ayshe Posted December 10, 2006 Author Posted December 10, 2006 [quote name='shida']u mnie bagno zostalo pod prysznicem :) ale lapy whoo mylam ladne 15 minut ! i ciagle sie sypalo ;) szok :)[/quote]noooo u mnie wszystko sie skruszylo na wyro:mad: .ale siem wytrzepalo i gites:cool3: :evil_lol:
ayshe Posted December 10, 2006 Author Posted December 10, 2006 a no i zapomnialam o najwazniejszym-justyna przywiozla mala chilli rewirowa:cool3: .jednak mala byla zmeczona wrazeniami i poza sprawdzeniem socjalu i charakteru ogolnego testow kompetencyjnych do ipo nie zrobilam.ale za dwa tygodnie ja czekaja.chodzi glownie o sprawdzenie na jakim jest stopniu popedow zeby ustawic prace.fajny gowniarz.:loveu:
Asia_W Posted December 10, 2006 Posted December 10, 2006 ale z tym błotem to piszecie o tropieniu czy posłuszeństwie? Bo po samym posłuszeństwie to moja suczka czysciutka była;) Wybłociły to one sie dopiero jak je wszystkie trzy zabrałam na spacerek:evil_lol: ale sie wykruszyło, otrzepało i jest git:eviltong:
ayshe Posted December 11, 2006 Author Posted December 11, 2006 asiaw-o czeeesc:loveu: . no na sladach bylo bloto jak nie wiem co.a potem lataly po podworku a my w domku siedzielismy:cool1: .i tak od 13 do 16 gloopawa no i wczesniej od 7.30 do 11.poza tym onki straszne fleje sa i w sumie to one zawsze sie ufajdaja-taki talent:cool3: :evil_lol: .
Asia_W Posted December 11, 2006 Posted December 11, 2006 o przepraszam nie przywitałam sie:oops: już nadrabiam zaleglosci. Witam wszystkich, jak by ktos nie wiedział to jestem ta od najbardziej szczekliwej rudej suki co od jakiegoś czasu was nawiedza :cool3: Własnie troche dziwne mi sie wydawało to, że ON-ki sie ubrudziły po treningu, ale teraz juz wszystko jasne:evil_lol: Moje tez do czysciochów nie należa, zawsze znajdą sobie troszke wilgoci gdzie da sie wyturlac podczas zapasów. Co prawda z treningu sucz wróciła czysta, ale po spacerku juz taka czysta nie była. Jak bym je wypuściła na podwórko i pozwoliła ganiac pare godzin to pewnie nie były by juz rude:roll:
Eddiii Posted December 11, 2006 Posted December 11, 2006 [quote name='ayshe'] eddiii-dzieki ze przyjechalas na slady i wytrzymalas moje gledzenie:cool1: :evil_lol:[/quote] ja dziekuje, ze Ci sie chcialo tyle mi gadac :lol: moze choc troche zapamietam :roll: napewno zapamietalam ze mam tyle do psa nie gadac podczas pracy :multi: i slady tez mi sie bardzo podobaly, chyba bedziemy czesciej jezdzic ;)
ayshe Posted December 11, 2006 Author Posted December 11, 2006 [quote name='Eddiii'] i slady tez mi sie bardzo podobaly, chyba bedziemy czesciej jezdzic ;)[/quote] nooo pod waruneczkiem ze timonek potem moze wchodzic na wyrko mamuniu:evil_lol:
shida Posted December 11, 2006 Posted December 11, 2006 hihihih nie dac sie ! zadnych podpuszczan z lozeczkiem ;) choc to chybajakos na odleglosc dziala..bo u mnie moje opieranie sie na nic sie zdalo ;) whoo laduje w lozeczku regulaminowo... jedyna roznica ze musze jej ciagle myc lapska :( a zdolnosci do brudzenia ma chyba wieksze niz ONki - wczoraj nawet na grzbiecie byla utaplana ;) no ale jak ona waruje w najwiekszym blocku to coz... :)
Aneczka Posted December 11, 2006 Posted December 11, 2006 A ja chce wam powiedzieć ze juz dawno nie mialam takiej radochy z zajęć jak w niedzielę, no po prostu szczeście pełne:multi: Kocham Lalunię jak jest taka:loveu: Rany nadal się cieszę:-D
ayshe Posted December 11, 2006 Author Posted December 11, 2006 no i tak trzymac aneczka:multi: .najgorzej jest jak czlek nie potrafi sie pogodzic ze pies jest jaki jest i fajnie jest z nim pracowac bo zawsze wspolpraca oznacza kontakt.najbardziej wnerwiaja mnie ludzie ktorzy nie akceptuja swoich psow.:shake: .
