Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

dziewczyny pisze w sprawie psa koleś z działdowa,podobno miał asta ale musiał go uspać z powodu padaczki,podobno pies w atakach robił się agresywny,miał 6 lat,chłopak ma 27 lat,dom i wybieg dla psów,brzmi super jakby nie to że wpisałam jego adr @ i jest jego ogłoszenie prawie na każdym portalu że przygarnie szczeniaka asta albo odchowanego psa,niby nic takiego ale chciałabym go jakoś sprawdzić

Posted

Jak ogłaszałam doga argentyńskiego(bardzo podobnego) to miałam bardzo dużo telefonów w jego sprawie.
to ten dog
[img]http://images39.fotosik.pl/290/04e5a41566ef5fb0med.jpg[/img]
Napiszcie najlepiej do [B][URL="http://www.dogomania.../members/82296-LILUtosi"][B]LILUtosi[/B][/URL] czy ma dalej numery do tych ludzi co dzwonili.[/B]

Posted

bardzo podobny do QUATRA,mi się wydaje że on jest raczej mixem i ma właśnie coś z doga,chłopak który wczoraj o psa pytał dał też ogłoszenie że szuka pracy w warszawie na budowie i zakwaterowanie mu niepotrzebne może nawet spać na budowie,a pies z nim?,chyba sobie tego pana podarujemy,zaraz napisze do LILUtosi

Posted

byłam dziś u mamy ale jej tam nie było,dziwi mnie to że tak wiele osób go chce a nikt nie spytał jaki on ma charakter,czy jest zdrowy,nie obchodzi ich to czy jak? Quetro był dziś bardzo bardzo grzeczny,jak mojej siostry nie ma to jest dużo spokojniejszy,a siostra mi wczoraj mówiła że być może go weźmie facet co ma dom z ogródkiem i suke amstaffke :mad:

Posted

Taaa a suka amstaffka to pewno nie wysterylizowana....:angryy:
Czuwaj Agnieszko nad decyzjami siostry, żeby tylko Quatro nie był rozmnażaczem, przez całe życie, ale psiakiem kochanym przez nowego właściciela....

Posted

A może by tak pomyśleć nad jakimś DT dla niego? bo w takim DT byłby wykastrowany i dopiero po tym wydany do nowego domu? bo śliczny z niego pies dobrze zbudowany i w ogóle nie jeden pseudo by chciał mieć takiego ' rozmnażacza ' w swojej kolekcji i czerpać z niego zyski a tak bez jajek jak będzie to zaadoptuje go domek który chce mieć towarzysza rodziny a nie maszynkę do zarabiania pieniędzy.. i cioteczki od bullowatych mogłyby wtedy sprawdzić domek i zadać szereg pytań one są bardzo doświadczone w szukaniu domków stałych i wiedzą komu powierzyć psa a na kogo raczej trzeba uważać i potrafią wyczuć człowieka czy się nadaję dla takiego bulla czy raczej nie. pomyślcie nad tym.

Posted

jakby to był mój pies to jego losy potoczyłyby się zupełnie inaczej,poza tym ciotki od bullowatych mają dość roboty i było by nieuczciwe zabierać miejsce w dt jakiemuś psiakowi ze schronu,są psy w większej potrzebie,on jest bezpieczny tam gdzie jest,każdemu zainteresowanemu pisze że on zostanie przed wydaniem wykastrowany i przeważnie już ludzie nie odpisują,tak czy siak mogę stawać na uszach a decyzje podejmie moja siostra

Posted

Ja nie mówię że psu jest u twojej siostry źle i że dzieje mu się krzywda ja się tylko obawiam że ona cię nie posłucha i wyda psa komuś bez kastracji i że stanie się on psem rozpłodowym ... przepraszam jak źle mnie zrozumiałaś

Posted

jest chętny na psa,pół dnia z nim pisałam na gg,miał już asta od szczeniaka,pies mu zwiał 4 miesiące temu i mimo poszukiwań nie udało się go znaleźć,chłopak uświadomiony jakie są kłopoty z psem i to go nie zraża,chciałby z nim pracować,jest jeden problem a mianowicie kastracja,jak to facet,myśli że psu wielka krzywda się stanie i już nie będzie psem. Jego poprzedni ast miał 3 lata i nigdy go nie dopuścił i tego też obiecał że nie dopuści do innej suki,ma dziś rozmawiać z resztą rodziny i jesteśmy umówieni na gg wieczorkiem

Posted

no psiak za psem poleciał,pisał żw szukał go w schroniskach i ogłoszenia wieszał,pies nigdy mu nie uciekał,nigdy go nie dopuścił do suki,nie wykastrował go bo to facet i oni chyba ogólnie znoszą to gorzej hehe obśmiałam go oczywiście i będe z nim jeszcze o tym pisać,obiecałam mu że posle zdjęcie jego zaginionego psiaka na wątki bullowatych i to zrobiłam,bo on tęskni za swoim psem ale stracił już nadzieje,pisał że pies był bardzo wierny i na pewno by wrócił,chłopak myśli że coś mu się musiało stać,bał się żeby nie trafił na walki psów,poza tym to kolega mojego chłopaka z baaaardzo odległych czasów,mieszka stosunkowo niedaleko,autobusem to kilka przystanków,o wizyte zapytam ale myśle że problemów nie będzie,nie jest to żaden dres ani pozer co to psa dla szpanu potrzebuje,ogólnie to bardzo mi się taki domek podoba,to bardzo aktywna osoba,więc pies miałby dużo ruchu

Posted

czyli ten kolega, co to jest przeciw kastracji jak na razie się nie odezwał...??
ludzie narobią nadzieji, a potem się nie odzywają... nawet nie dadzą znać, że się rozmyślili...

Posted

poproś żeby Ci to sprostował, wiesz ja znam historię faceta, który pracował i mieszkał na terenie pewnej firmy. Zawsze marzył o psie i zaadoptował psiaka ze schroniska, właścicielka firmy, w której pracował się zgodziła. Po tygodniu jednak kazała oddać psa, ponieważ nie szczeka ( mimo że psiak nie był jej). Chłopak nie miał wyjścia, bo gdyby się nie zgodził to wyleciałby z pracy i nie miałby gdzie mieszkać.... To dobrze świadczy że chłopak chce pół Polski przejechać, ale i tak należy sprawdzić go od stóp do głów....

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...