Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Ewa&Duffel']

Ja tam bym ją przegłodziła :diabloti: Nie ulegaj jej, postaw miskę, daj jej 15 minut, nie zje ? Trudno, jej strata, Ty miskę chowasz, a jedzenie dostaje dopiero w porze następnego posiłku.[/QUOTE]

Dokładnie tak samo bym zrobiła :lol: tylko usuneła bym jej z jadłospisu kasze , jest ciężko strawna i może zalegac psu w jelitach ....

Choinkowa Kat sliczna :loveu:

  • Replies 4.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='dOgLoV']Dokładnie tak samo bym zrobiła :lol: tylko usuneła bym jej z jadłospisu kasze , jest ciężko strawna i może zalegac psu w jelitach ....

Choinkowa Kat sliczna :loveu:[/QUOTE]

Wiem, wiem, kasze dostaje rzadziej niż ryż, ale poza mięsem musi coś dostawać, a jak dostanie ryż częściej niż przez około dwóch tygodni to nie je :D I dlatego potem przez parę dni dostaje kaszę, a potem ryż ;)

Dzięki :p

Posted

To coś jeszcze napiszę, coś fajnego ;)

Postanowiłam sobie, że najbliższy trening frisbee, będzie najwcześniej w lutym, ale ja nie zawsze dotrzymuję swoich postanowień, tym bardziej, że frisbee się kurzy :diabloti: Na spacer po szkole zabrałam frisbee, smakołyki i psa :D
Na początku trochę załamka, Kati w ogóle nie zwracała uwagi na dysk, ale poszłyśmy na boisko, już trochę mniej mokro jest, puściłam psa i ku mojemu zdziwieniu mój kundel chciał się bawić i to jak, tak się nakręciła, że nie wiem! Ja niestety zapomniałam jak się rzuca i tylko się bawiłyśmy ;)
Potem zawiązałam moją smycz między dwoma słupkami i ćwiczyłyśmy hopanie, świetnie jej szło, tylko z czego jestem bardzo zadowolona co chwilę odbiegała i przynosiła mi frisbee, żebym jej rzuciła :D
Było fajnie ;)

Posted

I aby nie wygrzebywał samego mięska i nie zostawiał makaronu, to spróbuj rozgotować makaron. Czyli kupić trzeba dosyć drobny; wtedy szybciej i lepiej idzie rozgotowywanie...

Pzdr.

Posted

[quote name='Asiaczek']A ile razy dziennie Kati dostaje jedzenie? Może dostaje za dużo? Może warto zmniejszyć porcje.

Jak na dużego psa lepiej, aby dostawała częściej ale mniejsze porcje.

Pzdr.[/QUOTE]

Dwa razy dziennie, takie średnie porcje :) Ale ostatnio jej zmniejszyłam trochę.

[quote name='sator_k_']Sator dostaje ok. 20, czasami wcześniej.
Zamiast ryżu możesz dawać makaron. Satorowi bardzo smakował :)[/QUOTE]

To ja już myślałam, że Kati późno, ale ona o 19 dostaje ;)
Kati miała makaron trzy razy, ale to było dawno i za pierwszym razem zjadła ze smakiem, potem miała w kolejnym tygodniu to normalnie zjadła, a potem miała w następnym tygodniu i nie jadała już :D Nie smakował jej :D

[quote name='Asiaczek']I aby nie wygrzebywał samego mięska i nie zostawiał makaronu, to spróbuj rozgotować makaron. Czyli kupić trzeba dosyć drobny; wtedy szybciej i lepiej idzie rozgotowywanie...

Pzdr.[/QUOTE]

Ona raczej nie lubi makaronu, ale może coś jej się odwidziało i zje ;)
No tak drobny :)

A dzisiaj kolacje zjadła w połowie, a dostała mało, ale oczywiście nagle przed kolacją przypomniała sobie, że ma od dwóch dni kostkę i oczywiście chciała ją jeść...

