Czoko Posted November 9, 2007 Share Posted November 9, 2007 Właśnie go szukam w swoich subskrypcjach - gdy znajdę dopiszę do tego posta wyżej. Tam spotkasz więcej osób mających też koty. - gotowe znalezione i wklejone wyzej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Tosia_ Posted November 12, 2007 Share Posted November 12, 2007 [quote name='GameBoy']czoko a moglabys podrzucic link ja juz sie balam, ze on tym ugniataniem daje znac, ze cos jest nie tak ehhh dac nowicjuszowi kota :oops:[/quote] hihihih, dla kota to takie rozkoszne i rozleniwiające:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted November 14, 2007 Share Posted November 14, 2007 [quote name='_Tosia_']jeżeli Cie ugniata, to znaczy, ze Ci ufa... jak matce.. Kocięta w ten sposób ugniatają okolice sutków kocicy, by dostać mleczko:cool3:. musi Cie kochac kotek[/QUOTE] To się czuję mile połechtana, bo mój tymaczasowy kociak ugniatał mnie dzień i noc non stop :) Nie miałam prawa nigdzie siedzieć ani leżeć i nie mieć go na kolanach tudzież innych częściach ciała. I 100% tego czasu mnie ugniatał :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Tosia_ Posted November 16, 2007 Share Posted November 16, 2007 o, nawet znalazlam, taka madra wypowiedz: 'Dlaczego kot udeptuje przednimi łapami kolana człowieka? Każdemu właścicielowi kota nieraz jego pupil wskoczył na kolana, a potem najpierw jedna przednią łapą, a potem na przemian obydwiemu,zaczął rytmicznie udeptywać podołek. Odpowiedzi może dostarczyć obserwacja kociąt ssących matkę. Ugniatają one przy tym łapkami jej brzuch. Te ruchy wzmagają wypływ mleka z sutków. Jeśli więc dorosły kot robi to samo na kolanach właściciela - oznacza to u niego nawrót do dziecięcych wzorców zachowania. Jeśli wiec człowiek-matka zrzuca kota z kolan ( z powodu "wbijanych" pazurków) kot czuje się zdezorientowany nagłym odrzuceniem. Przecież żadna kotka nie zaregowałaby na to tak nerwowo ! Na takim tle rodzą się nieporozumienia między człowiekiem a kotem. Wielu z nich można by uniknąć, gdybyśmy mieli świadomość, że nawet dorosły kot zachowuje się wobec nas jak mały kociak wobec matki. ' Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted November 17, 2007 Share Posted November 17, 2007 Czyli przez 2 tygodnie byłam szczęśliwą "mamusią" :evil_lol: Ja kociaka nie zrzucałam, choć przyznam, że nieraz nieźle mnie pokłuł, tylko kiedy miałam juz strasznie dość, delikatnie zsadzałam go na podłogę. Bez efektu :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted November 19, 2007 Share Posted November 19, 2007 moj maluch juz wszystkie ubrania mi "pozaciagal" :p ale skoro twierdzicie, ze tak okazuje milosc nich czyni tak dalej :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.