chita Posted February 14, 2012 Author Posted February 14, 2012 chyba troszeczke lepiej, dziś nawet zamerdała ogonkiem jak ją wynosilismy na zewnatrz ale ogolnie boli, ciągle lezy, na dworze też siada i nie chce chodzić, czasem pisknie jak żle stanie albo chce sie odwrócić, łapke ma jeszcze spuchnięta, bidusia moja mała.:-( za to teraz wygrzewa sie na sloneczku przy otwartym oknie pod kocykami i wyraznie jest jej dobrze, a ja zamarzam:p Quote
kkasiiiar Posted February 14, 2012 Posted February 14, 2012 :calus:dla Arinki od mojej całej psiej ekipy i oczywiście ode mnie :) Quote
bira Posted February 14, 2012 Posted February 14, 2012 Biedna... jessu jak mi jej szkoda. Ale najważniejsze, że już niedługo będzie mogła normalnie chodzić :-) Trzymajcie się ciepło :-) Quote
agaga21 Posted February 14, 2012 Posted February 14, 2012 [quote name='chita']chyba troszeczke lepiej, dziś nawet zamerdała ogonkiem jak ją wynosilismy na zewnatrz ale ogolnie boli, ciągle lezy, na dworze też siada i nie chce chodzić, czasem pisknie jak żle stanie albo chce sie odwrócić, łapke ma jeszcze spuchnięta, bidusia moja mała.:-( za to teraz wygrzewa sie na sloneczku przy otwartym oknie pod kocykami i wyraznie jest jej dobrze, a ja zamarzam:p[/QUOTE] właź do niej pod kocyk ;) jestem pewna że z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Quote
fonia123 Posted February 14, 2012 Posted February 14, 2012 bidulka :( na pewno będzie coraz lepiej :glaszcze: Quote
chita Posted February 16, 2012 Author Posted February 16, 2012 [LEFT]Wasze kciuki pomagają:cool3: :loveu: opuchlizna ladnie schodzi, arina chyba tez lepiej sie czuje bo zaczyna łazić i sie nudzic, to łażenie akurat mnie tak nie cieszy bo dopóki nie sciagniemy szwow nie moge spuscic jej z oczu bo probuje wspinać się na kanape i mimo ze zastawiam krzesłami to małpa zaczyna kombinowac a jej nie wolno, jak z kolei położe na kanapie to probuje złazić:mad: na dwór nadal wynosze ze wzgledu na stopnie ale jak chodzi zaczyna używać łapki, jutro bedzie tydzien, czyli jeszcze 7 przed nami :roll: a chwilowo tak sie rehabilituje:) [/LEFT] [LEFT][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-BiR9M7OFEPY/TzzUJQfG9pI/AAAAAAAAD54/_RC-EJ5Cj-Y/s512/Zdj%25C4%2599cie0091.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-Dnd2TtKNGaE/TzzUKogGrtI/AAAAAAAAD58/t3xWZJ5ebTA/s512/Zdj%25C4%2599cie0089.jpg[/IMG] [/LEFT] Quote
tatankas Posted February 16, 2012 Posted February 16, 2012 chita,jak moja była po sterylce,a ja musiałam z domu wyjść,to żeby nie skakała po kanapach kładłam na nich dechę do prasowania i suszarkę na pranie.Suszarka najlepsza,bo pręty brzęczą obijając się od siebie przy najmniejszym ruchu,więc jej nawet nie dotykała i obchodziła z daleka :)Może to pomoże,bo krzesła to nie jest dobry pomysł,też wypróbowany był ;) Quote
chita Posted February 16, 2012 Author Posted February 16, 2012 [quote name='tatankas']chita,jak moja była po sterylce,a ja musiałam z domu wyjść,to żeby nie skakała po kanapach kładłam na nich dechę do prasowania i suszarkę na pranie.Suszarka najlepsza,bo pręty brzęczą obijając się od siebie przy najmniejszym ruchu,więc jej nawet nie dotykała i obchodziła z daleka :)Może to pomoże,bo krzesła to nie jest dobry pomysł,też wypróbowany był ;)[/QUOTE] suszarki nie mam, jedynie taką podwieszaną ikeowską nad pralką ale coś wymyśle;) narazie sie zmieniamy, ja jestem w domu a jak musze wyjść to tz wraca wiec mamy zmiany przy psie;) natomiast od poniedziałku oboje mamy młyn, ja mam sporo biegania i zalatwiania i dlatego arina pojedzie do kliniki na caly dzien, zawioze ją rano, sciągną jej szwy i odbiore po poludniu bo nie chce ryzykować i zostawiać jej samej, potem jakoś damy rade, czeka mnie tylko wyjazd na caly dzien ale mam w razie czego dogsitterke, poza tym mysle o przorganizowaniu domu na nasze wyjscia i zostawianiu ariny w kuchni, tam przynajmniej moge ją zamknąc, miejsca ma dosc i nie ma gdzie wskoczyc, dzwonek i domofon odłaczony wiec bodżcow mniej. Quote
Barkelona Posted February 16, 2012 Posted February 16, 2012 Zaświeciła mi żaróweczka w głowie, czy aby nie masz też wątku tego pięknotka, którego widzę na Twoim avatarze i tak oto jestem na wątku Arinki :) Oglądam zdjęcia i podziwiam Twoją dziewczynkę - dorodnia z niej psica :) piękna i no cóż... ponieważ darzę szczególnym sentymentem bullowate i amstaffowate, dlatego napatrzeć się nie mogę na te fotki. Czytam też że mała przeszła operację, trzymam więc mocno kciuki za jej szybką rehabilitację :) Uściski dla Ciebie i Ariny :) Quote
