Jump to content
Dogomania

Galeria BC - szalona BV zaprasza na codzienną porcje fotek ;D


BooBC

Recommended Posts

Jak ja Ci na to zwróciłam uwage na innym forum to też jakoś zbytnio się nie przejęłaś i uważałaś,że dobrze wiesz co robisz. Może to nie są złe intencje czy celowe psucie zdolnego psa,ale zdecydowany brak wiedzy i doświadczenia. Dlatego jak osoby bardziej kompetentne w danej sprawie zwracają Ci uwagę to raczej nie dlatego,zeby się z Tobą sprzeczać tylko,żebyś poprawiła swoje błędy.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

"Ale mnie po prostu szlag trafia jak widze takie podlotki, ktore w ten sposob "bawia" sie z psem, coby zaimponowac swoim znajomym z osiedla."

:shake: :shake: :shake: :shake: :shake:

Proszę bardzo tu masz suuper tor profesjonalny, a jednak ...

[URL]http://www.youtube.com/watch?v=W2GprY2Skiw[/URL]

I nie "bawię" się z psem tylko bawię się z psem .... nie imponuję znajomym :shake: :shake: :shake: Nie wiem co się martwicie o bezpieczeństwo psa ..... chyba widzisz jak tu się stało.

"Wiesz, jezeli ktos mi kilka razy powtarza, ze jestem wielbladem, to cos w tym jest..."
Jeszcze jeden post tego typu to sprawę zgłaszam do moderatora, a jak ktoś komentuje poraz trzeci ten sam film to też jest nie dokońca normalny !

"zdecydowany brak wiedzy i doświadczenia."
Odezwała się doświadczona

"ale o bezpieczeństwo Boogie :roll:"
Zobacz sobie filmik o tym profesjonalnie bezpiecznym torze :shake: :roll: :shake:

O bezpieczeństwo Boogie się nie martwcie, jest pod stałą kontrolą weterynarza (nie tylko jak trzeba zaszczepić, jak to niektórzy robią).

Wam jest szkoda Boogie, a mi jest szkoda psów które siedzą po 3 w jednej klatce, szczekają za panem ....

Nie wiem czemu bojicie się tak że skrzywdze psa ..... :roll: :roll: :roll: Może to zwykła zazdrość :shake: :roll: :shake:

Kocham swoją Boogie .. lubię się z nią bawić i wygłupiać ..... ILE ZA TO MAM PUNKTÓW KARNYCH ?!? Nie mam zamiaru wybierać się na olimpiade, chyba że olimpiade miłości ..... ZA TO ILE JEST PUNKTÓW KARNYCH ?!? Nie krzycze na nią gdy nie złapie piłeczki ..... ZA TO ILE JEST PUNKTÓW KARNYCH ?!? ILE JEST PUNKTÓW KARNYCH ZA TO ŻE JĄ POPROSTU KOCHAM ?!?

Z Boogie wybieram się wszędzie .... nawet do sklepu wchodzimy razem i nikt nie ma przeciwko ... ostatnio nawet w PZU byłam z Boogie ..... CZY ZA TO TEŻ SĄ PRZEWIDYWANE PUNKTY KARNE ?!?
================================================

[COLOR=red][B]Kto ma ochte jeszcze coś dodać to na pv .... bo będzie to niezwiązane z tematem tej galerii[/B][/COLOR]

[B][COLOR=black]=======================================[/COLOR][/B]

[B]Pozdrawiam [/B]
[B]palma[/B]