Aneczka Posted December 11, 2006 Posted December 11, 2006 Ostatnio było ciężko, baaaaaardzo cięęęęęęężko, mówiąc szczeże to w niezłą deprechę zaczełam wpadać, ale od wczoraj znowu żyć mi się chce i jest SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-D
shida Posted December 11, 2006 Posted December 11, 2006 buziaka w nos dla suni :) jak sie ciesze ze sie lepiej czula i zachowywala tak ladnie :) az zaluej ze nie moglam jej poobserwowac :) choc to co widac bylo przed sladzikami tez wskazywalo na zupelnie inny stan :))) hihi chciala sie z nami wypchnac z domku na sladziki ! :) jakbym mogla cos pomoc...jakas recepta czy cus daj znac oki? :) probuje dorwac przedstawiciela zeby przyniosl probke tego leku ale na razie bez efektow... no dominika prosilam oczywiscie ;)
Eddiii Posted December 11, 2006 Posted December 11, 2006 [quote name='ayshe']nooo pod waruneczkiem ze timonek potem moze wchodzic na wyrko mamuniu:evil_lol:[/quote] nio :oops: to tez bo juz przywiazanie do drzewa i zostawienie synka samego po ciemku to mi sie nie bardzo podoba :shake:
ayshe Posted December 11, 2006 Author Posted December 11, 2006 [quote name='Eddiii']nio :oops: to tez bo juz przywiazanie do drzewa i zostawienie synka samego po ciemku to mi sie nie bardzo podoba :shake:[/quote] ....na pastwe shadowskiego ktory moze miec fantazje:razz: i juz nie mowie ze go zawsze baby podpuszcza:cool3: :roll: :evil_lol:
ayshe Posted December 11, 2006 Author Posted December 11, 2006 [quote name='Aneczka']Ostatnio było ciężko, baaaaaardzo cięęęęęęężko, mówiąc szczeże to w niezłą deprechę zaczełam wpadać, ale od wczoraj znowu żyć mi się chce i jest SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-D[/quote]masz po prostu psa jak ja.stan zdrowia shado i lary...no wiesz...inna sytuacja ale jednak.shado owszem biega[glooownie:cool1: ]ale dlugiego zycia to on przed soba nie ma.lara....znowu ma klopoty ze sprawnoscia.ale dylemat ten sam-pracvowac czy niech wegetuja.dla mnie zawsze jest jedna odpowiedz-pracowac.bo taki czynny kontakt z przewodnikiem daje psu inny poziom zycia.
Nanami Posted December 11, 2006 Posted December 11, 2006 Czy cwiczenie na kontakcie musi byc tak wyczerpujące dla przewodnika? :lol: Ja tak sobie patrze na te pary na wyzszym stopniu wtajemniczenia, to one własciwie nic nie robia konkretnego, a na komende "noga" pies fajno wbija slepia w twarz i nic go nie odklei :razz: A ja postanowiłam sie za to wziac wreszcie, nakrecam ją na piłe, daje równaj, pare metrów na kontakcie, zmuszając sie zeby szczebiotac do durnia, piłka kusic :cool3: A tu duuupsko jej odstaje na zewnatrz, patrzy, ale na piłke, jak sie zmecze szczebiotaniem, to coraz mniejsze zainteresowanie patrzeniem na mnie jest. Czasem jak widze te psy co same z siebie wlepiaja slepia w Pancia, chca kontaktu, a on na siłowym szkoleniu kolcami je trzepie to... :mad: A mi taki twardy orzech wpadł. A moze ja po prostu czegoś nie wiem? Jak to-to skorygowac?
ayshe Posted December 11, 2006 Author Posted December 11, 2006 jak odstawia dooopsko to ....daszek z raczki i nagroda na trykanie w lewej rece..pilka jest fajna ale jak najszybciej sie da skoncz nakrecanie na nia,przez etap pracy na 2 a potem wez sie za gryzak.jest bardziej stabilny do lapania w strefie do mnie.i w likwidacji sciany przewodnika.
ayshe Posted December 11, 2006 Author Posted December 11, 2006 nie dodalam...tyle ze zamykasz psa miedzy reka a noga.:cool3: . shida-czy ty bedziesz w hurtowni/potrzebne mi sa 2 pasty?:cool3:
shida Posted December 11, 2006 Posted December 11, 2006 bede :) mas priwa - pliiiiz odpisz :))) cio ? to o ten miksik na lapsa pytanko tam jest :) pasty beda :) powinnam byc w srode lub czwartek na szkoleniu tak ze przywioze :) cos jeszcze ? ow roboran h ? czy cus? :)
ayshe Posted December 11, 2006 Author Posted December 11, 2006 oj dzieki.nie 2 pasty stykna.wyszly mi i zanim dojda nowe to troche czasu musze poczekac.roboran mam w ilosciach duzych bo linieja sobie na wiosne balwany:roll: :cool1: to im daje.
