Jump to content
Dogomania

Problem..


let_it_snow

Recommended Posts

Witam !
Miałam stac sie szcześliwą posiadaczka husky'ego. Niestety sprawa sie skomplikowała..
6 miesiecy temu, zmarła bliska mi osoba..pozostawiając swojego psa, 8 letniego małego kundelka. Psem nie mial sie kto zająć, i takim sposobem trafił do mnie...
Problemem jest to, iż ten pies jest kompletnie niewychowany..(i był taki także za życia swojej właścicielki). Jest agresywny w stosunku do ludzi...atakuje inne psy. Proces resocjalizacji :P przebiega baaardzo powoli..od przyjazdu do mnei prawie nic sie w tym psie nie zmieniło...(a chodziłam z psem na specjalne zajęcia)
Nie raz na mnie nawarczał , a nawet kilka razy zaatakował.
jednak największym problemem jest stosunek "Kajtka" do szczeniąt, kiedy tylko jakies sie zblizy ..od razu pokazuje zęby, i próbuje ugryzc. W tym wypadku nie wiem co zrobic..

po pierwsze...boje sie, ze gdy przyniose hasacza do domu,kajtek go po porstu pogryzie:(,mimo ze jest wielkosci pinczera miniaturki (pot. ratlerka) potrafi zębami narobic wielkiego bałaganu..

a nawet jesli się uda, i Kajtek bedzie go tylko podgryzał,bez wiekszych obrażeń, boje sie że kiedy Husky podrosnie,odwdzieczy mu sie...i zrobi krzywde...

I teraz nie wiem co zrobic..w przeszłości miałam dwa psy Husky, i strasznie za tym tęsknie...a sytuacja w jakiej jestem...daje wiele do myslenia...


Macie może jakieś pomysly jak rozwiązać tą sytuacje?

Pozdrawiam ,
Natalia. Let_it_snow.

Link to comment
Share on other sites

moze sprubuj wziasc doroslego psa, ktory spokojnie sobie z malym ujadaczem poradzi, a nie szczeniaka, ktory moze przez to bac sie psow.. ?
szczeniakowi Kajtek moze zrobic krzywde - zwlaszcza w psychice - dorosly, opanowany sh ze stoickim spokojem malego 'wyczeka'.

mialam podobna sytuacje u znajomej - wziela dorozlego haszczaka, po jakims czasie agresja malego, ktora nie odnosila zadnego skudku - 'wygasla', choc psiaczek w zyciu by sie do tego nie przyznal - pierwszy zadymiarz ;)

oczywiscie - jako-takie karanie zlych zachowan, wzmacnianie pozadanych - ale - u psa w tym wieku cudow nie zdzialasz ;)

jesli chcesz, zeby pomoc w znalezieniu odpowiedniego sh - pisz - [email][email protected][/email] i zajrzyj na [url]www.bezdomne.szpice.zahoryzontem.org[/url]


pozdrawiam ;)

Link to comment
Share on other sites

właśnie tego sie obawiam..

wzieła bym Hasacza ze schroniska (bo jeden z moich poprzednich był właśnie taka bidą)...ale tutaj pojawia sie nowy problem..
W styczniu przeprowadzam sie do narzeczonego, ktory sam ma psa dorosłego,ciętego na duze psy (male (takie jak Kajtus)po prostu olewa)
I właściwie jestem w sytuacji bez wyjscia..
no chyba..ze cos jeszcze zaproponujecie..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wiosna']kurcze - to narazie raczej wizja haszczaka odpada - dopiero jak bedziesz miala jak go spokojnie trzymac - albo kojec, albo cos..
a teraz - musisz nauczyc tego cietego smoka biegac..;)[/quote]

No i pięknie...tyle sie naczekałam..zeby znow miec haszczaka...a wyląduje z kundlem i dogiem :P co za pech !


szybszy od dylizansu

Sugerujesz ze mam zastrzelić psa :P ??

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...