Justyna81 Posted January 30, 2010 Posted January 30, 2010 Znalazłam pięknego miniaturowego pieska , chyba sie zgubił albo ktoś go wyrzucił. Piesek jest bardzo lagodny dla ludzi i dla innych piesków. Wchodzi na kolana aby go głaskac. Jest dosyć młody na oko ok 1-2 lat. Niestety nie mogę go przetrzymać u siebie, mam psa ktory kompletnie go nie toleruje, nie moge ich nawet na chwilę spuścic z oczu bo mogą sie pogryźć. Piesek jest wystraszony sytuacją i agresja ze strony mojego psa. W poniedziałek idę do pracy i nie mogę ich zostawić samych w domu. Jeśli jutro nie uda mi się znaleźć jakiegoś domku przynajmniej na kilka dni będę musiała zawiezc go do schroniska, a będzie to dla niego straszne bo widać ,że piesek domowy, nauczony mieszkać w bloku. Proszę pomóżcie , on nie może trafić do schroniska, jest za malutki (ok 5 kg) i przestraszony. Będę intensywnie szukać jego własciciela ewentualnie nowego domku, na pewno szybko znajdzie nowego włascciela bo jest sliczny (na żywo jeszcze piękniejszy niż na zdjeciach) więc domek tymczasowy zapewne na chwile. Na razie piesek nie sprawia żadnych problemów, nie załatwia się w domu, dobrze się czuje w mieszkaniu w bloku. Czy ktoś znajdzie kawałek kąta w swoim domu na przynajmniej na kilka dni? Quote
Justyna81 Posted January 30, 2010 Author Posted January 30, 2010 Kilka zdjęć tego kochanego pieska: [IMG]http://psiaki.appledev.pl/zdjecia/DSC03226.JPG[/IMG] [IMG]http://psiaki.appledev.pl/zdjecia/DSC03230.JPG[/IMG] [IMG]http://psiaki.appledev.pl/zdjecia/DSC03231.JPG[/IMG] [IMG]http://psiaki.appledev.pl/zdjecia/DSC03234.JPG[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/DSC03230.JPG[/IMG] Quote
Robaczekk Posted January 31, 2010 Posted January 31, 2010 Skoro sunia ma trafic do schronu to mysle,ze najakies 3 dni mogę sunie wziasc do siebie... mam haszczaka na DT i mam nadzieje,ze sie dogadaja... Quote
Justyna81 Posted January 31, 2010 Author Posted January 31, 2010 Robaczkku dziękuję, ale to jest piesek, jednak bardzo łagodny dla innych psów i do ludzi. To mój pies go atakuje. Nie wiem czy w takiej sytuacji twoja propozycja jest aktualna? Quote
leonarda Posted January 31, 2010 Posted January 31, 2010 Czy to psiątko rzeczywiście ma trafić jutro do schroniska? Nikogo nie znalazłaś? A może jakoś się dogadały z Twoim psem? Quote
Justyna81 Posted February 1, 2010 Author Posted February 1, 2010 jest spora szansa na super DS, dzis się powinno ostatecznie wyjaśnić, na razie maleństwo bardzo tymczasowo u mojej mamy ;) Quote
Justyna81 Posted February 2, 2010 Author Posted February 2, 2010 nowy domek nie wypalił :( piesek jest tam od wczoraj, podobno strasznie tęskni i płakał całą noc, chcą go oddac, bo sobie nie radzą. Proszę pomóżcie, taka kruszynka zginie w schronie,a ja nie mam innej opcji :( Quote
Justyna81 Posted February 2, 2010 Author Posted February 2, 2010 dodam, ze najprawdopodobniej jest młodszy niż myslałam na poczatku, ma zachowania typowe dla szczeniaka, przypuszczam, że może mieć kilka miesięcy Quote
leonarda Posted February 2, 2010 Posted February 2, 2010 To, że piesek tęskni i płacze na początku, to w sumie nie takie dziwne. Najlepiej w nocy po prostu wziąć go do łóżka:) W sumie z takim "problemem" nietrudno sobie poradzić. Może się jeszcze przekonają? Spróbuję popytać znajomych, ale wiem, że znalezienie domu nie jest łatwe:( A może jakieś ogłoszenie w gazecie albo u weterynarza? Tutaj jednak mało "zwykłych" osób wchodzi. W dodatku dogo ostatnio prawie nie działa! A rzeczywiście, psinka w schronisku może sobie nie poradzić.. Quote
Justyna81 Posted February 3, 2010 Author Posted February 3, 2010 piesek jest w kolejnym domku, mam nadzieje , ze już stalym, bo te zmiany strasznie źle na niego wpływają i się psinka stresuje. Póki co doniesiania z nowego domku dobre, trzymajcie kciuki ,aby się udało. A trafił tam tak: pani , która w poniedziałek wzięła małego zaczęła przeglądać ogłoszenia o zaginionych psiakach i znalazął podobnego , który zaginął w Mikołowie jakieś 3 tyg temu. Skontaktowała się z ogłoszeniodawcą i wysłała zdjęcia naszej psinki. Pani była prawie zupełnie przekonana , ze to jej psiak. Więc piesek został zaraz zwieziony do Mikołowa, ale okaząło się , ze to nie on. Pani jedank jak sie dowiedziąła , ze nie ma domu i bardzo podobny do jej zaginonego postanowiła go przygarnąć :) Bardzo mnie ten psiaczek ujał, więc mam ogromną nadzieje, ze szybko się zaaklimatyzuje i nowi własciciele go mocno pokochają i zaopiekują się już nim na zawsze. Quote
leonarda Posted February 7, 2010 Posted February 7, 2010 No, to faktycznie, tylko trzymać kciuki:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.