ayshe Posted December 12, 2006 Author Posted December 12, 2006 aaaaaaaaaa:tard: chcialam zglosic zazalenie ze mimo brzydkiej pogody zostalam zagnana na slaaaadyyyyy:morning: .15 minut temu wrociliiiismyyy:stormy-sad: .jak sie nie rozchoruje to bedzie cud bossssski.:grab: natomiast szwaby przygotowaly mi super niespodzianke-owczarnia w zime bedzie robic za hale[noooo zdaje sie ze owce to juz zostana w bieszczadach i tylko psy beda tam jezdzic z delegacjami bo tam maja raj-owce nie delegacje znaczy sie:cool1: ].zbieralismy sie zeby ja lepiej przygotowac ,staly tam przeszkody agilitowe a oni nie mowiac nic nikomu wczoraj odwalili kawal dobrej roboty i ....mamy hale:Cool!: .namioty na rewir i palisady przeniesliuwe zrobil tez specjalny kacik dla kasi bo ona ostatnio z nami caly czas siedzi na cwiczaku.przygotowali tez podloze:sweetCyb: .iwona do mnie dzwonila bo zaden na sladach nie puscil pary z geby a iwonie dzisiaj szczeka opadla.:mdleje: .a teraz cisza mru mru o 11 ruszamy na cwiczak to bede udawala zimna obojetnosc:laugh2_2:
agis Posted December 12, 2006 Posted December 12, 2006 [quote name='shida']bede :) mas priwa - pliiiiz odpisz :))) cio ? to o ten miksik na lapsa pytanko tam jest :) pasty beda :) powinnam byc w srode lub czwartek na szkoleniu tak ze przywioze :) cos jeszcze ? ow roboran h ? czy cus? :)[/quote] Shida, czy ja bym mogla miec do Ciebie prosbe :cool3: Jak bedziesz w hurtowni, czy moglabys kupic Irish-Cal firmy Bephar? Bede ogromnie wdzieczna :loveu: i Maxio tez :evil_lol: [B]EDIT:[/B] Udalo mi sie dotrzec dzisiaj do sklepu, wiec kupilam Irish Cal :multi:. [B]Shida, nie zamawiaj wiec dla mnie tego preparatu [/B]:cool1:
ayshe Posted December 12, 2006 Author Posted December 12, 2006 od BeatyG mam info ze gappay przyjdzie w poniedzialek:multi: .siem ciesze bo tych zezartych schweikertowskich gryzakow to brak lekko no i ja zgubilam jeden:cool1: .a i chcialam pojechac do niemiec na swieta z psami z nowymi smyczami dla dwoch kanapowcow bo to co mam to juz masakra:mad: .a ze pracowicie spedzimy swieta[jak sie chalupa tescia ostanie po najezdzie shadowskiego+rabnietej trojki i surykata do tego:roll: ]to wstydu za sprzet powiazany w supelki wolalabym sie nie najesc:oops: .
Nanami Posted December 12, 2006 Posted December 12, 2006 [quote name='ayshe']jak odstawia dooopsko to ....daszek z raczki i nagroda na trykanie w lewej rece..pilka jest fajna ale jak najszybciej sie da skoncz nakrecanie na nia,przez etap pracy na 2 a potem wez sie za gryzak.jest bardziej stabilny do lapania w strefie do mnie.i w likwidacji sciany przewodnika.[/quote] Dzieki :multi: Tylko teraz poprosze na laickie to przełozyc :lol: Moze na nowy rok pójdziemy na zajecia do porzadnej psiej szkoły z porzadnym trenerem, to wtedy taki slang bedziemy kapowac :evil_lol:
ayshe Posted December 12, 2006 Author Posted December 12, 2006 nanami slonko przeslij mi swojego meila to ci cos wysle zebys sie nie nudzila do wiosenki[moj meil [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]] a tak w skrocie: zauczasz na poczatek na target [punkt na ktory patrzy sie pies]w prawej rece.doopsko bedzie odstawiala ale na poczatku wyrabiasz nawyk lupowy wiec olej to.wyrzut pilki na podskok psa[po hasle do zabawy np.super albo co]lub wyrzut w prawo krotko za siebie[to bez hasla niech uwaza sama kiedy pila poleci]mozesz robic modyfikacje jesli pies ma klopot z aportem i trzymac sznurek.potem pracujesz na 2 pilki podnoszac target[jedna pod broda druga pod prawa pacha,na tym etapie wprowadzasz wyciszanie psa po zabawie.pracujesz tez na wyciszaniu jak pies trzyma z toba lup[np.za sznurek lub chwytak przy gryzaku].statyka,przerzuty na gore[praca nad kasowaniem muru przewodnika-pies nie zwalnia ani nie tryzma oddalenia w strefie do mnie bo kolo ciebie jest superancko ].potem zaczynasz prace nad dokladnoscia -pies juz jest nakrecony i lubi prace,rozumie wejscia w tryb pracy[zawsze ta sama czynnosc po nagrzaniu psa na lup]mozesz zaczac prace na nagrode i bez komend tylko ze statycznym targetem.u starszych psow-nie szczeniat-warto najpierw nakrecic psa lupowo a potem pracowac nad precyzja.inaczej nie beda przyspieszone ze tak powiem tj.najpierw pracujemy nad osiagnieciem dynamiki a potem majac juz dynamicznego ,lupowego psa mozemy wygladzac szczegoly.
Recommended Posts