chita Posted February 16, 2012 Author Posted February 16, 2012 wiatmy i dziękujemy !! :) odpukać, ale chyba najgorsze za nami:) Quote
fioneczka Posted February 16, 2012 Posted February 16, 2012 mile widziana tu raczej nie jestem ale mam to gdzieś ... ukochaj dziewczynę mocno ode mnie i Mońki i powiedz jej że trzymamy mocno kciuki Quote
chita Posted February 16, 2012 Author Posted February 16, 2012 (edited) [quote name='fioneczka']mile widziana tu raczej nie jestem ale mam to gdzieś ... ukochaj dziewczynę mocno ode mnie i Mońki i powiedz jej że trzymamy mocno kciuki[/QUOTE] mozemy sie w wielu sprawach nie zgadzac ale dzialamy w tej samej sprawie;) ukocham:) *** a tak btw, kupe mamy tylko raz dziennie, to dobrze czy sie bac? :icon_roc: Edited February 16, 2012 by chita Quote
fonia123 Posted February 16, 2012 Posted February 16, 2012 a ile kup dziennie macie normalnie? :roll: u mojego Grubaska raz dziennie to norma ;) Quote
tatankas Posted February 16, 2012 Posted February 16, 2012 No zależy ile je też,moja tak normalnie to na każdym spacerze qpa,więc jest 3x dziennie ;) jak jest mniej jedzonka to rzadziej :) Quote
Barkelona Posted February 16, 2012 Posted February 16, 2012 [quote name='tatankas']No zależy ile je też,moja tak normalnie to na każdym spacerze qpa,więc jest 3x dziennie ;) jak jest mniej jedzonka to rzadziej :)[/QUOTE] to prawda, mój jeśli nie zje "obiadu", nie zrobi koopy. Im mniej jedzenia tym mniej ma do wydalania. Quote
agaga21 Posted February 16, 2012 Posted February 16, 2012 im mniej ruchu tym wolniejsza praca jelit. Quote
chita Posted February 16, 2012 Author Posted February 16, 2012 no tak wlasnie kombinuje ze to przez ten brak ruchu, normalnie to wychodzą ze 3;) a kanape chyba wyrzuce przez okno, łazi toto i kombinuje i w koncu cos przekombinuje:shake: Quote
bira Posted February 16, 2012 Posted February 16, 2012 Oby nie przekombinowała ;-) Moja Birra potrafi sobie krzesła pozrzucać jak chce na kanapie się wyłożyć, więc może faktycznie coś innego tam kładźcie....... Quote
Barkelona Posted February 21, 2012 Posted February 21, 2012 jak się miewa Arinka? no i.. jak sprawa z robieniem koopek :) ? Quote
chita Posted February 21, 2012 Author Posted February 21, 2012 a Arinka dobrze:) dziekujemy:) kupy tez ladne i bez problemu, teraz natomiast przechodzi faze buntu i nic nie chce jeść, tzn chce ale to, czego nie moze;) wczoraj byla caly dzien w klinice bo nas nie bylo w domu, Tz pojechal ja odebrać to łaziła sobie po poczekalni:loveu: a dzis rano pojechalysmy na sciagniecie szwow to wpadla tam jak do siebie:evil_lol: narazie wszystko ok, nadal nie powinna skakac a juz jej sie zdarzylo wejsc na kanape:mad: do kolejnej kontroli 8-10 kwietnia nadal krotkie spacery na smyczy, ale juz za dwa-trzy tygodnie mozemy zaczynac hydroterapie na odbudowe i wzocnienie miesni, ciekawe tylko czy jej sie ten pomysl spodoba:diabloti: ogólnie czasem cieżko wariatke opanowac, ma w sobie tyle energii ze prąd powinnismy miec w domu za free:p Quote
Ania+Milva i Ulver Posted February 21, 2012 Posted February 21, 2012 super czytać, w sumie dobre wiadomości;) na tą kanapę przymkniemy oko;) jeszcze trochę i Arina będzie jak nowa! Quote
tatankas Posted February 21, 2012 Posted February 21, 2012 Tak,tak-będzie jak nowa,a ty jeszcze za nią nie nadążysz ;) Quote
bira Posted February 21, 2012 Posted February 21, 2012 Super, że u Was lepiej :-) Arinka jest młodziutka to szybko dojdzie do siebie :-) Quote
chita Posted February 21, 2012 Author Posted February 21, 2012 (edited) [LEFT]lepiej pod wzgledem psiego samopoczucia, gorzej pod wzgledem kontroli:) ciągnie na smyczy, upiera sie i nie chce wracać, no i notorycznie probuje skakac, jak nie na kanape to na mnie.... na szczescie szwy sciagniete wiec przynajmniej na to nie musze zwracac uwagi;) [/LEFT] [LEFT][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-u1O9nKDdGA4/T0QE7z4ceJI/AAAAAAAAD6A/Nh2AskhAZuw/s640/_DSC0559.NEF.jpg[/IMG] ciecie bylo od wewnatrz, jak kudelki odrosną nic nie bedzie widac:) [/LEFT] [LEFT][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-X_F5Pgnlylc/T0QFHF8T3jI/AAAAAAAAD6E/NYliuluUSug/s640/_DSC0562.NEF.jpg[/IMG] [/LEFT] Edited February 22, 2012 by chita Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.