Jump to content
Dogomania

KTO MIAŁ LUB MA PSA CHOREGO NA NERKI ?


Recommended Posts

Posted

Bruce rano coś zjadł, i niestety przed chwilą zwymiotował. Przed tem przez cały czas wymiotował takim lepkim śluzem, dziś po raz pierwszy zwymiotował wodą i kompletnie niestrawionym żarciem.
Sika kropelkami więc jest podejrzenie o kamienie w pęcharzu. W poniedziałek po południu jesteśmy umówieni na RTG pęcherz, USG jamy brzusznej i badanie moczu (co mam mu zbadać? leukocyty, erytrocyty, bialko, cukier?). Pewnie też powtórzymy krew. Bardzo mnie niepokoi jego morfologia.
Pierwszy wynik to wynik z 19, drugi z wczoraj:
Hematokryt - 49,1 ; 46,6 %
Hemoglobina - 16,1 ; 14,8
Erytrocyty - 7,18 ; 6,94
Leukocyty - 21,6 ; 23,9
MCV - 68 ; 67
MCH - 22,4 ; 21,3
MCHC - 32,8 ; 31,7
Płytki - 236 ; 250

Posted

PAni nefrolog z Warszawy napisała tak: ludzie, a w tym wypadku psy podobnie, trochę się adaptują do nawet tak drastycznej sytuacji ich organizmu. Co za tym idzie, szczególnie psy pracujące, nie kanapowce, przyzwyczajone do aktywności, wyglądają czasem w ciągu dnia, jak normalne zdorwe pieski. Niestety tak nie jest.
Iwona- tu [URL="http://www.novascotia.pl/index.php?modules=nerki&menu=o_rasie"]http://www.novascotia.pl/index.php?modules=nerki&menu=o_rasie[/URL] są na końcuu wszystkie badania, w tym badanie moczu, jakie zrobiono Foxowi we Wrocku. Możesz coś z tego zasugerujesz wetowi.

Posted

Iwona, spróbuj podawać psu Renal - karmę dla psów chorych na nerki.
Psy ją fantastycznie tolerują!

My mamy nowe wieści:
Pagaj nienawidzi mnie i strzykawki. W strzykawce podaję mu maalox - mleczko dla osób chorych na nadkwasotę i wrzody żołądka, którego nienawidzi. Bleeee.... Miętowe toto i mu nie smakuje zupełnie :shake:
Ale....
Od trzech dni nie wymiotował - odkąd mu daję to mleczko pół godziny przed każdym posiłkiem :multi: :multi: :multi:

W prawdzie wymiotował dziś w nocy, ale to się nie liczy!!
Na popołudniowym spacerze udało mu się mnie zmylić i zeżarł jedno (słownie: JEDNO) małe źdźbło trawy...:angryy: Po powrocie dostał normalnie maalox, a potem jedzonko. Myślałam, że wkrótce to wszystko zwróci. Ale nie :-o . Bylam w szoku.
Zwymiotował dopiero w nocy i to TYLKO to malutkie źdźbło z małą ilością śliny :multi:

Poza tym żebra mu zniknęły. Przytył ewidentnie. :multi:

Tylko nadal jest bardzo słaby - anemia daje znać o sobie, bo po schodach do domu wraca tempem słaniającego się żółwia.:roll:

Posted

Bardzo dziekuje, napewno nam to pomoże.

"ludzie, a w tym wypadku psy podobnie, trochę się adaptują do nawet tak drastycznej sytuacji ich organizmu. Co za tym idzie, szczególnie psy pracujące, nie kanapowce, przyzwyczajone do aktywności, wyglądają czasem w ciągu dnia, jak normalne zdorwe pieski. Niestety tak nie jest"

To jest bardzo trafne spostrzeżenie. Organizm Bruce z dnia na dzień coraz bardziej się przyzwyczaja do wysokiego poziomu mocznika. Nie jest na polu wulkanem energii, nadal ledwo tupta w miejscu (szczególnie rano). Ale wczoraj wieczorem aportował mi patyki, butelki znalezione w trawie, poprzeciągał się ze mną smycza. Nie w taki sposób jak kiedyś, ale dla człowieka nieznającego mojego psa, Bruce wydawał się zdrowym, wesołym pieskiem. W domu coraz więcej śpi, nie reaguje na dzwonek do drzwi, przychądzące osoby, robotników na balkonie (mam to szczęście że akurat teraz ocieplają nam blok :angryy: ). Czasami jest lepiej (np. wstał wczoraj i poszedł się przywitać z moim chłopakiem).

