Diamant Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 [COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Dnia 11 Stycznia 2010 r. w okolicach Pruszkowa zostały znalezione dwa pieski - samiec rasy syberian husky oraz mała suczka kundelek czarna podpalana.Psy były razem są bardzo przyjaźnie nastawione do człowieka[/FONT][/COLOR]. [IMG]http://img6.imageshack.us/img6/6567/p1080798b.jpg[/IMG] [IMG]http://img694.imageshack.us/img694/7141/p1080799.jpg[/IMG] [IMG]http://img27.imageshack.us/img27/1950/p1080797c.jpg[/IMG] [IMG]http://img42.imageshack.us/img42/9608/p1080789.jpg[/IMG] [IMG]http://img190.imageshack.us/img190/4142/p1080803x.jpg[/IMG] [IMG]http://img51.imageshack.us/img51/3358/p1080793.jpg[/IMG] [IMG]http://img706.imageshack.us/img706/3476/p1080804.jpg[/IMG] Więcej informacji pod nr.tel.607 75 45 03 Pozdrawiam. Quote
kosmatypl Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 psy są wyrażnie domowe, grzeczne - może ktoś ich szuka. Haszczak ma jedno oko brązowe, drugie niebieskie. Sunia jest mlodziutka. Quote
kosmatypl Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 [quote name='NiJaSe']moze maja chip? :/[/QUOTE] nie mają nawet obroży....więc wątpię... Quote
NiJaSe Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 zawsze warto sprawdzic a stronie palucha po ogloszeniach zaginionych szukaliscie?? Quote
NiJaSe Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 na tronie palucha jest takie ogloszenie [FONT=tahoma][SIZE=2][COLOR=#22364f][B]Aneta Berkan[/B] 31 XII zaginęła w okolicach Pruszkowa starsza sunia rasy mix. Grzbiet czarny, łapy i pysk brązowe (czarna podpalana). Wysokość do 3/4 łydki. Ogon zwykle nosi opuszczony w dół. Dość korpulentna. Nie miała obroży. Ma 13 lat. Dla znalazcy WYSOKA NAGRODA. Wabi się Jamajka. [SIZE=1] data publikacji: 03-01-2010 [/SIZE][/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote
NiJaSe Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 ach nie dotycztalam ze sunia jest mlodziutka :/ sory Quote
Ivka78 Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 Witam :) Pieski są obecnie u nas w stajni więc opiekę póki co mają i będą mieć.U weta jeszcze nie byliśmy ale na tyle na ile mogłam sprawdziłam czy samiec chociaż tatuaż ma - nie ma.Sunia dopiero się oswaja - jest bardzo nieśmiała.Jutro postaram się wkleić jakieś fotki małej bo na tych fotach słabo ją widać(cud że wogóle jakieś fotki mamy - psy są bardzo ruchliwe). Cierpliwie czekamy może znajdzie się właściciel - psy są na bank domowe co widać po zachowaniu - husky nawet komendy zna i raczej były razem w jednym domu(tak wydedukowaliśmy). Mam nadzieję że właściciele się znajdą :) Pozdrawiam serdecznie :) Quote
NiJaSe Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 [quote name='Ivka78']Witam :) Pieski są obecnie u nas w stajni więc opiekę póki co mają i będą mieć.U weta jeszcze nie byliśmy ale na tyle na ile mogłam sprawdziłam czy samiec chociaż tatuaż ma - nie ma.Sunia dopiero się oswaja - jest bardzo nieśmiała.Jutro postaram się wkleić jakieś fotki małej bo na tych fotach słabo ją widać(cud że wogóle jakieś fotki mamy - psy są bardzo ruchliwe). Cierpliwie czekamy może znajdzie się właściciel - psy są na bank domowe co widać po zachowaniu - husky nawet komendy zna i raczej były razem w jednym domu(tak wydedukowaliśmy). Mam nadzieję że właściciele się znajdą :) Pozdrawiam serdecznie :)[/QUOTE] trzymam kciuki zeby wlasciciel sie znalazl , moze faktycznie kolezenstwo wypuscilo sie na swawolna wycieczke i droge do domu zgubily Quote
Dora Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 moze warto umiesci pare ogloszen w internecie Quote
Kora Posted January 22, 2010 Posted January 22, 2010 Mysle ze trzeba napisac otoz osoba ktora szukala swojego haszczaka (zaginal 1.01) rozpoznala psa jako swojego pojechala i okazalo sie ze pies zostal wywieziony do Duchnic cos tam i dzis go wypuszczono wolno nie ma go:angryy:, sunia pojechala w inne miejsce. Ta sunia mogla byc sunia z ktora ten pies byl zaprzyjazniony mieszkala na sasiedniej posesji. Wlascicielka haszczaka szaleje jezdzi tam od kilku godzin i wola psa no i jeszcze jedna rewelacja temu psu konie nie sa obce bywal w stadninie. Quote
