agaga21 Posted October 28, 2010 Posted October 28, 2010 trzymam kciuki by wszystko poszło dobrze, jednocześnie jestem cała w strachu-delikatnie mówiąc, gdyż z opisów quatro wynika, że jest ździebko nieobliczalny na ten moment. oby nic się nikomu(ludziom i szczylkowi) nie stało... Quote
Aleksandra Bytom Posted October 28, 2010 Author Posted October 28, 2010 jeśli straci z oczu moją siostre to będzie dobrze,on zawsze bardzo się uspokaja jak jej nie ma i jak to się mówi "nie ma psa w domu",on jest przy niej bardzo odważny,a wogóle wczoraj się z niej śmiałam bo dostała do zapłacenia podatek za niego a ja dziś też dostałam wezwanie do zapłaty za moje oba,bytom oszukał wszystkich z obowiązkowym czipowaniem psów,mówili że to nie ma nic wspólnego z podatkami że niby to w trosce o zwierzęta ja się zgubią,oszuści jedni :mad: Quote
agitarius Posted October 28, 2010 Posted October 28, 2010 [quote name='Aleksandra Bytom']cholera za nic nie kumam nic w tych mapach dojazdu i rozkładach jazdy i nie wiem jak dojechać do rybnika,na chłopski rozum to najpierw do gliwic a potem z gliwic do rybnika,musze spytać kogoś mądrzejszego,może jest jakieś bezpośrednie połączenie bo siostra jest w zaawansowanej ciąży i nie chce jej przemęczać[/QUOTE] Nie ma bezpośredniego połączenia do Raciborza a dojechać można tak: z Bytomia do Katowic i z Katowic jest bezpośredni pociąg do Raciborza albo z Bytomia do Gliwic pociągiem i potem PKS-em do Raciborza (mało połączeń pks) Quote
Alicja Posted October 28, 2010 Posted October 28, 2010 [quote name='agitarius']Nie ma bezpośredniego połączenia do Raciborza a dojechać można tak: z Bytomia do Katowic i z Katowic jest bezpośredni pociąg do Raciborza albo z Bytomia do Gliwic pociągiem i potem PKS-em do Raciborza (mało połączeń pks)[/QUOTE] myśle ze korzystniej z Bytomia do Katowic tramwajem a dalej PKP do Raciborza ...PKSy nie zawsze chcą psa wziąć Quote
Sylwiakuspie Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 Czyli przyjedziecie do Raciborza czy do Rybnika bo sie pogubuiłam :crazyeye: Quote
Sylwiakuspie Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 Czytałam na dziale transportu ze ktos byl by chetny do przywiezielnia go jutro , mi pasuje takze dajcie znac :) Quote
Sylwiakuspie Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 Jak dacie rade to przyjeżdzajcie jutro, ja za chwile koncze prace i nie bede miala dostepu do internetu wiec tylko kom ale naj bardziej pasuje mi jutro we wtorek nie bardzo spakujcie jego rzeczy jakies tam smycz miski itp. i przywozcie go , nawet wiem gdzie bede czekac bo odrazu pojde z nim nad wode zeby sie wyszalal i opalnowal he:) wiec dajcie znac Quote
Aleksandra Bytom Posted October 29, 2010 Author Posted October 29, 2010 już jestem,mojej siostrze pasuje w te dni 4,5,8 lub 9 (czwartek, piątek, poniedziałek, wtorek)i i transport w te dni też by był i bezpośrednio do Ciebie do Raciborza,może tak być? wybierz który dzień najbardziej Ci pasuje to ja już dokładnie transport zaklepie,wszystko będzie miał spakowane,smyczke ma nową,bardzo fajną,ma swoje kocyki,zabawki pozjadał Quote
Aleksandra Bytom Posted October 29, 2010 Author Posted October 29, 2010 aha on się boi wody,na pewno do niej nie wejdzie i na pierwszy spacer to nie bardzo bo może się jeszcze bardziej zestresować :roll: Quote
Sylwiakuspie Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 A wiec w Czwartek mi pasuje juz mowie napewno takze mozna umoic sie na transport na czwartek tylko napiszcie mi tylko godzoine dokładnie o ktorej byscie wyjechali zebym byla w domku:) Quote
Sylwiakuspie Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 powiedz mi jeszcze jak reaguje na to ze ktos zbliza sie do miski ?? warczy szczeka?? a powiedz mi czy on duzo szczeka czy tylko w wybranych sytuacjach? Quote
