Jump to content
Dogomania

Nawykowe wypadanie rzepki + uszkodzenie stawu biodrowego.


salema

Recommended Posts

Mój psiak to 2,5 letnia suczka rasy toy pudel. Dziś byłam z nią u dr Czumały z Kliniki Małych Zwierząt w Katowicach Brynowie. Małej coś stało się w tylną nóżkę podczas strzyżenia, bardzo cierpiała, bolało ją, nie mogła chodzić, trzęsła się tylko, nie chciała jeść, nie umiała się nawet załatwić w normalnej pozycji. Okazało się że uszkodzili jej staw biodrowy ale chyba nie tak bardzo bo wet stwierdził że zwichnięcia już nie ma (to się stało w piatek przed długim weekendem, najbliższy wet podał coś przeciwbólowego i skierował na rtg do innego weta który miał być dopiero w czwartek uchwytny ale nie mogłam juz patrzeć jak pies cierpi, więc pojechałam do kliniki na Brynowie). W klinice zrobili rtg i przy okazji okazało się że psina cierpi również na nawykowe wypadanie rzepki. Narazie dostała jakiś zastrzyk, a do domu Metacam i Ossopan. Juz jest troszeczke lepiej. Ale boję się że to tylko chwilowo po zastrzyku a później znów będzie tak źle
:( Mam się zgłosić za 7-10 dni. Weterynarz powiedział że najprawdopodobniej będzie konieczny zabieg operacyjny. Bardzo Was proszę napiszcie jeśli macie jakieś doświadczenia z tą chorobą. Czy operacja to jedyne wyjście?? Jak Wasze psiaki tolerowały te leki? Gdzieś mignęły mi złe opinie o Metacamie i troszkę się zaczęłam martwić ale mam nadzieję że niepotrzebnie. Pomóżcie proszę.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję za link.
Tak jak się obawiałam dziś znowu jest gorzej. Najka nie wychodzi w ogóle z budy, leży i się trzęsie. Próbowaliśmy ją nakarmić ale nie dało rady. Brana na ręce skamle z bólu :( Już nie wiem co mam robić. Po tym co wyczytałam o Metacamie boję się jej to podać eh. Coś jednak musi być z tym stawem biodrowym bo rzepka chyba tak nagle nie dała by aż takich objawów?? Niepotrzebnie wzięłam ją na strzyżenie tego dnia. Gdybym tylko wiedziała że tak się to skończy :( Od weta w sumie niewiele konkretów co do tego jak pomóc a pies jak cierpiał tak cierpi. Chyba zdecyduję się na wizyte u jeszcze innego i pokaże mu zdjęcia co on o tym sądzi. Tyle tylko że nie stać mnie na 10 wetów i choćbym nie wiem jak chciała z podziemi nie wytrzasnę tych ogromnych sum jakie sobie liczą :(
I jeszcze apel do Was czy macie jakiś zaufanych wetów, chyba najlepiej chirurgów ortopedów w Katowicach i okolicach??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='salema']Po tym co wyczytałam o Metacamie boję się jej to podać eh. [/quote]Nie bój się Metacamu. Z każdym skutecznym lekiem moga wiązać się skutki uboczne - szczególnie np. aspiryna jest uważana za wyjątkowo niebezpieczną, czytałam gdzieś, że gdyby teraz wychodziła na rynek, to byłaby dostępna tylko na receptę, a przecież większość ludzi połyka ją bez zastanowienia.

Metacam to jeden z kilku niesterydowych leków przeciwzapalnych i przeciwbólowych, które działają na psy. Wszystkie są podobne - to dobre leki i ja na pewno podałabym taki lek w Twojej sytuacji.

[quote name='salema']I jeszcze apel do Was czy macie jakiś zaufanych wetów, chyba najlepiej chirurgów ortopedów w Katowicach i okolicach??[/quote]Napisz na priv do coztego (jeśli tu nie zajrzy) - ona chyba kogoś ma.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo mi przykro czytać takie informacje. Też mam pudle. Ze stawem biodrowym nie mam doświadczeń ale z wypadającą rzepką to i owszem.
Moja starsza sunia (9lat, bez rodowodu) ma taką przypadłość: wypada jej rzepka zarówno w prawej jak i w lewej łapie. Na szczęście ma na tyle luźne "części" że bez problemu wskakuje jej na miejsce lub pomagam jej naciągając łapkę.
Nie przeszkadza jej to w normalnym życiu, bieganiu za piłką czy skakaniu przez przeszkody.
To u pudli dosyć częste schorzenie dlatego większość hodowców robi badania w tym kierunku i kojarzy zwierzęta, które są pozbawione tej wady.
A i nabywcy powinni pytać o to nabywając szczeniaka.
Drugą pudelkę (2 letnia, rodowodowa) mam już bez tych przypadłości i z przyjemnością patrzę jak się kładzie i robi tzw. "żabę"

Trzymam kciuki za pomyślne leczenie. Będzi dobrze:happy1:

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za odpowiedzi i czekam na następne ;)
Jutro jeszcze skonsultuje się z innym weterynarzem no i przypuszczam że nie obejdzie się narazie bez Metacamu. Oby tylko pomogło..
Najka nie pochodzi z żadnej profesjonalnej hodowli, jej rodzice nie mają rodowodu. Czwarty szczeniak z miotu niestety w ogóle nie przeżył a ona była najmniejsza z pozostałych. Nawet teraz waży tylko 2 kg. Jak do tej pory wszystko wydawało się być w porządku, a teraz po tym wszystkim co przeszłam wcześniej z innymi psiakami bardzo się o nią boje :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...