rafbaleno Posted June 8, 2006 Posted June 8, 2006 CZy ten lek "Trilac" to musze miec recepte czy normlanie kupie w aptece, konczy sie a dzis Darsik zle sie czuje. Ma biegunke. Dobrze ze nie dalismy mu tych nerek. Tylko wczoraj kolo 21.00 wieczorem zrobil normalna. Quote
rafbaleno Posted June 8, 2006 Posted June 8, 2006 Zdzwonilem do weterynarza i jade dzis do niej porozmawiac co i jak i przepisze mi lekartswo:) On borok nie chcial dzis jak jechalem do pracy wypuscic:) Quote
AgaG Posted June 8, 2006 Author Posted June 8, 2006 Raf trilac kupuje się bez recepty. Gdyby biegunka mu nie przeszła, to może trzeba będzie zrobic kurację antybiotykową zrobić na te jelita pod kierunkiem weta, tylko że z kolei po antybiotykach pieski nie chcą jeść. A w jaki sposób Darsik Cię dziś zatrzymywał?:loveu: Quote
AgaG Posted June 8, 2006 Author Posted June 8, 2006 Trilacu dobrze dawac mu dwa razy dziennie skoro takie problemy w kupką, a poza tym psy po schronisku prawie zawsze mają przez dłuższy czas biegunkę. mój przez pewien czas dostawał sulfasalazin. dars musiałby ze dwie dostawać, ale to weta trzeba spytać. Quote
rk66 Posted June 9, 2006 Posted June 9, 2006 [SIZE=2]Aresik :-( :-( :-( mogę sobie tylko wyobrazić co przeszliście, smutno, bardzo smutno...[/SIZE] [SIZE=2]Gacek z Darsem się dogadają, to tylko kwestia czasu. Gacek nie sądzę żeby był typem dominanta. Na nas też powarkiwał, ale myślę że dlatego że czuje się niepewnie.[/SIZE] [SIZE=2]Powinni właśnie dużo z sobą przebywać, oczywiście w Waszej obecności. Z tygodnia na tydzień powinno być lepiej / mam nadzieję :cool1: [/SIZE] [SIZE=2]Muszą sobie ustalić kto jakie ma miejsce w szeregu i że jeden nie jest zagrożeniem dla drugiego.[/SIZE] [SIZE=2]Moja sunia też powarkiwała na kota i zresztą do tej pory potrafi go obwarczeć, ale to nie przeszkadza jej w dzikich zabawach z kotem i obscenicznego wylizywania go.[/SIZE] [SIZE=2]Myślę że karcenie (stanowczy głos, a nie krzyczenie na psy) + uspakajanie towarzystwa powinno pomóc. [/SIZE] [SIZE=2]Tak naprawdę to nie powiem żebym się na tym znała, ale życzę powodzenia. Dużo psów się obwarkuje na początku znajomości. Trzymam kciuki.[/SIZE] [SIZE=2]No i jak po wizycie u weterynarza???[/SIZE] [SIZE=2]Z Darsiem lepiej? Jak z qupkami?[/SIZE] Quote
rafbaleno Posted June 9, 2006 Posted June 9, 2006 ..wiec tak GAcek dalej uparty:mad: w ogole, czesto nam uciaka i nawet na wolanie nie przyjdzie to raz a dwa mruczy na wszystko co sie rusza nawet na nas tu lasi sie taki bidulek a potrafi z siebie zorbic takiego ale jak przytulisz mruknie:angryy::angryy::angryy: brak sil. Bylem wczoraj u wet i zalecl inny sordek na czyszczenie przez 5 dni i w zasadzie tylko raz mial biegunke i teraz spokojnie :multi: dostal na odrobaczenie i cala gromada tez. dostal jakis pasztet specjalny dla psow przy takich stanach, ale ...wiadomo NIE SPAMUJE:(:(:(.Jakby lekko pogodny jest, wczoraj puscilismy go jak robilismy w ogrodzie i sam sobie chodzil powoli ale raz do mnie raz do mamy patrzyl