Jump to content
Dogomania

wykastrowanie


Bonia1966

Recommended Posts

A mnie wydalo sie interesujace, ze pies zdaje sie byc bardziej agresywnie nastawiony do chlopcow w tej rodzinie...
Zauwazylam pewna prawidlowosc, moj pies kiedy go wzielam tez nie chcial miec do czynienia z moim mezem. Nie dal mu sie wolami wyciagnac z domu na spacer, robil wszystko zeby nie zostac z nim sam na sam.
Na szczescie co do zyna caly czas jest OK.
Moze rzeczywiscie ma to zwiazek z jakims poczuciem bycia "silnym samcem" i obawa przed utrata tej pozycji?... jesli tak, to kastracja jak najbardziej moze pomoc.
Skupilabym sie tez na pracy nad pozytywnymi wrazeniami zwiazanymi z dziecmi. Wiem ze trudno przekonac malego chlopca do wspolpracy w takich okolicznosciach, ale moze gdyby pies doswiadczal milych rzeczy z jego strony, jak dawanie smakolykow, wspolne wychodzenie na spacer itp, jego wrogosc troche by ustala.
Zalecam tez nabycie ksiazki "Sygnaly Uspokajajace" Turid Rugaas, jest to genialna ksiazeczka chociaz o tym moznaby napisac kilka tomow. Bardzo przydatna, naprawde! zwlaszcza w sytuacji, gdzie odpowiednio szybkie rozpoznanie nastroju psa moze zapobiec niebezpiecznej sytuacji.

Link to comment
Share on other sites

Ja swojego psa dominowałem z zrozumiały dla niego sposób i chyba najlepszy.
Na każdą oznake próby przywództwa cap za szyję, buch na glebę, przyduszenie (lekkie oczywiście ale stanowcze) i warknięcie do ucha. Pies zrozumiał kto rządzi w domu. Porzadzic to sobie moze w zaprzęgu.
niestety trudno oczekiwac takich metod po 3 i 7 letnim dziecku...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Kastracja jest bardzo wskazana u psow do okolo 4 lat.[/QUOTE]
:crazyeye: A skąd ta magiczna cyfra? :crazyeye:
[quote name='danek']Ja swojego psa dominowałem z zrozumiały dla niego sposób i chyba najlepszy.
Na każdą oznake próby przywództwa cap za szyję, buch na glebę, przyduszenie (lekkie oczywiście ale stanowcze) i warknięcie do ucha.[/QUOTE]
No to gratuluję... :shake:

Link to comment
Share on other sites

W temacie o kastracji zajeliscie się błędami w wychowaniu, a nie moge zrobić drugiego wątka:cool1:

Więc tak:
Mam nierodowdowego Berneńczyka który ma 4 lata, niedługo spodziewamy się zakupu suczki tej właśnie rasy ale z rodowodem. Pod zadnym pozorem nie chcemy jej pokryć naszym spem i nie chcemy by w czasie cieczki męczył małej.

Chcemy go wykastrować, będzie to najlepsze rozwiązanie.

I właśnie. Na czym to polega(mniej więcej wiem), jakie są tego skutki uboczne. Oraz jaka opieke potrzebuje pies po zabiegu/operacji po powrocie do domu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Atena']W temacie o kastracji zajeliscie się błędami w wychowaniu, a nie moge zrobić drugiego wątka:cool1: [/QUOTE]
Bo ten temat w zasadzie od początku nie był o kastracji ;)

O kastracji napisano już na Dogo co najmniej kilkanaście tematów, gdzie możesz poczytać co i jak z zabiegiem. Np. [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=3402"]tutaj[/URL], [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=4512"]tutaj[/URL], [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=5195"]tutaj[/URL], [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=5284"]tutaj[/URL], [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=4614"]tutaj[/URL], [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=7017"]tutaj[/URL], [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=8973"]tutaj[/URL], [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=9935"]tutaj[/URL] i [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=5367"]tutaj[/URL]

Życzę miłej lektury :cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Atena']dzieki. Mam jeszcze jedno pytanie bo tamto se przeczytam.

Jak myslicie, co będzie lepsze sterylizacja czy kastracja? Bo to drugie raczej drastyczne, a zarazem przy tym pierwszym Igor i tak zameczy małą.[/quote]

Co to znaczy "drastyczne"? Kastruje się zwierzę w pewnym określonym celu i ten cel się osiąga.
A wysterylizowany pies nadal będzie odczuwał popęd, więc nie dość, że małą będzie męczył, to jeszcze sam nie będzie miał łatwego życia. Moim zdaniem sterylizacja mija się z celem, bo powoduje tylko bezpłodność, natomiast nie likwiduje wszystkich uciążliwości związanych z zachowaniami prokreacyjnymi. I żeby nie było wątpliwości, co mam na myśli, zachowania te są również bardzo uciążliwe i męcząca dla psów i suk, a nie tylko dla ludzi. No i oczywiście odpada aspekt zdrowotny - hormony buzują aż huczy.

