Basenji- Pina i Jogi czyli moje mośki

[Cienka]

[quote name='Iza.']Niesamowicie podoba mi się Wasz dom, jest taki przestronny i jasny.
Nie mogę się już doczekać jak będzie wyglądała kuchnia!

A Pince nieprzerwanie zazdroszczę :loveu: :diabloti:[/QUOTE]

Saloni jak na domek wcale nie jest duży (ma tylko dużo okien często w niestandardowych wymiarach). A w kuchni to dopiero na wiosnę poszalejemy (betonowa ściana, lampy z puszek po zupie campbell
tu oryginał:
[IMG]http://s5.thisnext.com/media/400x400/Canned-Light-suspension-lamp_8D23CB82.jpg[/IMG]
tu w przestrzeni
[IMG]http://beachpackagingdesign.typepad.com/.a/6a00e54f0014bd883401348749896b970c-800wi[/IMG]

[Iza.]

[quote name='Cienka']Saloni jak na domek wcale nie jest duży (ma tylko dużo okien często w niestandardowych wymiarach). A w kuchni to dopiero na wiosnę poszalejemy (betonowa ściana, lampy z puszek po zupie campbell
tu oryginał:
[/QUOTE]

No właśnie to chyba przez te okna wydaje się duży.
Fajny pomysł z tymi puszkami, ja jeszcze takich nie widziałam.

[Cienka]

[quote name='Iza.']No właśnie to chyba przez te okna wydaje się duży.
Fajny pomysł z tymi puszkami, ja jeszcze takich nie widziałam.[/QUOTE]


Do tego jeszcze nie ma firanek (i raczej nie będzie :cool3:) które blokują część światła.

Te lampy z puszki to klasyk dizajnu ale na Polski portfel dość koszowe bo ok 900zł, przy ilości trzech w moim przypadku to ogromna suma. Ale puszka to puszka jak nie uda się kupić zupy to okleję puszki po groszku i też będzie git.

[Asiaczek]

Dobrze, że nie macie wścibskich sąsiadów...

Pzdr.

[Buszki]

Ja mam okna na przeciwko siebie i co kawałek(na dole 12 sztuk :roll:).Firany poszarpały psiaki pazurkami,więc zdjęłam.A wścibskimi sąsiadami się nie przejmuję,zaglądną raz,drugi,trzeci i się Im opatrzy :evil_lol:.Zresztą,trochę krzakami już zarośliśmy i żaluzję można wieczorem opuścić jak za bardzo zaglądają :eviltong:.
Są też zalety wielu okien-siedzę sobie na kanapie i widzę wszystko wkoło.Dziewczyny tez lubią takie obserwacje bez ruszania się z miejsca :evil_lol:.

[Asiaczek]

O, tak:) Przede wszystkim baski TO lubią:)

Pzdr.

[tomecki]

[IMG]http://www.tomecki.serwery.pl/cienka/kuchnia/kuchnia_03.jpg[/IMG]

[tomecki]

Znajdź 10 szczegółów różniących poniższe obrazki

[IMG]http://www.tomecki.serwery.pl/cienka/kuchnia/kuchnia_01.jpg[/IMG]

[tomecki]

Gdzie jest Pina, gdy nie ma jej na kanapie?

[IMG]http://www.tomecki.serwery.pl/cienka/kuchnia/kuchnia_02.jpg[/IMG]

[gosiaja]

w końcu ma porządną budę :)

[tomecki]

[quote name='gosiaja']w końcu ma porządną budę :)[/QUOTE]
jop, piętrową

[Korenia]

Fajna kuchnia ;) Nie obawiacie się, że meble zżółkną ? To Ikea, prawda?

[taxelina]

jakimi obiektywami focicie tak na codzien?

[tomecki]

[quote name='deer_1987']jakimi obiektywami focicie tak na codzien?[/QUOTE]
Większość zdjęć robimy uniwersalnym obiektywem zmiennoogniskowym NIKON DX 18-105mm, 1:25-5.6G ED ([URL="http://www.cyfrowe.pl/aparaty/nikon-nikkor-18-105mm-f/35-56g-ed-vr-af-s-dx-.html"]link[/URL]). Obiektyw ten sprawdza się zarówno w fotografii reportażowej jak i studyjnej. W studio używamy dodatkowo Nikon Nikkor 50 mm f/1.8 D AF ([URL="http://www.cyfrowe.pl/aparaty/nikon-nikkor-50-mm-f/18-d-af.html"]link[/URL]), a w plenerze (o ile chce nam się go dźwigać bo waży 0,7kg) do dużych zbliżeń Nikon Nikkor 180 mm f/2.8 AF D IF-ED ([URL="http://www.cyfrowe.pl/aparaty/nikon-nikkor-180-mm-f/28-af-d-if-ed.html"]link[/URL])

[taxelina]

Dziekuje za odpowiedz :) Takie jasne obietywy maja swoj plus (tylko cena odstrasza :D), my mamy ciemny kit plus ciemyny 70-300 is usm (do canon 40d) :)

[tomecki]