co robimy i potem sam poszedl sobie do domu. Powiem tak to pies strasznie zamkniety w sobie na wszystko w zasadzie reaguje jednakowo, chodz sporadycznie sa widoczne efekty zadowolenia:lol: Jest starsznie uparty i to strasznie ile szynki poszlo zeby zjadl polowe pastylki a jak widzi ze ide do jego lekarstw to juz patrzy i jakby sie zastanawial co teraz wymysle zeby mu je podac:evil_lol: To jest strasznie inteligentne stworzenie i uparte. Ale wczoraj wlazl na lozko:eviltong: i cala noc tam spal. TYLKO NIC NIE CHCE JESC ANI KURCZAKA ANI NIC!!!!! - jedynie jeszcze wolowe ale bez niczego:(:(:( i ile sie naprosilismy zeby chodz zjadl ale on jak bardzo sie prosi to juz czuje podejrzenie ze pewnie chcemu mu wscisnac jakas tabletke, potem juz byl zmeczony naszem proszeniem i poszedl sobie na lozko i nas olal:mad::crazyeye::lol::lol:. Najzabawniejsze jest to ze ten drab:mad: wlazl do lozka i sobie spal a my komentowali jaki to on kochany psiak i jak sobie spi:loveu:a ten drap co chwile patrzyl na nas i dawal do zrozumienia ze chce spac bo tak pomrukiwal jakby " mmm mmm chce spac":evil_lol::evil_lol::evil_lol: . TYLKO ZEBY MIAL APETYT!!! ZABAWY Z NIM JEST :) Quote
AgaG Posted June 9, 2006 Author Posted June 9, 2006 no to widzę, że Was całkiem zawojował. :loveu: a co do jedzenia to może go trzeba przechytrzyć: jeść coś przy nim i czekać że sam poprosi? A że inteligentny to fakt. No myślę, że z czasem będzie lepiej, jak się żołądeczek rozszerzy. Mizianko dla niego duże...:lol: Quote
rk66 Posted June 9, 2006 Posted June 9, 2006 [SIZE=2]Ale małpa jedna z niego z tym jedzeniem. [/SIZE] [SIZE=2]Nie zazdroszczę. :shake: [/SIZE] [SIZE=2]Cierpliwości, cierpliwości i....... cierpliwości oraz pomysłów życzę.[/SIZE] [SIZE=2]Ciepłe słówko ode mnie proszę szepnąć naszemu królewiczowi :loveu:[/SIZE] Quote
rafbaleno Posted June 9, 2006 Posted June 9, 2006 przechytrzyć, to juz bylo wlasnie przerabiane hehehe KAYA ma wrazenie ze najbardziej z tego ma:evil_lol::lol::lol::lol::lol:. TO jest nie mozliwe zeby nie chcialo mu sie jesc, bo jak poczuje szynke to az che ja chapnoc, wiec, grymasi???:placz::placz::mad::):):):) Quote
rk66 Posted June 9, 2006 Posted June 9, 2006 [SIZE=2]Oj grymasi, grymasi :-x [/SIZE] [SIZE=2]Z drugiej strony jeżeli jest tak zabiedzony, to na pewno ma problemy z łaknieniem.[/SIZE] [SIZE=2]Mam nadzieję że powolutku będzie się mu apetyt poprawiał, a obecna wybredność pozostanie tylko wspomnieniem...[/SIZE] Quote
AgaG Posted June 9, 2006 Author Posted June 9, 2006 Raf przez cały czas gdy mieszkał w gabinecie, a Małgosia i ja zajmowałyśmy się nim tak grymasił. No i dawałam mu to, co chciał, no bo co miałam zrobić? :mad: :mad: :mad: :mad: :evil_lol: Quote
AgaG Posted June 10, 2006 Author Posted June 10, 2006 Raf może nie możesz odnaleźć jego wątku tu: w dziale szczęśliwców? :lol: Quote
rk66 Posted June 11, 2006 Posted June 11, 2006 Może tak, a może nie o to chodzi. Młodzi ludzie mają "inne" zajęcia w sobotę niż siedzenie na dogomanii z cioteczkami :evil_lol: Quote
