*Jot* Posted October 13, 2010 Posted October 13, 2010 [quote name='Pegaza'] nie wiem czy umialabym pokochac (zaraz po Livce) malego szkraba, .[/QUOTE] Ja też marzę o trzecim szkrabie.:roll: Ale też nie wiem tak jak Ty Daria czy umiałabym pokochać po Apollu następnego. Chyba trudno by mi było. Cześć Aga :multi: Quote
*Agnieszka* Posted October 13, 2010 Author Posted October 13, 2010 Dokładnie im więcej psiaków tym gorzej rozkładać jest tę miłość na wszystkim..i za duża chyba już wtedy zazdrość się robi.Mi na razie starczy,ciężko jest trochę przy tej dwójce nie wyobrażam sobię większej gromadki? Cześć Jola:) Quote
*Jot* Posted October 13, 2010 Posted October 13, 2010 Wiesz Aga tu chyba nie chodzi o to,że ciężko.Bo z tym sobie radę damy.Wszystkie.Tylko,że ja bym nie mogła patrzeć np.że tulę małego a dwa patrzą smutne. Normalnie serce by mi pękło. Ale nie ma co myśleć. Dobrze jest jak jest. Na razie psów w domku mi wystarczy-sztuk trzy.:loveu: Quote
*kleo* Posted October 13, 2010 Posted October 13, 2010 Przy większej liczbie zawsze któryś jest tym ulubionym i na to się chyba nic nie poradzi. Ja z całej domowej czwórki na równi stawiam yorki i to je kocham, resztę - nazwijmy że lubię. Quote
*Agnieszka* Posted October 13, 2010 Author Posted October 13, 2010 Ja na razie zostaje przy kochanej dwójeczce nie chciałabym patrzeć na zazdrość moich psiapsiuchów:)Weściak ma skłonności lekkie do zazdrości tu już nie chodzi o Moniego ale nawet o dzieci...nie raz muszę przytulić całą 3 i jeszcze Weściak na czwartego się wpycha...no a rąk brak:) Quote
dagos1 Posted October 14, 2010 Posted October 14, 2010 Cześć Aga, spałaś czy miałaś koszmary???? Quote
*Agnieszka* Posted October 14, 2010 Author Posted October 14, 2010 [quote name='dagos1']Cześć Aga, spałaś czy miałaś koszmary????[/QUOTE] Hej:)na szczęście nic w nocy się nie działo heh:) Quote
*Jot* Posted October 14, 2010 Posted October 14, 2010 [quote name='agamewa']Hej:)na szczęście nic w nocy się nie działo heh:)[/QUOTE] Taaaaaaaaaa nic się nie działo. Tak mocno spałas,że tego nie widziałaś [IMG]http://th.interia.pl/40,bdd0bd968691985/24a.gif[/IMG] I tego też nie [IMG]http://th.interia.pl/40,bdd0bd968691985/2a.gif[/IMG] :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote
*Agnieszka* Posted October 14, 2010 Author Posted October 14, 2010 He he he he ale się uśmiałam dobre to było:) Quote
Connected Posted October 14, 2010 Posted October 14, 2010 A ja wam powiem dziewczyny że jestem dobrym przykładem na to że nie da się niczego zaplanować :evil_lol: w każdym razie do końca. I czasem nawet nie warto sobie wszystkiego dokładnie układać według jakieś konkretnego planu bo jak się stanie inaczej to taki niedosyt zostaje :eviltong: Ja sobie planowałam milion imion dla psa, szukałam super idealnej oferty żeby pies miał 2 miesiące itp. a się okazało że nagle pokazało się ogłoszenie 4 miesięcznego yorka i to z rod. wszystkie moje dotychczasowe plany i ustalenia szlag trafił :eviltong: od tego czasu staram się wszystkiego nie planować, bo tak dotychczas robiłam :evil_lol: Ja to nawet na razie się nie upominam o 2 psa. Bo tata z ledwością pogodził się że musi kupić mi jakiegokolwiek psa :evil_lol: Czeeść :multi::multi: Quote
*Agnieszka* Posted October 14, 2010 Author Posted October 14, 2010 [quote name='Connected']A ja wam powiem dziewczyny że jestem dobrym przykładem na to że nie da się niczego zaplanować :evil_lol: w każdym razie do końca. I czasem nawet nie warto sobie wszystkiego dokładnie układać według jakieś konkretnego planu bo jak się stanie inaczej to taki niedosyt zostaje :eviltong: Ja sobie planowałam milion imion dla psa, szukałam super idealnej oferty żeby pies miał 2 miesiące itp. a się okazało że nagle pokazało się ogłoszenie 4 miesięcznego yorka i to z rod. wszystkie moje dotychczasowe plany i ustalenia szlag trafił :eviltong: od tego czasu staram się wszystkiego nie planować, bo tak dotychczas robiłam :evil_lol: Czeeść :multi::multi:[/QUOTE] O tak z tym planowaniem to też coś jest..czasem może wypalić a czasem nie... Hej,hej;) Quote
