Romka Posted February 5, 2010 Posted February 5, 2010 Moja Romcia jest po operacji,zgadnij kto teraz wysypia się lepiej?:evil_lol: Quote
mamanabank Posted February 6, 2010 Author Posted February 6, 2010 Kumiko, jesteście zapsieni po uszy, trzymam za Was kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło! Quote
Kumiko Posted February 21, 2010 Posted February 21, 2010 [IMG]http://img51.imageshack.us/img51/6359/mufekibeek02.jpg[/IMG] Shot with [URL=http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+EOS+50D&make=Canon]Canon EOS 50D[/URL] at 2010-02-21 Quote
Kumiko Posted February 21, 2010 Posted February 21, 2010 [IMG]http://img186.imageshack.us/img186/7025/mufekibeek03.jpg[/IMG] Shot with [URL="http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+EOS+50D&make=Canon"]Canon EOS 50D[/URL] at 2010-02-21 [IMG]http://img46.imageshack.us/img46/3378/mufeczek01.jpg[/IMG] Shot with [URL="http://profile.imageshack.us/camerabuy.php?model=Canon+EOS+50D&make=Canon"]Canon EOS 50D[/URL] at 2010-02-21 Quote
Kumiko Posted February 21, 2010 Posted February 21, 2010 Powyżej fotki Mufka - te, które zrobiłam na imieninach mojej mamy. Pozowanie nie było dla Mufka priorytetem, bo miał ciekawsze rzeczy do roboty - np zabawę z moim Bełkiem - chłopaki zgrali się idealnie. Quote
mamanabank Posted February 21, 2010 Author Posted February 21, 2010 Ale Bełek jest malutki... maciupeńki, a Mufek podrósł i wydoroślał Quote
Kumiko Posted February 21, 2010 Posted February 21, 2010 Bełek ma teraz nieco ponad 4 miesiące - i docelowo ma być nieduży. Moja Banshee waży 6 kg, Bełka ważyłam dziś rano i waży ok.4kg. Mufcio przy ostatniej wizycie ważył jakieś 14kg, może 14,5kg - strasznie się kręcił na wadze... Teraz rodzice ćwiczą mu łapkę (są 2 ćwiczenia, które pokazał im wet), na Mufkowej łapce jest jeszcze odleżynka po gipsie i coś wolno się goi. Mufek jeszcze nie używa łapki, ale nie jest ona już taka sztywna, jak wcześniej i czasem się nawet na niej oprze, ale droga jeszcze przed nim daleka. Quote
Romka Posted February 22, 2010 Posted February 22, 2010 [url]http://www.dogomania.pl/threads/177527-ZagA-odzony-Mozart-z-odleA-ynami-z-metrowego-A-aA-cucha-Nowe-zdjAE-cia-str-46?p=14166907#post14166907[/url] Kumiko na tym watku dziewczyny smarowały psiakowi doopkę jakąs ekstra maścia na odlezyny,poczytaj! Quote
Kumiko Posted February 27, 2010 Posted February 27, 2010 We czw byliśmy z Mufkiem u weta i zdiagnozował on u psiaka przykurcz ścięgien a do tego ta odleżynka zmieniła się w "ranę martwiczą" - bo krążenie w łapce jest zbyt kiepskie, żeby się zagoiła. Wet przepisał zastrzyki z wyciągu z jadu tarantuli na rozluźnienie przykurczu, we wt kolejna wizyta. Czy ktoś miał już może podobne doświadczenia? Czy możemy sami w domu przeprowadzić jakiś rodzaj masażu czy może jest jakiś preparat wspomagający krążenie? Ćwiczenia robimy (wet pokazał co i jak), ale to nic nie daje [IMG]http://www.dogomania.pl/../../images/smilies/heul.gif[/IMG] Oprócz zastrzyków wet nic nam nie doradził - mówi, że to ma pomóc, ale efekt oceni dopiero we wtorek. Czujemy się tacy bezsilni! Quote
mamanabank Posted February 27, 2010 Author Posted February 27, 2010 Kochani jesteście! Poczekajmy do wtorku. gdybyście potrzebowali pomocy, krzycz! Zrobiliście tak wiele dla Mufka, nie możemy zostawić Was samych. Quote
Romka Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 Kumiko poczytaj ten wątek tam dziewczyny o tym piszą nie zostawimy Was samych z tym problemem! Quote
mamanabank Posted February 28, 2010 Author Posted February 28, 2010 a który wątek? Miał być jakiś link? Quote
Kumiko Posted March 1, 2010 Posted March 1, 2010 Wczoraj byłam u rodziców i zrobiłam Mufkowi maraton masażu i ćwiczeń - rodzice na zmianę trzymali Mufka (gryzie czort jak mu ktoś łapkę ćwiczy) a ja najpierw masowałam mu całą nóżkę a potem robiłam ćwiczenia. Troszkę udało się rozruszać stawy, ale palce ma nadal lekko podkurczone. Mama robi psu zastrzyki, ranka na łapce zasklepiła się i zaczęła się goić. Myślę, że teraz będzie lepiej - również z ćwiczeniami (przy przykurczu rodzice robili je chyba zbyt delikatnie, bo rana od razu zaczynała krwawić). Masaż łapki przed ćwiczeniami też sporo daje. Zastanawiamy się, jak tu zmusić Mufka do poruszania łapką a docelowo obciążania jej. Jutro wieczorem jedziemy do weta. Zobaczymy, co powie. Quote