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyno,

Zastanow sie o czym Ty piszesz, ja Cie nie neguje za to, ze zamierzasz pracowac z Boogie, kochac ja, et cetera. Mnie sie nie podoba < i nie tylko mnie >, ze intensywnie angazujesz do tych celow tak mlodego psiaka!
Ponadto, przeraza mnie, iz zabierasz sie za takie rzeczy, nie majac w tej kwestii zadnego doswiadczenia.
Moja suka rowniez trenuje agility, pierwsze treningi zaczela od 6 miesiaca. Wczesniej unikalam sliskich powierzchni, nosilam ja po schodach, nie pozwalam na zadne wysokie podskoki. Treningi zaczelam pod okiem naprawde doswiadczonych instruktorow, ktorzy wiedzieli co moze, a czego nie moze mlody psiak. I myslisz, ze to moje przewrazliwienie wynikalo z faktu, ze chce ograniczyc mojemu psu to co lubie? Ze go nie kocham? Wrecz przeciwnie, z malym psiakiem jest jak z dzieckiem, mimo ze niemowlak lubi robic niektore rzeczy, to niestety przez pewien okres czasu trzeba ich unikac, zeby sobie nie zrobil krzywdy. Myslisz, ze dlaczego doswiadczeni hodowcy, sporzadzaja umowy w ktorych sa adnotacje odnosnie treningow w mlodym wieku?! To wynik jakiejs zazdrosci?

[QUOTE]
Jeszcze jeden post tego typu to sprawę zgłaszam do moderatora, a jak ktoś komentuje poraz trzeci ten sam film to też jest nie dokońca normalny !
[/QUOTE]

Prosze bardzo, zacytowalam Ci stare chinskie przyslowie, faktycznie nie powinnam, gdyz nie doroslas, aby je odpowiednio odebrac. Jeszcze raz przepraszam, ale na codzien nie mam stycznosci z mlodzieza w Twoim wieku.

[QUOTE]
Odezwała się doświadczona
[/QUOTE]

Typowa egzaltacja mlodziezowa.
Powiem Ci jedno, Klaudia trenuje od bodaj dwoch lat, pod okiem instruktorow, bierze udzial w zawodach, jezdzi na seminaria, i obiektywnie rzecz biorac, moge spokojnie potwierdzic ze ma doswiadczenie na temat agility.

Link to comment
Share on other sites

palma-myślę ,ze powinnaś posłuchac bardziej doswiadczonych koleżanek m.in. Marysi i Ajrisz A nie unośic się dumą , bo wszystkich rozmumów nie pozjadałaś.I każdy na dgm powie ci ,ze 3 miesięczny szczeniak wspinający się po drabince to niezbyt dobry pomysł.
Moja suka też wspina się po drabinkach itd . Ale zaczeła mając rok nie bedąc już tak narażona na urazy jak mały nieporadny szczeniaczek.
Na zlocie wspieła się 2 m po bardzo stromej drabinie na wieżyczkę widokową.(to tak ,zeby się pochwalić ,:P)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ajrisz']Ale mnie po prostu szlag trafia jak widze takie podlotki, ktore w ten sposob "bawia" sie z psem, coby zaimponowac swoim znajomym z osiedla. [/quote]
Nie tylko Ciebie.

[B]palma[/B] czy jesteś świadoma co w wyniku złego dawkowania ruchu i jego doboru może się stać z układem kostno-stawowym tak młodego psa? :-(

