Korespondentka Posted February 11, 2011 Posted February 11, 2011 [quote name='hankasanok'][B][U]może to nie ona sie moczyła...[/U][/B]. :cool3::evil_lol: fajnie ze dziewczyny w nowych domach :multi:, powodzenia dziewczoszki, badzcie grzeczne!!!![/QUOTE] dobre, dobre :happy1: przecież pisałam, że ja moczenia nie widziałam, może jej nie wyprowadzali ? było, minęło, pal ich licho :angryy: widocznie nie zasłużyli na Zadrę :roll: Quote
J_ulia Posted February 12, 2011 Author Posted February 12, 2011 Dzwonił Pan Etny... dziewczyna narozrabiała , a mianowicie rzuciła się z ząbkami na swoją Panią... Sytuacja klasyczna ... ukochany Pan w łóżeczku, piesek leży koło ukochanego Pan, a tu "intruz" chce się położyć... Etna ubóstwi swojego Pan aż za bardzo i to jest problem. Poradziłam,żeby Pan odsunął się od Etny, od tej pory zajmować się ma nią tylko Pani. Pan ma pozostać z boki, ignorować psa i jak trzeba to tylko "zatwierdzać" decyzje żony. Chcą z nią pracować, ale sytuacje te nie mogą się powtarzać... Zaprosiłam Pana Dariusza na wątek... *** ps|:skrzynki chodzą , ale zdjęć Zadry nie ma... Quote
Kana Posted February 12, 2011 Posted February 12, 2011 Przede wszystkim muszą w domu pokazać psu kto tutaj rządzi. Pies nie ma prawa wchodzić na łózko, kanapy. Psa miejsce jest w jego legowisku. Muszą z psem ustalić hierarchie, kto jest u góry a kto pod nim. Muszą być stanowczy i konsekwentni, za każde niepożądane zachowanie karcić słownie, jeżeli to nie pomaga szarpnąć za obrożę i zaprowadzić na miejsce. Pani domu może psiaka przekupywać smakołykami. Etna wzięła sobie za przewodnika Pana więc ten sam musi ją dostatecznie karcić na przykład słownie bo on jest dla niej guru. Nie wiem czy Państwo to przeczytają ale mam nadzieje że choć trochę pomogłam. Quote
Alicja Posted February 12, 2011 Posted February 12, 2011 [quote name='J_ulia']Dzwonił Pan Etny... dziewczyna narozrabiała , a mianowicie rzuciła się z ząbkami na swoją Panią... Sytuacja klasyczna ... ukochany Pan w łóżeczku, piesek leży koło ukochanego Pan, a tu "intruz" chce się położyć... Etna ubóstwi swojego Pan aż za bardzo i to jest problem. Poradziłam,żeby Pan odsunął się od Etny, od tej pory zajmować się ma nią tylko Pani. Pan ma pozostać z boki, ignorować psa i jak trzeba to tylko "zatwierdzać" decyzje żony. Chcą z nią pracować, ale sytuacje te nie mogą się powtarzać... Zaprosiłam Pana Dariusza na wątek... *** ps|:skrzynki chodzą , ale zdjęć Zadry nie ma...[/QUOTE] myśle że exmisja psa z łóżka .... obowiązkowa Ozzy raz sobie warknął na TZta jak go chciał przesunąć w łóżku , od tego czas łóżko tylko na zaproszenie jak my tam leżymy a jak jest wolne to schodzi jak chcemy się położyć Pan jest z Raciborza ... w Żytnej swego czasu prowadził szkolenia pan Jarek Mielimąka , na terenie leśniczówki , naprawdę polecam . Chyba najlepiej szukać informacji w rybnickim związku kynologicznym [url]http://www.zkwp.rybnik.pl/viewpage.php?page_id=1[/url] Quote
