Asiaczek Posted July 3, 2012 Share Posted July 3, 2012 [quote name='cuciola']Tutaj u nas tez tropiki.. Do tego boimy sie o kolanko Yoghiego. Jedno ma juz naprawione, w listopadzie rok temu zerwal wiezadlo. A teraz drugie sie psuje :( po spaniu mi troche kuleje wetka powiedziala zeby na razie oszczedzac, test szufladkowy zrobila ale niby wiezadla na razie trzymia. W czwartek przyjedzie basen, to psisko sobie poplywa. Moze i troche wzmocni miesnie i schudnie odrobinke. Kolejne fotki beda wiec basenowe.[/QUOTE] Aj, ciagle cos się przyplątuje do tych naszych psiakow... Zdrówka! Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted July 4, 2012 Author Share Posted July 4, 2012 [B]szalej [/B]nie, to nie my. Nie mieszkamy w Pl wiec tym samym nie bywamy na polskich wystawach :) [B]Asiaczku [/B]no przydaloby sie troche tego zdrowka, choc oprocz kolanek nie moge na Yoghusia narzekac bo nigdy nawet biegunki nie mial :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted July 5, 2012 Share Posted July 5, 2012 Wiesz, wiek robi swoje, moze nawet jakieś choroby "po rodzicach" Yoghi dostał w spadku...? Pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted July 5, 2012 Author Share Posted July 5, 2012 Na pewno nie, bo rodzice zdrowi :) Yoghi tez na dysplazje jest przeswietlony, bioderka i lokcie ma czyste. Tylko te kolanka szwankuja (jedno juz ma naprawione i jest sprawne). W poniedzialek jedziemy do weterynarza. Trzymac prosze kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted July 8, 2012 Share Posted July 8, 2012 To dobrze, że wiesz o zdrowiu rodziców Yoghiego i ze sam Yoghi jest prześwietlony. A kciuki będa zaciśnięte:) pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted July 8, 2012 Author Share Posted July 8, 2012 Boimy sie ze to zerwane wiezadlo krzyzowe. Jutro sie dowiemy co jest nie tak w tym kolanku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
2u2a Posted July 9, 2012 Share Posted July 9, 2012 Piękny pies! Za kolanka trzymamy kciuki i czekamy na wieści :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted July 9, 2012 Author Share Posted July 9, 2012 W czwartek mamy wizyte z ortopeda. Niestety nasz weterynarz stwierdzil ze wiezadla sa zerwane i na pewno konieczna bedzie operacja :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted July 9, 2012 Author Share Posted July 9, 2012 W czwartek mamy wizyte z ortopeda. Niestety nasz weterynarz stwierdzil ze wiezadla sa zerwane i na pewno konieczna bedzie operacja :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted July 9, 2012 Author Share Posted July 9, 2012 (edited) dubel dubel dubel Edited July 10, 2012 by cuciola Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted July 9, 2012 Author Share Posted July 9, 2012 (edited) dubel dubel dubel Edited July 10, 2012 by cuciola Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted July 9, 2012 Author Share Posted July 9, 2012 (edited) dubel dubel dubel Edited July 10, 2012 by cuciola Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
2u2a Posted July 10, 2012 Share Posted July 10, 2012 nie dobrze... wiadomo od czego to się stało? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted July 12, 2012 Author Share Posted July 12, 2012 Powodow zerwania wiezadla moze byc wiele: gwaltowne zrywy ze spoczynku (no przeciez tak fajnie jest gonic koty..), skoki.. wytrzymalosc wiezadel zalezy tez od wieku, choc nie zawsze im pies starszy tym ma mniej wytrzymale te wlokna kolagenowe. Duzo zalezy tez od konformacji konczyn-niektore rasy sa bardziej narazone na zerwanie poprzez ich zywiolowosc, mase i zbyt duze nachylenie powierzchni stawowej kości piszczelowej. Dzisiaj ortopeda, moze dowiemy sie ktora z tych przyczyn spowodowala zerwanie u Yoghiego, choc ciezko to jednoznacznie okreslic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted July 12, 2012 Share Posted July 12, 2012 (edited) czesc rety Ty to masz "szczescie" do psich chorób :( trzymamy mocno kciuki! Edited July 12, 2012 by betty_labrador Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted July 13, 2012 Author Share Posted July 13, 2012 Betty, :( ominela nas dysplazja, mamy kolanka :( W srode odbedzie sie zabieg, prosze was wszystkich o kciuki. W poniedzialek jedziemy jeszcze pobrac krew. