Angel Posted June 27, 2010 Share Posted June 27, 2010 Kochani! Zwracam się do Was o pomoc! Bardzo pilną. Ok. 2 miesiące temu w biurze Vivy (gdzie pracuję) zamieszkała biało –ruda koteczka. Kocica porzucona przez swoją właścicielkę. Zabrakło nam domów tymczasowych więc z braku laku zamieszkała u nas, na oknie w kuchni. Kocica wyjątkowo przyjazna, miziasta i przytulasta. Mruczeniem witała każdego kto wchodził do kuchni. Prosiła o pieszczoty, ufnie łasiła się do wszystkich. Niestety jakiś czas temu zauważyliśmy, że Miziak – tak jej daliśmy na imię, zaczęła chudnąć… początkowo nie budziło to naszego niepokoju, tłumaczyliśmy to sobie odpowiednią karmą. Zresztą lek. Wet. Mówiła, że Miziak jest zdrowiutka. Ale koteczka z czasem odmówiła jedzenia… Diagnoza: stres na brak człowieka. Biuro to nie miejsce dla zwierząt. Człowiek jest tam tylko od poniedziałku do piątku, od 9.00 do 17.00, no i nie po to by spędzać czas z kotem… Koteczką, która tak bardzo potrzebuje swojego własnego człowieka… Miziak popełnia samobójstwo na naszych oczach, nie je , choruje. Jeździmy z nią na kroplówki, ale lekarz mówi, że ona umrze jeśli nie trafi do normalnego domu, najlepiej bez kotów czy innych zwierząt… Jesteśmy bezradni, koło się zamyka, im dłużej nie możemy jej znaleźć domu tym jej stan jest gorszy, im jej stan jest gorszy, tym gorzej ze znalezieniem domu… Proszę Was bardzo bardzo mocno: roześlijcie tę wiadomość komu się da!!! Popytajcie!!! Poszukajcie!!! [IMG]http://i45.tinypic.com/mhdgz.jpg[/IMG] Kontakt podajcie do mnie: Magdalena Buszko 607-069-015 Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva! Ul. Kopernika 6/8, 00-367 Warszawa Tel.: (22) 828 43 29; fax.: (22) 584 91 89 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel Posted June 28, 2010 Author Share Posted June 28, 2010 [IMG]http://i49.tinypic.com/2qall4y.jpg[/IMG] [IMG]http://i48.tinypic.com/ht8n44.jpg[/IMG] [IMG]http://i45.tinypic.com/10rnztj.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel Posted June 28, 2010 Author Share Posted June 28, 2010 [IMG]http://i50.tinypic.com/29erdpj.jpg[/IMG] [IMG]http://i48.tinypic.com/25fq22q.jpg[/IMG] [IMG]http://i50.tinypic.com/m8ia2h.jpg[/IMG] [IMG]http://i49.tinypic.com/mt3vx1.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dara9 Posted June 28, 2010 Share Posted June 28, 2010 Mizianka jest śliczna, kto by nie chciał mieć swojego osobistego przytulaka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted June 28, 2010 Share Posted June 28, 2010 prześliczna jest i taka smutna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kinya Posted June 28, 2010 Share Posted June 28, 2010 Ma wątek na Miau? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ata Posted June 28, 2010 Share Posted June 28, 2010 Cholibka.... wziełabym ja za karmę i weta w razie czego, ale u mnie 2 psy 2 koty i królik..... Nie wiem jak kicia zniosłaby takie towarzystwo. Moje zwierzaki są przyjazne ale kicia...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel Posted June 28, 2010 Author Share Posted June 28, 2010 [quote name='Kinya']Ma wątek na Miau?[/QUOTE] niestety nie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kinya Posted June 28, 2010 Share Posted June 28, 2010 [quote name='Angel']niestety nie..[/QUOTE] To pozwolę sobie założyć. Trzeba pomóc Kici. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kinya Posted June 28, 2010 Share Posted June 28, 2010 [url]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=113416&p=6136443#p6136443[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel Posted June 28, 2010 Author Share Posted June 28, 2010 dziękuje bardzo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana666 Posted June 28, 2010 Share Posted June 28, 2010 a gdzie mieszka kotka? we Warszawie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
