Jump to content
Dogomania

Wakacyjny LUCKODEMSKI i spółka ZOO zaprasza :) :D


Borówka16

Recommended Posts

[quote name='Fides79']ha ha, jak myslisz ze tak łatwo zmienisz to sie zdziwisz, hi hi no chyba że masz "chody" u obsługi :lol:
znam tu osoby które przez rok sie nie doczekały zmiany[/QUOTE]

He he a ja czekałam na zmianę chyba 2 dni :eviltong: I "chodów"nie mam. :evil_lol:

[quote name='Borówka16']Kochanie, ja widziałam zdjęcie Twojego cienia i to od dupy strony, więc nadal nie jesteś ujawiona!!! :diabloti::diabloti::diabloti:[/QUOTE]

Aj tam,aj tam :evil_lol: Lepiej cień od strony doopki niż nic. :roflt:

[url]http://img825.imageshack.us/img825/3500/dsc02055cl.jpg[/url] jeny jak ślicznie :loveu:

Cześć Olencja :kiss_2:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Borówka16']Cze Ewuś :smile:
Ojej, to Ty też z Łodzi? :smile: Ale super :smile: Musimy się spotkać :loveu: Z jakiego jesteś osiedla? Ja z Retkinii.

Cześć Olu.:multi:
My mieszkamy w okolicach rynku"GÓRNIAK"Za to córcia chodzi do liceum na retkinie:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aleksandra95']już wiesz. :)[/QUOTE]
A no wiem :D
Cześć Olu :)

[quote name='Pegaza']No to narescie wrocilas na dogo:)
z tego co czytalam to aktywnie spedzalas czas z psiakami i nie tylko..;)
Lucky to nadal taki malenki chlopczyk :loveu:
[URL]http://img819.imageshack.us/img819/7787/dsc01687l.jpg[/URL]
poka sie rudzielcu bo chcem widziec przemiane:)[/QUOTE]
Cze Daria :multi:
Pokażę, ale jutro, bo ciotka nika28 będzie z lustrzanką, zrobi foty moim psiakom (tak, tak, od rana już liczba mnoga :roll: - więcej na ten temat napiszę jutro, dziś jestem od 5.30 na nogach i mam szczerze przyznam dość wszystkiego, a najbardziej nieodpowiedzialnych ludzi :angryy::roll:) no to może i ja na fotę się załapie :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Jot*']He he a ja czekałam na zmianę chyba 2 dni :eviltong: I "chodów"nie mam. :evil_lol:



Aj tam,aj tam :evil_lol: Lepiej cień od strony doopki niż nic. :roflt:

[URL]http://img825.imageshack.us/img825/3500/dsc02055cl.jpg[/URL] jeny jak ślicznie :loveu:

Cześć Olencja :kiss_2:[/QUOTE]
Hej Jolka ;)
Ale z Ciebie kawał cholery, nawet foty swojej 1 wstawić nie możesz :diabloti::evil_lol::shake: A zdj. od dupy strony mnie nie pocieszają :diabloti:
[quote name='ewa2909'][quote name='Borówka16']Cze Ewuś :smile:
Ojej, to Ty też z Łodzi? :smile: Ale super :smile: Musimy się spotkać :loveu: Z jakiego jesteś osiedla? Ja z Retkinii.

Cześć Olu.:multi:
My mieszkamy w okolicach rynku"GÓRNIAK"Za to córcia chodzi do liceum na retkinie:razz:[/QUOTE]
Cześć Ewcia :)
Ooo...to nawet niedaleko mnie liceum ma :) To ja proponuję spotkanie na Lublinku, co Ty na to? ;)
[quote name='ewa2909'][URL]http://imageshack.us/photo/my-images/843/dsc02052cs.jpg/[/URL]
Jaki śliczniutki:loveu:[/QUOTE]
Dzięki!:loveu:
[CENTER]***
Na koniec dzisiejszego zajebistego dnia mojej sąsiadce jeszcze zwiał beagle - Friko...:-(
Szukałyśmy go chyba z dwie godziny, przepadł, amen, nie ma psa :-(
Oby sam wrócił dziś w nocy/jutro, jeśli nie to ruszamy z akcją poszukiwawczą...
A dzisiejszy dzień opiszę jutro, teraz nie mam siły...:shake:[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[B][SIZE=4][COLOR=blue]GREY WRÓCIŁ Z ADOPCJI........[/COLOR][/SIZE][/B]
[IMG]http://img810.imageshack.us/img810/5893/zdj610.jpg[/IMG]