Aleksandra Bytom Posted October 29, 2010 Author Posted October 29, 2010 można spokojnie podejść do miski,no niestety dosyć dużo szczeka ale on się nudzi,w domu sam bardzo ładnie zostaje,po prostu przesypia cały dzień i nic nie niszczy absolutnie Quote
Sylwiakuspie Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 tak to dlateo szczeka bo mu sie nudzi a u nas bedzie miał towarszystwo a macie moze dla niego kaganiec ?? Quote
Aleksandra Bytom Posted October 29, 2010 Author Posted October 29, 2010 jest,taki z materiału,przynajmniej mam nadzieje że jest bo Quatro go lubił mordować :) słuchaj a co jeśli psy się nie dogadają? masz jakiś plan awaryjny? Quote
Sylwiakuspie Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 Im trzeba dac pare dni na to aby sie przyzwyczaili do ciebie tzn musza przywyknac ze sa razem a jak beda zyli jak kot z psem to wtedy sie zastanowimy:) poki co jesli Quatro zyje z kotem to juz postep:) Dobra ja lece odezwe sie w ciagu naj blizszych dni ponieważ w domu w tej chwili nie mam internetu ale dam znać Quote
OlaLola Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 No to w takim razie trzymam kciuki za psiaka :) Psiaki będą musiały ustalić między sobą hierarchię i na pewno dojdzie do spięć, ale póki nie będzie rozlewu krwi to wszystko jest ok i nie należy się "wtrącać" mimo, że czasem wygląda to dość agresywnie.... Quote
OlaLola Posted October 29, 2010 Posted October 29, 2010 No to w takim razie trzymam kciuki za psiaka :) Psiaki będą musiały ustalić między sobą hierarchię i na pewno dojdzie do spięć, ale póki nie będzie rozlewu krwi to wszystko jest ok i nie należy się "wtrącać" mimo, że czasem wygląda to dość agresywnie.... Quote
Aleksandra Bytom Posted October 29, 2010 Author Posted October 29, 2010 ja się w walki moich nigdy nie mieszam i jest spokój,krzywdy sobie nie zrobią :) Quote
Aleksandra Bytom Posted November 2, 2010 Author Posted November 2, 2010 Sylwia potrzebuje Twój adres do transportu,wyślij mi na PW aha i wysłałam Ci zaproszenie na NK :) Quote
Sylwiakuspie Posted November 2, 2010 Posted November 2, 2010 Jestem jestem wkońcu:) wyśle ci adres dokładny na PW :) Quote
Aleksandra Bytom Posted November 2, 2010 Author Posted November 2, 2010 Ja zaraz pośle twój numer siostrze bo pewnie będzie chciała z Tobą pogadać Quote
Sylwiakuspie Posted November 2, 2010 Posted November 2, 2010 A to takim glupiekiem tez czasem był nasz Rotti siedzi siedzi i nagle cos mu odwalilo i zaczal latac z pokoju do kuchni itp. i szarpac wszystkich ale to tylko hormony wiec sporkojnie ja z malym bede jezdziala teraz na szkolenia to z quatro bym cwiczyla to samo w domu i powoli powoli myślę ze wyjdzie na "psy" :smile: PS odpisuje tu bo masz zapełnioną skrzynkę Quote
Aleksandra Bytom Posted November 2, 2010 Author Posted November 2, 2010 aha to nawet i lepiej bo taka cisza na wątku hehe,jak zobaczyłam Twoje fotki w tych żółtych butach to miałam wątpliwości czy sobie poradzisz ale skoro z rottkiem dałaś rade to z tym osłem też ci dobrze pójdzie bo on taki malutki jest hehe Quote
Sylwiakuspie Posted November 2, 2010 Posted November 2, 2010 a co maja wspólnego buty z wychowaniem psa?? nie rozumiem Quote
Sylwiakuspie Posted November 2, 2010 Posted November 2, 2010 Kobiety czasem chodza w butach na obcasach i nie widze w tym nic zlego, a druga rzecza jest to ze byla to sesja zdjeciowa. wogole nie ma sensu sie tłumaczyc, ja wychowałam psa ktory ważył ponad 50 kg wiec mysle nie ma juz o czym mowic twoja sugestia odnosnie butow była nie potrzebna... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.