Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Jaki super spacerek <3

 

i ile piękności na zdjeciach <3

 

http://i1149.photobucket.com/albums/o591/dorowa1/18807_10203831272086118_7997601191238133368_n.jpgcudne umaszczenie <3 

 

 

Aaaa, pieseły się gryzą!



(Super fotki :))

 

Dzieeekujeeemy :D

Ja już na fejsie chwaliłam twoją fryzurę, super ci pasuje :)

 

Lara jest pręgowana?

Tak, pojawiły jej się jakieś pojedyncze pręgi.

;)

 

Aaa, ja przewagę fot papisia nad własnym psem doskonale rozumiem. W sumie kundel jest gościem własnej galerii, jak mam tymczasa, więc heheh się nie dziwię, że Lara jest tu non stop. Cieszy mnie to nawet :D

 

Mućka jak rośnie! :o

 

http://i1149.photobucket.com/albums/o591/dorowa1/10483073_10203831265805961_556528685891185049_n.jpghahaha, Dorciak. :P

Też jak ją zobaczyłam  pomyślałam..kurdee ale urosła! 

 

 

Lara.. pies po prostu super :D Jestem w parku odpinam ją i bawi się grzecznie z psami, odwołała mi się od wyrzuconych smieci-zarcia, odwołuje sie z zabawy z psem prawie zawsze :D a bez psów zawsze jak jejj nie kochać

Posted

hej hej.. :) jak wtedy byłam co miał ok. 3 miesięcy to ciągle główkę na jedną stronę trzymał. Ogólnie nawet jak jest na rękach trzeba mu rączki brać do środka bo ciągle ściąga łopatki, Przez to wszystko nie obraca sie z pleców na brzuch i na odwrót..ćwiczy, ale na razie słaaaabo te obracanie idzie ;) 

Posted

No własnie Olcia , córka koleżanki ma to samo , też głowke trzyma tylko na jedną stronę ....

 

Fabian jest teraz wlasnie na etapie obracania się z pleców na brzuszek , cały czas to robi mimo to że za chwilę placze bo On wcale nie chce leżeć na brzuszku a z powrotem już się przekulnąć nie potrafi ;)

Posted

szkoda gadać, wyglądał jakbym go uderzyła..;)

 

 

bawił się taka plastikową grającą gitarką i tak szalał szalał... wymachiwał rękoma, nogami i tak  coraz szybciej aż z zamachu przywalił sobie ciut nad powieką... :( jak wychodziłam miał nieźle czerwone i guzaaa, aby nie miał siniaka :(

Posted

Guza sobie nie nabił bo On wszystko bierze do buźki i uderzył się w wargę ale na szczescie jej sobie nie uszkodził 

 

Nie przejmuj się , jego mamusia na pewno wie ze to nie Ty mu to zrobiłaś a dziecko bardzo ciężko upilnować zwlaszcza jak sie bawi ;)

Posted

No niestety to nieuniknione , a najgorsze jest to że można cały czas na dziecko patrzeć a na sekunde sie człowiek odwróci i juz sobie coś zrobi , a zwlaszcza w tym wieku dzieciaki są nad wyraz ruchliwe ;)

Posted

No niestety to nieuniknione , a najgorsze jest to że można cały czas na dziecko patrzeć a na sekunde sie człowiek odwróci i juz sobie coś zrobi , a zwlaszcza w tym wieku dzieciaki są nad wyraz ruchliwe ;)

 

No teraz już wiem :P chociaż ja akurat siedziałam wtedy koło niego :D

 

uciekam pod prysznic i spać dobranoc :)

Posted

Poczekaj Ola, jak będzie większy ;) Nabicie guza, to będzie pikuś :P

Theodor tydzień temu szalał w domu na swoim motorku. Robienie kółek itp. są na porządku dziennym.

No i tak się rozpędził, że się wywalił i rozwalił górną wargę :/

Krew się lała, dziura była dość głęboka. Mycie zębów przez dobę powodowało kolejny płacz z bólu :(

Dziś nie ma praktycznie śladu po wypadku ;)

Wczoraj dla odmiany, nie wyhamował na podwórku i walnął głową w drewnianą ławkę :/

Centralnie na czole, między oczami ma guza :D

Siniaków na nogach ma tyle, że nie idzie zliczyć. Jeden znika, to na jego miejscu pojawiają się 3 nowe :D

To się nazywa dzieciństwo i nie uniknie się wypadków ;)

Zresztą, przez taką zabawę dziecko samo się uczy kontroli nad przedmiotami ;)

Posted

Poczekaj Ola, jak będzie większy ;) Nabicie guza, to będzie pikuś :P

Theodor tydzień temu szalał w domu na swoim motorku. Robienie kółek itp. są na porządku dziennym.

No i tak się rozpędził, że się wywalił i rozwalił górną wargę :

Krew się lała, dziura była dość głęboka. Mycie zębów przez dobę powodowało kolejny płacz z bólu 

Dziś nie ma praktycznie śladu po wypadku 

Wczoraj dla odmiany, nie wyhamował na podwórku i walnął głową w drewnianą ławkę :/

Centralnie na czole, między oczami ma guza 

Siniaków na nogach ma tyle, że nie idzie zliczyć. Jeden znika, to na jego miejscu pojawiają się 3 nowe 

To się nazywa dzieciństwo i nie uniknie się wypadków 

Zresztą, przez taką zabawę dziecko samo się uczy kontroli nad przedmiotami 

 

o kurcze, ale Theoś narobił sobie.. :(

 

 

 

No tak, ale też całkiem innego jak dziecko sie uderzy przy mamie,a przy niani :D

Hejka 

 

ja sie juz boje tych guzów i urazow 

 

hejoo :D

 

 

 

dasz rade! Madzia daje :D 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...