Kumiko Posted March 5, 2010 Posted March 5, 2010 Kuracja zastrzykami z wyciągiem z jadu tarantuli zadziałała, ale mały nadal nie staje na łapce. Wet pokazał trik z monetą, którą umieszcza się między paluszkami zdrowej łapki i zabezpiecza plastrem tak, żeby pies nie chciał na niej stawać i stawał troszkę na tej drugiej (do niedawna chorej) łapce. Niestety psiak mimo monety i tak nie chce stawać na nóżce. Co tu można zrobić, żeby jednak zaczął? Quote
Romka Posted March 5, 2010 Posted March 5, 2010 [quote name='mamanabank']a który wątek? Miał być jakiś link?[/QUOTE]Patrz post 134 tam jest napisane.To jest maść jesli dobrze pamietam z aloesem na odlezyny! Quote
Kumiko Posted March 6, 2010 Posted March 6, 2010 Zapraszam na bazarek dla kuroopelków z łódzkiego schronu. Na bazarku prześmieszne książeczki opowiadające o perypetiach zwierzaczkowo-rodzinnych - wszystko na faktach z życia naszej rodzinki (książkę napisała moja mama). Oto link: [url]http://www.dogomania.pl/threads/181027-Bazarek-na-dobry-humor-dla-maleA-kich-pieskA-w-do-20-III-2010[/url] Quote
Kumiko Posted March 9, 2010 Posted March 9, 2010 Ćwiczymy Mufkową łapkę, ale drań nadal nie chce jej używać - nawet się na niej nie podpiera. We czw lub pt kolejna wizyta u weta. Jak on nam nie pomoże, to ja już nie wiem, co robić. Mufek udaje, że tej łapy po prostu nie ma... Quote
Kumiko Posted March 9, 2010 Posted March 9, 2010 Może znacie jakieś triki pomagające psiakowi przypomnieć sobie, że ma 4 a nie 3 łapki? Quote
mamanabank Posted March 10, 2010 Author Posted March 10, 2010 Nie krzyczcie na mnie, bo może to głupie, ale wpadłam na taki pomysł, może tak założyć Mufkowi dziecięce body, zapiąć i zaszyć to wyjście ze zdrową łapką, żeby nie mógł się na niej podeprzeć i choć na kilka minut dziennie zakładac mu takie wdzianko, zeby musiał się podeprzeć tą łapką, którą odciąża. Trzeba by tylko dobry rozmiar kupić i tak go ćwiczyć w domu.... no nie wiem... Quote
Kumiko Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 Niezły pomysł - bo wet nam powiedział też o podwinięciu tej zdrowej łapki i zabandażowaniu jej w tej pozycji - takie body to chyba nawet lepszy pomysł... Pomyślimy. Jutro pogadam z wetem - może by zapodał Mufkowi coś na uspokojenie i porozciągał mu łapę na jakimś wyciągu ortopedycznym tam w lecznicy, bo w domu oprócz ćwiczenia i masowania łapki niewiele da się zrobić. Z ranki pozostał już tylko mały strupek, więc za jakiś czas będzie można Mufka nawet strumieniem wody pomasować - zobaczymy. Quote
Romka Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 Boże a on miał skończyc w garazu ze złamanym udem!Nóz mi się otwiera w kieszeni jak o tym pomyslę! Quote
Kumiko Posted March 11, 2010 Posted March 11, 2010 Ale dziś była akcja! Byliśmy u weta i ten kazał nam kupić lek, który wstrzyknięty do stawu kolanowego zastąpi Mufkowi maź stawową (której teraz brak i dlatego tak go boli nóżka przy ćwiczeniach). Staw skokowy wyćwiczyłam Mufkowi tak, że zgina się do kąta 90 stopni - i wet powiedział, że tyle póki co starczy. Paluszki Mufek nadal ma podwinięte, ale dużo mniej - na dalsze prostowanie wet pokazał kolejne ćwiczenie. Pytałam już w pracy moich studentów fizjoterapii i oni doradzili obciążyć chorą nóżkę, żeby mały musiał się na nie opierać i żeby się nieco wyciągnęła (jest teraz krótsza od drugiej). Po powrocie od weta była kolejna seria ćwiczeń i wykombinowaliśmy Mufkowi specjalny opatrunek. Bandażem elastycznym usztywniłam mu łapkę w odpowiedniej pozycji a do tego "dobandażowałam" balast w postaci dopasowanego kształtem kamyka i gumowego kółka (takiego jakimi bawią się psy) - dzięki temu łapka jest obciążona i stabilna - Mufek czasem nawet się nią podpiera! A jak zatrzymuje się przy którymś z domowników, zaraz mu ktoś lekko naciska na biodro tak, że Mufek stoi na tej chorej łapce. Wydaje się być z łapką lepiej - wracałam do domu jak na skrzydłach - tak bardzo mi poprawił humor ten mały promyczek nadziei! Dzięki specjalnemu opatrunkowi, ćwiczeniom i lekom powinno się udać uruchomić tę łapkę - nie poddajemy się! Quote
mamanabank Posted March 12, 2010 Author Posted March 12, 2010 Należy Wam się pomnik, jesteś cie Wielcy, Droga Rodzino :multi: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.