J_ulia Posted February 12, 2011 Author Posted February 12, 2011 [quote name='Kana']Przede wszystkim muszą w domu pokazać psu kto tutaj rządzi. Pies nie ma prawa wchodzić na łózko, kanapy. Psa miejsce jest w jego legowisku. Muszą z psem ustalić hierarchie, kto jest u góry a kto pod nim. Muszą być stanowczy i konsekwentni, za każde niepożądane zachowanie karcić słownie, jeżeli to nie pomaga szarpnąć za obrożę i zaprowadzić na miejsce. Pani domu może psiaka przekupywać smakołykami. Etna wzięła sobie za przewodnika Pana więc ten sam musi ją dostatecznie karcić na przykład słownie bo on jest dla niej guru. Nie wiem czy Państwo to przeczytają ale mam nadzieje że choć trochę pomogłam.[/QUOTE] [quote name='Alicja']myśle że exmisja psa z łóżka .... obowiązkowa Ozzy raz sobie warknął na TZta jak go chciał przesunąć w łóżku , od tego czas łóżko tylko na zaproszenie jak my tam leżymy a jak jest wolne to schodzi jak chcemy się położyć Pan jest z Raciborza ... w Żytnej swego czasu prowadził szkolenia pan Jarek Mielimąka , na terenie leśniczówki , naprawdę polecam . Chyba najlepiej szukać informacji w rybnickim związku kynologicznym [url]http://www.zkwp.rybnik.pl/viewpage.php?page_id=1[/url][/QUOTE] [quote name='Kana']Dokładnie tak ;)[/QUOTE] Identyczne rady, troszkę rozbudowane dałam panu Dariuszowi. Pan na pewno przeczyta wszystko co tu zostanie napisane. Quote
J_ulia Posted February 18, 2011 Author Posted February 18, 2011 Etna wróciła do schroniska... niestety, jeszcze dwa razy rzuciła się na żonę p. Dariusza... raz jak ta była odwrócona do niej plecami... Niestety... Jak panie były same to było w porządku, jak tylko p. Dariusz wracał zachowanie Etny zmieniało się o 180 stopni... Quote
hankasanok Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 :shake: oj Etna narozrabiała! Nie chce tu nikogo pouczać ale za dużo Państwo pozwolili Dziewczynie na poczatku! Wiem ze takiemu psiakowi chciałoby sie wynagrodzic wszystkie krzywdy przeszłości ale nie tak od razu! na dzien dzisiejszy Belluchna śpi na kanapach, i z nami w łóżku ale na poczatku tego nie było!!!! od poczatku były ustalone zasady, miedzy innymi zero kanap, tylko posłanko własne nawet jak prosiła, zreszta te zasady obowiazuje do dzis, oprócz kanap :lol:, chociaz nie mamy z nia problemu jak kaze sie jej zejsc to oczywiscie z wielce smutna mina ale bez jakiegokolwiek ,,gadania" zchodzi a jak idziemy spac to zawsze prosi o pozwolenie wejscia do łóżka, Jednym słowem pewne zasady były wprowadzone od poczatku , niektóre zostały zniesione, inne złagodzone ale cały czas istnieją, Bella o tym doskonale wie i wcale nie wydaje sie być nieszczesliwa z tego powodu! Quote
J_ulia Posted February 20, 2011 Author Posted February 20, 2011 W nadchodzącym tygodniu wybieram się do Zadry :) w odwiedziny... Rozmawiałam z panią Edytą Zadra zaczęła posikiwać... ale to dla niej nie problem, żal jej tylko psiaka i zabiera się za podleczenie tego . Dobrze nam dziewczynka trafiła. Quote
Nirwana Posted February 22, 2011 Posted February 22, 2011 Jak będziesz chciała jechać daj znać, możemy sie razem wybrać ;) Quote
J_ulia Posted February 23, 2011 Author Posted February 23, 2011 Nie ma problemu;) tylko wizytę przesunęłam na pierwszy tydzień marca , czyli za tydzień, bo się nie wyrobię. Kiedy Ci Nirwano pasuje? Wtedy dogram konkrety. Quote
