Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 170
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Powiem tak Pan dzwonił z Pieszyc. Jechałam właśnie autem jak zadzwonił i powiedział, że w piątek przyjedzie do schroniska zobaczyć psiaka i prawdopodobnie go weźmie. Jutro oddzwonię do Pana i dowiem się szczegółów.

Posted

Rozmawiałam dzisiaj ponownie z Państwem, którzy chcą adoptować Huzara. Niestety plany im się pokrzyżowały i mogą przyjechać dopiero w przyszłym tygodniu. Prosili aby zarezerwować im psiaka. Mają jeszcze później do mnie dzwonić, jak już będą chcieli przyjechać. Powiedziałam im, że nie mogę zagwarantować w 100 % , iż psina będzie. Z tego co wiem Państwo mają domek i mogą zapewnić psu długie spacer, łącznie z wypadami w góry. Więc Huzarku uszy do góry, może ci się uda :-)

Posted

Ja właściwie już w domu wszystko załatwiłam powiedziałam że trzeba go zabrać ze schroniska. Nawet wczoraj rozmawiałam z mężem ale powiedział że w taką pogodę pokonać jednego dnia 800 km będzie ciężko.
Widzę, że macie potencjalnych chętnych, biją mnie na głowę jeżeli chodzi o warunki - gdzie ja do nich z mieszkaniem na czwartym piętrze bez windy. Chociaż okolica dobra do spacerów i zapewnienie wyjazdów poza miasto też jest. Mamy dobre miejsca w które jeździliśmy z naszą seterką.
Chociaż bardzo się nastawiłam i adrenalinka mi wzrosła to najważniejszy jest on.
Cały czas śledzę i będę śledziła jego losy, czekam na realizację ich decyzji.

Posted

[quote name='julka1']Ja właściwie już w domu wszystko załatwiłam powiedziałam że trzeba go zabrać ze schroniska. Nawet wczoraj rozmawiałam z mężem ale powiedział że w taką pogodę pokonać jednego dnia 800 km będzie ciężko.
Widzę, że macie potencjalnych chętnych, biją mnie na głowę jeżeli chodzi o warunki - gdzie ja do nich z mieszkaniem na czwartym piętrze bez windy. Chociaż okolica dobra do spacerów i zapewnienie wyjazdów poza miasto też jest. Mamy dobre miejsca w które jeździliśmy z naszą seterką.
Chociaż bardzo się nastawiłam i adrenalinka mi wzrosła to najważniejszy jest on.
Cały czas śledzę i będę śledziła jego losy, czekam na realizację ich decyzji.[/QUOTE]

Julka a ja chyba wolałabym aby on poszedł do Ciebie. Warunki owszem są ważne, ale ważniejsze jest serce, a ty je masz, pokazałaś przy Dobisku.

Posted

Asiu trzeba pomyśleć, dla jego dobra. Mam jeszcze troszeczkę czasu - rozumiem, że mają dzwonić w przyszłym tygodniu. Także najbliższe dwa-trzy dni są na spokojne zastanowienie, chodzi mi tyko o niego. Dobrze już nie zawracam Ci głowy moim dylematem, masz tyle na zwierzaczków na głowie (tzn. nie dosłownie ;) ). Pa zajrzę jeszcze do Rokiego taki przemiły pies

Posted

[quote name='Asia76']Właśnie dzwoniła Pani z Pieszyc będą po psiaka jutro ok 15.00[/QUOTE]

qrcze, oby sie udalo...plakac mi sie dziewczyny chce :-( Tyle czasu czekal, az wreszcie domek!
My go oglaszalysmy bez rezultatu, wzielas Asiu sprawy w swoje rece i prosze! Oby tak dalej :cool3:

Posted

Czyli Asiu sprawa adopcji można powiedzieć, że jest dopięta. Będziesz widziała się z tymi ludzmi? Tyle przekonywałam małżonka, ale może będzie miał dobrze tzn. musi mieć super.
Nie ma co biadolić trzeba się cieszyć, a ja będę próbowała pomóc innej biduli.
Poproś tych Państwa o jakieś wieści o Huzarku. Pozdrawiam

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...