Connected Posted October 14, 2010 Posted October 14, 2010 no właśnie więc staram się ograniczyć te dokładne planowanie , ale nie zawsze się da ;) Quote
Karolina. Posted October 14, 2010 Posted October 14, 2010 A ja wolę mieć zaplanowane wszystko, lubię mieć jakiś CEL, do którego mam dążyć. Dzięki temu jakoś łatwiej mi się żyje. Tylko że zawsze te plany muszą być rzeczywiste, muszę wiedzieć że one się spełnią ;) No bo nie zaplanuję sobie że jutro kupię zielonego kota :lol: Ale mogę zaplanować, że w przyszłym roku, albo za dwa lata kupię sobie psa... Daję sobie margines czasu, takie dwa lata, w końcu nawet jeśli mama teraz się nie zgodzi na psa, to za dwa lata będę mogła sama go sobie kupić ;) Najważniejsze, to żeby planować mądrze i z sensem ;) A co do Waszej wcześniejszej rozmowy, to bardzo często jest tak, że jak ktoś ma dwa psy, ale jednego [najczęściej tego młodszego, 'nowszego'] faworyzuje (nikogo konkretnego teraz nie mam na myśli, mówię ogólnie). I to widać, gołym okiem... Niestety, ale tak bywa. Mi teraz łatwo jest się wypowiadać, jako że jestem w tej pozycji osoby posiadającej jednego psa, ale mam nadzieję, że jak u mnie pojawi się drugi pies, to Laki nie zejdzie na dalszy plan. Mam nadzieję że mi nic nie odbije :roll: Z resztą, ja już dawno powiedziałam, że Lucky będzie dla mnie zawsze najważniejszy, i żaden inny pies mu nie dorówna :p Nawet jeśli kiedyś będę miała yorka, który będzie miał same zalety, będzie najlepszy na wystawach, będzie miał masę złotych medali, to i tak Lucky będzie w moim sercu zajmował pierwsze miejsce. Zawsze. Bo to na nim uczyłam się (i uczę nadal) 'obsługiwania się' psem, to na nim wszystko 'testuję' (jakkolwiek to brzmi), z nim popełniam wiele błędów, które on mi wybacza, i nadal mnie kocha... i jest w tym wszystkim tak dobry, i taki wyrozumiały i cierpliwy dla mnie, że po prostu brak mi słów. Każdy kolejny pies będzie miał u mnie lepiej, łatwiej, pod tym względem, że już będę wiedziała jakich błędów mam unikać, jak mam z nim postępować... A Lucky ma tak najbardziej 'przerąbane' pod tym względem. Ale mimo to nigdy nie odwrócił się ode mnie. I dlatego to on będzie dla mnie zawsze najważniejszy :) A jeszcze tak poza tym, to muszę Wam powiedzieć, że coraz ciekawiej się robi na dogo :diabloti: Bo był taki czas że było tylko te przysłowiowe 'cześć' itd, a teraz jak tak patrzę po galeriach, to coraz więcej trudnych, drażliwych tematów jest poruszanych :) I w sumie dobrze ;) Aga, śliczny nowy bannerek macie :) Quote
*Agnieszka* Posted October 14, 2010 Author Posted October 14, 2010 Cześć Karolina;)Mi na początku było dosyć ciężko przestawić się na zainteresowanie dwoma psami,zawsze był Western,po tym jak Moni przyszedł i musiałam mu poświęcać ciut więcej uwagi by go przygotować do wystaw to mi było bardzo przykro że zamiast z Westem się teraz bawić poświęcam czas tylko jednemu,Moni był zielony on nie umiał nic do tego dochodził dziwny lęk do ludzi,strach,drżenie ciała zamknięcie się w sobie...no i niestety może i nie niestety bo Moniego też musiałam otoczyć troską,wprowadzić go w nasze życie żeby czuł się bezpieczny,Western wiedziałam że sobie poradzi bo miał twardy i mocny charakterek oczywiście nie zapominałam o nim....Teraz sytuacja się już unormowała widzę że Moniemu udało się zaklimatyzować i ma się u mnie dobrze więc oboje traktowani są