eve-w Posted October 18, 2010 Posted October 18, 2010 ja tez. A Wiki to moja faworyta i ....ehhh. Dowiedz sie o niej możliwie jak najwięcej. Czy jest po sterylce? Czy można ją u Was zrobić? Razem z kamieniem..... No i ile ma lat. I wyciągamy pannice ze schronu szybciutko! Quote
E-S Posted October 18, 2010 Posted October 18, 2010 Zapisuję, powrzucajcie wszystkie swoje mikropsiaki czyli pieski dorosłe, od 1 roku wzwyż wiekowo, ważące do 6 kg na mikropieski w potrzebie, tu: [url]http://www.dogomania.pl/threads/176778-MIKROPSY-w-potrzebie-og%C5%82aszaj%C4%85c-swoje-MIKRUSY-pami%C4%99tajcie-o-innych-kt%C3%B3re-cierpi%C4%85[/url]! sporo takich macie widzę :( Trzeba wypełnić metryczkę, w 1 postach jest. Quote
olenka_f Posted October 18, 2010 Author Posted October 18, 2010 trochę mnie zmogło a zdjęcia maluchów nowych mam w komp schroniskowym, środa, czwartek mam nadzieję że wyleczę się i będę w pracy to wstawię wszystkich bo faktycznie mamy ich trochę Wikula od kiedy zamieszkała w biurze nie ma ataków, klatka nie dla niej jest grzeczna bardzo bardzo wdrapuje się na kolana i tak może siedzieć cały dzień zaczęła już ładnie jeść, co do starylki to na pewno zrobię dam jej jeszcze trochę przytyć i nabrać pewności że nic jej nie grozi Quote
eve-w Posted October 19, 2010 Posted October 19, 2010 Dziewczyny, załóżmy jej nowy wątek. Zbierzemy tam trochę ludzi, poszukamy DT , porobimy ogłoszenia. Ją trzeba jak najszybciej wyciągać! Quote
olenka_f Posted October 19, 2010 Author Posted October 19, 2010 Ewcia nie potrzeba DT Wikucha musi trafić od razu do domu stałego, nie dam jej na dt, jej potrzeba stabilizacji od razu ona u nas wie że jest kochana, nosimy ją na rękach i wszystkie papierkowe roboty robię z Wiki na kolanach myślę że były właściciel i przybycie do schroniska zrobiły jej szaloną huśtawkę emocjonalną więc teraz potrzeba jej tylko spokoju i stabilizacji a nie przerzucania małej z miejsca na miejsce. Quote
Kundel_Bury Posted October 19, 2010 Posted October 19, 2010 [B]Oleńka czy Rambo - Ast znalazl dom czy o innego Rambo chodzilo ?? Wiadomo co u Demonka i tej kochanej pręgowanej astki ? [/B] Quote
eve-w Posted October 19, 2010 Posted October 19, 2010 [quote name='olenka_f']Ewcia nie potrzeba DT Wikucha musi trafić od razu do domu stałego, nie dam jej na dt, jej potrzeba stabilizacji od razu ona u nas wie że jest kochana, nosimy ją na rękach i wszystkie papierkowe roboty robię z Wiki na kolanach myślę że były właściciel i przybycie do schroniska zrobiły jej szaloną huśtawkę emocjonalną więc teraz potrzeba jej tylko spokoju i stabilizacji a nie przerzucania małej z miejsca na miejsce.[/QUOTE] nie zgodzę się z Tobą :) DT ma szansę wybrać dom, sprawdzić podejście i poznać psiaka. Emocjonalna huśtawka (jakbym słyszała dyrektorkę Palucha i ma 2500 podopiecznych). Dobry DT da jej stabilizację, wybierze DS. Psy przechodzące z DT do DS "cierpią" kilka dni (a czasami mniej). W DT jest szansa na kąpiel, pielęgnację, nauczenie czystości, rozpieszczanie. Czy lepiej trzymać psa w klatce i też będzie miał huśtawkę emocjonalną czy pozwolić mu już rozkoszować się miłością? Zdecydowanie jestem za tym, żeby szukać małej DOBREGO, powtarzam DOBREGO DT. Quote
olenka_f Posted October 19, 2010 Author Posted October 19, 2010 Wiki nie mieszka w klatce tylko w biurze, posłanie ma pod moim biurkiem, psów w schronisku mamy ok 80 i nie jestem przeciwnikiem dt bo bardzo często sama nim jestem ale w przypadku Wiki uparcie twierdzę że ds to jedyne mądre rozwiązanie Quote