Pozdrawiam
Gaba

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lavanara'][B]palma[/B] czy jesteś świadoma co w wyniku złego dawkowania ruchu i jego doboru może się stać z układem kostno-stawowym tak młodego psa? :-( [/quote]
Lavanara a czy ty jesteś świadoma jak dużo "trenuje" z Boogie?!? Dlatego nie zapisywałam jej do klubu, nawet Ci co prowadzą kluby namawiali mnie że już po pół roku można zapisać, ale odmówiłam poczekam do roku czasu. Czy uważasz że jeśli pies przebiegnie się 15 minut to już jest w ciężkim stanie zdrowotnym, a czy ty wiesz że podaje psu witaminy na wzmocninie kości?!? Czy ty wiesz że ja z nią nie trenuje tylko pozwalam jej chodzić gdzie ją prowadzi ciekawośc (oczywiście pod moim okiem) nie chamuje jej. Pozwalam robić jej to co lubi. A czy ty uważasz że do osięgnięcia przez psa roku miałam nosić ją na rękach a po ukończeniu roku postawić ją nagle na ziemi ... może by wtedy chodzić nie umiała, a nie pomyślałaś że może być wtedy bardziej podatna na zwichnięcia. A czy ty wiesz że oswajam ją z torem stopniowo. Ktoś tu napisał że z psem trzeba obchodzić się jak z niemowlakiem, zgadzam się, ale chyba żadna matka nie chamuje jego rozwoju i gdy chwyta go za rączki a niemowle się podciąga do siadu to matka się cieszy i pozwala mu na to (oczywiście nie trzyma go za te rączki 24/dobe i nie trenuje z nim jak na siłowni) ze względu na to że w ten sposób dziecko się rozwija. A CZY TY ZDAJESZ SOBIE SPRAWĘ ŻE NAPISAŁAŚ TAK BO POPRZEDNICY POSTAWILI MNIE W ZŁYM ŚWIETLE. NIE ZNASZ, NIE WIDZISZ, NIE PISZ !!! ;) :-( ;)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
Ktoś tu napisał że z psem trzeba obchodzić się jak z niemowlakiem, zgadzam się, ale chyba żadna matka nie chamuje jego rozwoju i gdy chwyta go za rączki a niemowle się podciąga do siadu to matka się cieszy i pozwala mu na to
[/QUOTE]

Jestes matka? Interesowalas sie w ogole kiedys taki tematem?! Wiesz moze chociaz skad sie biora dzieci? Majac 14 lat, wypowiadasz sie w takich kwestiach, o ktorych mozesz miec pojecie co najwyzej teoretyczne. Chociaz w tej chwili podalas zly przyklad. Dziecko w pewnym etapie rozwoju owszem, probuje siadac samodzielnie, niestety matka powinna mu ograniczac poczatkowo tego typu "ewolucje", gdyz dziala to niekorzystnie na biodra. I podobnie jest z psem. Wiesz, ja tez wiele rzeczy lubie. Niemniej jednak pewne zasady, rowniez savoir - vivre, mi na to nie pozwalaja.
Poza tym ten "parkour", na ktorym trenujesz nie mozna nazwac torem, wybacz. Juz chyba bardziej odpowiedzialna decyzja byloby faktycznie zapisanie sie do jakiegos profesjonalnego klubu. Zaufaj mi, ze nie zaczelabys trenowac na profesjonalnym, calym torze, a jedynie na pojedynczych hopkach o najnizszej wysokosci, czasem nawet na palikach ulozonych na ziemi.
Swoja droga, jestem ciekawa co na to hodowca Twojego psa, lub wlasciciel reproduktora, chetnie wysle im te filmy, ciekawe czy zareaguja podobnie i czy uciesza sie z niewatpliwie sukcesow sportowych swoich "potomkow".

Link to comment
Share on other sites

[B]DYSPLAZJA[/B]

