Jump to content
Dogomania

Amstaff Pepe WYADOPTOWANY DO NOWEGO DOMU


Romka

Recommended Posts

Więcej,podrzucę panu wieczorem wątek i powiedział,ze będą wieści i zdjęcia z pierwszej ręki...może zaloguje się na forum...byłoby super...Pepe jak widać zadowolony...lubią się i widać,ze pan poświęca mu czas...w poprzednim domku właściciel bywał w domu rzadko,nie miał czasu dla Pepe...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 284
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A ja dziś znów przed godzina widziałam Pepe...szedł ze swoim opiekunem pod budynkiem gdzie pracuję,oczywiście wyskoczyłam z samochodu i podeszłam do niunia i pana...Pepunio wylizał mi całe ręce i pychol miał od ucha do ucha...śmiesznie przytula się do pana,wchodząc mu między nogi...widać,że lubią się wzajemnie.Pan powiedział,ze bardzo cieszy się,że Pepe jest u niego(ja zresztą też)...pan zrobił małemu zdjęcia i w święta ma je wrzucić na mojego maila...no to był dobry początek dnia...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Romka']A ja dziś znów przed godzina widziałam Pepe...szedł ze swoim opiekunem pod budynkiem gdzie pracuję,oczywiście wyskoczyłam z samochodu i podeszłam do niunia i pana...Pepunio wylizał mi całe ręce i pychol miał od ucha do ucha...śmiesznie przytula się do pana,wchodząc mu między nogi...widać,że lubią się wzajemnie.Pan powiedział,ze bardzo cieszy się,że Pepe jest u niego(ja zresztą też)...pan zrobił małemu zdjęcia i w święta ma je wrzucić na mojego maila...no to był dobry początek dnia...[/QUOTE]

jak widzę wpis u Pepe to zaraz sprawdzam jakie to wieści bo w sercu zawsze siedzi niepewność .ale takie relacje czyta się miło.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kaja10014']Pepe na 1 zdjęciu bez smyczy? :crazyeye:Chyba przestanę chadzać na Błonie z moim kundlem ;)[/QUOTE]
Kaju,chyba nie pierwsze zdjęcie nie weszło mi a tam jest Pepe,przywiązany do ławki,tu też tak jest spójrz uważnie...zdjęcie wyślę do Ciebie może Ty zdołasz je załadować...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Romka']Kaju,chyba nie pierwsze zdjęcie nie weszło mi a tam jest Pepe,przywiązany do ławki,tu też tak jest spójrz uważnie...zdjęcie wyślę do Ciebie może Ty zdołasz je załadować...[/QUOTE]
Przypatrywałam się przypatrywałam, ale dopiero teraz zobaczyłam kawałek smyczy :)
Czekam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Romka']Mam kontakt z panem...pan pewnie czyta też nasz wątek...piszcie wszystko co pomoże panu zrozumieć psa...[/QUOTE]

To świetnie, że Pan czyta wątek.
Wobec tego, bardzo proszę Pana (i nie tylko ja jestem tego samego zdania), by zamienił tą okropną kolczatkę na szeroką obrożę, idealną dla amstaffów, w której z pewnością Pepe będzie "do pyska", narzędzie tortur przestanie sprawiać mu ból i oboje - Pan i jego psiak, odczują dużą ulgę ;)
Kolczatka to narzędzie szkoleniowe, które może być używane przez naprawdę dobrego szkoleniowca w uzasadnionych przypadkach. To nie jest remedium na ciągnięcie na smyczy.

Nie wolno wprowadzać psu skojarzenia bólu ze smyczą i spacerem . Kolczatką można narobić wiele szkód w psychice i na zdrowiu psa, często nieodwracalnych.
Niestety, nie każdy zdaje sobie z tego sprawę ;)

Polecam te obroże - niedrogie, a bardzo solidnie wykonane, duży wybór, szczególnie wśród obroży parcianych.
[url]http://pitman.pl/obroze[/url]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Wrzucam, na wszelki wypadek, także na wątek Pepe uwagi dot.sposobu postępowania z psami rasy amstaff,gwoli edukacji domku Pepusia,dodam,że uwagi wypowiadają osoby,które bardzo dobrze znają psy tej rasy:
"... amstaffy to nie psy do budy. Nie mają one podszerstka, żadnej ochrony w zimie, czego skutkiem często w dalszej kolejności jest niewydolność nerek (koszt leczenia miesięcznego to ok. 400-500zł - pytanie, czy właścicieli będzie na to stać i czy wtedy wezmą sunię do domu - bo to konieczność w przypadku problemów nefrologicznych). Kolejna sprawa z astami w budach - asty to psiaki z dużą dozą kombinatorstwa we krwi, jak właściciel nie zapewni mu zabaw, bodźców to TTB sobie sam znajdzie zajęcie, jeden będzie demolować ogródek, inny szukać wrażeń poza posesją skacząc przez płot, jeszcze inny se wydedukuje że pilnowanie to świetna zabawa.

Oczywiście, są TTB mieszkające w budach, ale są na specjalnych dietach w okresie jesienno - zimowym, a także mają dużo atrakcji w ciągu dla od właścicieli. Pytanie powstaje, czy nowi właściciele są świadomi i celowo podjęli decyzję o posiadaniu TTB, czy zrobili to z "odruchu serca" i np. nie zdają sobie sprawy z problemów.

Absolutnie nie odbierajcie mojego postu jako atak :smile: Na wizycie przedadopcyjnej (bo chyba takowej nie było) warto po prostu zwrócić uwagę potencjalnych właścicieli na różne aspekty TTB, ich naturę, problemy, wszystkie zalety i wady wynikające z ich posiadania.

Mi by Zuli było w ogóle szkoda oddać do budy, ale ja to wybredna w domkach jestem."

Link to comment
Share on other sites

Agnieszko,pozwalam sobie także na cytowanie Ciebie...dotyczy to adopcji Zuli,amstafki:

"...Państwo mają bernardyna, który może jak najbardziej mieszkać w budzie. Szkoda, że nikt im nie uświadomił różnicy między benkiem i astem...
Szkoda suni."

Link to comment
Share on other sites

I jeszcze jedna informacja dla nowego domku Pepunia,cyt:
"Pana Pepe możesz spokojnie odsyłać na forum amstaffów:
[URL="http://www.amstaff-pitbull.eu/"]www.amstaff-pitbull.eu[/URL]
Forum jest dość obszerne w wiedzę teoretyczną i można wiele z niego dobrego wyczytać.

Gdyby pan chciał także porozmawiać z ludziem bezpośrednio przez tel, zawsze można śmiało do nas dzwonić. To co da radę dopomóc przez rozmowę "na odległość" to doradzimy.
[URL="http://www.fundacja-ast.pl/"]www.fundacja-ast.pl[/URL] - tu znajdzie dane do nas i niech śmiało dzwoni."
Panie Mariuszu,proszę o tym pamiętać...;):lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...