Posted

Bruce nie tknie suchej karmy. Mam od znajomego próbki Royala, Ariona, mam w domu jego Hill's, którego zawsze pożerał, teraz nawet nie chce tego powąchać. Zawsze próbuje mu coś podać po kroplówce, bo wtedy czuje się lepiej. No i na ogół wieczorem jest bardziej skłonny coś przełknąć. Wczoraj o 16 dostał pieczonego schaba, kawałek kiełbasy i łyżke smietany - to zjadł, a podsuwałam mu pod nos bardzo wiele produktów. I to strawił i nie zwymiotował. Dziś rano dostał kawałeczek tego samego mięsa co wczoraj (kawałeczek wielkości paznokcia u ręki) i zwymiotował po 1,5 godziny.
A i przed chwilą skubnął troche trawy. Ja mu zawsze pozwalałam, czy teraz ma mu nie pozwolić ma konsumpcje trawki?
Jakie Pagaj ma wyniki krwi?

Posted

Moja sunia tez chce wcinać trawę, ale to dlatego, że żołądek i jelita są podraznione przez chorobę. Mnie wet powiedział, żeby jej nie pozwalać, bo to może prowokowac wymioty, co jest bardzo niekorzystne. Z jedzenia spróbuj dac Brucowi Royala renala, ale w puszkach. Jest dość drogi, ale rewelacyjny. Ponieważ sunia nic nie chce jeść, ja tą puszeczke jeszcze miksuję i daję jej strzykawką wprost do pyszczka. Wtedy nie ma wyboru i przełyka. Tak nam doradził weterynarz. Inaczej chyba umarłaby już z głodu, bo od ponad dwóch tygodni nie ma apetytu.

Posted

hhhmmm.... mozna by spróbować, ale ja jestem prawie pewna że on wtedy by zwymiotował. Chociaż w tej sytuacji jest to jedyne wyjści, spróbować zawsze można.
Zauważyłam, że Bruce jak ma podłączona kroplówke usypia. Na początku mnie to przerażało, teraz widze że on jakby się ... relaksował???? Zawsze po kroplówce ma taka ucieszona mordke. I sam leży jak jest podłączony do kroplówki, po prostu usypia. Z jednej strony się ciesze, że regeneruje siły, z drugiej jak widze go w takim stanie to.... :-( :-( :-( :-(

Posted

Iwona- ciesz sięże usypia, Fox większość czasu bardzo silnie się trzęsie. Ocieplamy mu krople, ma spore pomiędzy nimi przerwy, a dalej się trzepie. Wiesz chyba jak sie wtedy czujemy... Krople schodzą kilka godzin jedna, a dostaje 2, więc tego trzęsienia przez dzień to on ma sporo..

Posted

Nadal nie moge uwierzyć w to wszystko......
Dziś próbowalismy zmienić welflon. W Krak-vecie kłuli go 40 minut, ma całą wygoloną łape i opuchnięta baaardzo :-( :angryy:
Pojechaliśmy do Arki, tam też go troche kłuli, ale w końcu się udało !!!! :multi: Efekt - 2 wygolone, opuchnięte, przednie łapy.
Przed chwilą miałam akcje ratowania welflona, wyszedł mu do połowy bo się kretyn tak obrócił. Ech.........
Vet mnie dzisiaj załamał, mówiąc, że nie jest w stanie sie wkłuć bo pies jest tak odwodniony :-(