Boli, bardzo boli. Niedopasowanie powierzchni stawowych powoduje, że kości w tym, najbardziej obciążonym stawie biodrowym nie obracają się swobodnie w stawie względem siebie tylko wzajemnie się urażają, trą powodując powstanie bardzo bolesnego, przewlekłego zapalenia w tym miejscu. Zapalenie powoduje jeszcze większe zniekształcenie współpracujących kości w efekcie jeszcze większy ból. Środki przeciwbólowe, przeciwzapalne niewiele pomagają. Pies cierpi - niesłychanie cierpi. I to border, który dla zdrowia psychicznego musi się bawić, musi pracować, musi się ruszać... A każdy ruch to straszny ból. Oczywiście jest wyjście, które da ulgę w cierpieniu ale nie przywróci psu sprawności. Bardzo cięzka i krwawa i niezwykle kosztowna operacja polegająca na obcięciu główki kości udowej - raz z jednej strony a po zagojeniu się z drugiej. Trwa to prawie pół roku. Pies niezwykle cierpi. Ale co robić. Nie ma innego wyjścia.
Skąd to się wzięło? Dlaczego los tak pokarał mojego psa? [SIZE=3][COLOR=red]Otóż to nie zawsze los, a w większości wypadków nieuczciwy hodowca[/COLOR][/SIZE], który wykorzystując zupełnie niezrozumiałe dla mnie podejście Związku Kynologicznego do sprawy dysplazji nie wymaga od hodowców w tej rasie badań w tym kierunku osobników przeznaczonych do hodowli. Pozwala w ten sposób na rozmnażanie dysplastycznych psów. [SIZE=3][COLOR=red]Jest to choroba dziedziczna[/COLOR][/SIZE]. Jak dotąd nie ma innej metody wykrywania jej jak profilaktyczne prześwietlenia stawów biodrowych. Robi to cały świat. W Polsce nie ma takiego wymogu. DLACZEGO?
Według badań amerykańskiej organizacji OFA (Orthopedic Foundation for Animals) dysplazja jest największym problemem w hodowli psów border collie - jest nią obarczone jest 11,3% populacji borderków czyli prawie co 9 pies!!! A tylko 11,4 % psów ma biodra "bez zmian". Dane te dotyczą co prawda USA gdzie z tą choroba walczy się już parę lat. W naszym kraju pewnie jest znacznie gorzej.
Jedyną metodą walki z nią jest niedopuszczenie do rozmnażania się psów obarczonych tą wadą a także psów zdrowych, które dają chore potomnstwo. Niestety, nie ma sposobu na identyfikację takich osobników-nosicieli. Jedyne na co możemy liczyć to na uczciwość hodowców, którzy sami zrezygnują z rozmnażania psów po których zdażają się osobniki chore. A czy są tacy uczciwi hodowcy???? Pewno gdzieś ktoś taki jest - wyjątek potwierdzający regułę.
Historia mojego Opaka pozwala mi to potwierdzać. Zainteresowaliśmy się z siostrą tą rasą. Szukałem szczeniaka - nigdzie żadnych ogłoszeń. Zwróciłem się z zapytaniem w psiej grupie dyskusyjnej w internecie. Znalazła się osoba, która przekazała mi jakąś wiedzę o tej rasie, dała mi mnóstwo rad na temat wychowania szczeniaka itp. Sądząc z jej listów i innych, wymienianych na forum listy dyskusyjnej osoba ta czuła się ekspertem w dziedzinie borderów. Poleciła mi znaną, renomowaną hodowlę, gdzie akurat był na zbyciu szczeniak. Pisała o tej hodowli w samych superlatywach. Według niej w hodowli używano do rozrodu psy zdrowe, badane na choroby genetyczne itd. Na swoje nieszczęście uwierzyłem ekspertowi, zamówiłem szczeniaka, pojechałem po jego odbiór. Na moje zapytanie o dysplazję hodowczyni odpowiedziała - rodzice zdrowi, żadnych problemów... Znowu uwierzyłem, nie sprawdziłem w dokumentach... przecież "ekspert" już mi mówił, że wszystko jest w porządku....
Choroba rozwijała sie u Opaka książkowo... Od początku Opak wykazywał niechęć do skakania. Ale to nie zbudziło jeszcze naszych podejrzeń. W wieku 9 miesięcy po dłuższym spacerze miał wyraźne kłopoty ze wstaniem. Natychmiast pojechałem go prześwetlić. Diagnoza weterynarza zaszokowała mnie "silna dysplazja". Na próby podleczenia stawów według weterynarza było już za późno. Można to było zrobić w wieku około 6 miesięcy ale nie teraz. Szok. Opak jak każdy border uwielbia się bawić. Biegi za piłką, patykiem, podbijanie balonika, przynoszenie rożnych przedmiotów ... Teraz to jeszcze robi ale popiskując z bólu, Czasem nie wytrzymuje, próbuje skoczyć za piłeczką... W czasie takich prób przewraca się. Jak mu wytłumaczyć, że mu nie wolno biegać i skakać???
[SIZE=3][COLOR=red]Zarówno hodowczyni jak i "ekspert" absolutnie nie poczuwały się do jakiejkolwiek winy[/COLOR][/SIZE], odpowiedzialności. Nie usłyszałem nawet słowa "przepraszam" Całkowicie obarczyły mnie winą za zaistniałą sytuację. W bardzo natarczywy sposób wyrażały pretensje do mnie, że nie zgłosiłem Opaka do ZK (a po co?, Po co miałem mu wyrabiać rodowód, wystawiać.... [SIZE=3][COLOR=red]Przeciez jest on ciężko chory na genetyczną, nieuleczalną chorobę[/COLOR][/SIZE]). Mieniły się być najuczciwszymi w branży borderów w Polsce... Zależało im na rozwoju rasy... [SIZE=3][COLOR=red]Z tego co wiem hodowczyni dalej produkuje szczeniaki po swojej suce, oczywiście nie prześwietlając jej bo i po co?[/COLOR][/SIZE] Nie ma takiego rygoru ze strony ZK.... Znajdują się ludzie, którzy nabywają od niej szczeniaka za niemałe pieniądze, cieszą się nim aż do chwili......
Nasuwa się tu parę pytań:
Ile jest takich hodowli w Polsce. Ilu hodowców może udokumentować badania (z wynikiem negatywnym oczywiście) na choroby pochodzenia genetycznego rozmnażanych osobników?
Jak długo jeszcze Związek Kynologiczny w Polsce będzie ignorował ten problem w tej rasie?
Piszę to bo jestem rozgoryczony tą sytuacją. Nie wymieniam tu żadnych nazwisk. Nie chodzi mi o ukaranie nieuczciwych hodowców. Chodzi mi o uczulenie potencjalnych nabywców szczeniąt na ten problem. Tylko oni konsekwentnymi żądaniami dokumentów potwierdzających zdrowie rodziców szczeniąt są w stanie wymusić na hodowcach "hodowlane", zgodne z logiką i międzynarodowymi przepisami podejście do rozmnażania psów. A Związek Kynologiczny? Może kiedyś zauważy ten problem... Choć wątpię.
[RIGHT]Mariusz Kościelny [/RIGHT]

