Jump to content
Dogomania

Porodówka


Alojzyna

Recommended Posts

Witajcie,

mój niejadek GREAT MILES DAWIS Thi-Hi, został już nazwany na szczęście.
Zaczą ssać, myślałam że tylko jak ja go przystawiam ale dziś w nocy przyłapałam go przy cycusiu :multi::multi::multi:
Widać że odstaje od reszty, jest mniejszy i szczuplejszy, ale mam nadzieję że teraz ruszy z wagą.
Dokarmiam go mlekiem sztucznym, co 2 godz. po 2 cm.
Jedna sunia bardzo mi schudła ok 70 g, ale ładnie je i śpi, pomału dogania swoją wagę urodzeniową.

Jednak martwię się o DEMI, wet był i stwierdził że wszystko ok, że ziaje bo jej gorąco. Ale dziś w nocy ziajała bardzo, dodatkowo ma rozwolnienie, właściwie całą noc nie spała, fakt że najwięcej ziaje jak karmi czyli prawdopodobnie boli ją obkurczająca się macica.
Na spacerku była nie swoja, zmęczona, ziajała.
Dostaje wapno, dziś rano dałam jej do picia mleko dla szczeniat na wzmocnienie, je ale raczej nie za dużo.

Wzywać znowu weta?

Link to comment
Share on other sites

ninka dopiero praktycznei teraz zasnela porazpierszy spokojnie, wczesniej tez duzo ziajala a najwiecej jak ja ssaly, u nas to efekt cesarskiego ciecia, obolala sie mamuska w dodatku dzieciakom myla sie szwy z cycuszkami :roll:

mowilam ci juz karolka, ze masz piekne dzieci? u nas wszystkie tlusciutkie nawet malenstwo, o ktore sie balam ma brzuszek ciagle napelniany przez mleczarnie :) ninka ma mleka jakby jeszcze conajmniej z 8 ialosie wykarmic ;)

u nas najgorzej w nocy chyba... male nagle sie budza i stwierdzaja ze glodne i wyja... wszystkie na raz nei znajda mleczarni wiec ninka zaczyna si emartwic o dzieci i robi sie maly sajgon...ale... jest co raz lepiej:multi:

ja bym zadzwonila do weta karolka i pogadala, zobaczyla co on powie.

Link to comment
Share on other sites

nina wczoraj brana na spacer uderzyła mnie kłem w rękę:mad::mad::mad: ja się śmieję, że gdyby mogła to by się rozdwoiła, została z dziećmi i podreptała na ten spacer, a skoro nie da rady to wynoszona drze się i wywija jak wąż, żeby iść do dzieci

ja gdzieś słyszałam, że bezbarwny może być ale sama nie wiem jak to jest bo Nin skąpiła bardzo wszelkich wycieków...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panienkabubu']A czy Wasze suczki na okrągło przebywają z maleństwami? Jak to jest? Rozdzielacie je? :cool3:[/quote]

Moje suki przez pierwsze dwa tygodnie nie odchodza od dzieci.Ciagle z nimi leza.Suke oddzielam od szczeniat dopiero jak male skoncza 6 tygodni.Wtedy pozwalam im tylko na krotkie wizyty.
Jesli chodzi o to dyszenie to jesli suka zostala zbadana przez weta i wszystko jest ok to podalabym jej tylko wapno w ampulce glukoze i witamine C.Moim to pomaga.Luzne stolce moga byc spowodowane zjedzeniem kilku lozysk.Podaj suce smekte i powinno byc dobrze.

Link to comment
Share on other sites

U nas lepiej, mały ssie coraz częściej, dokarmiam go mlekiem, DEMI raz dyszy, raz nie, ale wiem skąd te kupy, maoja mam nakarmiła ją jak spałam warzywami z pomidorówki "bo to przecież samo zdrowie" :mad::mad::mad: przyznała się po moich oględzinach kup.

DEMI w nocy dyszy, w dzień zachowuje się normalnie. Nie ma temp. Je i pije.

