Bjuta Posted November 1, 2011 Posted November 1, 2011 Raz tylko miałam psa, który z taką godnością znosiłby kąpiel (Joszka). Doksia jest wspaniała!!! [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-hIcwlZ6V9wo/TrBAh2moOZI/AAAAAAAAWkI/DU_51jGaNhk/s620/PB015751.JPG[/IMG] Quote
olly Posted November 1, 2011 Posted November 1, 2011 [quote name='Bjuta']Raz tylko miałam psa, który z taką godnością znosiłby kąpiel (Joszka). Doksia jest wspaniała!!! [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-hIcwlZ6V9wo/TrBAh2moOZI/AAAAAAAAWkI/DU_51jGaNhk/s620/PB015751.JPG[/IMG][/QUOTE] Nowa Pańcia będzie zachwycona Doksinką :) Quote
Bjuta Posted November 1, 2011 Posted November 1, 2011 Tylko martwi mnie, że bardzo dużo pije i sika. Ale, może to stres. Quote
Elżbietka_Cieszyn Posted November 1, 2011 Posted November 1, 2011 To może być sygnał dotyczący pęcherza lub cukrzycy... Ale to tylko możliwość. [quote name='Bjuta']Tylko martwi mnie, że bardzo dużo pije i sika. Ale, może to stres.[/QUOTE] Quote
Elżbietka_Cieszyn Posted November 1, 2011 Posted November 1, 2011 Znacie się z Dominika z ogłoszenia? Ma maila dominika@adopcje.... staram się jakoś wyciągnąć ta sunie, jest z Waszego miasta.[quote name='Elżbietka_Cieszyn']Przepraszam czy ktoś z Was wie coś na temat tej suki z Zabrza? [url]http://www.dogomania.pl/ogloszenia/id/2584/[/url] Próbuję się skontaktować z osobą z ogłoszenia i niestety, chciałam pomóc , ale nie mam jak....[/QUOTE] Quote
Bjuta Posted November 1, 2011 Posted November 1, 2011 Mysia już pisała - że niestety nie znamy nikogo z takim mailem - ani nie słyszeliśmy o tej suni. Rozumiem, że kontakty nie działają? :shake: Quote
Mysia_ Posted November 1, 2011 Author Posted November 1, 2011 Bjutko, ona własnie tak ma, że dużo pije i sika, na pewno będzie trzeba ją przebadać :-( Quote
olly Posted November 1, 2011 Posted November 1, 2011 [quote name='Mysia_']Bjutko, ona własnie tak ma, że dużo pije i sika, na pewno będzie trzeba ją przebadać :-([/QUOTE] jutro pojedzie do weta na przegląd techniczny Quote
ata Posted November 2, 2011 Posted November 2, 2011 Równie dobrze może mieć chore nerki, albo ropomacicze.... Trzymam kciuki za sunię. Quote
Bjuta Posted November 2, 2011 Posted November 2, 2011 Przespała noc chrapiąc na całą kamienicę. Wytrzymała z siku do rana. Mam nadzieję, że nie jest na nic poważnie chora. Ropomacicze odpada, bo u nas wszystkie suki się sterylizuje, no ale nery niestety wchodzą w grę. Jest przesłodka. I jaka przyjemność iść na spacer z psem na luźnej smyczy! A nie powiewać za ciągnącym smokiem! Będą z niej mieli wielką pociechę! :) Quote
__Lara Posted November 2, 2011 Posted November 2, 2011 [quote name='Beatkaa']Piłsudski :-( ..jeden z weteranów :-( [*][/QUOTE] Jeszcze w sobotę widziałyśmy go na spacerze :o :o :o Śpij spokojnie piesku.... [*]... Quote
Mysia_ Posted November 2, 2011 Author Posted November 2, 2011 [quote name='ata']Równie dobrze może mieć chore nerki, albo ropomacicze.... Trzymam kciuki za sunię.[/QUOTE] jest już po sterylizacji, więc ropomacicze nie wchodzi w grę. Oby to nie było nic poważnego.... Quote
Bjuta Posted November 2, 2011 Posted November 2, 2011 Prosto z pociągu (tam cały cza spała), pojechała do dr Niziołka. Tętno miała nitkowate, serce ledwo biło. Dr Niziołek stwierdził dużą bolesność brzucha (może pije z bólu). Szefowa SOS bokserom powiedziała mi co wet podejrzewa, ale nie zapamiętałam - zapalenie uchyłka macicy, coś w ten deseń - ale pierwszy raz słyszałam takie określenie i nie pamiętam. Dostała leki przeciwbólowe i przeciw zapalne, wieczorem będzie biochemia. Teraz jedzie do swojego domu. Dr Niziołek kontestował też szwy. Że takimi się tego nie szyje i że jest stan zapalny wokół szwów. Doksia chciała pogryźć doktora jak badał jej brzuszek. I podskoczyła aż pod sufit. Martwię się o nią bardzo. Quote
jofracy Posted November 2, 2011 Posted November 2, 2011 biedna psinka... dobrze, ze od razu pojechaliscie do weta. trzymaj sie malenka! Quote
Mysia_ Posted November 2, 2011 Author Posted November 2, 2011 [url]http://www.dogomania.pl/threads/217119-nasz-przyjaciel-Tenor-czeka-go-amputacja-%C5%82apy-pilnie-szuka-domu[/url]! Quote