Link to comment
Share on other sites

Rozmawialas kiedys prywatnie z Mariuszem, ze zdecydowalas sie wkleic tutaj ten tekst? Wiesz, cos na temat praw autorskich.

Nie uwazam, zeby dysplazja byla tylko i wylacznie choroba genetyczna, a Mariusz nie jest w tej dziedzinie zadnym ekspertem, ot ma BC z dysplazja, niemniej jednak jezeli faktycznie chcemy uwazac, ze jest to choroba genetyczna, to czy przeswietlilas swoja suczke zanim zdecydowalas sie aby biegala po tego typu parkourze? Nie masz pewnosci czy nie ma dysplazji, a cwiczac na tego typu torze mozesz ja jedynie poglebic.
Zreszta, sensu stricto, tu nie chodzi tylko o sama dysplazje, sa rozne zwyrodnienia, kontuzje, ktore pozniej, podczas dalszego rozwoju psa, moga powodowac liczne defekty. I nie chodzi tu tylko o border collie. Ja mam na mysli wszystkie psy! Tego typu treningi jakie praktykowalas moga zniszczyc kosciec u zwierzaka kazdej rasy. Od najmniejszego jamnika, az po wielkiego doga.

Link to comment
Share on other sites

Jeśleżeli pies biega to może pogłębić tą chorobę, ale jeżeli jej nie ma to nie ma jak jej pogłębić. Rodzice są badani o czym doskonale wiesz, a badanie ma umówione, ale jeżeli ma dysplazje to nawet jeśli plackiem będzie leżała to ją będzie miała, wykaże się później. Ja psa nie nadwyrężam ..... czy ty uważasz że jeżeli pies raz w miesiącu się przebiegnie przez 5 minut to będzie chora (5 minut jest napisane dosłownie) !!! Zobacz tu masz profesjonalny tor:
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=W2GprY2Skiw[/URL]
Do jasnej **** czemu wszyscy uważają że chcę skrzywdzić swojego psa, kto jak kto, ale jeśli ktoś tkną by Boogie to bym go widelcem poćwiartowała.