[INDENT][LEFT][FONT=Tahoma][SIZE=2][FONT=Verdana]Nawet nie wiem jak to napisać....brak mi po prostu słów :angryy::shake:[/FONT][/SIZE][/FONT]
[FONT=Tahoma][SIZE=2][FONT=Verdana]W poniedziałek telefon:[/FONT][/SIZE][/FONT]
[FONT=Tahoma][SIZE=2][FONT=Verdana]- proszę Pani, proszę zabierać psa, bo...no właśnie początkowo nie uzyskałam odpowiedzi....akurat byłam po za domem i powiedziałam, że jak tylko wrócę to zadzwonię to porozmawiamy.[/FONT][/SIZE][/FONT]
[FONT=Tahoma][SIZE=2][FONT=Verdana]Dzwonię, dowiaduję się, że wyjeżdżają i że mam im uwierzyć, że oni nie mają co z psem zrobić [/FONT][/SIZE][/FONT]
Szlak mnie trafił :angryy: Powiedziałam, że będę jutro (tj. wtorek - 28.06) po psa, wtedy także porozmawiamy dłużej.
We wtorek zgodnie z umową pojechałam po Greya na umówioną godzinę - ósmą rano.
Podchodząc pod blok co zobaczyłam?! Greycia pod blokiem, samego!:angryy: Bardzo ucieszył się na mój widok, bardziej niż mój Lucek cieszy się nawet jak mnie dłużej nie ma :evil_lol: Dzwonię domofonem - brak odpowiedzi, wchodzę do klatki schodowej - ładna, nowa, blok o podwyższonym standardzie - raczej biedni ludzie tam nie mieszkają. Także nikt mi nie otworzył, albo nikogo nie było, albo nie chcieli mnie widzieć.
Wzięłam Greyka i pojechaliśmy do domu, wykąpałam go no i znów zaczynamy poszukiwania domu, tylko teraz już tego naj naj naj, dosłownie po 10 wizytach przed/ad. Z szukaniem DSu nam się nie śpieszy, ale jest pilniejsza sprawa, mianowicie:

[B][COLOR=blue]13 lipca w nocy wyjeżdżam nad morze, nie mogę odwołać, bo już zapłaciłam, będę tam do 30 lub 31 lipca, kto dałby radę wziąć do siebie Greycia na ten okres? Będzie to w sumie 17-18 dni.[/COLOR][/B]

[COLOR=black][B]Podsumowując: [/B][/COLOR]
Ja oczywiście zdaję sobie sprawę, że to pewnie moja wina, że Grey wrócił, że to nie był dom po wizycie przed adopcyjnej, że suma summarum nie byłam na po adopcyjnej - dlaczego? Ot, dlatego, że bałam się własnej reakcji na jego widok, własnej histerii, że muszę go zostawić tam, bałam się, że on nadal mnie pozna i będzie chciał ze mną wrócić. Nawet jeszcze kilka dni temu rozmawiałam z paulą1977 o niej, żeby jak będzie miała wolną chwilkę dała mi znać to podjedziemy. Satysfakcjonował mnie kontakt tel. z właścicielką, upewniała mnie, że wszystko jest ok (ostatnia nasza rozmowa odbyła się pod koniec kwietnia/na początku maja).
Jest jeszcze jedna kwestia - mianowicie kastracja....koniecznie musimy ją zrobić przed kolejną adopcją. Pani Dorota miała ją wykonać na własną rękę, jeszcze mi właśnie mówiła ostatnio, że musi go zaszczepić i umówi się na zabieg. Sratatata :mad:

Ponieważ nie widziałam się z właścicielami, nie odzyskałam ks. zdrowia, dzięki pomocy Agi - ziutki74 jutro zawożę włożyć im w drzwi wezwanie do pilnego kontaktu z łódzkim okręgiem, wtedy Agnieszka przyjedzie do nich, pogada i odzyska książeczkę ;)
Aguś - stokrotne dzięki za pomoc!!! :loveu:

[/LEFT]
[/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fides79']ale ten Twój Lucek jest słodziak :loveu::loveu:
no i znów sie pytam, gdzie to Twoje "rude" zdjęcie??[/QUOTE]
Cześć Kiniu :)
Ni ma :p Nice rozładował się aparat i nie zdążyła mi zrobić :D Jak ogarnę sprawy związane z powrotem Greya to na pewno zrobię sobie i wstawie ;)

[quote name='Pegaza']A moj to M w Lodzi bywa czesto ciekawe czy gdzies w Waszych okolicach;)
aa i przywozi mi stamtad piwo ciemne Neleczowskie, bodajze taka nazwa bo mi sie nie chce wstac i zobaczyc do kuchni..;)[/QUOTE]
Hej De :multi:
No to weź się z nim kiedyś zabierz i wpadnij do mnie :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kiniaaa']Jacy ludzie są bezmyślni, traktują zwierzęta jak zabawki.
Biedny Grey, on na tym najbardziej ucierpi, kolejny raz został bez domu... Smutne to :(
Mam nadzieję Olu, że w końcu znajdziesz dla niego DOM... Zasługuje na to.[/QUOTE]
Cześć Kinga :loveu:
Grey zasługuje na najlepszy dom, lepszy od mojego - tj. preferuję z ogrodem :P