Link to comment
Share on other sites

razem nalezy reagowac ,i zastanowic co jest przyczna :albo ugryzie ze strachu(bo byl bity i ponizany),albo bledy wychowawcze od szczeniaka poczawszy-brak regul,zakazow,konsekwencji postepowania oraz nalezytych wiadomosci o tej rasie)To wszystko doprowadza ,(to dotyczy wszystkich psow) w okresie dojzalosci plciowej u psow ze sklonnosciami ,do dominacji.Kasracja sama nie zalatwi sprawy,nalezy skontaktowac sie psychologiem od zwierzat.Sama z mojego doswiadzenia mialam pieska ,ktory gryzl,byl bardzo agresywny(wykupilam jego od pijaka.piesek byl uwiazany przy budzie,byl bity przez cala rodzine)Po konsultacji z psychologiem i oczywiscie kastracji wiedzialam co czynic.Zaznaczam ze trzeba uzbroic sie w cierpliwosc to przyniesie rezultat.Podawalam mu rowniez heomopatyczny lek.Podstawowa zasada gdy pies ma sklonnosci do dominacji to nalezy.1.kanapa,lozko tabu.2.Glaskanie i zabawa tylko kiedykiedwlasciciel chce sie bawic,a nie pies.3Zabawke ktora pies ma w pysku po zabawie musi oddac do reki 4Do psa mowimy stanowczym glosem ciagle te same krotkie slowa i gesty,nagradzamy b.czesto.Bicie to tabu 5.Gryzienie smyczy jest zabronione(linka to w oczach psa przedluzenie reki)6.Pies z domu na spacer wychodzi zawsze po wlascicielu a nie odwrotnie 7Pies otrzymuje jedzenie smakolyki tylko z reki8.Gdy pies cos potrzebuje od wlascicela i podchodzi proszac ,nalezy ignorowac9.Nigdy psu ktory gryzie nie patrzymy prosto w oczy,to prowokuje do agresji!!!!!!
A poza tym jest jeszcze wiele przykladow dlaczego pies jest agresywny np.tragedia zaczyna sie u hodowcy ktory za wczesnie odstawia szczeniaki od matki(dzieci z mama powinny byc razem min.8tyg.W tym okresie rozwijaja sie intensywne socjalne kontakty!)Nie kupowac na targowiskach itp.jezeli nie widzi sie rodzicow ,nie z boksow,piwnic ,z duzych hodowli.Te psy czesto maja spaczony charakter,z powodu ograniczonego kontaktu z czlowiekiem ,i za wczesnie sa sprzedawane.

Link to comment
Share on other sites

Przykład Boni bardzo przypomina mi mój problem. Beagle - Kleptoman, o którym pisałam swego czasu w dziale Behawiorysta. Mój 16-miesięczny beagle nie chce oddawać skradzionych rzeczy i swoich zabawek. Zwłaszcza tych, które są dla niego szczególnie atrakcyjne. Dochodzi do tego, że nie mozna wejsc nawet do pokoju, w którym jest zabawka. Był juz konsultowany u behawiorysty, jest lekka poprawa, ale czasami jego "pilnowanie" jest groźne. Ostatnio ugryzł męża, bo zareagował gdy Figo chciał się rzucić na babcię, która znalazła się zbyt blisko atrakcyjnej zabawki. Weszłam na ten dział, bo myslę o kastracji. Figo moim zdaniem, jest psem bardzo dominującym. Nie chce nam się poddać. Je ostatni, przechodzi przez drzwi na końcu, po próbach dominacji jest powalany na plecy, nie spi w moim łóżku itd. a mimo to próbuje rządzić. Radosc z posiadania psa zamieniła sie w walke o władzę. To mnie męczy i całą rodzinę też. Jestesmy spokojnymi ludźmi i nie chcemy ciągle walczyć. Behawiorystka powiedziała, że Figo nie jest psem agresywnym, lecz nadpobudliwym, cos w rodzaju ADHD, więc może kastracja by mu pomogła? Nie odpowiedziała jednak twierdząco na to pytanie. Muszę mieć pewnosć, że dobrze rozumuję: kastracja = mniej testosteronu = spokojniejszy, uleglejszy pies. To dla mnie ważne bo nie mam przekonania do kastrowania psów tak ogólnie, ale jesli to złagodzi mojego Figa, to byłabym za.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Milosz'] Muszę mieć pewnosć, że dobrze rozumuję: kastracja = mniej testosteronu = spokojniejszy, uleglejszy pies. To dla mnie ważne bo nie mam przekonania do kastrowania psów tak ogólnie, ale jesli to złagodzi mojego Figa, to byłabym za.[/QUOTE]
Nikt nie da Ci gwarancji, że kastracja poprawi stosunki w rodzinie... :roll: Ale na pewno psu nie zaszkodzi.
Proponuję poczytać tutejsze wątki o kastracji (jest tam sporo spostrzeżeń co do zmian w zachowaniu- linki wstawiłam w poście powyżej) i przekonać się do kastracji. Jeśli pies nie ma być reproduktorem to po co ma się męczyć.

Ale kastracja nie zastąpi szkolenia :shake:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...