Posted

[quote name='Asiaczek']Cieszę się, że moje baski sa łakomczuchami:)

Pzdr.[/QUOTE]

No to masz fajnie ;)

Jednakże, ja nie mówię, że Kati nie jest łakomczuchem, ona lubi wszystko czego w danej chwili dostać nie może :D No i swoje smakołyki, ale swoje jedzenie hmm... może mniej ;)

Posted

[quote name='Asiaczek']Czyli jest łakomczuchem na wybrane jedzenie;)

pzdr.[/QUOTE]

Tak :p

[quote name='DominikaAnna']Emi to by wszystko zjadła i to też ma swoje negatywne strony :/[/QUOTE]

Dlaczego?

Posted

Nie wiem czy wam kiedyś mówiłam, ale Kati to zdolna jest, szczególnie jeśli chodzi o rzeczy niekoniecznie potrzebne ;)
Kiedyś już zauważyłam jej zamiłowanie, ale ono z czasem przestało się ujawniać, aż do dziś ;) Otóż Kati uwielbia lizać ludzi po buzi, najbardziej po ustach i po uszach. Co do tego drugiego to chodzi jej bardziej o... zdejmowanie kolczyków :D Jest w tym naprawdę dobra, w ciągu dwóch sekund, po prostu zdjęła mi kolczyk :D Nie chciała go zjeść po prostu zdjęła i była cała happy :D
Dopiero po chwili zauważyłam jego brak ;) Ma dziewczyna zdolności kieszonkowca :eviltong:
Chyba nauczę ją wyjmowania kasy z kieszeni :diabloti::diabloti::diabloti:
Nie no oczywiście żarcik :lol: Ale taki talent nie może się marnować :evil_lol::evil_lol:

Posted

Ja mogę powiedzieć, dlaczego - Mika zjada wszystko, łącznie z woreczkami, kupkami, flakami po parówkach, skrawkami materiału, plastikiem (np. butelki), cebulą i innymi równie szkodliwymi pysznościami... :roll:

Posted

[quote name='kamilka91']Ja mogę powiedzieć, dlaczego - Mika zjada wszystko, łącznie z woreczkami, kupkami, flakami po parówkach, skrawkami materiału, plastikiem (np. butelki), cebulą i innymi równie szkodliwymi pysznościami... :roll:[/QUOTE]

Aaaa to oto chodzi...
Skądś to znam, z tym wyjątkiem, że Kati zjada tylko te "najpyszniejsze". Nie je chusteczek, jakiś torebek, ale już kupy i jakieś zgniłe mięsa, czemu nie... :shake::shake::shake:
Już się przyzwyczaiłam i ogólnie zauważyłam, że rzadziej to jej się zdarza, ale jednak.

Posted

[quote name='Sylwia K']jeśli przez cały spacer z Lusią ćwiczę posłuszeństwo, to wtedy zauważyłam, ze po 1 nie szuka żarcia a po 2 nie zjada:)

a uczyliście się doggi zen?[/QUOTE]

Kati się niestety zdarza szukać jedzenia, ale coraz częściej wypluwa ;)
Nie nie uczyliśmy się, a wy tak? Muszę sobie o tym poczytać ;)

A tak w ogóle to jest pewien plus, Kati tylko zjada różne rzeczy, nie umie się w nich tarzać :D

Posted

ZNALAZŁAM !!! :multi::multi::multi:

To tak jak Czina :lol: wycierać się nie umie, ale chętnie próbuje :angryy: Na szczęście komendy "wypluj" i "fe" mamy opanowane do perfekcji :p
Pamiętam jak Czina była mała i byłam z Kai mamą i z Soplem na spacerze w pobliskim lasku. Sopel coś wypatrzył i zaczął się wycierać, a Czina stała nad nim i patrzyła na niego, jakby zastanawiała się "co on robi" :lol: Jak Sopel już skończył, to Czina podeszła, powąchała i ..... osikała :lol::lol:

[url]www.czina.pl[/url]

Posted

[quote name='kasia_owczarzak']ZNALAZŁAM !!! :multi::multi::multi:

To tak jak Czina :lol: wycierać się nie umie, ale chętnie próbuje :angryy: Na szczęście komendy "wypluj" i "fe" mamy opanowane do perfekcji :p
Pamiętam jak Czina była mała i byłam z Kai mamą i z Soplem na spacerze w pobliskim lasku. Sopel coś wypatrzył i zaczął się wycierać, a Czina stała nad nim i patrzyła na niego, jakby zastanawiała się "co on robi" :lol: Jak Sopel już skończył, to Czina podeszła, powąchała i ..... osikała :lol::lol:

