Ulaa Posted March 9, 2010 Author Posted March 9, 2010 Biorąc pod uwagę jaki on śliczny i jakie zwykle jest zainteresowanie tego typu maluszkami, on nie poruszył wielu serc... :( Pewnie ludzie boją się jego problemów ze zdrówkiem... Najważniejsze, że poruszył jednak te najważniejsze serduszka... Które już na niego czekają... Państwo poczytali o krzywicy i niedożywieniu szczeniąt. Nie ma mowy o przypadkowej nieprzemyślanej decyzji pod wpływem impulsu, jak to czasem się zdarza... On jest taki słodki, cały czas wpatruje się w człowieka czekając na spojrzenie lub słowo... Wtedy tak strasznie cieszy się tym swoim maleńkim ogonkiem i podryguje na łapkach :loveu: Nawet kicia będzie tęsknić. Są nierozłączni. Quote
IKA & SONIA Posted March 9, 2010 Posted March 9, 2010 Wyświetleń na Allegro ma mnóstwo, ale masz rację ludzie wolą zdrowe szczeniaki :( Ulaa a co to za Państwo? Mają dzieci? Quote
Ulaa Posted March 9, 2010 Author Posted March 9, 2010 To młodzi ludzie, nie mają dzieci (do dzieci bym nie oddała Jeżyka). Pracują. Najpierw chcieli zabrać maluszka dopiero za miesiąc, po szczepieniach i świętach (z powodu wyjazdu do rodziny, obawiali się nadmiernego stresu dla pieska). Jednak lepiej nie czekać. Jemu ze zdrowiem już nic nie grozi, trzeba tylko dopilnować drugiego odrobaczenia i szczepień, a wyjazd do rodziny będzie okazją do socjalizowania się :) Nie ma co trzymać pod kloszem, on lubi ludzi i powinien sobie dać radę. Miesiąc w życiu takiego maluszka to baaardzo długo. Przyzwyczaiłby się... no i my też... A Karmen to już wogóle by go chyba nie oddała, zrośliby się w jedno. ;) Quote
tripti Posted March 9, 2010 Posted March 9, 2010 i słusznie, więcej stesu miałby jakby po miesiącu został od Was zabrany, ale że kot tak sobie ukochał psa, to i kot i Jeżyk musi być wyjątkowy;) Quote
IKA & SONIA Posted March 9, 2010 Posted March 9, 2010 :) wszystko zmierza w dobrym kierunku. W czwartek dowiemy się więcej. Quote
Ulaa Posted March 9, 2010 Author Posted March 9, 2010 [quote name='tripti']i słusznie, więcej stesu miałby jakby po miesiącu został od Was zabrany, ale że kot tak sobie ukochał psa, to i kot i Jeżyk musi być wyjątkowy;)[/QUOTE] Postaram się nakręcić jakiś filmik z nimi, może zdąże, to poplujecie monitory jak ona mu na ten maluśki ogoneczek poluje :D Telewizja, internet i wszystkie rozrywki świata odpadają :D Quote
Ulaa Posted March 10, 2010 Author Posted March 10, 2010 To już końcówka zabawy, nie zdążyłam ich wcześniej przyłapać ;) [URL="http://www.youtube.com/watch?v=4Mtz7jKXYtY"][video=youtube;4Mtz7jKXYtY]http://www.youtube.com/watch?v=4Mtz7jKXYtY[/video] [/URL] Quote
IKA & SONIA Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 :mdrmed: Ale Jeżyk ma potężny głos :) Koteczce na pewno będzie go brakowało! Quote
IKA & SONIA Posted March 12, 2010 Posted March 12, 2010 Ulaa co słychać u Jeżyka? Jak przebiega aklimatyzacja? Quote
Ulaa Posted March 12, 2010 Author Posted March 12, 2010 Wszytko ok :) Będziemy dostawać fotki jak maluszek rośnie i rozrabia :) Quote
tripti Posted March 12, 2010 Posted March 12, 2010 ciekawi jesteśmy bardzo co z takiego brzdąca wyrośnie:) a to czasami potrafi być niespodzianka:) wszystkiego dobrego na nowej prostej drodze życia!!!! Quote