Mysia_ Posted November 2, 2011 Author Posted November 2, 2011 [quote name='Bjuta']Prosto z pociągu (tam cały cza spała), pojechała do dr Niziołka. Tętno miała nitkowate, serce ledwo biło. Dr Niziołek stwierdził dużą bolesność brzucha (może pije z bólu). Szefowa SOS bokserom powiedziała mi co wet podejrzewa, ale nie zapamiętałam - zapalenie uchyłka macicy, coś w ten deseń - ale pierwszy raz słyszałam takie określenie i nie pamiętam. Dostała leki przeciwbólowe i przeciw zapalne, wieczorem będzie biochemia. Teraz jedzie do swojego domu. Dr Niziołek kontestował też szwy. Że takimi się tego nie szyje i że jest stan zapalny wokół szwów. Doksia chciała pogryźć doktora jak badał jej brzuszek. I podskoczyła aż pod sufit. Martwię się o nią bardzo.[/QUOTE] Przed stylizacją też dużo piła, dlatego została wysterylizowana wyjatkowo przed szczepieniem, bo podejrzewano ropomacicze. Przed zabiegiem serduszko było osłuchiwane, byłam przy tym i było OK. A szwy są z tego co wiem cały czas te same i wcześniej nie było z tym problemu... Quote
olly Posted November 2, 2011 Posted November 2, 2011 [quote name='Mysia_']Przed stylizacją też dużo piła, dlatego została wysterylizowana wyjatkowo przed szczepieniem, bo podejrzewano ropomacicze. Przed zabiegiem serduszko było osłuchiwane, byłam przy tym i było OK. A szwy są z tego co wiem cały czas te same i wcześniej nie było z tym problemu...[/QUOTE] Morfologia w normie, wieczorem będzie biochemia. Co do szwów, może boksiołka jest po prostu uczulona na jakiś ze składników tych szwów i dlatego zrobił się stan zapalny. Przerabiałam to z moim bokserem, w końcu boksery to straszne "delikatesy". Malutka już siedzi w domku, po wejściu znalazła najwygodniejszy fotel w całym domu i od razu się położyła :) Quote
Bjuta Posted November 2, 2011 Posted November 2, 2011 Miała tyle stresów w dwa dni, że sen jej pewnie najbardziej potrzebny! Quote
olly Posted November 2, 2011 Posted November 2, 2011 [quote name='Bjuta']Miała tyle stresów w dwa dni, że sen jej pewnie najbardziej potrzebny![/QUOTE] Teraz dziewczynka sobie odpocznie :) zdecydowanie tego jej trzeba :) Quote
Bjuta Posted November 2, 2011 Posted November 2, 2011 Nieustannie trzymam za nią kciuki! A tu malutki Huragan - piesek nakolankowy :evil_lol: i Dejmont [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-8G1ThR-AI4w/TrF5JdcYlnI/AAAAAAAAW8s/zmfYMva4BC8/s620/PA305444.jpg[/IMG] Mysiu, gdybyś mogła przy okazji wrzucić linki do fot Huso i Doksi (niby bez sensu, bo już ma dom, ale tak dla porządku...) [url]https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/Huso7285[/url] [url]https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/Doksia7584[/url] Quote
ania > Posted November 2, 2011 Posted November 2, 2011 [quote name='Bjuta']Mysiu, gdybyś mogła przy okazji wrzucić linki do fot Huso i Doksi (niby bez sensu, bo już ma dom, ale tak dla porządku...) [URL]https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/Huso7285[/URL] [URL]https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/Doksia7584[/URL][/QUOTE] to ja jeszcze przy okazji przypomnę :) [QUOTE=ania >;17904651]do podlinkowania: Torfo Czaruś Dorin Kia Pinki Impel Łatek Satin Doksia Niedźwiedź Sara[/QUOTE] Quote
olly Posted November 2, 2011 Posted November 2, 2011 nowe zdjęcia Doksinki: [url]http://www.sosbokserom.com.pl/index.php/component/psy/?task=pokaz&pies_id=869[/url] Quote
jofracy Posted November 2, 2011 Posted November 2, 2011 Oluś dziękuję, że tak szybko ją zabraliście i że już nie marznie w schronie. Wasza fundacja jest wyjątkowa :) Quote
nira13 Posted November 3, 2011 Posted November 3, 2011 Wizytka u Szimy zrobiona i wygląda na to że wszystko jest fajnie:) Przepraszam że nie wkleję fotek - są niestety kiepskiej jakości - odsyłam na wątek szimy do nas, bo mam strasznie napięty czas - niestety kolejne hasiorki do ogarniecia w kolejnym schronisku... Wątek SzIMy na HA [url]http://forum.shusky.pl/viewtopic.php?p=101002#101002[/url] Quote
ania > Posted November 3, 2011 Posted November 3, 2011 [QUOTE] Byłam dziś u psiny w odwiedzinach [IMG]http://forum.shusky.pl/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG] wygląda na to że wszystko jest ok. Super kontakt z całą rodziną, a zwłaszcza z synem państwa. Jak przyszłam, była z nim akurat na dworze, bawili się [IMG]http://forum.shusky.pl/images/smiles/icon_smile.gif[/IMG] Psina wiernie trzyma się nogi, biegała bez smyczy, zawołana przez właścicielkę, wróciła do domu. Bardzo fajny kontakt z rodziną, tuli się do wszystkich, nie zauważyłam oznak strachu czy czegoś takiego. Właściciele mówią, że wszystko jest ok, nie ma z nią problemów. Jedynie chowa suchą karmę i kości przy czym zdziera sobie nosek, gotowane jedzenie zjada od razu z apetytem. Państwo mówili, że niechętnie je właśnie większe kości, suchą karmę itp, być może to za sprawą ułamanego kła? Przesyłam zdjęcia. Nie są one najlepszej jakości, ale psina była w ciągłym ruchu bądź tuliła się do kogoś więc ciężko było ją uchwycić [IMG]http://forum.shusky.pl/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG] [/QUOTE]cieszę się, że kochana Szimorka dobrze trafiła! :) :loveu: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.