Jump to content
Dogomania

Siła 5 owczarków niemieckich w 10 kg psa czyli Jazz - zachodni górski biały terier <3


Claudia_Jazz

Recommended Posts

  • Replies 107
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A co do tego zamieszania z Jazzem
Wiesz co mój max jest bardzo nieznośny.JA tylko na spacery mogę wychodzić z nim na smyczy.Bo jak bym go spuściła to by mi uciekł a jak go wołam to pies dosłownie głuchnie i mnie olewa!..
Tylko u mnie jest jeszcze taki problem że on lubi sobie uciekać z podwórka..JA go wogóle nie rozumie po co on to robi przecież jest mu ze mną dobrze .I albo podkopuje przy czym niszczy ogródek albo przeskakuje płot..:shake::angryy:
Nie raz mam go kompletnie dość! JA za nim latam a ten ma mnie kompletnie po środku..
Ale mimo wszystko nie moge sie na niego długo denerwować.Bo potem mi go szkoda i zaraz ide go wygłaskać
I nie mam pojęcia jak moge go tego oduczyć robie wszystko no ale nic nie skutkuje!
Nie mam go od szczeniaka i teraz nie umie go wychować!

Ale mimo wszystko nie zamieniłabym go na innego psa! bo bez niego moje życie całkiem bysie zmieniło.
I myśle że nie powinnaś tak złościć sie na psiaka!:razz: Każdy pies ma inny charakter..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Claudia_Jazz']Tak, nie lubisz mnie! No ale chociaż postaraj się mnie zrozumieć. Nie mam większego pojęcia o psach, a nikt mi nawet jakiś rad nie da :([/QUOTE]

Boże, jesteś niemożliwa!!! :shocked!:
Przestań się nad sobą użalać i czytaj jak ktoś coś do Ciebie pisze! Czy przypadkiem nie wspomniałam przed paroma postami, że na terierkowie napisałam mega długi post z radami skierowanymi wsprost do Ciebie? A oprócz mnie jeszcze wiele innych osób również dawało Ci dużo rad! Doceń to dzieciaku i naprawdę zacznij z tym psem pracować. Chyba, że nadal wolisz pisać jaka to jesteś biedna z tym swoim 'okropnym psem' i nikt Cię nie rozumie, ojejejej. :lol::lol::lol:

Z mojej strony koniec tematu.
Kolejny przykład na to, że wiele dzieci NIE powinno mieć psów.
Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Domixx m&m']A co do tego zamieszania z Jazzem
Wiesz co mój max jest bardzo nieznośny.JA tylko na spacery mogę wychodzić z nim na smyczy.Bo jak bym go spuściła to by mi uciekł a jak go wołam to pies dosłownie głuchnie i mnie olewa!..
Tylko u mnie jest jeszcze taki problem że on lubi sobie uciekać z podwórka..JA go wogóle nie rozumie po co on to robi przecież jest mu ze mną dobrze .I albo podkopuje przy czym niszczy ogródek albo przeskakuje płot..:shake::angryy:
Nie raz mam go kompletnie dość! JA za nim latam a ten ma mnie kompletnie po środku..
Ale mimo wszystko nie moge sie na niego długo denerwować.Bo potem mi go szkoda i zaraz ide go wygłaskać
I nie mam pojęcia jak moge go tego oduczyć robie wszystko no ale nic nie skutkuje!
Nie mam go od szczeniaka i teraz nie umie go wychować!

Ale mimo wszystko nie zamieniłabym go na innego psa! bo bez niego moje życie całkiem bysie zmieniło.
I myśle że nie powinnaś tak złościć sie na psiaka!:razz: Każdy pies ma inny charakter..[/QUOTE]

Heh! Jesteśmy tylko ludźmi i każdy popełnia błędy. No cóż... Niektóre psy najwidoczniej takie są! A nie wiem jakim cudem Jazz przeskoczył 0,5 metrowy murek! Jak ma motywację (kot) to potrafi wszystko! Na agiity będę najpierw puszczać kota. Jazz będzie miał 0 zrzutek, żadnej odmowy, rekordowy czas. Tylko strefy... Czegóż więcej chcieć!


Bzikowa, ja już z tobą nie piszę, bo w ogóle mnie nie ogarniasz!

Link to comment
Share on other sites

Ale ty musisz mieć po prostu dużo cierpliwości..A zobaczysz efekty po jakimś czasie..;)
A nie mówić od razu że nie jest mądry bo każdy pies jest mądry tylko każdy ma inny charakter i jednemu potrzeba 2 dni żeby sie czegoś nauczył a drugiemu tydzień czy więcej...xD
A czego ty go chcesz nauczyć..?

Link to comment
Share on other sites

Tak, tylko nie mam bladego pojęcia jak go tego nauczyć. Próbowałam różnych metod. Nawet wołanie "nagroda", które czasem działa, ale tylko w domu i nie zawsze. Jak był mniejszy, to działało.

