megi82 Posted November 15, 2009 Posted November 15, 2009 cześć niedzielnie-zdjęcia z kurteczka są cudne fajnie w nich wygląda Quote
Nati28 Posted November 15, 2009 Posted November 15, 2009 Wieczorne witanko i pozdrowienia :loveu: Quote
Luzia15 Posted November 16, 2009 Posted November 16, 2009 Witamy się pierwszy raz. Twój "Blondas cudny!" :loveu: Pozdrowionka i zapraszamy do nas :loveu::loveu: Quote
megi82 Posted November 16, 2009 Posted November 16, 2009 czesc wam nd mineła,poniedziałek mija a foteczek brak-ormalnie płakać będę Quote
charlotta Posted November 16, 2009 Author Posted November 16, 2009 [quote name='megi82']czesc wam nd mineła,poniedziałek mija a foteczek brak-ormalnie płakać będę[/QUOTE] niestety nie zawsze jest czas na pstrykanie;) Dziś byłam z młodym u weta , dostał drugą dawkę pasty na odrobaczanie i zwymiotował po niecałej godzinie w drodze powrotnej do domu w aucie :-( ( cho....e korki) :angryy: Quote
megi82 Posted November 16, 2009 Posted November 16, 2009 ojc-bidoczek,ale już mu lepiej? mam nadzieje,że lek zdążył się wchłonąć buziaczki dla twego ogonka Quote
Nati28 Posted November 16, 2009 Posted November 16, 2009 Czesc :multi: Biedny Kiss, ucaluj go od nas :loveu: Quote
Doti1986 Posted November 17, 2009 Posted November 17, 2009 Witamy się serdecznie wtorkowo przy porannej kawce:cool1::cool1::cool1: Quote
charlotta Posted November 18, 2009 Author Posted November 18, 2009 Witamy:) Ależ po tych pracach "bałaganik" ;) Quote
charlotta Posted November 20, 2009 Author Posted November 20, 2009 Witamy nocnie i serdecznie pozdrawiamy ;) rewizyty złożymy w weekand :) Quote
pycia Posted November 20, 2009 Posted November 20, 2009 Witamy piątkowo i przesyłamy gorące pozdrowienia:)Kiedy będą nowe foteczki blondasa:D? Quote
charlotta Posted November 21, 2009 Author Posted November 21, 2009 Zaległości z tygodnia nadrobiliśmy. Nowe dogo - narazie utrudnia życie, bo wiele linków nie działa :( Nowych fot narazie nie mam ale w tyg coś wrzucimy. W pon ostatnie szczepienie ( zostało nam jeszcze na zakaźne) i narazie tyle weta :) A dzś z rana mieliśmy plan na miły spacerek ale szlag mnie trafił :( paniusia pod sześćdziesiątkę z wielkim psiskiem bez smyczy i bez kagańca i wszystko ok ale ... pies leci na nas z japą i się drze , baba drze się na psa a ten ma ją zwyczajnie w d... . Widząc co się dzieje wzięłam młodego na ręce wtedy tamten się zatrzymał ale darł się nadal. Baba była ode mnie ze 40 m. Zawróciłam do domu ale takie sytuacje doprowadzają mnie do szału. Miałam ochotę op....ć babsko ale jak? Bałam się podejśc z młodym :( Co w takich sytuacjach ???? Nawet jak zadzwonie na SM to babsko zdąży odejść a jak mam podejść z psem jak jej się rzuca jak wsza na kołnieżu ???? Co robicie w takich momentach ? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.