misiamw Posted March 12, 2010 Posted March 12, 2010 Witam . Pisałam w komentarzach w proanimals . Mieszkam w Żarkach i wczoraj około 23 po moim ogrodzie biegał identyczny piesek tylko puchaty taki jak ten po kąpieli . Popytałam ludzi i ponoć ktoś z auta wyrzucił małe pieski w Żarkach podobno około tydzień sie ten nasz błąkał nie wiem czy jest ich więcej :/. Ten którego ja znalazłam musiał wejść do nas na ogród jak była brama otwarta.Nie mogliśmy go złapać bo panicznie sie nas bał. Po 15-20 minutach złapaliśmy go . Zrobiliśmy mu posłanie w domu w pomieszczeniu gospodarczym gdzie jest ciepło daliśmy jeść i pić . Ale niestety teść poszedł do niego a mały wykorzystał okazje i wybiegł na ogród teraz czekam na męża jak wróci z pracy żeby go złapać bo to nie jest takie proste szczególnie ze biega pod siadką po sąsiadach ale wraca do nas do miski wiec wieczorem go napewno złapiemy o ile inny sąsiad go do siebie nie weznie. Jak patrze przez okno to on dumie biega i merda ogonem widać że sie oswoił z okolicą.Bardzo radośnie reaguje na auta wieć chyba pamięta że ktoś go woził .Chce dodać żę chętnie go zatrzymamy i zawieziemy do weterynarza jak uda nam sie go złapać . Quote
IKA & SONIA Posted March 12, 2010 Posted March 12, 2010 Dzwoniła do mnie dzisiaj jakaś Pani, że też maja u siebie w pomieszczeniu gospodarczym psiaka identycznego jak Jeżyk. ktoś w perfidny sposób pozbył się psiaków i podrzucił je w różne miejsca. Koniecznie proszę zabrać go do weta i odrobaczyć oraz sprawdzić stan ogólny pieska. Quote
missieek Posted March 12, 2010 Posted March 12, 2010 dostalam maila od pani z libiaza [QUOTE]witam w nawiazaniu do dzisiejszej rozmowy przesyłam fotki psiaka podrzuconego do nas kilka dni temu. psiak jest brudny i zaniedbany wyrzucony pod bramke; nie mielismy sumienia zostawiac go na zimnie; jest malutki bardzo skuczał psiak jest ufny troszeczke rozbrykany;) na pewno miał kontakt z ludzmi. jest w wieku około 1-2 mesiecy nie wiem moge sie mylic. poniewaz nie mozemy go w zaden sposob zatrzymac (mamy juz 3 koty w tym jednego chorego i psa) oraz maleńkie dziecko bardzo prosimy o pomoc w znalezieniu mu domu lub przynajmniej domu tymczasowego. Piesek jest malutki wiec miejmy nadzieje ze ktos go przygarnie. elzbieta[/QUOTE][IMG]http://zwierzakidoadopcji.ekrakow.pl/wp-content/uploads/inne/libiaz1[/IMG] kolejny brat?? kto pomoze maluchowi znalezc chociaz DT? Quote
IKA & SONIA Posted March 12, 2010 Posted March 12, 2010 Wiem, że Ulaa chce dać DT któremuś szczeniakowi i opis pasuje do @ od tej Pani jak ulał. W poniedziałek wraca z Wawy i wówczas ma go brać. Quote
misiamw Posted March 12, 2010 Posted March 12, 2010 Ten u nas bardzo boi sie ludzi a jest dokladnie taki jak na zdjeciu ten z lubiąża nie wiem czy czasem jak błąkał sie po wiosce ktos mu jakies krzywdy nie zrobil niby sie cieszy jak sie go woła ale jak robi sie krok w jego strone od razu ucieka w popłochu .O 16 dałam mu jeść jak wróciłam za 20 minut to było zjedzone ale psiaka nie było czekaliśmy i nic prawdopodobnie ktoś z sąsiadów zamykając brame zamknął go u siebie na podwórku albo w piwnicy bo jeszcze raz około 23 zeszliśmy połowę wsi świecąc ludzią po ogrodach ale nigdzie nie chodził. Jutro z samego rana biorę męża i szukamy go o ile rano nie przyjdzie na jedzenie do nas na ogród .Wiem żę musi u nas biegać po całym ogrodzie bo na śniegu są ślady ale tylko jak wyjde z domu ucieka nawet go nie widać :/ Quote
misiamw Posted March 14, 2010 Posted March 14, 2010 właśnie sie dowiedziałam że po Żarkach biega jeszcze jeden taki sam piesek ale też nie daje sie złapać .Więcej może bić ich jeszcze więcej :/ Quote