Jutro umieszczę troszkę nowych fotek, ale opornie mi to idzie :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panienkabubu']A co z sukami, które przygniatają dzieciaki? Czuwacie nad nimi 24/h? :cool3:[/quote]

Jesli chodzi o takie suki, ktore sie ciagle kreca w gniezdzie to niestety wymagaja opieki i kontroli 24 na dobe.Przynajmniej do momentu az male otworza oczy i zaczna chodzic.

Link to comment
Share on other sites

Z tym podawaniem wapna też trzeba uważać bo tężyczkę powoduje przeważnie zły stosunek wapnia do fosforu, a podając zbyt dużo możesz zaburzyć ten stosunek. Ale jeśli wszystko nadzoruje vet to chyba nie ma się co martwić.
[U]W każdym razie gratulacje szczeniaczków!!![/U]

Co do wcześniejszych to wypowiedzi-tak znam się na obsłudze USG ale nie mam jeszcze doświadczenia.
Chciała bym też wykorzystać USG do badania stawów szczeniakom-bo słyszałam o tej metodzie a jest ona znacznie mniej szkodliwa niż RTG (jednak w tym przypadku musiała bym przejść kurs). Oczywiście chodzi mi jedynie o kontrolę bo wiadomo,że jak ktoś kupuje szczeniaka do hodowli to będzie musiał mu zrobić RTG, ale gdybym badała szczenięta to mogła bym oznajmić przyszłemu właścicielowi (nawet takiemu który psa wystawiać i rozmnażać nie będzie) że piesek jest pod tym kontem wstępnie badany. Oczywiście też coś może się zmienić z wiekiem ale była by zawsze większa pewność.

Jeśli chodzi o koszty to rzeczywiście mogą być wysokie, ale przecież ja też muszę płacić za badanie w klinice-a gdybym miała aparat na miejscu do własnej dyspozycji to po pierwsze: nie stresowała bym suki podróżą, po drugie zwróciły by mi się koszty bo pewnie robiła bym badania częściej. Oczywiście to jest długoterminowa inwestycja ale myślę, że taki sprzęt jest jak najbardziej wskazany w hodowli.

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie jak to jest z tym usg? Jakoś już "przebolałam" że nie sikamy i nie jemy przed :cool3: ale problem może być z bezstresowym położeniem się, więc czy są różne rodzaje tych aparatów - w sensie, że badanie można robić na stojąco i na leżąco, czy tylko na leżąco, albo nie ma to znaczenia i każdym aparatem można robić badanie i tak i tak? Pytam bo ktoś tu pisał że jeździł chyba do akademii rolniczej na usg i tam pies stał "jak koza" podczas badania, no więc dla nas też byłoby super jakby sunia mogła stać :diabloti:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='blondie']Słuchajcie jak to jest z tym usg? Jakoś już "przebolałam" że nie sikamy i nie jemy przed :cool3: ale problem może być z bezstresowym położeniem się, więc czy są różne rodzaje tych aparatów - w sensie, że badanie można robić na stojąco i na leżąco, czy tylko na leżąco, albo nie ma to znaczenia i każdym aparatem można robić badanie i tak i tak? Pytam bo ktoś tu pisał że jeździł chyba do akademii rolniczej na usg i tam pies stał "jak koza" podczas badania, no więc dla nas też byłoby super jakby sunia mogła stać :diabloti:.[/quote]

Moja suka na każdym badaniu usg stoi. Nigdy nie leżała. A robione miała usg kilka razy, nie tylko pod kątem ciąży :cool3:

Link to comment
Share on other sites

sunia moze stac, u nas akurat wygodniej nince bylo leze, od razu zaczynala chrapac jak na wakacjach w spa;). w zaawansowanej ciazy (juz przy koncowce) jak musielismy monitorowac codziennie stala na "koze" ;) nie ma z tym problemow, kazdym sprzetem mozna i na stojaco i na lezaco.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...