Jump to content
Dogomania

Ratunku!!!!!!!! potrzebny szybko dobry weterynarz wzdęcia u 14letniej suni


mimunia4

Recommended Posts

Moja sunia cierpi na wzdęcia. Zawsze tzn od 3 lat jesienną porą zaczyna puchnąć brzuszek. Jeden z lekarzy stwierdził,ze nie ma się co dziwić taki wiek,inny wlepił kilka zastrzyków przez kilka dni i przeszło, później podawałam nospę.Zrobiono jej badania na lamblie, ale wszystko w tym kierunku jest w porządku. Ostatnia wizyta u weterynarz zakończyła się jakimś zastrzykiem i przepisaniem metodopramidum,:-o który miała dostawać. Sunia ma apetyt, ładnie się załatwia. Niestety ból uniemożliwia jej normalne funkcjonowanie, mocno napięty brzuszek sprawia wrażenie jakby miał pęknąć, bardzo cierpi :placz:. zamiast przepisanego leku dałam jej nospe i espumisan ,wygląda jakby trochę zelżało. wcześniej zdarzały się ataki,które po podaniu nospy ustępowały, teraz jest to 3 dzień po wizycie u weterynarza, gdy suniatko zwija się z bólu , a otrzymany zastrzyk nic nie pomógł.Proszę poradźcie co robić, może zna ktoś z terenu Częstochowy solidnego, wykształconego weterynarza.

Link to comment
Share on other sites

W tej chwili wreszcie spokojnie zasnęła, a brzuszek po espumisanie wyraźnie zmiękł, ale nie jest dobrze. Lek ,który przepisał jej lekarz jest na poprawę perystaltyki tak mi przynajmniej powiedział, a najprawdopodobniej na przeczyszczenie, więc go nie kupiłam, bo nie ma kłopotu z załatwianiem. Wcześniej około miesiąca temu kupki były śluzowate, nieraz jakby z "krwawymi niteczkami", Teraz tego nie ma.
Może masz jakiegoś weterynarza swojego, który po opisanych objawach mógłby ukierunkować jakieś leczenie?

Link to comment
Share on other sites

[URL]http://www.przychodniafeniks.pl/[/URL] adres lecznicy, sa numery po prawej

aha, i dodam ze mają wszelki sprzęt, radzę Ci zeby wykonali badania krwi, nawet jak sami nie zaproponuja, bo to moze byc cos powaznego, czasem weci czekają na działanie lekow, ja wole miec badania wszelkie odrazu.

Link to comment
Share on other sites

Była propozycja zrobienia jej badania krwi, ale stwierdzono,że trzeba ja do tego uśpić i nie wiadomo czy się później obudzi, więc się nie zgodziłam na to. Ona jest stresówą . Lekarz chciał ją uśpić bo obawiał się, że nie uda mu się pobrać krwi

Link to comment
Share on other sites

Napisz do [FONT=&quot][URL="http://www.dogomania.members/20143-muka1"][B][COLOR=blue]muka1[/COLOR][/B][/URL][/FONT][FONT=&quot] i do [/FONT][B][COLOR=#0070C0]pati123487[/COLOR][/B][COLOR=#0070C0] [/COLOR]– może doradzą jakiegoś dobrego weta.
Czy było robione USG i badania krwi, moczu, kału. Moim zdaniem to podstawa w tego typu dolegliwościach...

Kaszy jej nie dawaj, bo przecież wywołuje wzdęcia. No i nie dawaj żadnej karmy z zawartością soi.[FONT=&quot][/FONT]
Dałabym jej troszkę rumianku do wypicia. Koniecznie musisz zdiagnozować tę dolegliwość, bo gromadzące się gazy mogą spowodować rozszerzenie żołądka.[FONT=&quot][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

lecznice poleciłam najlepsza moim zdaniem, a uwierzcie bylam w wielu w Częstochowie. Moge jeszcze polecic na ul POW, tez nigdy nie spotkałam się z tym zeby bylo cos nie tak. OLdradzam Wolności i Zwierzyniec na Wałach Dwernickiego.. Tam dają narkoze bez wazenia psa.:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mimunia4']Dostałam jeszcze jeden namiar na wet, a tak na marginesie weszłam na stronę i oniemiałam wystawienie recepty 10zł, czy Paniom z gabinetu zależy na pewno na leczeniu, czy na dorobieniu się?. W każdym razie dzięki za inf.[/QUOTE]
cennik cennikiem, jak kogos znają to ida po kosztach, na kreche robia, sa na prawde w porządku. Nie patrz na to czy biora cos za receptę, za kazdą porade weci tez niby biora, ale nigdy sie z tym nie spotkałam.
One tam maja cały czas ruch i ciężkie przypadki, sa młode dosyc ale doswiadczenie na pewno wielkie.

Link to comment
Share on other sites

On chciał jej przed pobraniem dać głupiego jasia, chodziło mu aby móc spokojnie pobrać krew ,tak mi się przynajmniej wydaje.(wolę nie wspominać nazwiska Pana) Czy te panie z okólnej robią badanie krwi, usg.
A tak na marginesie sunieczka spi spokojnie na mojej podusi, i całkiem całkiem "wiaterkuje", na szczęście nie jest w tej chwili skręcona z bólu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olalolaa']na Kisielewskiego chyba, nic za bardzo nie słyszałam, wiem tylko ze jest. Trzymaj sie z daleko od tej calodobowej na walach..[/QUOTE]

ją kiedyś tą lecznicę chyba w święta listopadowe przerobiłam z moim Kotem , uśpionego zabrałam ze stołu, bo pani przez pół godz nie mogła otworzyć płytki ze zdjęciem, które sama zrobiła. Kot żyje i na pewno na cmentarna więcej nie zawita

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...