misiamw Posted March 14, 2010 Posted March 14, 2010 to nasz piesek :) [URL=http://img34.imageshack.us/i/zdjcie0193w.jpg/][IMG]http://img34.imageshack.us/img34/2650/zdjcie0193w.th.jpg[/IMG][/URL] Quote
Ulaa Posted March 15, 2010 Author Posted March 15, 2010 Ale sie porobiło! Jeżyk II, a właściwie Jeżynka - już u mnie. Jest to chyba ten sam szczeniaczek co na poprzedniej stronie, a w każdym razie identyczny. Od Jeżyka jest sporo większa, w dużo lepszym stanie - ale to napewno rodzeństwo: ma identyczny pyszczek, spojrzenie, kolory, futerko, nawet ten mały śmieszny ogonek. Na 100% to nie przypadek. Piesek z postu wyżej wydaje się inny, ale nigdy nic nie wiadomo. Co z nim będzie? Aktualnie Jeżynka na zmianę szaleje z kotką i gryzie uszko. Fajny grzeczny wesoły zdrowy szczeniak. Od nowego domku Jezyka I nie mam na razie zadnych wiesci... Quote
misiamw Posted March 16, 2010 Posted March 16, 2010 Piesek a właściwie suczka zostanie u nas. Mamy już co prawda jednego psa owczarka niemieckiego ale on przeważnie biega na ogrodzie i jest bardzo łagodny w stosunku do innych piesków a szczególnie małych.Na razie piesek mieszka z babcią na dole bo ma tam cisze i spokój a dodatkowo czekamy aż sie odrobaczy bo mamy w domu 2 i pól letnie dziecko.Piesek jest bardzo przestraszony wydaje mi sie że tez robaki dają mu popalić bo ma okrągły brzuszek choć je nie wiele ale pani weterynarz powiedziała że to normalne i powoli przyzwyczai sie do nowej sytuacji . Wiem że może na zdjęciu wyglada niepodobnie ale było robione zaraz po złapaniu i był bardzo wystraszony.Ale jak biegał po ogrodzie było widać taką samą budowę ,kolor ,futerka , śmieszny ogonek ,wiek i ogólną wielkość . Czy mógł być to przypadek?? Możliwe choć wydają mi sie za podobne do siebie. Zresztą to nie ważne , ważne że będzie bezpieczny , najedzony i kochany :) Mam nadzieje że osoba którą podrzuciła do nas malca więcej nie będzie tego robić ... Quote
Ulaa Posted March 16, 2010 Author Posted March 16, 2010 Misiamw to wspaniale, że sierotka zostaje u Was i tak dobrze się nią zaopiekowaliście!! Pieskom będzie razem wesoło:) Mam wieści z domku Jeżyka: [QUOTE][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]jest super, niesamowity, taki kochany i bardzo grzeczny, gryzie nas, bawi sie po czym chce sie przytulac. W piatek idziemy do weta, wyslemy zdjecia niedlugo, pozdrawiamy :)[/FONT][/COLOR][/QUOTE] Mała Jeżynka także jest super-przytulastą maskotką, najchętniej cały czas leżałaby przytulona albo na rękach. Bez problemu zostaje sama, bawi się ładnie zabawkami i gryzaczkami, uwielbia gonitwy z kotkiem. Dzisiaj zrobię jej jakieś fotki, ale na poprzedniej stronie to ona - bo opis od Misieeek się zgadza, to ta pani mi ją przywiozła. Quote
IKA & SONIA Posted March 16, 2010 Posted March 16, 2010 Super wieści :) kolejny maluch bezpieczny! Quote
tripti Posted March 16, 2010 Posted March 16, 2010 jak fajnie się wszystko ułożyło:) to ja poproszę jeszcze o zdjęcie za pół roku, zobaczymy co z kruszyny wyrośnie:) Quote
Ulaa Posted March 16, 2010 Author Posted March 16, 2010 [SIZE=4][B] Jeżynka[/B][/SIZE][B]:loveu:[/B][B]:[/B] [IMG]http://img714.imageshack.us/img714/9964/jezynka1.jpg[/IMG] ...i dla porównania [SIZE=4] [B]Jeżyk[/B][/SIZE]:loveu:: [IMG]http://img203.imageshack.us/img203/1664/77238380.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.