroniska przez Fundację Rottka. Zamiast schroniskowego boksu dostanie własny kojec i kontakt z człowiekiem, poczucie bezpieczeństwa i pewność, że już nigdy żaden pies go nie ugryzie. Ale to ciągle za mało… Ząbek jest w podeszłym wieku. Kto wie, ile czasu mu zostało... Czy ma odejść samotnie, jak cień psa? On potrzebuje uwierzyć w człowieka. Musimy mu pokazać, że Człowiek to coś więcej, niż tylko przemoc i ból... Szukamy dla Ząbka domu, na te ostatnie lata życia, aby miał szansę poznać, co to jest miłość… Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Punisher Posted October 29, 2010 Share Posted October 29, 2010 [quote name='lidka_park']Ząbek został dziś adoptowany, a właściwie zabrany do "nowego domu" przez Fundacje Rottka. Ciężko mi cokolwiek pisać, bo jestem zaskoczona całą sytuacją. Pies miał umówionego behawioryste na sobotę, została dla niego zakupiona buda, [B]był też ...dla niego potencjalny dom... [/B]a tu niespodzianka. Po prostu brakuje mi słów... Załatwiając adopcje za plecami nie wiem co Fundacja Rotka chciała pokazać... Może dodam, że przy okazji pojechał także drugi pies ze schroniska w typie rotka... Gdzie? Niestety nie wiem... W sumie to nawet nie wiem, gdzie Ząbek pojechał...[/QUOTE] jeżeli był dla Ząbka potencjalny dom to warto skontaktować się z fundacja Rottka. Chyba ze jest to tylko w "sferze" marzeń ze ten dom kiedyś będzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.