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asiaczek Posted July 17, 2012 Share Posted July 17, 2012 To juz jutro - juz zaczynam zaciskać:)Musi byc dobrze!!! pzdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted July 17, 2012 Author Share Posted July 17, 2012 Nie moze byc inaczej :) zaopiekujemy sie Yoghusiem i juz wkrotce bedzie mogl skakac do woli i gonic koty :D Badanie krwi wyszlo dobrze, staram sie byc spokojna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agniesia666 Posted July 17, 2012 Share Posted July 17, 2012 [IMG]http://img208.imageshack.us/img208/4625/immagine1861.jpg[/IMG] [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images50.fotosik.pl/324/1942e51d365ba38e.jpg[/IMG][/URL] świetne fotki! Jak się Twoje psisko miewa po zabiegu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted July 18, 2012 Author Share Posted July 18, 2012 (edited) Wlasnie wrocilismy do domu. Wszystko poszlo dobrze. Teraz jest jeszcze pijany i polozylismy go na boku, zeby nie lezal na operowanej lapce. Obkladamy lodem [IMG]http://images47.fotosik.pl/1458/1242990543a759fd.jpg[/IMG] Biedny psinkek, rano jeszcze sobie kical i merdal ogonem a tu pani go zabrala na operacje. Edited July 18, 2012 by cuciola Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szalej Posted July 18, 2012 Share Posted July 18, 2012 oh jej, wracajcie szybko do zdrowia po operacji :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted July 18, 2012 Author Share Posted July 18, 2012 juz powoli odzyskujemy myslenie :) juz dajemy rade samemu usiasc i sie obrocic i polozyc. jutro juz pewnie wroci labradorowy humor...jak zobaczy jedzenie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agniesia666 Posted July 18, 2012 Share Posted July 18, 2012 [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images31.fotosik.pl/237/df4440c39d3b2429.jpg[/IMG][/URL] przeglądam stare posty Twojego wątku, rewelacyjna fota, boskie tło :D cieszę się, że psina już lepiej po operacji :) przeczytałam też w starych postach o kongu, nie wiedziałam o tym wcześniej. Yoghi bawi się nim jeszcze? Wytrzymuje (kong, nie Yoghi)? :D Bo rozumiem, że dla szczeniaka to może być atrakcyjna zabawka, ale nie wiem czy opłaca się wydawać tą stówę, jak moja Glizda ma już prawie 5 lat, myślisz, że ta zabawka będzie dla niej atrakcyjna? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted July 18, 2012 Author Share Posted July 18, 2012 Czesc Agniesia..ej no ty wiesz kim ja jestem na wizazu? Tropilas nas? bo nicki jak widze mamy takie same :) tak kong dalej zywy. Ten czarny ktory mamy jest mocniejszy od czerwonego i niezniszczalny. Przezyl szczeniece zabki, rzucanie nim, lizanie.. Yoghi raczej nie psuje swoich zabawek no moze raz sie zdazylo ze rozprul brzuch prosiakowi z lateksu :evil_lol: Ale czarnego konga na prawde polecam, ale orginala bo sa tez podroby ze zwyklej gumy. [IMG]http://www.dog-toy.co.uk/dogproducts/product_images/Black_Kong_Extreme.jpg[/IMG] Yoghi lubi konga strasznie bo jest w nim jedzenie :p po oproznieniu go chowam zeby byla to dla niego na prawde nagroda a nie ogolnodostepna zabawka. Za to kule smakule nie za bardzo polubil. Konga za to najpierw rzuca a potem wylizuje, mozna go napelniac czym sie chce ja czesto uzywam karme a wielka dziure zalepiam serem zoltym :razz: co tu ma byc nieatrakcyjne :cool1: wiem ze mozna tez zamrozic i wtedy pies sie dluzej wysila Moze na dniach jak juz Yoghi lepiej sie poczuje pokaze tu konga w akcji :) bo musze mu wlasnie teraz proponowac takie zabawy zeby zajac mu czas Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agniesia666 Posted July 18, 2012 Share Posted July 18, 2012 [quote name='cuciola']Czesc Agniesia..ej no ty wiesz kim ja jestem na wizazu? Tropilas nas? bo nicki jak widze mamy takie same :)[/QUOTE] kiedys czytajac stare posty w watku o jakiejs karmie rzucil mi sie w oczy Twoj nick, no i pies tez sie zgadzal, zarowno imie jak i rasa, wiec stwierdzilam, ze to nie moze byc przypadek :) dzięki za opinię o kongu, chyba też kupię :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.