już na równi,Moni jak ćwiczy ustawiane to i Weścika też postawię żeby nie było mu przykro on nawet sam przychodzi i tyłkiem odpycha Moniego żeby go ustawić....cwaniaczek malutki. Tak jak pisałam u mnie bez bicia na początku może nie faworyzowałam ale więcej uwagi poświęcałam z racji nauki Harmoniemu,ale na szczęście już nie potrzeba nie wiem może inni jak mają doświadczenie potrafią rozdzielać zainteresowania na twoje,troje czy więcej psiaków....ja jako amator do nauki nie dawałam sobię za bardzo rady z Monim,czasami miałam dość chciałam to rzucić bo myślałam na co mi to wszystko,po co jak nie wychodzi,dam sobię spokój..ale przetrwałam i nie żałuję teraz mam dwóch ukochanych szkrabów z odmiennymi charakterami i każdy z nich okazuję miłość inaczej,Weściak umie kochać mocno,przyjdzie przytuli się,wszędzie za mną chodzi,Moni to jak Moni czuje mniejsze z jego strony zaangażowanie no cóż musiałam się z tym pogodzić;) Quote
chrupcia Posted October 14, 2010 Posted October 14, 2010 [quote name='Karolina.']A ja wolę mieć zaplanowane wszystko, lubię mieć jakiś CEL, do którego mam dążyć. Dzięki temu jakoś łatwiej mi się żyje. Tylko że zawsze te plany muszą być rzeczywiste, muszę wiedzieć że one się spełnią ;)[/QUOTE] Ja jak Karolina lubie mieć wszystko zaplanowane i w sumie tak mi trochę łyso jak nie mam jakiegoś planu, dlatego plan mam i go zrealizuje :p [quote name='Karolina.']A co do Waszej wcześniejszej rozmowy, to bardzo często jest tak, że jak ktoś ma dwa psy, ale jednego [najczęściej tego młodszego, 'nowszego'] faworyzuje (nikogo konkretnego teraz nie mam na myśli, mówię ogólnie). I to widać, gołym okiem... Niestety, ale tak bywa.[/QUOTE] Całkowicie się z Tobą zgadzam Karolina. Może faktycznie łatwiej nam się mówi, bo mamy jednego psa, ale ja nigdy nie odstawie Jazz'a na bok, bo będzie drugi mały piesek w naszym domu...:roll::p Quote
Karolina. Posted October 14, 2010 Posted October 14, 2010 [B]Aga [/B]- ja Cię rozumiem, sama sobie myślę, że a początku musi być ciężko... Wiadomo że na początku szczególnie więcej uwagi poświęca się nowemu psu, bo trzeba [w przypadku szczeniaka] pilnować żeby nie narobił na dywan, trzeba z nim więcej wychodzić, te spacery są zupełnie inne niż z dorosłym psem, bo malucha trzeba uczyć chodzić na smyczy, no a nie da się tak, że idę z Lucky'm, i z drugim psem, i uczę tego drugiego chodzić na smyczy... Z maluchem trzeba też wszędzie chodzić, jeśli się gdzieś idzie, to raczej bierze się szczeniaka z sobą, po to aby się oswoił z tłumem, ludźmi, hałasem. Bo przecież nie będę zabierała z sobą zawsze Lucky'ego, a szczeniaka zostawiała w domu, tylko dlatego żeby Lucky nie poczuł się urażony. Bo potem ten szczeniak nie będzie zsocjalizowany, i będę miała z nim problem. Czyli biorę szczeniaka na spacer socjalizacyjny, a Lucky zostaje, ale z kolei następnym razem jak gdzieś idę to biorę Lakiego, a maluch ćwiczy sobie przez ten czas zostawanie samemu w domu ;) Dlatego myślę że właśnie ten początkowy okres jest najtrudniejszy, bo trzeba jakoś rozdzielić ten czas pomiędzy dwa psy... Potem już człowiek jakoś się przyzwyczaja, jakoś to sobie organizuje, wie czego ma się spodziewać itd. Tak myślę. Nie wiem, w teorii jestem dobra, mogę sobie teraz tu tak bredzić, ale zobaczymy jak się sprawdzę w praktyce ;) Mam nadzieję że nie będzie źle ;) [quote name='chrupcia']Ja jak Karolina lubie mieć wszystko zaplanowane i w sumie tak mi trochę łyso jak nie mam jakiegoś planu, dlatego plan mam [B]i go zrealizuje[/B] :p [/QUOTE] Podoba mi się to co tutaj napisałaś. Pozytywne myślenie rulez! ;) Quote
chrupcia Posted October 14, 2010 Posted October 14, 2010 [quote name='Karolina.']Podoba mi się to co tutaj napisałaś. Pozytywne myślenie rulez! ;)[/QUOTE] a jak mam pisać inaczej ? :p zrealizuje go, wcześniej czy później, ale będzie :) tak jak z Jazz'em :) Quote