[quote name='deer_1987']Dziekuje za odpowiedz :) Takie jasne obietywy maja swoj plus (tylko cena odstrasza :D), my mamy ciemny kit plus ciemyny 70-300 is usm (do canon 40d) :)[/QUOTE]
Niestety, fotografia do drogie hobby, ale jak to mówią, im człowiek starszy, tym ma droższe zabawki. Obiektywy do tanich nie należą, ale są też tańsze, a równie dobre odpowiedniki. SIGMA oferuje szeroki wachlarz obiektywów z różnymi systemami mocowania, a co fajne, posiadają również wypożyczalnie obiektywów [URL="http://www.sigma-procentrum.pl/sprzet-on-line"]www.sigma-procentrum.pl[/URL]
Fajne w tym jest to, że zamiast kupować za kilka tysięcy obiektyw, który wykorzysta się tylko do kilku zleceń można sobie wypożyczyć za nieduże pieniądze (w porównaniu z zakupem) i po zakończonej robocie zwrócić do wypożyczalni.

[Cienka]

[quote name='Korenia']Fajna kuchnia ;) Nie obawiacie się, że meble zżółkną ? To Ikea, prawda?[/QUOTE]

Tak Ikea, meble wydają sie na fotce białe w rzeczywnistości są kremowe (więc już jakby pożółkłe) tu tego nie widać ale biała lodówka odcina się kolorem znacząco. Jakoś to na razie przeżyje bo mąż obiecał, że kupi mi nie długo czerwoną Ardo Vintage:evil_lol:.

[Asiaczek]

Ja też mam kuchnię w bieli. BIELI!!! Nie w kremie;) No, może nie tak wypasioną jak Wasza, ale w bieli jest:)
Do takiej białej kuchni marzyłam o blacie w kolorze ciepłej czekolady, ale, niestety, takiego koloru nie znalazłam. Jak juz odcień mi pasował, to blat był porowaty albo w jakieś cętki itp. więc zrezygnowałam na rzecz melanżu z miodowymi kawałeczkami.

Pzdr.

[Cienka]

Ja wiem czy jest wypasiona, tak jak to określil mój brat normalna jak u wszystkich :eviltong:

[Cienka]

A jeszcze powiedział no nareszcie będziecie żyć jak ludzie bo teraz to żyliście jak Rumuni

[Asiaczek]

Wiesz, pojęcie "normalna" jest różna dla różnych osób. Mnie np. nie bylo stac na kamienny lub coś w tym stylu zlewozmywak. Nie mam kuchni w blacie (czy jak to się nazywa). I dlatego dla Twojego brata Wasza kuchnia jest normalna, a dla mnie ładne i wypasiona;)

pzdr.

[Cienka]

[quote name='Asiaczek']Wiesz, pojęcie "normalna" jest różna dla różnych osób. Mnie np. nie bylo stac na kamienny lub coś w tym stylu zlewozmywak. Nie mam kuchni w blacie (czy jak to się nazywa). I dlatego dla Twojego brata Wasza kuchnia jest normalna, a dla mnie ładne i wypasiona;)

pzdr.[/QUOTE]

[FONT=Tahoma]Zlew mamy ceramiczny jednokomorowy (był tańszy niż metalowy). Cała kuchnia jest z Ikei łącznie z kuchenką, okapem i zmywarką. Za całość (szafki+ AGD + montaż i podłączenie wszystkiego) zapłaciliśmy a raczej zapłacimy (bo na raty)ok. 12tyś. Jak rozmawiałam ze znajomymi co mają kuchnie robione na wymiar to podobno jest to mało. Dla mnie jest to spora kwota ale kuchni nie bede zmieniać co roku.[/FONT]

[Asiaczek]

A moja kuchnia (szafki + montaż) kosztowała 6,5 tys. + kuchenka ok. 1.500 zł _ 400 zł zlewozmywak. Lodówke zostawiłam stara, bo jeszcze działa (Jacek ["] regenerował ja juz 2 razy, ale działa. zobaczymy jak długo).
Ja i tak sama sobie się dziwię, że tyle wydałam na kuchnię. Ale myslę tak, jak Ty. Kuchni nie wymienia się co roku...:)

Pzdr.

[Cienka]

[quote name='Asiaczek']A moja kuchnia (szafki + montaż) kosztowała 6,5 tys. + kuchenka ok. 1.500 zł _ 400 zł zlewozmywak. Lodówke zostawiłam stara, bo jeszcze działa (Jacek ["] regenerował ja juz 2 razy, ale działa. zobaczymy jak długo).
Ja i tak sama sobie się dziwię, że tyle wydałam na kuchnię. Ale myslę tak, jak Ty. Kuchni nie wymienia się co roku...:)

Pzdr.[/QUOTE]

to ja podrzuce linki
zlew: [URL]http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S39822035[/URL]
piekarnik: [URL]http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20182320[/URL]
płyta gazowa: [URL]http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00145159[/URL]
okap: [URL]http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60096170[/URL]
zmywarka: [URL]http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80152513[/URL]

[Asiaczek]

A po co mi te linki? Ja juz kuchnię mam zrobioną i nie wydaje mi się abym jeszcze raz chciała przechodzić przez jej remont. Kaloryfery wymienione, gaz - wymienione rury czy jak to się tam nazywa...

Pzdr.