rk66 Posted June 11, 2006 Posted June 11, 2006 Aga przesłała jeszcze jedno zdjęcie [IMG]http://images1.fotosik.pl/82/ee5520c6d32f639f.jpg[/IMG] Quote
rafbaleno Posted June 12, 2006 Posted June 12, 2006 Nie mam w domu internetu:) duzo sie dzialo z Darsikiem. 1. Trzy razy otro sie scieli z Kacprem:( Kacper ost jest bardzo dozarty i na wszyskich mruczy. W piatek i sobote Dars zjad tyle ze RANY BOSKIE :) wolowe z marchewka i makaron w gwiazdki ( maluskie gwiazdeczki, zeby przeszlo) i ladnie bylo do niedzieli gdzie nic nie chcial zjesc -ZERO:mad::mad::mad:, wkoncu dalismy mu mieso same wolowe i okazalo sie ze byl strasznie glodny ale mimo ze glodny nie jadl:crazyeye:, a wpadli my ze chce tylko same mieso pozno:(:placz::placz::placz:. Ale nastroje mial dobre zaliczyl juz pare kilometrow spacerow i nie ma dosc:mad::mad::mad:. Chodzi sobie sam po ogrodzie pilnujac gdzie ja i mama. NO i co najlepsze spi sobie na lozku:):):):eviltong::eviltong: czasami. Quote
rafbaleno Posted June 12, 2006 Posted June 12, 2006 [quote name='rk66']Może tak, a może nie o to chodzi. Młodzi ludzie mają "inne" zajęcia w sobotę niż siedzenie na dogomanii z cioteczkami :evil_lol:[/quote] JAKI MLODY :crazyeye::eviltong::lol: stary jak Kacper:eviltong::eviltong: a ma 5 lat Quote
AgaG Posted June 12, 2006 Author Posted June 12, 2006 Dzięki za wieści. Od tego dzień zaczynam, że tu zaglądam i cieszę się jak dziecko. To wspaniale, że Darsiątko lepiej je - nawet makaron w gwiazdki :crazyeye::crazyeye::crazyeye: TO CUD. ODE MNIE żADNEGO MAKARONU żADNEGO RYZU NIGDY NIE CHCIAł!! A z Kacperkiem w końcu sobie relacje ułożą, tylko musi minąć trochę czasu. :loveu: Głaskanko ogromne ode mnie. To dobrze, że lubi spacery i chodzi na takie długie, to może własnie mu apetyt zaostrzyło. A co do dobrych nastrojów to u Was nie może mieć innych. A jak tam jego q? juz nie ma biegunek? Radzicie sobie z podawaniem mu leków? Czy daje buzi? (mnie po nosku tylko czasami całował) Quote
rk66 Posted June 13, 2006 Posted June 13, 2006 [quote name='rafbaleno']Trzy razy otro sie scieli z Kacprem:( Kacper ost jest bardzo dozarty i na wszyskich mruczy.[/quote] [SIZE=2]Oj te samce :mad: :mad: :mad: zawsze robią problem tam gdzie go nie ma. Zamiast się cieszyć życiem to czupurne to takie...[/SIZE] [SIZE=2]Super że Darsiu dostał takiego apetytu :lol: :multi: [/SIZE] [SIZE=2]Jeszcze raz chciałam wyrazić wielką radość i wdzięczność za podarowanie tak wspaniałego domu Darsiowi. Oby wszystkie psy znalazły tak wymarzoną przystań (trochę mnie tak rozczuliło bo wczoraj miałyśmy z Aga nieudaną adopcję. Po prostu tragedia).[/SIZE] [SIZE=2]Nieustające pozdrowienia dla mamy :Rose: [/SIZE] Quote