barba50 Posted June 29, 2010 Share Posted June 29, 2010 Bardzo smutna historia. Czy naprawdę nie ma nikogo, kto odstąpiłby kotce kawałka pomieszczenia w domu i chwili żeby zapewnić jej bliskość człowieka? Mam 6 kotów, wszystkie to koty w potrzebie, pokaleczone przez los, niestety nie mogę przyjąć (nawet na DT) kolejnej bidy :( Spróbuję popilotować wątek koteczki na gazetowym Kocim Zakątku, może na fotoforum Koty - często tak znajduje się rozwiązanie z pozoru niemożliwe. Ale potrzebne są świeże wiadomości (szczególnie o stanie zdrowia!) i zdjęcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted June 29, 2010 Share Posted June 29, 2010 Smutna, i o tyle to trudne, że rekomendowany jest dom bez innych zwierząt.. a tu wszyscy zapsieni, zakoceni.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dara9 Posted June 29, 2010 Share Posted June 29, 2010 No niestety na dogo ciężko będzie znaleźć kogoś bez zwierząt...Ale za to my możemy roznosić wieści o kotce...chociaż tyle... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
barba50 Posted June 29, 2010 Share Posted June 29, 2010 [quote name='dara9']No niestety na dogo ciężko będzie znaleźć kogoś bez zwierząt...Ale za to my możemy roznosić wieści o kotce...chociaż tyle...[/QUOTE] Mam pytanie - na jakiej podstawie istnieje teza, że ta kotka MUSI iść do domu bez zwierząt. Pytam, bo moja ślepinka Gałka jest przykładem na to, że niekoniecznie pierwsze wrażenie jest słuszne. To była zabiedzona do granic możliwości kotka, której usunięto gałkę oczną i gdy brano ją ręce w szpitaliku lecznicy (dookoła klatki z innymi zwierzętami) kotka wpadała w popłoch i wyrywała się. I z taką etykietką wzięłam ja na DT i zaczęło się szukanie domu bez zwierząt. Dom znalazł się dość szybko :razz: I był to nasz dom :eviltong: Z czterema (wtedy) kotami. Okazało się, że Gałeczka wyrywała się nie na widok zwierząt tylko jest to cecha kotów niewidzących, że pozwala na wszystko pod warunkiem, że stoi (leży) na twardym podłożu :cool3: Kotki po prostu nie bierze się na ręce, a z obecnością innych kotów ślepinka radzi sobie znakomicie. Poza tym chyba trzeba spróbować. A może takie próby już były? Napiszcie coś więcej. Naprawdę tej kotce trzeba pomóc :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana666 Posted June 29, 2010 Share Posted June 29, 2010 ja mam dom chętny tylko skąd jest ta koteczka i jak wyglada sprawa transportu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel Posted June 29, 2010 Author Share Posted June 29, 2010 to widomość o Kotce z dziś: Witam, kotka była cały czas u nas w biurze, obecnie jedna osoba z biura wzięła ją do siebie. Cały czas kroplówki, choć już widać jakąś minimalną poprawę. Jutro będzie usg robione. strona Kici: [URL="http://www.kocieadopcje.com/galerie/thumbnails.php?album=277"]http://www.kocieadopcje.com/galerie/thumbnails.php?album=277[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted July 1, 2010 Share Posted July 1, 2010 Co słychać u kici? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted July 2, 2010 Share Posted July 2, 2010 [quote name='ana666']ja mam dom chętny tylko skąd jest ta koteczka i jak wyglada sprawa transportu?[/quote] rozważcie ten post!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel Posted July 2, 2010 Author Share Posted July 2, 2010 już rozmawiałam w tej sprawie z ana :) podała namiary do ludzi od tej kotki także tylko czekać .. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana666 Posted July 5, 2010 Share Posted July 5, 2010 rozesłałam info do kilku domow zainteresowanych adopcja rudego kota, ta w prawdzie jest biało-ruda ale zobaczymy, moze któryś z domkow sie zdecyduje...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel Posted July 6, 2010 Author Share Posted July 6, 2010 [quote name='ana666']rozesłałam info do kilku domow zainteresowanych adopcja rudego kota, ta w prawdzie jest biało-ruda ale zobaczymy, moze któryś z domkow sie zdecyduje...:roll:[/QUOTE] dziękujemy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ana666 Posted July 11, 2010 Share Posted July 11, 2010 jedna z osób twierdzi ze juz ma kotka, jedna bierze ode mnie malego rudzielca a reszta nie odpisała wiec niestety raczej nic z tego nie wyjdzie :( ale bede miec na uwadze tą kotkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel Posted July 12, 2010 Author Share Posted July 12, 2010 szkoda ale cóż... inne biedy znajduja domy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.