Posted

[quote name='I-w-o-n-a'] Wczoraj o 16 dostał pieczonego schaba, kawałek kiełbasy i łyżke smietany - to zjadł, a podsuwałam mu pod nos bardzo wiele produktów. I to strawił i nie zwymiotował. Dziś rano dostał kawałeczek tego samego mięsa co wczoraj (kawałeczek wielkości paznokcia u ręki) i zwymiotował po 1,5 godziny.
[/quote]
Psom z niewydolnoscia nerek nalezy ograniczyc bialko, wiec nie powinny jesc miesa :( Karmy dla nerkowcow maja bialka tylko ok. 10% (niektore maja mniej, zwlaszcza puszki).

Moj Kirys jest Trovet Renal, rozmaczam mu w cieplej wodzie, robie ciapke, wkrajam plasterek kielbasy zeby ladnie pachnialo (Trovet i tak sam z siebie pachnie troche "miesem") i pies zjada wszystko..

Trzymam kciuki za wasze psiaki, mojemu nieco sie poprawilo (jest na karmie dla nerkowcow i Ipakitinie), niebawem idziemy na kolejna kontrole, mam nadzieje ze wyniki sie nie pogorsza..

Posted

My najpierw pierszą łapkę skłuliśmy, po 4 dniach już wenflon był do kitu, wkłuli sie w Arce w drugą, przebijając naczynie, więc dalej jechaliśmy na tym starym.
Teraz ma nad tym schrzanionym, ale widzę że powoli też przestaje działać...
Iwona- doskonale Cię rozumiem. Dwa tygodnie temu Fox skakał na hopkach. Wierzyć mi się nie chce, że zamiast na wystawy, zawody i wiele wspaniałych wypraw, najdalsze plany jakie mamy, to takie czy dożyje do przyszłego weekendu....

Posted

U nas zapowiada się kiepska noc. Śpi otulony poduszkami i przykryty kocem. Miał drgawki, ale po kilku minutach na szczeście mu przeszło. Ma bardzo słabe tylne łapy, kiwa się na boki i trudno mu złapać równowage :-(
Noelani - wiem, że karma powinna być niskobiałkowa, jak i zawierać mało sodu, potasu, fosforu. Ale on musi zacząć jeść - cokolwiek jeść!!! jest bardzo słaby, kroplówki nie wiele mu pomogą jak nic nie bedzie jadł. Te kawałeczki są tak drobne że on ich nawet nie rozgryza, połyka je w całości. Takich kawałków jest 5, i na tym kończy się całodzienne wyżywienie mojego psa :-( :-( :-(

Posted

Iwona, zgadza się , że psiak musi jeść, bo same kroplówki nie pomogą.

U mojej suni były dni, że ja dawałam jej strzykawką renala, a ona zaraz go zwymiotowała. I nie raz kończyło się tak, że zwymiotowała wszystko co jej dawałam. Ale było i tak, że w ciągu dnia, jedną, czy dwie porcje zjadła i nie zwróciła i to było już coś. Teraz już rzadko wymiotuje, więc daję jej więcej, żeby nabierała sił, choć nadal jest bardzo słaba.
Aha, my kupiliśmy w aptece lek homeopatyczny - cocullus - na wymioty. Wet nam to doradził. Rozpuszczaliśmy 3 granulki w łyżeczce wody i podawaliśmy jej takie porcje kilka razy dzinnie. I muszę przyznać, że pomogło. Sunia zaczęła mniej wymiotować.
Jeśli Bruce bardzo częśto wymiotuje, to możesz spytać się weta, czy nie podalby mu leku na wymioty w zastrzyku. Jest skuteczny, ale obciąza wątrobę. Dlatego my spróbowalismy najpierw ten homeopatyczny - i pomógł.
I spróbuj może z tym renalem, on ma dużo kalorii i mało białka. Trzymam kciuki za psiaki

Posted

Zjadł połowe puszki Renala :multi: Zrobił normalną kupke :multi: pierwszą od 6 dni :multi:
Ale nadal wymiotuje. Raz jest lepiej, raz gorzej, jego stan jest bardzo niestabilny. Czasami nie trzyma moczu, sika pod siebie. Ma bardzo niską temperature, troche poniżej 37 stopni. Więc dziś wygrzewaliśmy się na słoneczku, i dostaje torche cieplejsze kroplówki. Bardzo bolał go brzuch, więc dostał sterydy domięśniowo. Nie jest to zalecane przy niewydolności nerek, ale dla mnie najwazniejsze jest to żeby on nie cierpiał. Dostaje też od dziś 500ml glukozy 5%.
Mam nadzieje że strawi Renala.