[url]www.czina.pl[/url][/QUOTE]

Brawo :multi:

My jeszcze niestety nie do perfekcji, ale na dobrej drodze jesteśmy ;)
hehe na to Sopel lubi się tarzać, w wakacje robił to często :D :D
Bo Czina to mądra i wie co można, a czego lepiej nie robić ;)

Posted

Wczoraj Kati nic nie jadła, dzisiaj bardzo malutko, zobaczymy jak będzie z kolacją ;)
Za to trawkę już widać i Kati zachowuje się jak krowa :diabloti: Cały czas wcina trawkę, ale tylko jak jest na smyczy, ona mi chyba na złość robi, jak ją spuszczę to trawa nie istnieje, jak jest na smyczy to każde źdźbło trawy musi być zjedzone :D Dzisiaj rano przez 15 minut stałam i czekałam, aż skończy zjeść, aż wreszcie zaprotestowałam i ją odciągam od tego :lol: Tak to bym się do szkoły spóźniła :D
A jak już o szkole mowa to dzisiaj nam oddali pierwsze próbne testy humanistyczny i z angielskiego, matematyczno-przyrodniczy dalej sprawdzany. Ogólnie porażka...
Wiedziałam, że nie będzie dobrze, ale nie sądziłam, że tak źle...
Z angielskiego mam 37 na 50... Z humanistycznego 34 na 50...
Najgorsze jest to, że wystawiają nam oceny za te testy i mam dwie tróje...
No trudno, mam nadzieję, że kolejny próbny, a przede wszystkim ostatni test pójdzie mi bardzo dobrze!

Posted

Ja uważam ,że poszło Ci bardzo dobrze. Mi niestety poszło fatalnie.matematyczno - przyrodniczy 17 pkt , a z angielskiego z tego co pamiętam to chyba 19 :roll: humanistyczny w trakcie sprawdzania , ale wiem , że rozprawka zawalona :-( pisałam ją całe 3 minuty :razz:było już tak głośno na sali , że się skupić nie mogłam :roll:

Posted

[quote name='Paula03']
Dlaczego?[/QUOTE]

Bo ciągle ma nadzieję, że coś dostanie do zjedzenia ze stołu, a kiedy była młodsza to i przyznaję była to nasza wina i często dostawała to to, to tamto i jej się przytyło.

Posted

[quote name='Aleksandra95']Ja uważam ,że poszło Ci bardzo dobrze. Mi niestety poszło fatalnie.matematyczno - przyrodniczy 17 pkt , a z angielskiego z tego co pamiętam to chyba 19 :roll: humanistyczny w trakcie sprawdzania , ale wiem , że rozprawka zawalona :-( pisałam ją całe 3 minuty :razz:było już tak głośno na sali , że się skupić nie mogłam :roll:[/QUOTE]

A ja nie uważam, żeby poszło mi dobrze... Wiem, że stać mnie na więcej... Jeszcze dobija mnie fakt, że mój brat, miał ode mnie więcej, a uczy się ze 100 razy gorzej... No trudno. Ja z rozprawki miałam 11 punktów... A z matematyczno-przyrodniczego nie wiem jeszcze, pewnie jutro nam powiedzą.

[quote name='DominikaAnna']Bo ciągle ma nadzieję, że coś dostanie do zjedzenia ze stołu, a kiedy była młodsza to i przyznaję była to nasza wina i często dostawała to to, to tamto i jej się przytyło.[/QUOTE]

Kati też jest karmiona przy stole, a najbardziej to moja mama przesadza, one czasami razem ze stołu jedzą, a potem się dziwią, że Kati kradnie jedzenie...
No trochę się jej przytyło, ale jesteście na dobrej drodze i Emi schudnie :)

[quote name='Aleksandra95']Dzisiaj dowiedziałam się ile mam pkt Z humanistycznego masakra..:([/QUOTE]

Ile? Pisz.
Ja miałam 14 za zamknięte i 20 za otwarte...
Mieliście w rozprawce napisać o wybitnym, współczesnym Polaku?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...