Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

wprawdzie z takimi :roll: jak ty nie dyskutuję ale tobie trzeba chyba drukowanymi napisać bo inaczej nie kapujesz :roll:że ze względów na pewne okoliczności posty zostały usunięte

zresztą klep sobie w klawiaturę jak ci ulży

Dziewczyny ...myslę , że te osobe możemy zignorować

  • Replies 1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Olu moja kochana, GRATULUJĘ :) Strasznie się cieszę, że Quatro już w nowym domku, nie ukrywam też, że dobrze a nawet bardzo, że pójdzie na szkolenie, mam nadzieję, że to jego ostatni domek. :) Cieszę się, że ta historia dobrze się kończy, że Quatro pozna już teraz prawdziwą miłość człowieka, taką na którą zasłużył każdy zwierzak :) Teraz możemy czekać (cierpliwie) na zdjęcia szczęśliwego psiaka :)

Posted

o widze że znowu mieliśmy nieproszonego gościa na wątku,nawet gość nie umie czytać,pisałam przecież od początku że posty zostały zedytowane,ale nic to ten gość i tak nie ma tu nic do roboty,może sobie jedynie popisać,to świadczy tylko o niej,nie mogę się doczekać jutra pewnie Sylwia wejdzie i napisze nam jak się Quatro sprawuje :)

Posted

Zachowanie Psa jest całkowicie inne niz opisywane niewiem kto klamie ale ktos to robi ten pies jest agresywny w stosunku i do ludzi i do dzieci, mam go w tej chwili u siebie w domu i rozwala cały dom , zostalam poinformawana jedynie o nie ktorych rzeczach moim zdaniem to wszystko wielkie klamsto!!!!! Jak ktos mogl wychowac tak Psa !!!!! powiedziałam przed chwila i dzwonilam do włascicieli i powiedzieli ze oni go nie zabiora takze jedno wielkie kłamstwo ja żadnej umowy na tego psa nie mam jest mi go szkoda ale jest on bardzo agresywny!!!

Posted

A właściciele Co?? Telefonu nie odbieraja oczywiscie Takie sa realia i taka jest prawda. Nie zostałam poinformowana tez o innych sprawach np. ze był chorowity wczesniej ale to juz mniejszy problem!!!

Posted

To sytuacja jest baaardzo nieciekawa...
A kiedy jego zachowanie się tak zmieniło? Przecież na początku było wszystko w porządku, pisałaś, że [QUOTE]narazie nikt na niego nie narzeka [/QUOTE]. Co się takiego stało?

Posted

wczoraj zacząl sie dziwnie zachowywac tak jak by cos mu odbiło ja nawet nie moglam podejsc bo mnie obwarczal i obszczekal, np. idzie spobie spokojnie i nagle wpada w szal to samo jest w domu z tym ze no tu pokazuje swoje gorsze strony .... A własciciele nie chca o nim słyszec... A ja zadnej umowy adopcyjnej nie mam powiedziałam zeby przyjechali po niego to powiedziała ze oni nie przyjada ze to moj problem itp.

Posted

Sylwia co jest? ja miałam rozładowany telefon ale przecież masz mój numer stacjonarny,nikt nie kłamał,nikt nie ukrywał że pies nie jest absolutnie wcale wychowany i oddany ze względu na to że pojawi się dziecko,pisałam Ci też że zdarzyło mu się złapać za ręke czy nogę moją córkę,nawet rozmawiałyśmy o tym telefonicznie kiedy opowiadałaś o tej 6 letniej dziewczynce,nie wziełaś kota w worku,nie rozumiem skąd te oskarżenia o kłamstwa,nic przed Tobą nie ukryłam,byłaś przecież bardzo świadoma tego co robisz,miały być ze względu na charakter psa szkolenia,mówiłaś że miałaś rottka to z nim sobie też poradzisz,a teraz piszesz że nie wiedziałaś jaki on jest?

Posted

[quote name='Sylwiakuspie']No a 3 sprawa jest to ze pisałas o kontakcie z woda ten pies tego nie nawidzi zrozum!!! ja nie wiem co z tym psem sie działo naprawde!!![/QUOTE]
Sylwia on jest od 3 dni w nowym domu,nie zna was,nie wymagaj od niego cudów,może się zwyczajnie boi,kąpać się lubiał,wody w typie nie wiem jeziorko się boi,napisałam że spacer nad wodą to nie jest dobry pomysł na początek

Posted

ja wczoraj byłam w realu na zakupach,po 19 byłam już w domku,jaki chorowity,on był u weta tylko po czipa i nic więcej,u siostry nie chorował wogóle,u pierwszych właścicieli podobno miał alergię ale w to wątpie bo jadł jedzienie najgorszej jakości i nie miał problemów żadnych,to jest telefon stacjonarny więc nie wiem co pisałaś

Posted

"Sylwia on bardzo bardzo lubi się kąpać i siostra by go przed oddaniem wyplusiała gdyby nie to że on daje w wannie" Tak mi napisałas a jest inaczej zupełnie... Niewiem co twoja siostra sobie mysli ale to jest ich pies i powinni po niego przyjechac ?

Posted

Ja z nim nic nie zrobie musicie po niego przyjechac i tyle nie widze innego wyjscia a watpie zeby kto kolwiek tego psa wzial taka jest prawda jezeli on jest na ludzi agresywny to ja tu nie wroze nic podaj mi jaka jest wasza decyzja czy po niego przyjedziecie bo przeciez to nie moj pies !!

Posted

słuchaj ja sama widziałam jak ona go kąpie i nie było z tym problemu,nawet jak moja córka się tam kąpała to on łapki trzymał na wannie i do wanny zaglądał więc się nie bał,myśląłam że ty faktycznie wiesz co robisz biorąc go,pisałaś o doświadczeniu,tresurach itp itd,jak to się ma do tego co piszesz? naprawde nie możesz mi zarzucić tego że nie byłaś świadoma tego jaki on jest bo Ci o wszystkim pisałam/mówiłam właśnie żeby nie było potem tego typu pretensji

Posted

Sylwia a co to znaczy agresywny? on tu nikogo nie rozszarpał,straszył i warczał,to jest fakt i o tym też wiedziałaś,że potrafi złapać za ręke czy nogę (zdarzyło mu sie to zaledwie kilka razy w ciągu całego roku) to też prawda i to też nie było ukrywane,ja nie rozumiem tej całej sytuacji

Posted

No to się porobiło...

Sylwia, mam wrażenie, że oczekiwałaś psa-anioła, a nie psa z problemami, o których wiedzieliśmy wszyscy nawet tutaj na forum. Wzięłaś go do siebie, wiedząc o wszystkim.
I miałam wrażenie, że trochę bagatelizujesz to, co Ci Aleksandra pisała.
Jeśli masz doświadczenie z psami (ale czy z psami, które w wieku dorosłym zmieniają dom????), powinnaś wiedzieć, że pies w nowym domu może zachowywać się różnie, a aklimatyzacja takiego psa trwa co najmniej kilka miesięcy :shake:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...