Jump to content
Dogomania

Jamniki na wystawie Westminster 2006 w USA


Aga_j

Recommended Posts

[quote name='Aga_j']Zgadzam sie z Kiwi i Yoshko, pozbycie sie psa tylko dlatego ze byl "bezwartosciowy uzytkowo" chociaz "zdobyl 7 CACIBOW"?. Po co importowac 'amerykanskiego' jamnika skoro sa "genetycznie wynaturzone" i powinno sie ich "pozbyc z populacji"? Po co jesli "nie sa jamnikami"? Nie rozumiem.....
Jesli chodzi o ksiazke Meistrella to ja posiadam oraz wiele innych (takze ksiazke oparta na "der Dachshund" Engelmanna). Ale co tu sie sprzeczac.... Mam nadzieje ze inni ludzie so bardziej otwarci i pozytywni, szczegolnie hodowcy.[/QUOTE]
Ażeby zrozumieć i przeanalizować psa trzeba go mieć. Taka jest kolejność.
Rozumiesz?
Jeśli chodzi o książkę L.L. Adler to niezdarnie przetłumaczone urywki z Engelmanna nic jej nie przydają. To bubel. Polecam gorąco pierwowzór.

Jestem bardzo otwarty i pozytywnie nastawiony bo próbuję Cię czegoś nauczyć.

W kwestii formalnej - jesli chodzi o jamniki to nigdy hodowca nie byłem i sie do tego nie przyznaję.

Jesli chodzi o hodowle jako taką to poglady moje na nią można przeczytać w pracy zbiorowej Kłosia o jamnikach.

Ostatnie - jesli chodzi o jamniki nie nalezy się ze mną sprzeczać:)))

Przedostatnie - Kochana's Bedazzle of Nitram - I presume?

Link to comment
Share on other sites

Jesli chodzi o przeanalizowanie psa to nie mozesz przeciez uformowac obiektywnej opini opartej na doswiadczeniu z jednym psem o jednym typie! Przeciez nie sa wszystkie jednolite! Chetnie bym zobaczyla jego zdjecie. Wracajac do amerykanskich jamnikow, po prostu mysle ze za surowo je osadziles. Ciekawa jestem co sadzisz o angielskich (mowie caly czas a krotkowlosych).
Ksiazke Engelmanna chetnie bym przeczytala ale jest po niemiecku :(
Kochana's Bedazzle of Nitram znam tylko ze zdjecia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jakub&Ania']Własnie, staram się zawsze być odpowiedzialny. Przeciez go nie zastrzeliłem.
Hodowca to nie hasło - to nie tylko dobór ale także selekcja a moze przede wszystkim selekcja.
zatem albo się do tego nadajesz i masz osiągnięcia albo nie.[/quote]
nie chce tutaj wprowadzac tej dyskusji, ale czy wykluczasz posiadanie psa ktorego nie uzywasz w hodowli jezeli jakiejs jego cechy nie chcesz przeakzywac dalej?
Rany, przeciez chyba mozna miec jednego psa do towarzystwa a nie do hodowania?

Link to comment
Share on other sites

Nic nie sądze o angielskich, nie miałem okazji posiadać takowego, obserwować jak się rozwija, porównywać na bieżąco z jamnikami w innym typie i w rezultacie jaki jest sprawny etc. Mogę domniemywać na podstawie wyglądu na wystawach jakie widziałem ale to nie to samo. Zresztą oglądałem je 10 lat temu i na pewno zdążyły się zmienić.
Miałem rzadką okazję posiadać równolegle jamniki w typie starym europejskim, nowym (z domieszką skandynawów), skandynawskie jamniki (fińskie i duńskie) oraz amerykany.
Spędziłem mnóstwo czasu w ówczesnie najlepszych hodowlach europejskich prowadzących te psy i miałem okazję obserwować jak się rozwijają całe duze ich grupy.
W tym samym wieku, porównywalne grupy wiekowe wyglądały zupełnie inaczej, ich tempo rozwoju było inne i otrzymywane były inne psy.
No ale teraz w wiekszości (poza skandynawią) to już melodia przeszłości.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kiwi']nie chce tutaj wprowadzac tej dyskusji, ale czy wykluczasz posiadanie psa ktorego nie uzywasz w hodowli jezeli jakiejs jego cechy nie chcesz przeakzywac dalej?
Rany, przeciez chyba mozna miec jednego psa do towarzystwa a nie do hodowania?[/QUOTE]
W myśl starych przepisów hodowlanych reproduktor musiał kryć suki do niego przyjeżdzające bez względu na zdanie o tym własciciela.
Miałem z tym kłopoty, było łatwiej pozbyć sie psa niz wymyslać usprawiedliwienia dlaczego pies nie moze kryć......zreszta nie przepadam za kombinowaniem.....jak suka była w mojej opini zła to nie powinna być kryta

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yoshko']W czasie gdy posiadałeś Stefanka ,przepis ze własciciel reproduktora nie moze odmówić krycia bez istotnej przyczyny , już nie istniał.[/QUOTE]
To zupełnie niepotrzebnie przez długi czas nie nostryfikowałem rodowódów moich psów........co nie przeszkadzało im wygrywać.......teraz też wygrywają ale juz innej rasy:))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yoshko']W czasie gdy posiadałeś Stefanka ,przepis ze własciciel reproduktora nie moze odmówić krycia bez istotnej przyczyny , już nie istniał.[/QUOTE]
Sprawdzałem: w Zarządzie Głównym, u Marleny Jakubowskiej i Kasi Szlachcikowskiej kiedy te przepisy się zmieniły i nikt nie był w stanie mi odpowiedzieć......w ZG powiedzieli że mam zgłosić zapytanie do Głównej KH na piśmie:)))))
hihihihihihihi ciule:))

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...