Kora Posted January 23, 2010 Posted January 23, 2010 Rozpacz i determinacja tej kobiety mnie przytlacza jej ogloszen o zaginieciu psa nie bylo w necie nie mial jej kto wstawic, ogloszenie spisalam z papierowego zgloszenia Na Paluchu. Quote
Kora Posted January 23, 2010 Posted January 23, 2010 Wlasnie rozmawialam z przed chwila z wlascicielka, mala sunia byla sasiadow nie ma jej, ale oni to maja w nosie, sunia wczoraj byla oddana w dobre rece godzine przed przyjazdem wlascicielki haszczaka na miejsce pies wypuszczony byl zeby pobiegal (wczesniej trzymaly sie na takich "spacerkach" na terenie razem tym razem byl sam :( sadze ze pobiegl jej szukac. Quote
susperia66 Posted January 23, 2010 Posted January 23, 2010 [quote name='NiJaSe']trzymam kciuki zeby wlasciciel sie znalazl , moze faktycznie kolezenstwo wypuscilo sie na swawolna wycieczke i droge do domu zgubily[/QUOTE] Witam! Te cudne husiątko podobne jest do mojeg zaginionego piesia. Zastanawiam się czy możliwe jest aby to był on. Co prawda zaginął rok temu i w innym rejoni,ale kto wie... jakby co moj hasio to CZIKO Quote
Ivka78 Posted January 23, 2010 Posted January 23, 2010 Otóż sprawa wygląda bardzo nie ciekawie...pies najprawdopodobniej nie był wczoraj w ogóle przywieziony.Dziewczyna która go miała przywieźć nawet nie raczyła wyjść i z panią się przywitać bo jak to powiedziała "ma robotę" (powiedziałam że mnie to nie obchodzi ma iść i się tłumaczyć właścicelce).Zachowanie EWY (ona miała psa przywieźć) było i jest bardzo podejrzane - była wręcz zła że przyjechaliśmy po psa - właścielke olała koncertowo - nawet nie udzieliła informacji jak pies się miewał przez te kilka dni pobytu u jej brata...totalnie dziewczę ma wszystko w dupie - nawet się nie przejęła że pies uciekł (w co ja osobiście szczerze wątpię) nie szukała go z nami - NIC!!!! Ba co ja piszę NAWET SIĘ PANI NIE PRZEDSTAWIŁA!!!! Dziś szanowna koleżanka EWA telefonów nie odbiera od nikogo więc ja uważam że pies nadal jest u jej brata...osobiście zrobię wszystko by psa znaleźć... Quote
jolek68 Posted January 25, 2010 Posted January 25, 2010 dla mnie to bardzo dziwne, bo gdzie Pęcice i stadnina a gdzie Duchnice...:shake: nawet nie po drodze :shake: jak nic albo specjalnie wyrzucony albo gdzieś go trzymają :angryy: Quote
Kora Posted January 25, 2010 Posted January 25, 2010 W jednej i drugiej miejscowosci sa stadniny. Quote
jolek68 Posted January 25, 2010 Posted January 25, 2010 a z tej drugiej stadniny wiedzą o poszukiwaniach psa... Quote
prunella Posted January 28, 2010 Posted January 28, 2010 taki husky jest trochę wart - a moze zawiadomic policję o podejrzeniu kradzieży? miejscowy dzielnicowy moze zrobi wieksze wrazenie na tych podejrzanych "opiekunach" Quote
jolek68 Posted January 28, 2010 Posted January 28, 2010 rozmawiałam o tym z właścicielką i wg mnie powinna zgłosić to na policję...dla mnie to kradzież bez względu na to co inni myślą :( Quote
Aleksa. Posted February 1, 2010 Posted February 1, 2010 Sorki,że tu pisze ale ...:) ZNALEZIONO HUSKY!!! (psa) Husky HASIOR szuka kochającego domu Około 2-u letni Syberian Husky szuka domu. Został znaleziony w Markach koło Warszawy na początku stycznia 2010r. Niestety nie udało się znaleźć właściciela, a zatem potrzebny jest nowy, dobry i odpowiedzialny dom dla tego pięknego, silnego psa. Hasior zostanie niebawem wykastrowany. Jest zaszczepiony i zdrowy. Mieszka w przytulisku, koło Radzymina Nie umiem wstawiać zdjęć mogę komuś wysłać na maila i on wstawi.!:) Quote
Kora Posted February 8, 2010 Posted February 8, 2010 Dostalam kilka fajnych wiadomosci, ale ta jest miodem na moje serce bo takiego przywiazania od zwierzat powinni uczyc sie ludzie. Haszczak kiedy go rozdzielono z jego przyjaciolka z ktora przeszedl kawal drogi i ktora szybko znalazla nowych wlascicieli, wykorzystal moment swobody zaczal szukac suni, a kiedy jej nie znalazl wrocil sam do stajni w Duchnicach szukal dwa tygodnie dzieki czemu przetrwal to tylko on wie. Od dzis jest juz ze swoja Pania ktora robila wszystko aby go odszukac. To szczesliwy koniec wzruszajacej historii duzego Husky ktory kocha konie i malej niechcianej kundelki.:smile: Quote
jolek68 Posted February 9, 2010 Posted February 9, 2010 super :) nie wiem czy się śmiać czy płakać...ta kobieta tyle przeszła i pies też...mam nadzieję że teraz będzie go bardziej pilnować :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.