*Agnieszka* Posted October 14, 2010 Author Posted October 14, 2010 Z Monim było na początku tak jak ze szczenięciem on nie umiał dosłownie NIC:(bał się ludzi,bał się spacerów..bardzo musiałam dużo włożyć siły i cierpliwości by dojść do tego co jest teraz,było dużo chwil zwątpienia,myśli na co mi to wszystko????Także dziewczyny dla amatora nie jest tak łatwo jak by się chciało i planowało co będzie i jak będziemy postępować,sytuacja czasem zmusza do innego działania... Quote
Connected Posted October 14, 2010 Posted October 14, 2010 Aga zgadzam się z tym co napisałaś w 100%;) Quote
Karolina. Posted October 14, 2010 Posted October 14, 2010 [quote name='chrupcia']a jak mam pisać inaczej ? :p zrealizuje go, wcześniej czy później, ale będzie :) tak jak z Jazz'em :)[/QUOTE] Nie, no oczywiście że tak :lol: Tylko chodzi mi tak ogólnie, o pozytywne myślenie, ja zawsze staram się tak myśleć, bo nie ma co się podłamywać, czy narzekać, trzeba wierzyć że się uda ;) [quote name='agamewa']Także dziewczyny dla amatora nie jest tak łatwo jak by się chciało i planowało co będzie i jak będziemy postępować,sytuacja czasem zmusza do innego działania...[/QUOTE] Czasami tak, ale właśnie najważniejsze jest to, żeby znaleźć tą równowagę, żeby ten drugi pies nie sprawił że zaniedbujemy pierwszego psa. Klaudia napisała, że jeśli mamy ileśtam psów, to siłą rzeczy są te które lubimy 'bardziej' i mniej'. Nie będę zaprzeczać, ale właśnie najgorsze jest to, jeśli dzieje się tak, że lubimy któregoś psa 'bardziej' tylko dlatego że odnosi sukcesy na wystawach, czy w sportach :roll: <oczywiście znowu pisze ogólnie, nikogo nie mam na myśli>. Bo czasami jest tak, że ktoś kupuje sobie psa typowego do sportów, chodzi z nim na treningi, szkolenia, a ten pierwszy pies siedzi w domu :roll: Quote
*Agnieszka* Posted October 14, 2010 Author Posted October 14, 2010 A to że odnoszą sukcesy to już inna bajka u mnie tylko buziak i to wszystko....kwarantanne Moni już przeszedł więc nie ma już pupilkowania.... Quote
Borówka16 Posted October 14, 2010 Posted October 14, 2010 [quote name='agamewa']Dziewczyny!!! ocena doskonała i lokata.....II,mamy srebro!!!!![/QUOTE] Wieeelkie GRATULACJE !!!!!! :multi::multi::multi::loveu::loveu::loveu: Wiem ,że spóźnione ,ale jakoś nie miałam okazji Ci pogratulować :roll:;) Quote
*Agnieszka* Posted October 14, 2010 Author Posted October 14, 2010 [quote name='Borówka16']Wieeelkie GRATULACJE !!!!!! :multi::multi::multi::loveu::loveu::loveu: Wiem ,że spóźnione ,ale jakoś nie miałam okazji Ci pogratulować :roll:;)[/QUOTE] Dzięki Ola ale stres mnie zjadł na maxa tam heh:)Ogólnie wrażenia pozytywne,miałam okazję zobaczyć inne pieski niż yorki,zadziwiła mnie strasznie jedna rasa psa nie wiem czy ktoś kojarzy??kolor psa stalowy?skóra taka dziwna, przez środek głowy przebiegał taki szczeciniasty czerwony pasek:crazyeye:a język zwisał bokiem...byłam w szoku :crazyeye: Quote
*Agnieszka* Posted October 14, 2010 Author Posted October 14, 2010 2 wspaniałych:) [IMG]http://i56.tinypic.com/t8mbrc.jpg[/IMG] [IMG]http://i54.tinypic.com/2eds2hj.jpg[/IMG] Mordujemy ważkę [IMG]http://i52.tinypic.com/2gw5e2c.jpg[/IMG] [IMG]http://i54.tinypic.com/8ycqok.jpg[/IMG] [IMG]http://i56.tinypic.com/6q8zt2.jpg[/IMG] Quote
*Agnieszka* Posted October 14, 2010 Author Posted October 14, 2010 [IMG]http://i56.tinypic.com/2wok6ir.jpg[/IMG] [IMG]http://i51.tinypic.com/fp1574.jpg[/IMG] [IMG]http://i52.tinypic.com/ir156g.jpg[/IMG] [IMG]http://i53.tinypic.com/kcmcnt.jpg[/IMG] [IMG]http://i56.tinypic.com/24q1wde.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.