Co do listu chyba podałam autora, wydaje mi się że pan Mariusz napisał ten tekst po to aby wszyscy się dowiedzieli jacy są hodowcy ([B]NIE WSZYSCY[/B]). Jeżeli coś jest nie tak, to zapytam się i przeproszę za to że bezpozwolenia zacytowałam.

Jeśli jesteś tak dobrą hodowczynią to lepiej doradź mi jaki dobry płyn do przemywania oczek kupić, bo u nas w zeologicznych nie umieją mi doradzić :lol: O i czy uważasz że te witaminy są dobre Multi Vit Canis Megavit oraz Amino Biotin Megavit jeśli coś jeszcze to zaraz polecę kupić .... zrobiłaś na mnie takie wrażenie że ze wszystkim będę kierować się do Ciebie. I zapewniam że jedyną komendą aką bvędę z Boogie ćwiczyć to będzie waruj i leżeć ;)

Link to comment
Share on other sites

To, ze rodzice sa badani o niczym nie swiadczy. Niestety, genetyka jest jeszcze nieokielznana.
Jak myslisz w jakim wieku jest pies z tego filmu? Jezeli pozwolono mu startowac to widocznie ma powyzej roku na pewno. Teraz sobie wyobraz swoja Boogie w wieku kilku miesiecy ulegajaca wypadkowi... Wole nie myslec o konsekwencjach.

Wracajac do listu Mariusza - nie znasz historii hodowcy Opaka - Justyny, wiec mysle ze powinnas sobie darowac tego typu komentarze.

W kwestii preparatu, przykro mi ale moj pies nigdy nie mial zadnych problemow z oczami, wiec w tej kwestii nie moge Ci pomoc. Multiwitamin rowniez nie podawalam, gdyz Raisa dostaje taka karme, ktora te wszystkie skladniki zawiera.
Zawsze jednak mozesz skonsultowac sie z hodowca swojej suczki, na pewno Tobie doradzi.

Link to comment
Share on other sites

Palma a co Ty taka wojownicza wobec ludzi co maja psy dlużej niż Ty i wiedzą co im sie może stać jesli przedobrzysz???

Mimo że wiele osob Cie ostrzegało na jnie jedynm forum aby zaprzestała pewnych praktyk w stosunkuu do Bogie ty to ignorujesz?? wprost przeciwbnie wprost sie tym chwalisz co Bogie robi.

Tak sie składa że też mam bordera młodszego od Bogie bodajże o miesiac i mu do dzis nei wolno skakać , frisbee dostaje tylko rolerki żadnych rzutów. Wszystkie moje plany w stosunku do niego sa konsultowane z wetem i z hodowca a zarazem treserem.
porzed rozpoczaciem uprawiania jakiegokolwiek sportu powinnas miec 200% pewnosci ze ze zdrowiem psa jest wszystko oki w tym zalicza sie rownież rtg stawow (czego raczej bogie nie robilas)

CO do dysplazji to masz mały problem bo 90% wypadkow dysplazji to dysplazja nabyta! przytaczasz tu przykład Opaka dośc niefortunie łamiac prawa autorskie ( nie tylko nalezy podac autora ale i zrodło)

Wszyscy tu chca jak najlepiej dla Twojego psa ale obawiam zsie ze przy Twoim postepowaniu beda nici z kariery bogie zarown na torze aguiility jak i wystawowym. Lepiej poczekac z uprawianiem wymagajacych sportow i rozpoczac je pod okiem dosw trenerów niż zrazic psa samemu . Poza tym jak patrzalam na foty bogie jest duzo mlodsza o tych 2 psow co razem z nia "cwicza".