[quote name='Fides79']kurna, co za ludzie :mad::mad:[/QUOTE]
POJEBANI i tyle! :mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='chrupcia']oo boże.. :angryy: wchodze i czytam... co za ludzie, w głowie się nie mieści :mad: :mad: :angryy: oby znalazł dobry domek!!
Olu, ja bym pomogła z przechowaniem Grey'a, ale mieszkam daleko...[/QUOTE]
Cze Kasieńko :p
Dzięki za chęci pomocy, ale faktycznie ciutkę za daleko :) :P
Wiercę dziurę w brzuchu Edytce (muantanebo), żeby go przechowała, trzymajcie kciuki :D

Link to comment
Share on other sites

No co za ludzie bez uczuc..jak tak mozna..ile oni go mieli?
ja nie rozumiem jak mozna tak przywiazac psa i sobie pojsc..:angryy:
tak bez zalu.. smutku... tak zupelnie nicccc...
to jakies pustaki pozbawione milosci..:angryy:

a wiesz ze szykuje sie wyjazd..musze sie dokladnie zapytac M..bo chcialam sie z nim zabrac ale tez musze pomyslec co z moimi psami zrobie..bo w planie mam zakupy na halach w Tuszynie..

Link to comment
Share on other sites

Chyba odejdę z dogomanii, mam dość tego co się tutaj dzieje, mam dość osób z działu PwP, mam po prostu tego wszystkiego już dość....
Za to, że Grey wrócił z adopcji wylądowałam na CzK....za to, że poszedł bez wizyty....mam po prostu tego wszystkiego już dosyć, to nie na moje nerwy...a z pomocy psom i tak nie zrezygnuję.

Link to comment
Share on other sites

hej, Olu co się dziej, czemu chcesz rezygnować z dogo?
zawsze i wszedzie znajdzie sie ktoś komu coś nie bedzie pasowało
a psy wracają z adopcji nawet i ze sprawdzonych domów, albo są wydawane ludziom, którzy sie nad nimi znęcają.
Myśle że nie masz co sie przejmowac, nie tłumacz sie za bardzo, bo to :winny się tłumaczy", wązne, że Grey trafił znów pod Twoją opiekę i że szukasz mu nowego domu
a reszte miej w d**ie :glaszcze::calus:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fides79']hej, Olu co się dziej, czemu chcesz rezygnować z dogo?
zawsze i wszedzie znajdzie sie ktoś komu coś nie bedzie pasowało
a psy wracają z adopcji nawet i ze sprawdzonych domów, albo są wydawane ludziom, którzy sie nad nimi znęcają.
Myśle że nie masz co sie przejmowac, nie tłumacz sie za bardzo, bo to :winny się tłumaczy", wązne, że Grey trafił znów pod Twoją opiekę i że szukasz mu nowego domu
a reszte miej w d**ie :glaszcze::calus:[/QUOTE]
Dzięki Kiniu :calus:
Wyrejestrowałam się już z tego wątku, nie chce mi się nawet dyskutować....
Chyba zacznę wynawać powiedzenie: "nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem". ;)
Co jest najciekawsze, wypowiadają się tam osoby, które albo: w ogóle nie są DT i w życiu psa nie wyadoptowały, albo osoba, która wyadoptowała psa ze schroniska, pies uciekł z DSu i od 7mcy jest na ulicy - szkoda, że te wszystkie cudowne cioteczki nie skupią się na pomocy jemu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fides79']no na głupotę nie ma lekarstwa, na forach tym bardziej sa widoczne niektóre cechy, nie brakuje idiotów, ale tez sporo jest osób, które robią wiele dobrego :)
wiec nie przejmuj sie, i skup sie na swojej "pracy".[/QUOTE]
I na tam tym wątku znalazły się dwie osoby, które stwierdziły, że zwroty się zdarzają, nawet przy extra sprawdzonych domkach. Są fundacj, które w ogóle nie robią wizyt - jest to np. kocia fundacja, z którą współpracuje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dysia-u']dzieci z adopcji też wracają i nikt pracowników opieki społecznej nie zwalnia[/QUOTE]

brawo!! słuszny komentarz

Olu, nie przejmuj się, robisz wiele dobrego, a takie osoby co "wiedzą lepiej" i im wszystko nie pasuje znajdą się wszędzie, na każdym forum.
Tylko od nas nie odchodź :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Borówka16']Chyba odejdę z dogomanii, mam dość tego co się tutaj dzieje, mam dość osób z działu PwP, mam po prostu tego wszystkiego już dość....
Za to, że Grey wrócił z adopcji wylądowałam na CzK....za to, że poszedł bez wizyty....mam po prostu tego wszystkiego już dosyć, to nie na moje nerwy...a z pomocy psom i tak nie zrezygnuję.[/QUOTE]


Cześć Ola ! :)

tak samo miałam...:( oczywiście byłam ta najgorsza.. :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...