Jump to content
Dogomania

Miałem dom, lecz zostałem wyrzucony... Teraz czeka na mnie kochająca rodzina!


Drzagodha

Recommended Posts

  • Replies 158
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='fioneczka']zaprosiłam Rodzinę do zalogowania się na forum, jeśli dojdzie do adopcji to będziemy mieć info z pierwszej łapki ;)[/QUOTE]


A najlepiej ze wszystkich czterech ;)


Patrzę na mapę, z Głogowa do Zgorzelca tylko 2 godziny drogi. W porównaniu z Kielcami do których ma jechać jedna nasza sunia, to malutka różnica ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agaga21']a ja czytam i nie mogę dojść do tego co się stało...przecież miał dom! kiedy wrócił, dlaczego? co się stało? internet mi słabo chodzi i nie mogę informacji znaleźć.[/QUOTE]

Wrócił jakiś miesiąc temu. Błąkał się po mieście. Myśleliśmy, że się po prostu zgubił, byłam na wizycie poadopcyjnej, później widywałam jeszcze nie raz państwa na spacerach z Rockym i wszystko było w porządku. Niestety mimo kilkukrotnych prób nie udało nam się zastać ludzi w domu, telefon również milczał... Według sąsiadów najprawdopodobniej się wyprowadzili. A czemu psa porzucili? Tego się już chyba nie dowiemy...

Na całe szczęście szybko na horyzoncie pojawił się nowy dom i mam nadzieję, że tym razem już na stałe. Czego z całego serce Rockiemu i nowemu domowi życzę :)

Link to comment
Share on other sites

Sprawa wygląda tak

dzwoniła do mnie wczoraj przyszła właścicielka Rokiego z pytaniem czy za zwrot kosztów pojechałabym z Nią po psiaka w czasie weekendu (najlepiej sobota)
niestety jest to niemożliwe ze względu na moje auto i dodatkowo na mój wyjazd w niedzielę

Państwo mieli pojechać po psa ok 16-tego tak jak pisałam jednak okazało się że auto którym będą jechali będzie "kompletne" tzn Państwo auta nie mają i ktoś znajomy ich zawiezie ale łącznie jedzie 5 osób i nie ma jak zabrać psa

Pani chciałaby jutro odebrac chłopaka bo ma wolny weekend a w pon do pracy na drugą zmianę, mogliby przez ten czas pobyć trochę razem

zadzwoniłam do Mirka (szkoleniowiec z Bolesławca) z prośbą o pomoc ... owszem pojechałby ale dziś wieczorem bo weekend ma zajęty cały jednak Pani jechać nie może bo dziś pracuje na popołudnie (wraca ok 22,30)

[B]czy ktoś od Was za zwrot kosztów paliwa mógłby przywieźć psa do Zgorzelca ?[/B]

ja byłam przeciwna dowożenia psiaka jednak Pani mówi że zapewnienie jest o łagodności i bezproblemowości Rokiego więc problemu być nie powinno


[B]chłopaczek ma szansę na ciepło i miłość już od teraz ... czy ktoś jest w stanie pomóc ?[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fioneczka']czy nr z ogłoszeń niuńka jest aktualny bo nikt nie odbiera ?

przyszli właściciele dodzwonili się ale też mieli problem[/QUOTE]

Bo do mnie jednak łatwiej maila wysłać. Dlatego ja zawsze proszę, żeby w razie jak nie odbieram napisać sms lub nagrać się na pocztę, to oddzwaniam ;) Macie jakiegoś pecha, bo większość ludzi nie ma problemu z dodzwonieniem, a Ty, przyszła rodzina Rockiego i Ryniu od labradorów zawsze trafiacie na momenty, kiedy rozmawiać nie mogę ;)

Kombinuje z transportem na weekend, mam nadzieję, że się uda.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...