Aga K Posted April 16, 2006 Author Share Posted April 16, 2006 [quote name='agusiaaa-14']Witam ! Ostatnio zaczelam sie zastanawiac nad pewno sprawa... a mianowicie nad wykastrowaniem mojego labka. Wiem ze to w sumie nie potrzebne ale pomyslalam sobie ze skoro moj psiak jest chory na epilepsje to rozmanarzanie jest totalnie wykluczone nobo niechce przeciez aby malenstwa byly narazone na odziedziczenie takiej okropnej choroby. W gruncie rzeczy to ja nigdy nie chcialam rozmnarzac mojego psiaka bo to poprostu pupil rodzinny i tyle. Ale jak wiadomo to tylko ( i w zasadzie AZ) psiak wiec jak poczuje sunie ktora ma cieczke moze uciec a to wkoncu nie trudne bo jest silnym psem i jesli tylko bedzie chcial to zerwie sie ze smyczy albo poprostu wyrwie. I wtedy o niechciane szczenieta nie trudno a dochodzi jeszcze do tego takie zmartwienie dodatkowe ze taka to oto panienka moze byc bezdomna czyli szczenieta tez moga byc bez domu co bylyby przykre jeszcze przy tej chorobie aby byly same... Prosze doradzcie mi cos w tej sprawie...[/quote] Moja sunia dostała ataki długi czas po odchowaniu młodych.Z tego co wiem potomstwo Pusi nie ma objawów epilepsji,ale moja sunia w ich wieku też nie miała i była zdrową sunią.Jak najbardziej wysterylizuj.Ja też teraz sie obawiam,że dzieciaczki suni mają te chorobę.Ja stoję twardo po tej stronie-sterylka i to jak najszybciej !!! Po co narażać szczeniaki i to jeszcze gdy mogą być-będą bezdomne.Naprawde nie zastanawiałabym sie.A powiedz mi w jakiem wieku jest labek ???Napisz jaką podjęłaś decyzje,ale mam nadzieje,że słuszną i rozsądną :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiaaa-14 Posted April 17, 2006 Share Posted April 17, 2006 Dzieki za rade ja tez jestem za kastracja mojego labka. Pozostaje jeszcze mi kwestia namowy mojej rodzinki a z tym moze byc ciezko ale bede sie starala. Moj psiak ma obecnie 4 latka. A 1 atak dostal w wieku 3 lat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockerek Posted April 17, 2006 Share Posted April 17, 2006 Agusia, mój Toffi jest wykastrowany i akurat to sobie bardzo chwalę. Zero zainteresowania sukami, zero wycia pod drzwiami itp. teraz mam małą sunię w domu i nie ma kłopotu w czasie cieczki. Ja jestem "za". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga K Posted April 17, 2006 Author Share Posted April 17, 2006 Rodzice rodzicemi,ja nie chce namawiać do złego,ale idziesz z psem na spacer,przychodzisz z psem w kubraczku,i już.Tyle sobie pogadają,aczkolwiek spróbuj z nimi jeszcze porozmawiać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiaaa-14 Posted April 18, 2006 Share Posted April 18, 2006 Ale z tym naprawde moze byc ciezko bo moj tata na punkcie mojego psa ma obsesje. Pies to najwazniejszy czlonek rodziny dla niego chyba :P I on mowi ze nie bedzie psa oklaleczal nie potrzebnie itp. W sumie to ma moze ciut racji nobo moj psiak ani mi do suk nie ucieka ani nie piszczy NIC. Czasem jak obok przechodzi sunia z cieczka to lekko pociagnie w jej strone ale wystarczy ze go zawolam i delikatnie pociagne i juz olewa. Wiec raczej z tym niema problemu... Jeszcze musze dokladnie przemyslec te sprawe bo to powarzna decyzja i niechce podejmowac jej pochopnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiaaa-14 Posted May 13, 2006 Share Posted May 13, 2006 Heja ! Co tam u waszych psiakow? Mialy jakies ataki? Moj psiak na szczescie od ostatniego nie mial zadnego ataku :] w sumie to dobrze ze nie przyjmuje tych lekow bo nie sa mu az tak potrzebne w koncu jest te ataki bede tak jak dotychczas raz na rok to da sie to jeszcze wytrzymac. A meczenie psa lekami tez nie jest dobre wkoncu poco mam mu uszkadzac watrobe itp. na niepotrzebe :] wyglaszcie odemnie swoje psiaki i opisujecie przebieg choroby u waszych psiakow Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga K Posted May 20, 2006 Author Share Posted May 20, 2006 Hej !! Moja niuńka przechodziłą ostatnio ciuężki okres nerwówki-z powodu podzielenia się posesją blokową z młodą sunią Miką (foteczki w galerii,także Miki)Trochę się denerwowałą,ziajałą i bałam się,że dostanie atak,ale tyeraz już jeg ok,zaprzyjaźniłuy sie sunie.Martwi mnie tylk0o to,czemu Pusia usuwa się na bok,nie chce się bawić-nio tylko troszkę,nie chce,poprostyu chybna ma dość,albo udaje wielce wielką panią,nie wiem.Czasem mnie to denerwuje,bo jest świetnym psem,a sie hamuje:oops::oops::oops: w szaleństwach-pewnie sie myle. Nie pamiętam kiedy ostatnio śnupka dostałą leki. Tak,to fakt,że niszczy się lekami wątrobę i nie tylko,ale trzeba wybrać to tzw "mniejsze zło" niestety Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted May 20, 2006 Share Posted May 20, 2006 [quote name='Aga K']Martwi mnie tylk0o to,czemu Pusia usuwa się na bok,nie chce się bawić-nio tylko troszkę,nie chce,poprostyu chybna ma dość,albo udaje wielce wielką panią,nie wiem.[/QUOTE] Przecież to już starsza pani, zabawy z małolatami to już nie jej poziom... pewnie ma ciekawsze rozrywki ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga K Posted May 20, 2006 Author Share Posted May 20, 2006 [quote name='coztego']Przecież to już starsza pani, zabawy z małolatami to już nie jej poziom... pewnie ma ciekawsze rozrywki ;)[/quote] Nio właśnie nie,tylko leży i śpi.Kiedyś-tzn przed przybyciem małej było inaczej.Jeszcze wzięła swojego hamburgera,przyniosła,aportowała,podżucałą,a teraz to jej rozrywką oprócz snu jest jeszcze obgryzanie kości-uuuwielbia to.Nio i spacery Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.