przemysl co Ci ludzie tuy pisza na spokojnie.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ajrisz']Wracajac do listu Mariusza - nie znasz historii hodowcy Opaka - Justyny, wiec mysle ze powinnas sobie darowac tego typu komentarze. [/quote]
Ten list czytałam już dwa lata temu, i wiele osób ten list czytało strona Tomka jest licznie odwiedzana .... [SIZE=3][COLOR=black]PAN TOMEK (I PANI EWA) SĄ MOIM JEDYNYMI AUTORYTETEAMI WŚRÓD HODOWCÓW BORDER COLLIE, [SIZE=2]w[/SIZE][SIZE=1]ięc jeżeli było by coś nie tak w liście Mateusza to Tomek napewno by go nie umieścił na swojej stronie. Nie wiedziałam kto jest hodowcą Opaka, pan Mateusz nie podał imion ani nazwisk .... więc nie miałam aluzji wobec tej pani teraz już wiem że jest to jakaś pani Justyna ..... pewnie twoja znajoma.[/SIZE][/COLOR][/SIZE]

[quote name='Ajrisz']W kwestii preparatu, przykro mi ale moj pies nigdy nie mial zadnych problemow z oczami, wiec w tej kwestii nie moge Ci pomoc. Multiwitamin rowniez nie podawalam, gdyz Raisa dostaje taka karme, ktora te wszystkie skladniki zawiera.
Zawsze jednak mozesz skonsultowac sie z hodowca swojej suczki, na pewno Tobie doradzi.[/quote]
Boogie nie ma problemów z oczami ale nie mogę jej przemywać ?!? Ja karmię podgotowaną cielęciną, wołowiną ..... a jakbym mogła to bym karmiła jagnięciną, baraniną (ale nie mam dostępu). Boogie nie chce jeść suchacza dlatego je podgotowaną cielęcine i wołowinke + dużo warzyw i witaminki. Wiem że Ewa mi do radzi, ale ty jesteś w tym dobra, a skoro już rozmawiamy to myślałam ze mi doradzisz ;)

Link to comment
Share on other sites

Nie Ewa jest hodowca Twojego psa, wiec wybacz...

A to ciekawe! Teraz jest autorytetem? A kiedys straszylas ja, ze umiescisz publicznie zdjecie jak pije piwo na wystawie?

[quote]w[SIZE=1]ięc jeżeli było by coś nie tak w liście Mateusza to Tomek napewno by go nie umieścił na swojej stronie. Nie wiedziałam kto jest hodowcą Opaka, pan Mateusz nie podał imion ani nazwisk .... więc nie miałam aluzji wobec tej pani teraz już wiem że jest to jakaś pani Justyna ..... pewnie twoja znajoma.[/SIZE][/quote]

Nie znam zadnego Mateusza ;-))) Swoja droga, jeszcze kilka postow temu zwracalas sie do Mariusza per Pan, a teraz nagla zmiana zdania? < zmienilam, bo jeszcze bym dziecko zdemoralizowala :-) >

Link to comment
Share on other sites

Jezeli to jest Pan Waldemar to napewno powinien Ci doradzić lub dowiedzieć sie na Twoją prośbe, ma kontakty wśród wetów dość szczerokie wiec to nie powinno stanowić problemu. Jezeli chodzi o Pana/Pani ? Wolańczyk to nie znam osobiscie, wiec nie powiem. I tak na marginesie czasami naprawde warto posłuchać rad osób starszych i/lub bardziej doświadczonych, nic na tym nie stracisz a mozesz wiele zyskać, i troszke więcej pokory bo nikt nie chce źle ani dla Ciebie ani dla psa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Madzika']Palma a co Ty taka wojownicza wobec ludzi co maja psy dlużej niż Ty i wiedzą co im sie może stać jesli przedobrzysz???[quote]
Styczność z borderami mam od roku 2000 i nie jestem wojownicza, wręcz przeciwnie naskakujecie na mnie a ja się tłumacze.

[quote name='Madzika']Mimo że wiele osob Cie ostrzegało na jnie jedynm forum aby zaprzestała pewnych praktyk w stosunkuu do Bogie ty to ignorujesz?? wprost przeciwbnie wprost sie tym chwalisz co Bogie robi.[/quote]
Ty czasem nie jestes z Goleniowa ?!? Że wiesz że Boogie ćwiczy ?!? Ajrisz się to nagle przypomniało i wytkneła mi stary film. OD ROZMOWY Z LALUNĄ NIE WSTAWIŁAM ŻADNEGO FILMU NA YOU TOBE, bo nie miałam co wstawiać gdyż nie ćwiczy. Więc może jakieś małe przepraszam :razz: .