Przed chwilą ratowałam z mamą Jazzowi tyłek i to dosłownie. Miał spore zaparcie. Brat go musiał przynieść do domu, bo sam by nie przyszedł. Piszczał i to strasznie! Ale wystarczyło wsadzić go do wanny i cały tyłeczek dokładnie wyczyścić i poprzycinać. Dobrze, że mama znalazła tą ([url]http://yorkshireterrier.wczechowicz.pl/dlaczego-zaparcie/[/url]) stronę! Teraz dostał mleczka i zachowuje się zupełnie normalnie. , chociaż chyba go odbycik boli.

Link to comment
Share on other sites

No więc! Jazzik od wczoraj wieczorem w ogóle qupy nie robił. Jak tak będzie cały dzień jutro dzwonimy do weta. Jeny! Co z nim jest, ja nie wiem!

Ostatnio próbowałyśmy z koleżanką pogodzić nasze psy (ON. Jazz nienawidzi ONków). Gdyby nie to, że poplątały się w smyczach, byłoby spokojnie. Macie pomysły, co zrobić, by można było iść z oboma na raz na spacer? Jak je pogodzić?

Link to comment
Share on other sites

Muszę poprzeć Bzikową, ze agility na smyczy nie ma sensu...Naucz psa, ze to jest fajne, jak ucieka to mu się raczej to nie podoba. Tak tylko go zniechęcisz.
[SIZE=1][COLOR=White][SIZE=2][COLOR=Black][/COLOR][/SIZE]
[/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

No właśnie ja mu nic nie dawałam poza psim żarciem. Ale zjadł trochę jabłka i się wczoraj załatwił (co prawda miał rozwolnienie i troszkę za mało jak na jeden dzień...). Zawsze to Jazzik robił wielkiego klocka na środku bramki sąsiada :/
Wczoraj na spacerze coś w niego wstąpiło i odwróciłam jego uwagę od biegających małych dzieci. Aż mnie zatkało! Ale dostał serka i później gapił się jak w obrazek :D Co prawda ptaki też robią swoje!

Link to comment
Share on other sites

Tak! I za kotami. Te to dopiero goni! Nic nie dociera! I dlatego pańce łapki bolą :( I główka od szczekania :( Twój też taki szczekliwy? Coś na klatce usłyszy to już szczekaa! No i dzisiaj warczał i szczekał na "mężczyzn w czerni" :D Chciał mnie bronić ("No tak! Pańcia jest przy tobie bezpieczna! Uspokój się już. Uspokój..."). On tak ma! Szkolenie obronne niepotrzebne!

Link to comment
Share on other sites

Dobrze. Skoro nikt nie pisze to ja napiszę. Jazzik robi postępy w agility. Ładnie skacze i ślicznie mi wychodzi prowadzenie :D Oczywiście bez smyczy. Na szynkę :D Dzisiaj może zrobię filmik z treningu. A tak to muszę poćwiczyć jego kondycje, bo po 10-15 minutach skakania + trochę posłuszeństwa Jazzik wymięka!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Claudia_Jazz']Tak! I za kotami. Te to dopiero goni! Nic nie dociera! I dlatego pańce łapki bolą :( I główka od szczekania :( Twój też taki szczekliwy? Coś na klatce usłyszy to już szczekaa! No i dzisiaj warczał i szczekał na "mężczyzn w czerni" :D Chciał mnie bronić ("No tak! Pańcia jest przy tobie bezpieczna! Uspokój się już. Uspokój..."). On tak ma! Szkolenie obronne niepotrzebne![/QUOTE]
Oj mój tez szczekający ( szczeka na wszystko i na wszystkich) Ale my juz mamy na to sposób na uporczywe szczekanie , doradził nam szkoleniowiec że jak pies szczeka to trzeba trzasąć dzwiami albo garnkami .... wtedy pies ucichnie ( przynajmniej mój tak robi) Spróbuj może pomoże :D :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Claudia_Jazz']10-15 minutach skakania + trochę posłuszeństwa Jazzik wymięka![/QUOTE]

Miałam się tu nie odzywać ale muszę. 10-15 minut skakania, zwłaszcza dla psa początkującego to ZA DUŻO i wcale się nie dziwię, że 'wymięka'. :roll:
Zwykle trening w klubie trwa powiedzmy godzinę ale uczestniczy w nim kilka psów, po drugie odchodzi czas na przestawianie przeszkód, odpoczynek itd. Jeden pies treningu jako takiego ma pewnie ok. 5-7 minut. Ważne jest to, że pomiędzy powtórkami ćwiczenia pies ma czas żeby chwilę odpocząć, napić się wody, poleżeć. Możesz robić z Jazzem tak, że robisz jedną sekwencję/ćwiczenie RAZ, potem dajesz mu chwilę czasu na odpoczynek, pobieganie swobodnie, potem znowu go nakręcasz, jedno przebiegnięcie i znowu przerwa. Zapewniam, że to bardziej efektywny sposób niż 10 minut biegania non stop. Zwlaszcza, że Twój pies jeszcze nie jest dobrze zmotywowany. Po prostu może wypalić się psychicznie a to ma być dla niego zawsze coś SUPER a nie 'to okropne skakanie do którego zmusza mnie pańcia nawet jak jestem zmęczony'. Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...