Jump to content
Dogomania

Pudelek w nowym WSPANIAŁYM domku !!!


al'akir

Recommended Posts

  • Replies 206
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ale to taka biegunka, że kilka czy więcej razy dziennie się załatwia? Czy np. 1-2 tylko na rzadko?
Może ma uczulenie na kurczaka? Nie wiadomo co jadł w schronie, ech.
Nifuroxazyd powinnien być podawany jak antybiok przez 6 dni żeby pomógł.
Może to jest podrażnienie jelit i powinien dostawać spore dawki lakcidu czy zamiennika?
Ile razy był odrobaczany?

Link to comment
Share on other sites

Tanitko, czytałam, że jak są lamblie, to nie ma krwi w kale...

Energy, z niego się leje, nie 2, 3 razy, ale biegamy co chwilę... :(
Oczywiście, że podaję mu TRLILAC i to w mega ilościach. Dzisiaj kupiłam mu jeszcze tabletki ze żwacza...

Mameczko, on je bardzo łądnie, pije, nie jest w ogóle odwodniony, Jest bardzo żywy i wesoły, tylko ten brzuszek...

Link to comment
Share on other sites

Sama biegunka trwająca już jakiś czas może spowodować pojawienie się krwi w kale. Ja bym swoim dała nifuroxazyd, ale to maluch cholerka jest. A wet tak Was zostawił i już?

Ile razy był odrobaczany?
Dałabym nifuroxazyd i sam ryż z marchewką, a jak pluje marchewką to chociaż gotowany na niej.

Link to comment
Share on other sites

Samego ryżu bez mięska nie ruszy, nie ma mowy. Ok, jutro ugotuję ryż na marchwiance i dam trochę mięska do smaku, może to zje.
Wetka powiedziała, że jedyne co jeszcze można zrobić, to test na parwo... Ale on nie ma gorączki, jest bardzo żwawy, nie wydaje mi się, żeby go coś bolało, nie wymiotuje, więc nie chce mi się wierzyć, żeby to było to świństwo. Nie jest słaby, ani odwodniony, pije i je.
Odrobaczony został ANIPRAZOLEM.
Ja już sama nie wiem co z tym nifuroxazydem, nawet dzisiaj pytałam w aptece, ale farmaceutka nie miała pojęcia jaką dawkę powinien przyjmować 9 kg szczeniak...:shake:

On nie dostał tej biegunki u mnie, on z nią przyjechał....

Link to comment
Share on other sites

Hej - jestem!
Moja suka przy takiej ostrej biegunce dostała właśnie nifuroksazyd (plus antybiotyk). Ale to tak jak napisała Energy należy dawać przez kilka dni a nie jednorazowo, zeby coś dało. Ja bym proponowała w zawiesinie - bierzesz do strzykawki i powolutku podajesz tak pomiędzy zęby a fafle (żeby nie centralnie do pyska bo może się zadławić). Moja ważąca 4,3kg suka dostawała dwa razy dziennie po 5ml przez 5 dni. Do tego Lakcid też dwa razy dziennie ale tak gdzieś z godzinę-dwie po nifuroksazydzie (nigdy przed bo nifuroksazyd zabije wszystkie bakterie).
Dodatkowo robiłam "gluta" z siemienia lnianego (siemię lniane -nie mielone tylko całe- zalewasz łyżkę nasion około 3/4 szklanki wrzacej wody, mieszasz i odstawiasz pod przykryciem aż wystygnie, potem znowu mieszasz i przecedzasz przez sitko i tą "wodę" podajesz też strzykawką -chyba że mu zasmakuje i wypije sam- ze 2-3 razy dziennie).
Co do diety to najlepszy ponoć gotowany kurczak z ryzem (takim mocno rozgotowanym, kleistym) i gotowaną marchewką. Jak nie chce ryżu to mu ten ryż ugotuj w tym wywarze co po kurczaku zostanie (tylko gotuj bez jakichkolwiek przypraw oczywiście) bpo wtedy ryż pachnie i smakuje kurczakiem, więc się może da oszukać.
Gorzej jeśli to faktycznie alergia pokarmowa na kurczaka, jeśli to podejrzewasz to zmień kurczaka na indyka, lub bardziej drastycznie na wołowinę.
A w ogóle to ja bym go na początku przegłodziła po prostu tak z jeden dzień przynajmniej tylko nifuroksazyd plus siemię plus lakcid. Dopiero następnego dnia troszeczkę jedzenia - mało i czesto, po troszeczku nawet 5 razy dziennie.
A jak taka dieta nic nie zmieni to może trzeba będzie przejść na jakąś karmę specjalistyczną i sprawdzić czy wtedy biegunka ustąpi np.[URL]http://animalia.pl/produkt,14760,63,Royal_Canin_VD_Sensitivity_Control.html[/URL]

A i tylko uważaj czy pije, żeby Ci się nie odwodnił!
To tyle na razie mi przychodzi do głowy z moich-psich biegunkowych doświadczeń.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję za porady.
Nifuroxazyd w zawiesinie jest tylko na receptę, bez można kupić tylko w tabletkach (dawka dla osoby dorosłej), ale już mi koleżanka przeliczyła ile powinnam mu dawać.
Czyli mówicie, żeby przegłodzić, trochę się bałam, bo to jednak szczeniak, ale ok, zaryzykuję. Gotuję mu kleisty ryż i je go tylko z rosołkiem, nigdy nie używałam i nie używam przypraw gotując jedzenie dla psa.
Dawałam mu też przez 1 dzień serce wołowe, ale to samo, więc chyba nie ma alergii na kurczaka...
Pije chętnie, nie jest odwodniony.
Dzięki, zastosuję się do Waszych rad i mam nadzieję, będzie lepiej...