[quote name='Madzika']przytaczasz tu przykład Opaka dośc niefortunie łamiac prawa autorskie ( nie tylko nalezy podac autora ale i zrodło)[/quote]
Boshe !!! ŹRÓDŁO STRONA PANA TOMKA. Już przepraszam daje linka:
[URL]http://www.borderkowo.izoo.krakow.pl/[/URL]

[quote name='Madzika']Wszyscy tu chca jak najlepiej dla Twojego psa ale obawiam zsie ze przy Twoim postepowaniu beda nici z kariery bogie zarown na torze aguiility jak i wystawowym.[/quote]
Dlaczego tak uważasz ... "kariera" (jest w nawiasie bo nie uznaje czegoś takiego jak kariera wystawowa) już rozpoczeła w Poznaniu z bardzo dobrym wynikiem i świetną oceną opisową..... 1/WO/NAJŁADNIEJSZE SZCZENIĘ W RASIE

[quote name='Madzik']Lepiej poczekac z uprawianiem wymagajacych sportow i rozpoczac je pod okiem dosw trenerów niż zrazic psa samemu . Poza tym jak patrzalam na foty bogie jest duzo mlodsza o tych 2 psow co razem z nia "cwicza".[/quote]
Pieski te ćwiczą we 2 już bez Boogie, bo posłuchałam Laluny która się na tym zna ;)

[quote name='Madzika']przemysl co Ci ludzie tuy pisza na spokojnie.[/quote]
Nie mam co przemyślać na spokojnie, bo wytykacie STARE BŁEY ..... BĘDZIECIE MI TĄ NIESZCZĘSNĄ ŚLIZGAWKĘ WYPOMINAĆ DO KOŃCA ŻYCIA!!!

[quote name='Madzika']Pozdrawiam[/quote]

Również pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Dlaczego tak uważasz ... "kariera" (jest w nawiasie bo nie uznaje czegoś takiego jak kariera wystawowa)[/QUOTE]

Ojojoj... a dlaczego tutaj nie jest w nawiasie? < drapie sie po glowie >

[QUOTE]
JEDYNA KARIERA JAKĄ Z BOOGIE PLANUJE TAK NA POWAŻNIE TO KARIERA WYSTAWOWA
[/QUOTE]

Hmmm...?

Stycznosc z BC masz od 2000 roku, ile wtedy mialas lat... 8?! Nawet w tej chwili nie jestes prawnym opiekunem swojej Boogie. Ba, nie jestes czlonkiem Zwiazku Kynologicznego...
Faktycznie nie z Toba powinnismy tutaj praktykowac polemiki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ajrisz']Nie znam zadnego Mateusza ;-))) Swoja droga, jeszcze kilka postow temu zwracalas sie do Mariusza per Pan, a teraz nagla zmiana zdania? < zmienilam, bo jeszcze bym dziecko zdemoralizowala :-) >[/quote]
Sorry pomyłka ....... już za dużo razy pisałam i mi się pomieszało :lol: :lol: :lol: Nie zmieniłam zdania tylko ile razy mogę wklikiwać pan, pan, pan, pan .... :lol:

[quote name='Ajrisz']Nie Ewa jest hodowca Twojego psa, wiec wybacz...[/quote]
Ale właścicielką ojca Boogie

[quote name='Ajrisz']A to ciekawe! Teraz jest autorytetem? A kiedys straszylas ja, ze umiescisz publicznie zdjecie jak pije piwo na wystawie?[/quote]
A to znaczy że nie mogła być moim autorytetem w hodowli psów :crazyeye: Była, jest i będzie moim autorytetem .... tu rozmawiamy o psach .... jest autorytem jako hodowca

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...