Bjuta Posted October 9, 2014 Author Share Posted October 9, 2014 To musi być naprawdę słodki widok!!! Aniu, okazało się, że mam też wolny piątek i po południu niedzielę - to może wolisz w inny dzień? Najlepiej będzie jak się zdzwonimy! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jackybebie Posted October 9, 2014 Share Posted October 9, 2014 my dopiero jutro rano wyjedziemy - mi jest dzien obojetny - zadzwonie do ciebie w sobote :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted October 12, 2014 Author Share Posted October 12, 2014 Jesteśmy umówieni we wtorek na 16 w Parku Wojewódzkim koło żyrafy. :) Może ktoś chce dołączyć? :) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted October 14, 2014 Author Share Posted October 14, 2014 Jestem tak wzruszona, że nie wiem co napisać, a to mi się naprawdę rzadko zdarza! Ania i Jej Mąż są tak cudnymi ludźmi, że chyba są z innej planety! Mają wspaniały kontakt i z Fistaszkiem i z Annie. Widać miłość i porozumienie - to aż lata w powietrzu. A na Fistaszka rzucili czary!!! Widziałam to na własne oczy! Trzy spotkania z psami i Fistaszek biegnie się powąchać!!!! Może nawet pobawić! Nie ma najmniejszej ochoty nikogo dominować! To jest niesamowite!!! A koty na ogół mija obojętnie, czasem pogoni, ale nie zagryza! No jakiś prawdziwy anioł w niego wstąpił! Cudo nie pies! strasznie nie ostre, bo dla mojego aparatu, to już tam było ciemno Annie była w świetnej formie, bo chłodno Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted October 14, 2014 Author Share Posted October 14, 2014 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted October 14, 2014 Author Share Posted October 14, 2014 \\ Takie cuda! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted October 14, 2014 Author Share Posted October 14, 2014 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted October 14, 2014 Author Share Posted October 14, 2014 Rodzina ... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aimez_moi Posted October 14, 2014 Share Posted October 14, 2014 Ale piesio........:) Ale cudny.....:) Brak slow..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted October 15, 2014 Author Share Posted October 15, 2014 No jest najszczęśliwszy na świecie! Warto mu było czekać! Wiedział co robi! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aimez_moi Posted October 15, 2014 Share Posted October 15, 2014 Nie dosyc, ze szczesliwy to jeszcze madry......:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jackybebie Posted November 3, 2014 Share Posted November 3, 2014 ...tak, bardzo madry z niego pies :-) :-) ...i jestem tez szczesliwa z tego, ze Bjuta sie sama przekonac mogla, ze Fistaszek to naprawde aniolek :-) :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted November 4, 2014 Author Share Posted November 4, 2014 A naprawdę trudno mi było uwierzyć!!! :) :) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jackybebie Posted December 25, 2014 Share Posted December 25, 2014 Fistaszek spedza swoje pierwsze swieta razem z Annie w Biskupicach....Dostali wczoraj przy wigilii tez troszkę rybki z kartoflami:-) Z malym opóźnieniem zyczymy wiec wszystkim wszystkiego najlepszego.... na sylwestra będziemy znowu w domu, bo na weekend wracamy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted December 28, 2014 Author Share Posted December 28, 2014 A ja wiem, że Annie i Fistaszek dostali pod choinką coś cieplutkiego, wesołego, i posikującego po kątach. :) Wesołej zabawy i cudownego Roku życzymy!!! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jackybebie Posted January 5, 2015 Share Posted January 5, 2015 ...jakby to byly tylko katy, to by bylo dobrze :-) Nie, smieje sie, nie jest tak zle...operka wytrzymie cala noc, a w dzien daje znac, tylko trzeba byc bardzo szybkim :-) Fistaszek i Annie szybko sie przyzwyczaili do malego prfyrtanca :-) ona ma straszna Energie :-) ale uczy sie od starszych :-) Prawde mowiac, to z nia jak ze szczeniakiem, trzeba ja wszystkiego nauczyc, a Fistaszek daje pozornego nauczyciela, raz ja spamietal, bo mu skakala po glowie, no i teraz ma respekt i wydaje mi sie, ze duzo od niego podglada - nawet niekiedy polozy mu sie w nogi i sie do niego przytula - kochany Fistaszek nie byl tez zly, ze mu roztrzepila wszystkie jego zabawki (poobgryzala wszystkie nogi, rece, ucha, nosy itd.), w dwoje szarpaja przy jednej zabawce.... a Annie jak tam Annie, woli spokoj i oglada te ich glopoty raczej z daleka :-) Jechajac na swieta do polski nie liczylam na ta, ze bede z trojka wracac :-) ...musze przyznac, ze niekiedy jest to troche meczace, szczegolnie przy takim mlodym, energicznym psie, ale bylo/jest to warte, kochamy nasza trojke!!! I dzieki Fistaszkowi, ktory na mala uwarza i ktory jej daje dobry przyklad i ktorego mala "slucha" wszystko idzie o wiele latwiej!!! Fistaszek, to naprwade super pies!!!! Tez zyczymy wszystkim cudownego roku 2015!