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Dawałam mu też przez 1 dzień serce wołowe, ale to samo, więc chyba nie ma alergii na kurczaka..[/QUOTE]
Jeśli to alergia pokarmowa na kurczaka to po 1 dniu odstawienia tego nie sprawdzisz. Trzeba na to conajmniej 3 tygodni, żeby sprawdzić czy weliminowany składnik diety jeśt tym który uczulał psa.
Ale na razie myślę, żeby nie myśleć od razu o alergii tylko zrobić mu 1-dniową głodówkę (pamiętaj aby pił, kontroluj czy się nie odwadnia bo pozbawisz go źródła wody z jedzenia!), podawaj leki, a następnego dnia daj ryż z indykiem i gotowaną marchewką w malutkich porcjach i zobaczysz co będzie. Jak to nic nie da i będzie gorzej to wtedy trzeba się będzie zastanawiać czy to nie alergia.

Link to comment
Share on other sites

No tak nifuroksazyd jest bardzo dobry u ludzi wiec u psa tez powinno podzialac.Tyle ,ze tak jak dziewczyny pisza on zabija szkodliwe bakterie i jak sie go poda jednorazowo to bakterie nie wygina i beda sie mnozyc dalej.Idz do innego weta koniecznie i popros o recepte.No chyba ,ze ktos Ci sprzeda bez recepty jak powiesz ,ze dla psiaka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Equus']Te "nieszkodliwe" niestety też zabija dlatego trzeba pamiętać o podawaniu lakcidu (lub trilacu albo temu podobnych) po podawaniu nifuroksazydu[/QUOTE]

Cavallo mam dla Ciebie informacje, rozmawiałam przed chwilą z koleżanką wetką, z Krakowa;)
Mam nadzieję, że znajdę Twój nr. na wątku...

Edit: znalazłam:p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cavallo']Bardzo dziękuję za namiary na wetkę i za miłą rozmowę :)
Zaraz wiozę "materiał" do badań i będzie wiadomo co i jak ;)[/QUOTE]

I ja dziękuję za miłą rozmowę:lol:Mam nadzieję, że wetka pomoże i szybko uda się malucha wyleczyć, trzymam kciuki.
Dzisiaj wieziesz, nie trzeba rano, czy przez przychodnię weterynaryjną?

Link to comment
Share on other sites

Super :lol:jasne, że trzeba szybko, trzymam kciuki bardzo mocno:lol:
Jest dzielny, i taki cudny:loveu:

Leczenie maluszka na pewno sporo kosztuje, a ponieważ pojechał do Ciebie chory to chciałybyśmy choć trochę pomóc:p
Tylko nie wiem jak wygląda możliwość pomocy finansowej dla psiaczka, który już jest w DS, kto wie???:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Equus']Ale na lambrie to trzeba kupę zbierać 3 razy co drugi dzień - z jednej kupy to ponoć mała szansa ze wyjdzie.
A co to jest test kliszowy??[/QUOTE]

Equus napisałam tyle co wiem:eviltong:sprawdza pracę trzustki, bo takie wymioty mogą być też spowodowane jakimiś z nią problemami. Nic nie mówiła, że kilka razy, przynajmniej nie mnie, chyba, że potem Cavallo jak z nią rozmawiała. Mam nadzieję, że badania malucha dadzą dzisiaj odpowiedź jak mu szybko pomóc:p

Link to comment
Share on other sites

Chyba że dali próbke nie do badania mikroskopowego (kał), tylko serologicznego (krew) to wtedy jedna próbka wystarczy.

[QUOTE][FONT=Verdana][COLOR=#800000][B][IMG]http://www.noni.com.pl/blank1x1.gif[/IMG][/B][/COLOR][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2]w celu wykrycia zakażenia trzeba pobrać do badania mikroskopowego wiele próbek (co 8 – 10 dni) - nawet do 20 rzutów próbek. [/SIZE][/FONT][/QUOTE] (źródło: [URL]http://www.noni.com.pl/lamblioza.html[/URL])
W praktyce lekarze weterynarii proszą o 3 próbki kału zbierane co drugi dzień (i przechowywane w odpowiednich warunkach - najlepiej ...w lodówce :P). Pewnie że można wykryć przy jednej próbce jesli ma się "szczęście" ale jak wynik jest negatywny to jeszcze niestety nie oznacza że giardii brak (przy okazji to obecnie nie piszą, ze robią badanie na obecnoś lamblii tylko pod kątem zakażenia pasożytami giardia :) Tak piszę bo się kiedyś zdziwiłam - że daję do badania pod kątem labmblii, a dostaję wynik negatywny giardii:razz:)

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, bardzo dziękuję za chęć pomocy, ale póki co, dajemy radę ;)

Wczoraj zawiozłam materiał, dzisiaj zadzwoniłam z pytaniem o wynik, okazało się, że było za mało na dwa badania i zrobili tylko pod kątem robali, wynik wyszedł ujemny. Jutro zawiozę znowu, żeby zbadali w kierunku lamblii, ale pewnie wynik będzie dopiero po weekendzie.

Dzisiaj byliśmy u innego weta, dostaliśmy antybiotyk typowy w leczeniu układu pokarmowego.
Shagyy wariował cały dzień na maxa :) Miał świetny humor, chyba zaczynamy wychodzić na prostą ;)

Jeszcze raz dziękujemy za troskę i miłe słowa :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...