J_ulia Posted February 24, 2011 Author Posted February 24, 2011 Potrzebuje kogoś DOŚWIADCZONEGO do przeprowadzenia wizyty dla Etny w Bytomiu. Rozmawiałam z p. Basią Tequila jest po sterylizacji, podczas zabiegu wykryto u niej brzydki guzek na szyi. Zostanie on zbadany i zoperowany za dwa tygodnie. Quote
Nirwana Posted February 25, 2011 Posted February 25, 2011 [quote name='J_ulia']Nie ma problemu;) tylko wizytę przesunęłam na pierwszy tydzień marca , czyli za tydzień, bo się nie wyrobię. Kiedy Ci Nirwano pasuje? Wtedy dogram konkrety.[/QUOTE] U mnie odpada poniedziałek, wtorek i środa.Mogę dopiero w czwartek lub piątek najlepiej po południu,tak po 14.00. Jeśli Ci tak nie pasuje to najwyżej pojedziesz sama a ja innym razem ;) Quote
Alicja Posted February 25, 2011 Posted February 25, 2011 [quote name='J_ulia']Potrzebuje kogoś DOŚWIADCZONEGO do przeprowadzenia wizyty dla Etny w Bytomiu. Rozmawiałam z p. Basią Tequila jest po sterylizacji, podczas zabiegu wykryto u niej brzydki guzek na szyi. Zostanie on zbadany i zoperowany za dwa tygodnie.[/QUOTE] nie kojarze kto bylby z Bytomia Quote
J_ulia Posted February 25, 2011 Author Posted February 25, 2011 [quote name='Nirwana']U mnie odpada poniedziałek, wtorek i środa.Mogę dopiero w czwartek lub piątek najlepiej po południu,tak po 14.00. Jeśli Ci tak nie pasuje to najwyżej pojedziesz sama a ja innym razem ;)[/QUOTE] To umówmy się na czwartek po 14.00. W piątki pani Zadry nie może , bo jest na studiach. [quote name='Alicja']nie kojarze kto bylby z Bytomia[/QUOTE] To już nie aktualne, chętny się wycofała... przez zaniechanie dalszego kontaktu. Quote
Alicja Posted February 25, 2011 Posted February 25, 2011 [quote name='J_ulia'] To już nie aktualne, chętny się wycofała... przez zaniechanie dalszego kontaktu.[/QUOTE] .............:hmmmm: Quote
J_ulia Posted February 25, 2011 Author Posted February 25, 2011 [quote name='Alicja'].............:hmmmm:[/QUOTE] Nie z mojej strony. Chciałam sama tam podjechać jutro. Ale Pan nie odbierała telefonu i nie odpowiedziała na sms-a. Quote
Alicja Posted February 25, 2011 Posted February 25, 2011 [quote name='J_ulia']Nie z mojej strony. Chciałam sama tam podjechać jutro. Ale Pan nie odbierała telefonu i nie odpowiedziała na sms-a.[/QUOTE] .....aaaaaaaaa zakumałam ;) Quote
Nirwana Posted March 21, 2011 Posted March 21, 2011 Co tu taka cisza... Julia, jak tam wizyta u Zadry? Quote
Alicja Posted March 21, 2011 Posted March 21, 2011 [quote name='Nirwana']Co tu taka cisza... Julia, jak tam wizyta u Zadry?[/QUOTE] cisza bo właściwie nie ma komu zaglądać do dzieciaków , Julia też zarobiona po uszy Quote
J_ulia Posted March 21, 2011 Author Posted March 21, 2011 Do Zadry wybieram się, wybieram i wybrać nie mogę... Niestety mam tyle na głowie, że nie wiem w co ręce włożyć, a z tym domkiem jestem w stałym kontakcie i wiem, że źle tam dziewczynce nie jest. Musze niestety dokonywać selekcji na rzeczy pilne i pilniejsze :( Nirwano, żeby ci się nie nudziło... Dane do wizyty dla Spajka masz już na mailu. Aż boję się o tym myśleć ,żeby nie zapeszyć. Quote
Nirwana Posted March 21, 2011 Posted March 21, 2011 No nudzić to mi sie nie nudzi... ja tez zalatana po uszy ostatnio... mam problemy osobiste i masę spraw na głowie...paskudny czas teraz mam... Dane otrzymałam. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.