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted January 6, 2015 Author Share Posted January 6, 2015 Dzięki ogromne za wieści! No proszę, to Fistaszek nawet się nadaje na belfra! Kto by pomyślał! :) :) :) Ciekawa jestem, czy jej to posikiwanie przejdzie. No chyba musi przejść... To teraz macie niezłe urwanie głowy!! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jackybebie Posted January 12, 2015 Share Posted January 12, 2015 Tez jestesmy ceikawi, czy jej to przejdzie...jak narazie nie, no i nie jest to tylko sikanie, zostawia tez od czasu do czasu prezenty - chyba jej jeszcze nikt nie powiedzial, ze swieta sie skonczyly:-) ...na nastepny miesiac i tak musimy jechac do weterynarza, bo Annie musi miec badania cukru, Fistaszek musi byc strzepiony, a mala ma w tylniej lapie dodatkowy wilczy pazur, ktory chyba bedzie musial byc usuniety, i martwi mnie ten guz na brzuchu, chyba po steryrizacji, bo jest twardy i wydaje mi sie, ze rosnie, no i jak do tego czasu jej te sikanie nie przejdzie, to damy obadac, czy nie ma to innej przyczyny... Bjuta, wiesz moze, jak sie nazywaly jej male, ciekawilo by mnie strasznie, jak wygladaly, chcialabym zobaczyc na stronie ze schroniska.... Nie moge sie tez nachwalic Fistaszkiem - on ma takie dobre serce, no i to chyba on zaadoptowal mala, bo naprwade bardzo o nia dba i strasznie lubi sie z nia wyglupiac!!! :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted January 12, 2015 Author Share Posted January 12, 2015 Nie mam pojęcia - zapytam. Kurczę, to może faktycznie z tym sikaniem jest jakaś inna przyczyna - nie behawioralna? Mój Fistaszek :) :) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted January 13, 2015 Author Share Posted January 13, 2015 Już mi Sandra powiedziała, że przeżył tylko chłopczyk i ma się b. dobrze (nie maił imienia). Dziewczynka niestety nie dała rady. A chłopaka adoptowali znajomi schroniskowej wetki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jackybebie Posted January 13, 2015 Share Posted January 13, 2015 Dziekuje ci za szybka odpowiedz... wiec z tego chyba wynika, ze zdjecia od niego niema w "kategori" ZNALAZLY DOM...trudno - byle sie maly ma dobrze!!!!!! Mam ci tez przeslac caluski od kochanego FISTASZKA...naszego aniola ze zlotym sercem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted January 15, 2015 Author Share Posted January 15, 2015 Dziękuję!!! :) Zawsze wierzyłam w Fistaszka, ale nie aż tak... Anioł! Anioł Fisaszek! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jackybebie Posted January 25, 2015 Share Posted January 25, 2015 ...naprawde aniol!!!... ...chcielismy sie tez pochwalic tym, ze operka (teraz Emma) sie kapla, ze swieta minely i ze juz presentow nie zostawia!!! ...jak musi to lata w kolko i piszczy!!! ...szybko jej to przeszlo :-) ...wiec trzeba bylo tylko cierpliwosci i czestego wychodzenia na dwor!!! ...sama sie nauczyla i odpatrzyla od starszych, bo mysmy ani raz ja nie skrzyczeli, albo cos - madra dziewczyna ...az mi lepiej, wiedzac, ze to nie mialo jekiejs innej przyczyny!!! ...pomalu jakos sie organizuje zyciem z trzema psami, ze jest coraz to lzej - no i jedno szczescie, ze mam pomocnika aniola Fistaszka!!! - a Emma sie caly czas kleji kolo jego dupy.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bjuta Posted January 26, 2015 Author Share Posted January 26, 2015 To gratulacje!!! Czyli po prostu nie kumała o co chodzi! :) Z trójką to musi być wesoło!! Próbuję moich namówić na trzeciego, ale mówią, że mają dwie ręce i że to coś znaczy... No nie wiem! A jak się Annie czuje? Zima jej nie męczy? Wy to pewnie macie tam piękny śnieg! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asikowska Posted January 26, 2015 Share Posted January 26, 2015 kochany Fistaszek:) wiedziałam że drzemie w nim potencjał:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.