letaa Posted January 27, 2010 Share Posted January 27, 2010 Jak nauczyc psa proszenia o spacer ?? Mam roczka suczke, ktora kupilam jak miala 3,5 miesiaca. Chcac uniknac smierdzacych dywanow i zsikanego parkietu wychodzilam z nia praktycznie co chwile - po jedzeniu, po obudzeniu, jak tylko widzialam ze zaczyna sie krecic itd.... Skutkowalo to tym ze wpadki zdarzaly sie bardzo rzadko, ale za to problem mam teraz..... Ona nie umie prosic o spacer, jak ja sie nie domysle ze jej sie chce to idzie i robi gdzie popadnie.... Ona doskonale wie, ze nie moze zalatwiac sie w domu, ale mimo tego robi to bez zadnego pisniecia ani innego sygnalu. Po prostu znika mi z oczu na sekunde, a ja pozniej znajduje plame na dywanie. Prosze poradzcie mi cos, bo naprawde mam juz tego dosc. Dodam jeszcze, ze ona sie zalatwia blyskawicznie, nie musi szukac miejsca, przykladowo potrafi grzecznie siedziec i obserwowac jak gotuje, ja obróce glowe doslownie na sekunde i juz jest plama. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted January 28, 2010 Share Posted January 28, 2010 Jak wydluzalas przerwy miedzy spacerami? Ile i jak wygladaja obecnie spacery? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
letaa Posted February 8, 2010 Author Share Posted February 8, 2010 teraz wychodze z psem ok 4, czasami 5 razy dziennie - mniej wiecej 7 rano, 13, 17, 22 Ze wzgledu na pogode tylko jeden spacer to obejscie calego osiedla. Reszta to kilkuminutowe wyjscia dookola bloku. Mala wie ze na dworze zalatwia sie swoje potrzeby. Ona nie ma problemu z zalatwianiem sie na dworze, jak tylko wychodzi na pole biegnie na siku, swoja druga potrzebe zalatwia w jednym miejscu, bo na wiekszosci trawnikow sa tabliczki zakazujace wyprowadzania psow. Czasami zdarza sie ze gotuje albo jestem zajeta czyms innym, a ona wtedy po prostu zalatwia swoje potrzeby gdzie popadnie. Dodam jeszcze, ze o inne rzeczy potrafi sie upominac. Przykladowo jak jej zabawka wpadnie pod lozko to tak "jeczy", podskakuje, warczy i poszczekuje ze musze jej ja wyciagnac. Jak chce wejsc na kolana robi to samo. Konkretnie o wszystko sie upomina tylko nie o spacer. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted February 10, 2010 Share Posted February 10, 2010 Za duze odstepy miedzy spacerami. W tym wieku szczeniak jeszcze tyle nie wytrzymuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorkomanka Posted February 10, 2010 Share Posted February 10, 2010 [QUOTE]Za duze odstepy miedzy spacerami. W tym wieku szczeniak jeszcze tyle nie wytrzymuje. [/QUOTE] karjo2 roczny pies to już nie szczeniak. Mój nawet dłużej wytrzymuje a jeszcze nie ma roku;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted February 11, 2010 Share Posted February 11, 2010 Oj, gamon ze mnie, widze czesc postu, reklamy jakies mi lataja, a reszte sama sobie dopowiem :oops::p. Jakos zakodowalo mi sie, ze to niewiele ponad te 3,5 m-ca :oops:, przepraszam. Letaa, poczytaj na Wychowaniu o nauce czystosci, chociaz moze byc cos na rzeczy, moze podziebiony pecherz, moze hustawka hormonalna przed-, po- cieczkowa? Wiele ludzi ma problem z malym psem, bo czasem i sygnalizowanie jest dosc dyskretne, kaluze nie zawsze da sie zauwazyc. Odezwij sie do Berka, ona madra kobieta, w joraskach siedzi, moze cos podpowie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cetkowana Posted February 11, 2010 Share Posted February 11, 2010 Mam ten sam problem ;/ dzieki bogu mam tez ogrod, wiec wypuszczam psa co godzine, ale jesli bym musiala sie przeprowadzic latanie po klatce co godzine to watpliwa przyjemnosc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
letaa Posted August 10, 2010 Author Share Posted August 10, 2010 ja wlasnie latam czasami nawet co godzine. Jak mamy gosci chcac uniknac kaluży latam nawet czesciej niz co godzine. Kocham strasznie moje psy, ale powoli zaczynam miec dosc. Cieszac sie ze z yorkow nie ma w domu siersci bylam zachwycona ta rasa, tym charakterkiem, slicznym wygladem, ale coraz wiecej slysze negatywnych opini o tej rasie -niestety wiekszosc dot. sikania w domu. Znacie moze kogos kto jest w stanie nauczyc psa sygnalizowac ?? Jestem w stanie za takie szkolenie zaplacic. Niestety dzwonilam do osoby szkolacej psy i dowiedzialam sie ze "yorki to swinie" i ze "im mniejszy pies tym wieksza swinia". Z tego co wiem z wiekszymi rasami nie ma takich problemow. Moze ktos cos doradzi. Bylabym w stanie dostrzec cokolwiek zwiazanego z checia wyjscia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yorkomanka Posted August 10, 2010 Share Posted August 10, 2010 [QUOTE]Jestem w stanie za takie szkolenie zaplacic. Niestety dzwonilam do osoby szkolacej psy i dowiedzialam sie ze "yorki to swinie" i ze "im mniejszy pies tym wieksza swinia". Z tego co wiem z wiekszymi rasami nie ma takich problemow. [/QUOTE] Takiego szkoleniowca nie wzięłabym do jakiegokolwiek psa nawet gdyby był jedynym szkoleniowcem w polsce:mad: Mój pies nie sygnalizuje i trzyma dopuki daje rade, więc raczej wytrzymuje do następnego spaceru ale kiedy dostanie sraczki w środku nocy to idzie sobie pod drzwi i sru... a jak zrobi jedno to i drugie ale na całe szczęście bardzo żadko się to zdarza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fiolka_130 Posted January 3, 2011 Share Posted January 3, 2011 mam dokładnie identycznie, ale zdarza się to przed i w trakcie cieczki :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fiolka_130 Posted January 3, 2011 Share Posted January 3, 2011 mam dokładnie identycznie, ale zdarza się to przed i w trakcie cieczki :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
letaa Posted January 25, 2011 Author Share Posted January 25, 2011 dalej borykam sie z tym problemem. Moja ostatnia deska ratunku ejst Pet doorbell czyli dzwonek dla psow. Narazie jestem w trakcie nauki dotykania dzwonka, a pozniej bedziemy cwiczyc kojarzenie dotkniecia z wyjsciem na zewnatrz( na razie ucze pieski dotykania za smakolyki). Dluga droga przed nami, ale widze postepy. Zdam relacje jak nam idzie. Mysle ze za kilka miesiecy bede juz wiedziec czy metoda poskutkowala. Pozdrawiam i zycze cierpliwosci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.