rafbaleno Posted June 13, 2006 Posted June 13, 2006 Q rozna ale ogolnie dobra czesto je trawe a to chyba dobrze. Poza tym ma inne lekarstwa na biegunke przexz 5 dni i jest ok, pozostale lekarstwa jakos idaczasami bezposrednio czasami w jedzeniu:lol: Wczoraj zjadl troche mniej makaronu ale w sumie zjadl 0,5kg wolowego miesa gotowanego i jedno wiemy uwielbia ten wywar z wolowy polany na miesko i makaron az wczoraj nam sie dopominal jak zabralem mu miske i chcialem dolozyc:evil_lol:i co najwazniejsze pierwszy raz sie po jedzeniu tak soczyscie oblizywal widac bylo ze smakowalo. Powoli zdradza radosc, wczoraj podlewalem kwiaty i chodizlem raz z domu i do ogrodu a Dars mnie obserwowal co to ja robie, podszedl do bramki i tak sam od siebie sobie zaszczekal i tylnimi nogami zamiatal:) tak sam od siebie:loveu: i caly czas lazi za mama i za mna i pyszczek ma inny wyraz jakby taki bidulek, taka sierotka unizona ale juz obecny z nami bo co chwile musi na nas patrzec czy wszyscy na miejscu:lol::lol::multi::multi: Wczoraj poiszlismy z KAYKA I DARSIKEIM NA SPACER na blonia trche dalej bo bylo bardzo ladnie i poszlismy na piwko do knajpki pod lasem z duzym ogrodem i spaki lezaly sobie kolo nas dostaly wode i takie siedzialy zadowolone a Dars jakby juz powniejsyzm krokiem ale chodzi a w domu do zjadl od razu duza miska jak dla jamnka co prawde ale juz jest jakas systemmatycznosc:):):) A tak poza tym to wszystkim sie interesuje co robimy zwlaszcza w ogrodzie :) CO najwazniejsze ma inne juz spojrzenie, takie bardziej obecne, bo on ma sklonnosc do zamykania sie w sobie :mad::mad::mad: mysle ze to wynika ze samotnosci jaka mial i ze zawiodl sie na ludziach ktorych kiedys mial:(i uczy sie na nowo byc ufny. NO i juz nas szkoli nuic nie mowi ale wymusi to co chce:) a ze moja mama kocha to zrobi wszystko co chce:) ale przyjdzie zawsze podziekowac i przytula sie jak szalony. pozdrawiam wszystkiech i zycze powodzenia w kolejnych adopcjach:):):) P.S. moze bede mial jakies zdjecia to zaraz umieszcze;) Quote
rk66 Posted June 13, 2006 Posted June 13, 2006 Darsiu ma raj u Was :loveu: :loveu: :loveu: Az mi się coś robi jak czytam :p Czekamy na zdjęcia Quote
AgaG Posted June 13, 2006 Author Posted June 13, 2006 czekamy czekamy... ja tak sobie marzę o zdjęciu Darsika na łóżeczku z miną niewiniątka :loveu: :loveu: i o zdjeciu Darsika na tle kwiaruszków :loveu: Quote
black sheep Posted June 13, 2006 Posted June 13, 2006 Gdzie to zdjecie:evil_lol: Ja zawsze jestem niecierpliwa na nowe zdjecia szczesliwosci psiej:multi: Quote
AgaG Posted June 13, 2006 Author Posted June 13, 2006 Widzę cioteczko Kasiu, że dołaczyłas do wielbicieli Darsika.:evil_lol: Tak jeszcze raz to powiem: to pies którego nie można nie kochać, ideał - moim zdaniem mądry i śliczny, ujmujący tak bardzo, że trzeba się uśmiechać gdyb widzi się to jego spojrzenie, ten jego tulący się pyszczek. Oj Darsik Darsik jakie Ty miałes szczęście:loveu: :loveu: Quote
kiwi Posted June 14, 2006 Posted June 14, 2006 [quote name='AgaG'] to pies którego nie można nie kochać, ideał - moim zdaniem mądry i śliczny, ujmujący tak bardzo, że trzeba się uśmiechać gdyb widzi się to jego spojrzenie, ten jego tulący się pyszczek.[/quote] i nawet nie je :loveu: jak pluszowy :loveu: :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.