Posted

[quote name='I-w-o-n-a']dla mnie najwazniejsze jest to żeby on nie cierpiał.[/quote]
Święte słowa.

Świetnie, że mu puszki smakują!
Niech je ładnie je i nabiera sił!

Posted

W domu jest pięknie ładnie.
Pagaj wcina karmę aż miło patrzeć, wymiotów nie ma, śpi całymi dniami, wyleguje się na kanapach, choć ostatnio woli panele pod drzwiami... Kiedy chce wyjść - przychodzi poprosić, jest wesoły, zaczepia, łasi się i domaga pieszczot.

Ale na dworze... :cry:
Pagaj jest słaby.
Bardzo słaby.
Gołym okiem widzę, że anemia jest potworna. Spacery są krótkie - maksymalnie półgodzinne, dziś podszedł do nas chłopic, przywitał się z psem, wygłaskał go - Pagaj cały w skowronkach, wniebowzięty... No serce rosło...
Chłopiec poszedł po kilku minutach, a mój pies osunął się bezwładnie na chodnik.... :cry: :cry: :cry:
Najpierw opadł mu zad i tak stał na przednich rozstawionych łapach i dyszał ciężko, potem opadł, osunął się bez sił.
I tak poleżał jakieś piętnaście minut, zanim zdołał się podnieść i wrócić do domu (pięć minut drogi). W domu nie maił sił podejść do miski z wodą.
Położył się w przedpokoju i godzinę (!) odpoczywał, zanim jakkolwiek się ruszył.

I tak w kółko....
W domu wygląda na zdrowego...
Ech....

Posted

Toller-Fox, Pagaj, Ania, I-w-o-n-a trzymam za wasze psiaczki niech im się poprawi.
To jest niesprawiedliwe :-( że psy musza tak cierpieć i chorować :shake:
pozdrawiam Beata & Sabra & Mała (kot) & Bobek & Jerry(koszatniczki)

Posted

Widzisz Pagajowa, Foxowi to zbiera się na normalność właśnie na polu- w domu tylko leży i śpi. Wczoraj wróciliśmy ze spaceru, po lasku, żeby było chłodniej- wyszedł na 7 stopnischodów i koniec- musiałam go wnieść na nasze 2 piętro... Położył się, i za nic nie mógł się ruszyć.

Posted

[quote name='Toller-Fox']Widzisz Pagajowa, Foxowi to zbiera się na normalność właśnie na polu- w domu tylko leży i śpi. Wczoraj wróciliśmy ze spaceru, po lasku, żeby było chłodniej- wyszedł na 7 stopnischodów i koniec- musiałam go wnieść na nasze 2 piętro... Położył się, i za nic nie mógł się ruszyć.[/quote]

No to macie dokładnie tak samo, jak my...
Pagaj rwie się, żeby na dworze pohasać - i co z tego, jak sił nie ma :-(

Posted

Ja własnie wróciłam od veta i jestem załamana. Cały czas miałam nadzieje, myślałam że to chwilowe, ze mu przejdzie, że wróci do dawnej formy.
Dziś do mnie dotarło, że jemu zostało kilka dni życia........ :-( :-( :-(
Mocznik wzrósł do 41 mmol/l, erytrocyty tylko 4,7, hemoglobina 10, hematokryt 31,4, płytki 201. Mocz w porządku, RTG też, wyszło mu małe zwyrodnienie kręgosłupa, ale tego się domyslałam.
Odechciało mi się żyć..........

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...