eve-w Posted October 19, 2010 Posted October 19, 2010 [quote name='olenka_f']Wiki nie mieszka w klatce tylko w biurze, posłanie ma pod moim biurkiem, psów w schronisku mamy ok 80 i nie jestem przeciwnikiem dt bo bardzo często sama nim jestem ale w przypadku Wiki uparcie twierdzę że ds to jedyne mądre rozwiązanie[/QUOTE] Myślisz, że damy radę znaleźć odpowiedzialny dom dla chorego psiaka? Ja podchodzę do tego bardzo sceptycznie...niestety.Klatką sugerowałam się na podstawie zdjęć... Ale i tak będę dla niej szukać DT wręcz z referencjami! :) żeby małą ze schronu wyciągać i DS szukać i marudzić i przebierać i wybrzydzać tak, żeby do "pałacu" trafiła (DT tak może)! I bedę Cię przekonywać, skoro wiesz co to DT ;) Oj, chyba darzysz ją szczególnym uczuciem :) Quote
olenka_f Posted October 19, 2010 Author Posted October 19, 2010 Ją i Wiolcię uwielbiam ale to nie jest tak że chcę je zatrzymać np Wiola jedzie w sobotę do domu, mi serce pęka a za 5min się raduje. Wiolcia otworzyła się na ludzi już nie tylko mi wskakuje w objęcia i to jest super:) Wikunia też za jakiś czas nie bedzie chować się jak tylko ktoś obcy wchodzi do biura, choć już teraz jak ten "obcy" jest dłużej przyjdzie na kolana:) Quote
eve-w Posted October 20, 2010 Posted October 20, 2010 [quote name='olenka_f']Wiki to nasza milusińska z padaczką [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/184/904d2d5a747e5c88med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/184/99eaf0c50bdcd6dfmed.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/344/80ff2206ad6cd70bmed.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/344/63ee7ef7763ecf21med.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] zacytuje sobie, zeby mała nie zginęła ;) Quote
olenka_f Posted October 22, 2010 Author Posted October 22, 2010 Rambo poszedł do domu,pisałam o tym Wiki dziś źle sie czuła, znów nie chce jeść jeśli jutro będzie tak samo pojade do lekarza Quote
olenka_f Posted October 24, 2010 Author Posted October 24, 2010 niestety zmian nie ma, dostaje leki ale bolesność brzuszka nadal jest Quote
olenka_f Posted October 24, 2010 Author Posted October 24, 2010 byliśmy i dostaje leki, przestała zwracać ale jeść nie chce i widać że jeszcze boli brzuszek Quote
olenka_f Posted October 28, 2010 Author Posted October 28, 2010 Wikucha dobrze :) Wojtusia pożegnałyśmy :( Quote
lika1771 Posted October 28, 2010 Posted October 28, 2010 [quote name='olenka_f']Wikucha dobrze :) Wojtusia pożegnałyśmy :([/QUOTE] O matko a co było Wojtusiowi:-(:-( Quote
olenka_f Posted October 28, 2010 Author Posted October 28, 2010 wirusowe zapalenie jelit, to samo co Wiki. Jej się udało na szczęście, Wojtuś też już jednego dnia coś zjadł, cieszyliśmy się a następne trzy dni tylko kroplówki i co i d... taka totalna niemoc, walczymy my i on i nagle koniec :( Quote
olenka_f Posted October 29, 2010 Author Posted October 29, 2010 to że cuda się zdarzają wiem od zawsze a na potwierdzenie powiem tylko że Wikucha jest w domu, swoim domu :) dziś przyszła jej zapłakana i szczęśliwa pani a Wikucha wdrapała się jej na ręce i tak już zostało :) Quote
lika1771 Posted October 30, 2010 Posted October 30, 2010 [quote name='olenka_f']to że cuda się zdarzają wiem od zawsze a na potwierdzenie powiem tylko że Wikucha jest w domu, swoim domu :) dziś przyszła jej zapłakana i szczęśliwa pani a Wikucha wdrapała się jej na ręce i tak już zostało :)[/QUOTE] To Ona sie zgubiła?Sunieczko bardzo sie ciesze bardzo:multi::multi: ciotka dawaj zdjecia Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.